GRUDNIOWE **CUDA** - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Frelcia wrote:A teraz po nadrobieniu postów:
Nika piękny dzidziuś Ci rośnie!! niedługo serduszko usłyszysz
Achia Mikołaj się nie popisał ale może uda się znaleźć coś wcześniej?
Izape ktoś tam na górze buduje sobie nie fajnie napięcie... ale jest jeszcze szansa w tym roku! :* tulę
Blue daj znać jak będziesz po!
resecik ja bym jeszcze progesteron zrobiłaStarania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2% -
nick nieaktualnyreset wrote:Hmm, a to nie jest tak, że plemniki powinny się regenerować i wytrysk co dwa dni jest lepszy?
Pytanie ogólne- dziś mi tempka skoczyła w górę, ale rozumiem, że owulacja może być też po skoku?
Kolejne pytanie - idę jutro na badanie tsh, ft3 i ft4. Znów mam skierowanie in blanco, więc sobie mogę dorzucić tam kilka badań ekstra - rozumiem, że warto teraz sparwdzić ponownie estradiol, fsh i lh, gdy robiłam je w 3 dc.? Czy coś jeszcze sprawdzić jutro?
Ja się nie trzymałam w sumie nigdy tego. Żyłam normalnie i sikałam kiedy miałam ochotę i potrzebę a kreski i tak wychodziły Więc na mnie to nie działało że musiałam nie pić. Raczej podejdź do tego na luzie i bardziej jako ciekawość. Bez spiny że trzeba już, natychmiast itd. bo test jest +.
My w tym cyklu mieliśmy mega kłótnię bo jak trzeba było to M nie był w stanie. A jak był ostatni dzwonek to ja powiedziałam że koniec starań, że nie chcę, kończę chodzenie po lekarzach, badania itd. Wykrzyczałam mu to właśnie wtedy kiedy był 'ten dzień' na i powiedziałam że nie dam się już dotknąć.
Przeważnie były codziennie, co 2 dni. A w tym cyklu przez to wszystko wyszło co 3... i może ta przymusowa dłuższa przerwa pomogła.
A jak chcesz robić wyniki, to powtarzałam przeważnie co 2-3 dni w okolicach ovu samo lh i estradiol. Więcej nie potrzeba. Jak będziesz widziała że testy ciemnieją to warto wtedy te wyniki robić i patrzeć na przyrost. Ewentualnie możesz dorzucić sobie proga żeby potwierdzić czy już jest po ovu czy jeszcze przed. Ja brałam wartość >2,50 do przyjęcia Dupka, bo temperatura może rosnąć 2-4 dni po owulce lub przed. A wynik to wynik i masz spokojną głowę że proga można już brać. -
justyna14 wrote:kurde kobieto weź się ogarnij! albo chcesz ciąże dziecko i walczysz albo już się poddaj!. Kurka no! bierz dupe i jedż do gina bez kolejki i niech da Ci dziś recepte, pokaż wyniki, powiedz ze ciąża wczesna i już! No kurna no troche jakiegoś zdecydowania w działaniu! litości, jakbym ja się tak poddawała 4 lata temu to nadal żadnego dziecka bym nie miała!
sory, możesz zwalić na hormowny.
W moim miescie lekarz przyjmuje tylko w poniedzialki i czwartki...jutro podskocze na pewno tylko wkurza mnie jej podejscie. Jako specjalista jest chwalona ( ordynator odzialu gin-pol) ale mam wrazenie ze jest srednio pomocna.Dodzwonic sie do niej to juz sukces.
Zazroszcze Wam lekarzy od serca, do ktorych nawet wystarczy zadzwonic by uzyskac recepte.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 10:40
Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
StaraczkaNika wrote:https://naforum.zapodaj.net/thumbs/99c3096b0037.jpg
Jest moc !!!! Na serduszko jeszcze za wczesnie ale ten prog ...
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Aniu - ten cykl to miał być na luzie, owulacja miała być w czasie urlopu, więc z automatu nie byłoby badań, testów i wiarygodnego mierzenia temperatury (bo wysokość w górach, bo alkohol itp.). A tu chyba jakaś niespodzianka organizmu, że coś zaczęło przyśpieszać, no i niepotrzebnie się nakręciłam. Badania jutro miałam zrobić i tak, bo w piątek mam endokrynologa umówionego trzy tygodnie temu. A że mam pakiet medyczny, który refunduje sporo to stąd te badania jutro. Jakbym miała płacić z własnej kieszeni to nie wiem, czy bym tak radośnie sobie biegła jutro badać wszystko "z ciekawości".
Agulineczka - a rodzinny by ewentualnie nie wystawił Ci recepty jakbyś mu np. pokazała przeterminowaną luteinę i i powiedziała, że to przez przeoczenie, a że generalnie musisz przyjmować ją na cito?Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2017, 10:42
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cześć Kobitki
nie jestem w stanie pojąć w jaki sposób Wy to forum tak zapełniacie....
połowy oczywiście nie przeczytałam, bieganina teraz straszna, w szkole akcje mikołajki, wigilie klasowe, do tego pełno sprawdzianów i jak mam już chwilę by Was odwiedzić to w połowie jednej strony zasypiam - oczywiście tylko i wyłącznie ze zmęczenia.
