Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ajka wrote:Kena jeśli chodzi o pełny research internetowy (i nie tylko) zawsze możecie na mnie liczyć
Edit:
wyjaśniam, że to owy "research" nie jest ograniczony do pozycji internetowych, mogę też pogrzebać w książkach medycznych i popytać lekarzy w rodzinie
Ajka lubi tę wiadomość
-
Morisek, miałam na myśli Twoją teściową
Moja mama chyba M. by za specjelnie nie przeszkadzała... no może poza tym że nie mógłby już w te upały w bokserkach po mieszkaniu chodzić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 17:54
2020
2023 -
nick nieaktualny
-
Do 20 sierpnia????? Nieeeeeeeee!!!!
Nie dam rady! Chyba muszę wyjechać gdzieś w zimniejsze rejony świata, bo padnę!
Co do totka, to jak wygram też się podzielęKiedyś sobie obiecałam, że jeśli tylko bym wygrała to dzielę się po połowie z potrzebującymi, trochę dla dzieci, dla chorych na raka, dla tych najstarszych i dla zwierząt. I choćby nie wiem co, to bym się podzieliła! Bo mieć dużo pieniędzy to też nie jest zdrowe, poza tym Bóg kazał się dzielić
-
Qrde, ja to geniusz jestem...jutro małż ma urodziny i mamy rocznicę....
miałam mu za karę, że zapomniał o rocznicy - kupić jakieś wredne gacie (bokserki)...no i w sumie tak trochę lekarz mnie udobruchał i humor mi się ciut poprawił to z racji okrojonego budżetu na rocznicę kupiłam bokserki supermana a na urodziny książkę....no i oczywiście poprosiłam w empiku o jakąś nowość fantasy....pani mi dała coś nowego...wzięłam...nie wnikałam...zobaczyłam tylko tytuł i podtytuł "Księga I" ...zapłaciłam...i teraz patrzę, że jest to kolejna (chyba z 8 )część jakiejś serii....no ja pier..... -
Moja mama uwielbia mojego męża, od zawsze. Jak go tylko poznała to już widziałam jej sympatie. Ona dla niego zawsze jakieś smakołyki robi hehe On też ją lubi, pewnie za to dobre jedzonko:D
Co do mojej teściowej to do czasu, do póki jej dobrze nie poznałam to też bardzo ją lubiłam, a teraz ją lubię, hmm albo toleruję. Ostatnio coraz mniej czasu z nią spędzam, bo mnie drażni i nie chciałabym się z nią kłócić, bo wyobrażam sobie jakby na mnie naskoczyła siostra męża. Ona ma 43lata i uważa, że jestem za młoda, żeby fikać ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 18:09
-
Kena1983 wrote:Qrde, ja to geniusz jestem...jutro małż ma urodziny i mamy rocznicę....
miałam mu za karę, że zapomniał o rocznicy - kupić jakieś wredne gacie (bokserki)...no i w sumie tak trochę lekarz mnie udobruchał i humor mi się ciut poprawił to z racji okrojonego budżetu na rocznicę kupiłam bokserki supermana a na urodziny książkę....no i oczywiście poprosiłam w empiku o jakąś nowość fantasy....pani mi dała coś nowego...wzięłam...nie wnikałam...zobaczyłam tylko tytuł i podtytuł "Księga I" ...zapłaciłam...i teraz patrzę, że jest to kolejna (chyba z 8 )część jakiejś serii....no ja pier.....
No teraz będziesz musiała kupić wszystkie poprzednie części...
to albo zwróć tą która masz i bokserki będą musiały wystarczyć...2020
2023 -
U mnie mój mąż toleruje moja mamę i odwrotnie. Za to mój tatuś to by mnie na męża zamienił tak go lubi, a mąż też go dobrze odbiera więc jest spoko. Teściowa mam super babkę, ma swoje humory jak każdy i się spóźnia niemiłosiernie ale jest ekstra.
-
A ja Wam tych upalow troszke zazdroszcze;-) W Norwegi w tym roku piekna jesień tego lata
tylko deszcz i szarucha, i doslownie kilka cieplejszych dni
Jestem blada jak ściana bo nie ma gdzie złapać choćby troche słonca -
Ja nie powinnam (naczynka) ale i tak to robię..
Jk ja bym się straaasznie chciała do Norwegii wybrać.. kiedyś w końcu polecimyAjka lubi tę wiadomość
-
Ja też blada jak córka młynarza, bo a. biała skóra, b. naczynka. c. uczulenie na słońce
a jeżeli chodzi o lekarza to: rozmowę zaczęłam od tego, że ten wyjazd był bez sensu...bo a. pierwotniak. b. wodniak....na co lekarz...przecież wodniak się wchłonął i go nie było...więc jaka cholera...za tel. i dzwoni przy mnie do lekarza, u którego byłam....stanęło na tym, że nie będzie podejmował ryzyka jak zachowa się potworniak przy stymulacji - że ma mi znaleźć dobrego operatora, który go usunie i mam wrócić...
tylko rezerwa będzie pewnie masakryczna...ale jeżeli będzie powyżej 0 trzeba się starać; gdy wspomniałam o tym, że wyjazd do Kędzierzyna teraz jest niemożliwy bo jesteśmy bez auta etc... powiedział coś, co mnie zatkało - że dziewczyny mają mi oddać to, co zapłaciłam za wizytę - i (tu do końca nie jestem pewna)ale u niego będę miała już wizyty tylko w ramach nfz. dodał : Ja na tobie i tak się nie wzbogacę - a tobie się teraz przyda. Aż mi się głupio zrobiło...
finał był taki, że daje mi teraz wolną rękę - tzn. mam się pozbyć tego gówna i wracać do niego i działamy dalej. -
Kurde - schylałam się pogłaskać kota i nie wiem czy menda nadleciała czy siedziała na mnie w każdym bądź razie dziabła....
No jakby dziś coś zaczął furkotać to pewnie nie wytrzymałabym i usłyszałby parę ciepłych słów...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 sierpnia 2015, 20:38