X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D
Odpowiedz

Fajne babeczki zobaczą dwie kreseczki :D

Oceń ten wątek:
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspólny plan :) żebyście się nie kłócili :)

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madlenka wrote:
    Wspólny plan :) żebyście się nie kłócili :)

    Takiej możliwości na razie nie widzę. Z tego ciężko jest osiągnąć kompromis. Ale jakoś będę musiała podziałać, żeby było tak, jak ja chcę. A koncertu Iron Maiden sobie nie odpuszczę, nie ma bata.

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysz86 wrote:
    Ja już mam plan. Nie chcę się na razie starać. Mój mąż też ma plan. On chce starać się jeszcze w tym roku :/


    Wspólnego planu..
    A jak podjęłaś decyzję, że nie chcesz się starać to chyba wypadałoby go poinformować a nie zwodzić

    Morisek28 lubi tę wiadomość

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Klaudia N. Autorytet
    Postów: 5088 2147

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to jakis kompromis w polowie? on chce w tym roku Ty w nastepnym a mniej wiecej kiedy? jest duzo czasu miedzy np. styczniem a grudniem ;)

    beta 16dpo 477 18dpo 899 LAURA <3
    5.10.16 6t6d <3 136/min 1cm <3 2.11.16 10t6d <3 169/min 4,8cm <3 8.11 5,9 cm 161/min,
    <3 <3 <3 <3 <3 eKzyp1.png <3 <3 <3 <3 <3
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie widzę szans na wspólny plan. On chce i już, a ja nie cchcę i już. Nie wiem jak w tym osiągnąć kompromis. Nie chce mi się o tym gadać, jestem zbyt zmęczona po powrocie z pracy i nawet nie zaczynamy tematu.

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia N. wrote:
    no to jakis kompromis w polowie? on chce w tym roku Ty w nastepnym a mniej wiecej kiedy? jest duzo czasu miedzy np. styczniem a grudniem ;)

    on chciałby jak najszybciej. Jak mu powiedziałam, że do gina zarejestrowałam się na 10 grudnia, to kręcił nosem, że to tak późno, że dopiero 10. Ja z kolei nie chcę i nie wiem kiedy będę chciała. A on oczekuje podania terminu.

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morisek28 wrote:
    Czyli jest problem. Któreś z Was musi iść na kompromis. Innego wyjścia nie ma.

    No właśnie. Ja nie pójdę.

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Spoko.. skoro Ty jesteś zbyt zmèczona po pracy, żeby porozmawiać o tak ważnym temacie jakim jest dziecko to co bedzie jak to dziecko będzie, jak bèdą z nim jakieś problemy itp.

    Jak osiągnąć kompromis? Przede wszystkim
    zacząć ze sobą rozmawiać.. szczerze. Albo isç ma terapię skoro sami z siebie nie możecie się za to zabrać.

    To nie kwestia wyboru lampy do salonu czy obrusu, to kwestia "trochę" ważniejsza. Tu siè trzeba dogadać i mieć jeden wspólny cel i kierunek bo inaczej to nie ma sensu..

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • niecierpliwa-dominika Autorytet
    Postów: 1473 201

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysz86 wrote:
    No właśnie. Ja nie pójdę.


    oj tak to chyba sie nie dogadacie..

  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 9 listopada 2015, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    "Nie widzę szans na wspólny plan" sorry myszka ale dla mnie źle to brzmi.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • arturowa Autorytet
    Postów: 1506 595

    Wysłany: 9 listopada 2015, 21:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 12:51

    5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.

    Starania od czerwca 2014.
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 9 listopada 2015, 22:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mąż nie chce iść na kompromis. On chce się starać. Więc pójście na kompromis polegało by na zgodzie na starania. A ja nie chce. Z kolei ja chcę czekać (nie wiem na co) , ale in na czekanie się nie chce zgodzić. Więc kompromis polegałby na tym, że wbrew jemu nie staramy się. No więc jesteśmy w impasie.

    Przy czym on uważa, że żadnego problemu nie ma, bo mamy zacząć się jak najszybciej starać i już.

