GRUDNIOWE **CUDA** - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Lunaris wrote:Buniaku to hormonki mnie trzymają od porodu do dzis (4,5 roku!) jak moje dziecko zaczyna śpiewać coś to ryczę jak bóbr, albo jak jakieś reklamy ze smutnymi dziećmi lecą
Uciekam Kochane na zakupy i kawke z psiapsiółami! Muszę sobie przyspieszyć czas do wieczora. Biedny ten Ciastek dzisiaj będzie... aż mi go szkoda
E tam biedny chyba zadowolonyMichałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
nick nieaktualny
-
Flowwer wrote:Cały czas was podczytuje ale ciężko was dogonić.
Dziś miałam bardzo spokojną noc a jutro beta. Emek namawia na dzisiejszą betę ale jutro 12 dpt i z tego dnia muszę zgłosić pozytyw dla kliniki.
Ciekawa jestem czy fasolka jeszcze żyje... ale poczekam do jutra.
Reset szkoda cyklu a lh/fsh masz ok
Flo a co to za czarnowidztwo?Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek
ONA: 39 lat
Hiperprolaktynemia - Bromergon
IO - Siofor 500mg
ANA 3+ - Encorton 10mg
3 cykle z Clo ❌
Zioła ojca Sroki ❌
Wiesiołek
1 cykl Aromek 1x1 ❌
2 cykl Aromek 2x1 ❓
ON: 38 lat
Okaz zdrowia
Nasienie - Normozoospermia✅
Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.
Droga do sukcesu jest zawsze w budowie... -
Święta się zbliżają - niby czas radości a tu takie smutaski czytam.
Kochane serdecznie Was pozdrawiam i już dzisiaj życze Wam aby zapał w Was nie zgasł, abyście jak najszybciej potrafiły uśmiechnąć się do siebie tak jak ja się do Was usmiecham
Flo - tylko pozytywne myśli teraz ! jest dobrze i tak już zostanie.
Nowa na dzielni możesz mnie wpisać na 16 grudnia na testowanie? Wmawiam sobie że wtedy właśnie będzie mój dzień, bo mam już pierwsze objawy, które sobie pewnie bardziej wmawiam, ale na szczęście mało czasu mam na wmawianie kolejnych i staram się raczej patrzeć na to trzeźwym okiem nooo ale są momenty kiedy się nie da - kto jak kto ale Wy wiecie pewnie o czym mówię -
Nika przebadałaś już dużo. Do wielu wniosków doszłaś dzięki badaniom. Wiesz mniej więcej jaką drogą leczenia warto iść. Udało się zajść to pierwszy sukces. Teraz musicie mieć czas na jako takie oswojenie się z tą okropną sytuacją.
A w swoim tempie dojdziecie do kolejnych starań za jakiś czas.
Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Flo a co to za negatywne myślenie... Wszystko będzie dobrze, nie masz się co martwić. Stawiam do pionu i nakazuję optymistyczne nastawienie
Nikuś przykro mi... Potrzeba trochę czasu na zaakceptowanie wszystkiego. My tu będziemy myślami z Tobą -
Nika jakie miesiace przerwy! Proszę poczytaj o ciazach zaraz po poronieniu. Zwlaszcza na anglojęzycznych stronach. Rozumiem, że będzie cie tu mniej. Odpocznij, ale nie umartwiaj się. To boli wiem boli jak.. Nie wiem nie znajduje słowa.. Boli, wyplacz sie wywrzeszcz.. Zrob co kolwiek byle bys sie nie zamknęła w sobie blagam cie!Ciążą pozamaciczna 3 lata temu, dół psychiczny na około 2 lata i zawieszenie staran. . 2 poronienia ostatnie w kwietniu. Komentarze lekarzy- mloda pani jest wszystko ok. Badania dopiero rozpoczęte kwas ok wit D poniżej normy.Tsh skaczące aktualnie 2,4. Nie mam hashimodo. Syn 13 lat
-
Ja z jednej strony po moich przejsciach jestem teraz przeciwna wariowaniu z beta. Stres towarzyszacy oczekiwaniu na wynik jest ogromny. Z drugiej strony Nika ma racje. U mnie 2 przyrosty w poprzedniej ciazy (wiecej nie sprawdzalam) byly super. Jakie okropne uczucie mialam gdy na wizycie serduszkowej dowiedzialam sie, ze od jakis 2 tygodni nie tetni we mnie drugie zycie... nie zapomne wzroku lekarki i tych slow: przykro mi, nie ma akcji serca, ciaza obumarla. Teraz jestem przygotowana psychicznie na poniedzialkowa wizyte. Wiem, ze nie zobacze zadnego zarodka. Wiem, ze ciaza to juz przeszlosc. Wiem o co chce wypytac. Wtedy o nic nie zapytalam, bo przeryczalam cala wizyte i nic do mnie nie docieralo...Synek 2016 💚