Widzę że są maleństwa, które się rozwijają u swoich mamusiek - gratuluje serdecznie
widzę że jest również kilka smutasków - tulę, ściskam i proponuje dzisiaj spróbować się zresetować - wyjdźcie na miasto na kawę lub do kina, zróbcie coś dla siebie ot tak - jesteście wyjątkowe, bo tylko te najsilniejsze się nie poddają i zostają prędzej czy później nagrodzone :* :* :*
za wszystkie dzisiejsze testy i bety ściskam kciukasy i wierzę że dzisiaj Mikołaj będzie dla Was łaskawyFlowwer, KateHawke lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMąż mi kupił wielką kawę moją ulubioną z mc'donald chai latte,dostał tam tekturową maskę mikołaja,założył i mi tak podał kawę- uśmiałam się
wróciłam do domu,zadzwoniłam do szpitala w tczewie, trochę dalej,ale co zrobić...i termin na 24.01. nie chcą posiewów-nie rozumiem,czemu jeden szpital chce,a drugi nie? i tak zrobię dla pewności..Siwulec, Koteczka82, Frelcia, KateHawke, Bea25 lubią tę wiadomość
-
Achia - 24.01. to już nie tak długo. Ale do tej pory mimo wszystko warto infekcję wyleczyć i potem znowu sprawdzić posiew.
Mi kazali robić i mieli dobre argumenty, ale oczywiście już nie pamiętam jakie
Czekając na HSG warto też sobie cytologię zrobić. -
nick nieaktualnyAchia wrote:Mąż mi kupił wielką kawę moją ulubioną z mc'donald chai latte,dostał tam tekturową maskę mikołaja,założył i mi tak podał kawę- uśmiałam się
wróciłam do domu,zadzwoniłam do szpitala w tczewie, trochę dalej,ale co zrobić...i termin na 24.01. nie chcą posiewów-nie rozumiem,czemu jeden szpital chce,a drugi nie? i tak zrobię dla pewności..
Ja jak szłam na hsk to w jednym chcieli cytologię a w drugim nie...
I weź tu bądź mądry co dla siebie jest korzystniejsze... -
agulineczka wrote:W moim miescie lekarz przyjmuje tylko w poniedzialki i czwartki...jutro podskocze na pewno tylko wkurza mnie jej podejscie. Jako specjalista jest chwalona ( ordynator odzialu gin-pol) ale mam wrazenie ze jest srednio pomocna.Dodzwonic sie do niej to juz sukces.
Zazroszcze Wam lekarzy od serca, do ktorych nawet wystarczy zadzwonic by uzyskac recepte. -
Frelcia wrote:reset a jak tam u Ciebie z prolaktyną?
Frelcia, chyba ok. Niby górne granice, ale ciągle norma.
17,4 ng/ml - 33 dzień cyklu październikowego
22,4 ng/ml - 5 dzień cyklu listopadowego (badanie robione dzień po stresującym egzaminie, po 6,5 godz. snu)
18,2 ng/ml - 3 dc bieżącego
normy: 4,8 — 23,3
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
JuicyB wrote:Achia - 24.01. to już nie tak długo. Ale do tej pory mimo wszystko warto infekcję wyleczyć i potem znowu sprawdzić posiew.
Mi kazali robić i mieli dobre argumenty, ale oczywiście już nie pamiętam jakie
Czekając na HSG warto też sobie cytologię zrobić.
Argument jest jeden i bardzo dobry - jak są bakterie w pochwie, to przy hsg mogą zostać (a de facto zostaną) przepchnięte w głąb organizmu. Skutki tego mogą być bardzo niefajne Lepiej robić te posiewy (sama chyba przez posiew będę przekładać hsg, ale co zrobić...)
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
nick nieaktualnyreset wrote:Frelcia, chyba ok. Niby górne granice, ale ciągle norma.
17,4 ng/ml - 33 dzień cyklu październikowego
22,4 ng/ml - 5 dzień cyklu listopadowego (badanie robione dzień po stresującym egzaminie, po 6,5 godz. snu)
18,2 ng/ml - 3 dc bieżącego
normy: 4,8 — 23,3
Możesz mieć prolaktynę czynnościową tak jak ja. Leki nic tutaj nie dały a wynik miałam przeważnie w górnej granicy i podobny do Twoich- bez względu na dc. -
Wpadam z doskoku, bo musiałam sprawdzić co u Niki.
Piękne zdjęcie kochana cieszę się bardzoStaraczkaNika lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyreset wrote:Argument jest jeden i bardzo dobry - jak są bakterie w pochwie, to przy hsg mogą zostać (a de facto zostaną) przepchnięte w głąb organizmu. Skutki tego mogą być bardzo niefajne Lepiej robić te posiewy (sama chyba przez posiew będę przekładać hsg, ale co zrobić...)
Tak,zrobię posiew na pewno jakoś po najbliższej @-chyba że nie przyjdzie
Cytologie akurat tez miałam teraz robić -
agulineczka doskonale Cię rozumiem, ja również pochodzę z małej mieściny i tam gin było 2 ale do jednej się nie chodziło bo wszystkim proponowała tabletki "dzień po " albo aborcję.... straszna baba, druga natomiast przyjmowała 2 razy w tyg. bez rejestracji... zaczynała od godz 13:00 i przyjmowała do ostatniego pacjenta, mój rekord to 7h w kolejce dobrze że chociaż szwy po porodzie ściągała bez kolejki...
teraz żyję w większym mieście i pamiętam jaki to był dla mnie szok jak się dowiedziałam że nawet dentysta przyjmuje 24h