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • Fufka30 Autorytet
    Postów: 1684 995

    Wysłany: 9 listopada 2015, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszko a Ty się nie chcesz starać z powodu strachu że znów coś może być nie tak?

    gann90bv7cnzinvy.png
    Maksymilian 23tc [*]
    Mateusz 22tc [*]
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 9 listopada 2015, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fufka30 wrote:
    Myszko a Ty się nie chcesz starać z powodu strachu że znów coś może być nie tak?

    Mam dosyć chodzenia po lekarzach, ciągłego robienia badań, czekania na sorze w szpitalu, potem na korytarzu na oddziale i wysłuchiwania narzekań pielęgniarek, jak to one dużo ludzi mają na oddziale i nie mają łóżek... mam dosyć tego, że kilka dni po zabiegu już mąż kazał mi się uśmiechać i pytał zdziwiony czemu ja taka smutna jestem.

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
  • Fufka30 Autorytet
    Postów: 1684 995

    Wysłany: 9 listopada 2015, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem kochana,że strata to największy koszmar jaki można przeżyć... ale nie możesz zakładać, że znów będzie źle. Ja ciągle placze i przeżywam żałobę ale trzeba się z tym zmierzyć,poszukać pomocy (ją chodzę do psychiatry i psychologa) i wierzyć,że będzie dobrze.

    gann90bv7cnzinvy.png
    Maksymilian 23tc [*]
    Mateusz 22tc [*]
  • kr0pka Autorytet
    Postów: 2797 1260

    Wysłany: 10 listopada 2015, 00:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuźwa, ie wiem co za pogoda ale byłam tak padnięta, że nie dotrwałam nawet do tap madl :P zasnęłam przed i wstałam 10 min temu jal Maz z premiery Starcrafta wrocil. I znowu mnie mdli po dupku :/ skoncze zmywac i wracam ze swoją szanowną do wyra

    d874fac5db08f084853b42a97d56b0c3.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • Nymeria Autorytet
    Postów: 1199 804

    Wysłany: 10 listopada 2015, 01:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klaudia ka nie wiem jak to u mnie z tą owulacja a co jeszcze mówić u ciebie :-D ja generalnie polegalam u siebie bardziej na śluzie niż temp czy testach. I miałam czasem jakby monitoring.

    Trzeba się ogólnie bzykac i już :-D

    Moris nie denerwuj się wiem ze nie lubisz tego zdania. Ale u osób bez przeciwwskazań tak jest.

    201511211678.png
  • kamka Autorytet
    Postów: 1913 1190

    Wysłany: 10 listopada 2015, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nymeria wrote:
    Trzeba się ogólnie bzykac i już :-D
    nymeria rządzisz:P mi gin powiedział że nie patrzyć na ovu itp tylko bzykać sie co 2 dni no chyba że nie da rady to może być codziennie:P

    Nymeria lubi tę wiadomość

    wg USG +2 dni
    ba2a000b163c3cb7173d75c7702b7262.png
    f2w3pc0zmvsiktz7.png
  • madlenka Autorytet
    Postów: 3568 1515

    Wysłany: 10 listopada 2015, 08:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zobaczymy laski co z tych waszych rad wyjdzie :p
    Narazie to ja dziwnie sie czuje, jak po owulacji. Mam dziwne dziobanie od wczoraj w macicy, a zawsze uznaje to za obiaw ciazy :) hehehe
    Wczoraj moja druga kolezanka urodzila, jeszcze trzecia na dniach i narazie spokoj. Nie licze tego wysypu dzieci na fb.

    qdkk2n0ao2txirxa.png
  • Mysz86 Autorytet
    Postów: 918 463

    Wysłany: 10 listopada 2015, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idę dziś do koleżanki oglądać jej mieszkanie. Zaprosiła nas z pracy, więc jedziemy z dziewczynami jak razem w pokoju siedzimy. Mój obiecał, że na mnie zaczeka i przyjedzie, żebyśmy mogli razem do domu wrócić. To ta koleżanka co w ciąży jest. W ciąży, nowe mieszkanie, mąż ciągle jej powtarza jak ją strasznie kocha... a ja? W ciąży nie wiem cy jeszcze kiedyś będę, mieszkam z teściami, a mąż do mnie pomrukuje zazwyczaj. Ech

    Aniołki [*][*][*]
    ac95b5706d.png
‹‹ 921 922 923 924 925 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