Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
My na dzień dzisiejszy się nie staramy. Postanowiłam że najpierw troszkę popracuję. Mianowicie...jako niania. To już drugi tydzień Co prawda dzieciaki dają popalic, ale jakos daję radę. Prawdopodobnie mam cykle bezowulacyjne. Myślę że zrobię z tym porządek w grudniu. Jest też druga opcja, po pierwszej wypłacie zacznę chodzić do ginekologa w Szwajcarii. Muszę to przemyśleć.
Od dzisiaj będę podczytywac was na bieżąco, troszkę się stesknilam za wami przepraszam za błędy,piszę z telefonu. Caluski :*
-
podpisuję się pod słowami Dominiki
Szczęsciara 26 lubi tę wiadomość
-
Klaudia N. wrote:Kuzwa ! Czytam na wiesiolku ze najlepiej wycisnac na lyzeczke. Wzielam porobilam dziurki powyciskalam i lapy upierdolone no i oczywiście mi sie lyzeczka omsknela i wiekszosc na blacie.
Seriously? Musze tak robic?
Klaudia ja tą kapsułkę z wiesiołkiem rozgryzam w buzi może tak spróbuj -
a propos wiesiołka to ja mam wrażenie, że ten w kapsułkach mi nie służy.. głowy sobie uciąc nie dam ale w sumie od kiedy go biorę to mnie ciągle brzuch pobolewa i mam wzdęcia
Szczęsciara 26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój M miał w zeszły czwartek operację kolana. Koteczka mi choruje,wszystko na mojej głowie teraz. Wiecie że babka od której drugi raz kupilismy kota doskonale wiedziała że mają one coś nie tak w genach a suka jedna sprzedaje! Miot za miotem, nie daje nawet odpoczynku swojej koteczce. Jesli moje malenstwo zdechnie, to pojadę do niej te 1200km i jej zrobię z dupy garaż,powyrywala wszystkie włosy z tego pustego łba! Musiałam się wyzalic wybaczcie haha
Szczęsciara 26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AnaAna wrote:Mój M miał w zeszły czwartek operację kolana. Koteczka mi choruje,wszystko na mojej głowie teraz. Wiecie że babka od której drugi raz kupilismy kota doskonale wiedziała że mają one coś nie tak w genach a suka jedna sprzedaje! Miot za miotem, nie daje nawet odpoczynku swojej koteczce. Jesli moje malenstwo zdechnie, to pojadę do niej te 1200km i jej zrobię z dupy garaż,powyrywala wszystkie włosy z tego pustego łba! Musiałam się wyzalic wybaczcie haha
a mozeby tak zglosic ja do odpowiednika kociego zwiazku kynologicznego? to co ona robi to jest ww takim razie pseudohodowla.
Schmetterling wrote:Pozdrawiam anglistkę, ja jestem z wykształcenia germanistką. Kurcze nadal się zastanawiam gdzie mogłabym jutro kupić termometr owulacyjny poza netem?
Ktoś? coś?
pracujesz w swoim zawodzie?
ale sie nie wyspalam -
Właśnie chciałam napisać to samo co Klaudia, Ana to trzeba zgłosić, każda kocia fundacja, straż dla zwierząt itp. się tym zainteresuje bo to podchodzi pod pseudohodowlę właśnie. szkoda kotki i małych.. ja bym to zgłosiła skoro baba tak to traktuje..
Szczęsciara 26 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
czesc kobietki:-) widze ze Ana sie odezwala- co do szwajcarskego leczenie- bo juz nie pamietam jaki problem byl- po pierwsze trzeba madrze wybrac lekarza- sami Szwajcarzy mowia ze szwajcarscy to pomagierzy, duza czesc naprawde dobrych to obcokrajowcy.
Sama sie prkekonalam, ze niektorzy beznadziejni- zeraz mam domowego i gina , ale jak juz do specjalisty- to tragedia- najczesciej jak kieruje domowy to nie ma sie wplywu, bo do kliniki gzie kilku przyjmuje - wiec jak sie trafi- w kazdym razie endokrynolodzy tragedia, nie polecam.
Ana jak wiesz ze czeka cie leczenie to wybierz dobra kase chorych i niska franczyze,bo to jednak chyba potrwa.
A co do systemu staraniowego- tez maja swoje przepisy, maja czas, w zaleznosci od wieku, Ana pewnie poczekala by rok bo mloda jakby sie zaczeli zastanwiac, ja jakbym sama nie robila w tym kierunku, to pewnie za pol roku odkrylabym niedroznosc(tu sie udraznia ale pooc efekty nie bardzo- wiec znowu pol roku- wiec sobie darowalam)
Ja chodze do gina polskiego pochodzenia, a poniewaz ja cos sugeruje, czasuem sie zgadza i odstepuje od toku tut. postepowania, no i wspolpracuje np. ostatnio przepisal mi visanne, bo w pl musialabym grubo bulic, tu tez ale tu mi zwroca kase. ana takze podstawa lekarz i kasa chorychgretka -
Dopiero zaczęłam brać wiesiołka więc nie wiem czy będzie jakiś pozytywny skutek. Ale po za tym mi na śluz pomaga picie duuuużej ilości wody.
Co do ochrony zwierząt miałam w bloku taką sąsiadkę, który miała kilka kotów, 2 psy i te psy nigdy nie były wyprowadzane na dwór. Możecie sobie wyobrazić jak w domu śmierdziało. Sąsiedzi olejki zapachowe wylewali pod jej drzwiami, zatykali szyby wentylacyjne. Napisałam w tej sprawie do obrońców praw zwierząt i co? NIC, nawet nie odpisali/nie zjawili się. -
Rafaello kiepska sprawa:/ ale z tego co wiem to hodowle teraz sa juz bardziej kontorolwane Ana ja bym to zglosila jakos, najgorsze jest to ze wiadomo i tak bedziesz kochac ta kicie ale kupilas ja ze wzgledu na to ze chcialas tez ja dopuszczac no i teraz problem bo musialabys dopuszczac chora kicie i robic dokladnie to co ona
-
Wiesz co Rafaello bo to zależy od organizacji.. niestety tak jak są czasem schroniska - umieralnie tak i zdarzają się fundacje, które niestety nic nie robią, zaniedbują.. trzeba trafić na taką z prawdziwego zdarzenia.
Ja ostatnio też zgłaszałam błąkającego się psa i nawet nie dostałam żadnego maila, nawet pocałuj nas w dupę nie będziemy się tym zajmować.. więc wiesz.. zależy jak się trafi próbować trzeba.. ja muszę w końcu dziś może usiąść i też zgłosić dwa psy ze swojej okolicy bo mi ich szkoda... -
no jak juz sie pisze taaki pismo to chyba najlepiej do kilku wyslac.
a z tego co wiem to mozna to tez na straz miejska zglosic? i oni czesto przyjezdzaja z tymi od ochrony praw zwierzat.? -
Dzień dobry Babeczki:)
Ana super, że się odezwałaś
Tak poza tym wczoraj pomyślałam, że nawet Wam wirusków ciążowych nie zostawiłam. Samolub ze mnie, przepraszam! Już nadrabiam!
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
Dla każdej z Was, po dwa, po trzy, po cztery wiruski!! Bierzcie, karmcie się nimi! Powodzenia:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2015, 09:45
Ajka, kr0pka, Kena1983 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny