Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
-
WIADOMOŚĆ
-
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 10:10
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
madlenka wrote:Ajka ja mam deski drewniane, niby panele ale deski. Kosztuja roznie ok 100 zl ja placilam wiec moze to bedzie dla was rozwiazanie. Tez chcielismy parkiet, a te panele sa plastikowe troche. Wiec deski zostaja niezlym kompromisem.
Tez o Tym myśleliśmy, ale przy naszym metrażu to akurat roznica starczy na zabioeg M., parkiet wychodzi tylko troche drozej...2020
2023 -
Morisek28 wrote:A no da się tylko te komórki musza być dobrej jakości żeby coś z nich bylo wiec moje odpadają
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2015, 22:03
2020
2023 -
Moris a może jakiś lepsiejszy lekarz ? Z porządnej kliniki ?5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
No ja swojego muszę ganiać ale nie jest tak źle.
Ajka Ty tylkk zapisujesz swojego do lekarza.. moja matka za mojego ojca do lekarza chodziła. Także ten..
Przypomniało mi się, koleżanka ostatnio wrzuciła na fb
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/7a7b2172935c.jpg
Tak więc chyba każda ma czasem takie dni
Arturowa albo się z nim porządnie pokłóć, rzucaj talerzami itp. albo weźcie usiądźcie i porozmawiajcie szczerze i otwarcie. On też to napewno przeżywa, tylko facet nie powie tylko będzie dusił w sobie i sam nie będzie wiedział co robić. Dusi w sobie i odbija się yo na Waszym małżeństwieAjka, arturowa, Kena1983, Klaudia N. lubią tę wiadomość
-
A wiecie ze M. decyzje ze operacje chce (i to juz natychmiast) podjął sam i tylko mi ja zakomunikował... znalazł sobie jakies raporty z badań klinicznych i stwierdził że mamy 80% ze bedzie lepiej, 5% ze gorzej, 15% ze nic sie nie zmieni i on chce spróbować
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2015, 22:24
2020
2023 -
Jezu pierwszy raz od 2 miesiecy miałam napad na słodkie.. wpierd*** prawie całą czekoladę z rossmana (belgijska miętowa - polecam).. a jutro wizyta u dietetuczki przez ostatnie 2 tyg za dużo zmian nie ma
-
kr0pka wrote:Jezu pierwszy raz od 2 miesiecy miałam napad na słodkie.. wpierd*** prawie całą czekoladę z rossmana (belgijska miętowa - polecam).. a jutro wizyta u dietetuczki przez ostatnie 2 tyg za dużo zmian nie ma2020
2023 -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 10:10
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Juź nic o jedzeniu nie mówię w takim razie
Mój K siedzi i oczywiście jak codzień gra na PS, na żywo z kumplami z Irlandii.. co się odezwie do mnie albo ja do niego to po drugiej stronie śmiech i "blablahblabla" ale parę zwrotów po pl umieją -
Ja mogę przebrać się za jakiegoś różowego elefanta, bardzo dziś się słoniowo czuję
Chociaż za dynię to też niegłupie, szczególnie że u mnie to tylko pomalować się na pomarańczowo i gotowe5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
Arturowa wygooglałam grafike dla różowy elefant i wypadły dziecięce buciki...
dobra terz juz naprawde zmykam bo jakis dziwny mnie nastroj dopadl i zaczynam pisac od rzecczy...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2015, 22:59
2020
2023 -
Ach te słodkie dzieciowe rzeczy... Gdybym mogła to nakupiłabym tonę tego.
DobranocWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2015, 23:18
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
nick nieaktualnyHej. Dziewczyny
Ajka mój M też miał operacje powrózka i drugie dzieciątko w drodze, a na dodatek kilka lat później miał wodniaka jądra,więc ja bym nie rezygnowała. Trzymam za Was kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 05:30
Ajka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Apoko.. zaczęłam pisać na tablecie i zapomnialam skończyć
Także ten: dzień dobry
U nas piekne slonko ale zimno jak cholera. Krotki spacer z piesem i jestesmy już w drodze do dietetyczki. Szału nie będzie
Potem do rodzicow moich a popołudniu na jakies zakupy i do kina na Marsjanina chyba -
Helloo
Kurka...pisałam wczoraj obszerny monolog na temat mojego brzucha i jak już już byłam przy końcówce prądu brakło...generalnie miałam fazę, że mój brzuch (siedziałam przed kompem tylko w bieliźnie i ściągniętymi opatrunkami) wygląda jak sflaczała piłka tego typu, na której się siada i skacze...ale później skojarzył mi się z globusem - przyjęłam, że stara blizna to południk zero i chciałam sprawdzić, jakie miejsca na Ziemi oznaczają szwy (które wyglądają trochę jak krzyżyki) i jak zaczęłam przyjmować skalę...to prądu brakło... zaznaczam - żadnych leków nie brałam! ale wciągnęłam 3 przepyszne niemieckie bożonarodzeniowe ciastka cynamonowe...(swoją drogą Niemcy to dziwny kraj - już we wrześniu zaczynają takie rzeczy sprzedawać)...
Arturowa, wiem co przechodzisz - ja też tak mam kilka razy w roku...ale cittt póki co nie wywołuję wilka z lasu...bo aktualnie pokornie jak baranek wykonuje prawie każde "polecenia"