Córka 2018 💖
Synek 2021 💚 -
Ej chyba mam jakieś hormonalne zawirowania
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d82f33526c9.jpgBocianiątko, KateHawke, Karma88, Flowwer, Justya85, Czrna 81, Lunaris lubią tę wiadomość
-
_Hope_ wrote:Ej chyba mam jakieś hormonalne zawirowania
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/3d82f33526c9.jpgolik321, Karma88 lubią tę wiadomość
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Nika nie potrafię sobie nawet wyobrazić, przez co teraz przechodzisz Nic dziwnego, że nie masz nastroju na świąteczne przygotowania. Odpocznij ile potrzebujesz i wracaj do nas jeszcze silniejsza. Myślę tak, jak Bocianiątko: skoro teraz po tylu latach zaskoczyło to znaczy, że coś musiało się zmienić na lepsze. Wierzę, że już niedługo znowu zobaczysz dwie kreseczki. I super, że udało się załatwić L4
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2017, 11:20
-
agulineczka wrote:Nika a przy Twoich mutacjach nie ma szans na heparyne?
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy -
Ja mam 3 straty w ciągu roku za sobą. Jeśli zajde w ciążę to dokładnie wiem czego się spodziewać. I żadna beta mnie nie uspokoi. Do widoku serduszka nawet przez chwilę nie mam zamiaru się cieszyć czy planować czegokolwiek.
-
nick nieaktualny
-
ANkaG wrote:Hope ale jaja nie wiem co to ale chyba musisz już działać
lamka lubi tę wiadomość
-
Flower - oczywiście, że żyje. Nie mów nawet inaczej, proszę... Nie martw się na zapas.
Bunia - strach na pewno będzie Ci towarzyszył, ale z drugiej strony udaje Ci się zachodzić w ciążę, więc teraz trzymamy kciuki za trafną diagnozę i późniejsze trafne leczenie poronień. MUSI się udać. A na razie reset głowy i zbieranie sił :*
Nika - nikt Ci nic za złe nie będzie miał, każdy musi przejść po swojemu takie rzeczy. Pamiętaj, że my o Tobie ciepło tu myślimy i zawsze będziemy jakbyś chciała się wygadać...
Frelcia - pyszności! Dopiero weszłam do pracy, jestem od rana na czczo i jeszcze nawet kawy nie zrobiłam, a tu taaaakie cuda! Ale jutro poza pakowaniem zamierzam coś piec na podróż - jakieś wytrawne muffiny i inne cuda do przegryzania. Stacje benzynowe mnie nie kręcą, dopiero wieczorem we Włoszech zamierzam zjeść jakiś makaron i wino...
Dziewczyny kochane, dziękuję zbiorczo za kciuki i słowa wsparcia . Niestety, ten cykl jest na straty, bo nie ma żadnego pęcherzyka, endo 3,5 mm. Ale to nie wszystko: dzisiaj obraz usg pokazał jajnik w obrazie typowym dla PCO, w każdym pełno pęcherzyków. To plus podwyższony 17 OH progesteron z początku cyklu nie nastraja optymistycznie.
W sumie wyszłam od lekarza jakbym dostała obuchem, bo nie wiem do końca, co dalej. Poprzednie dwa cykle były z ładną owulacją, tylko kiepskim endo. Po wynikach 17 oh progesterony gin mówił, że jeszcze by nie szedł w kierunku PCO (wg niego graniczne miało być 2) i plan był taki, że badania emka, mojego HSG i potem stymulujemy endometrium. Rozumiem, że teraz powinnam myśleć o diagnozowaniu PCO czy raczej o stymulowaniu owulacji, by się takie cykle nie powtarzały?
Plus jest taki, że jadę bez stresu, piję wino, seks uprawiam dla przyjemności, nie pakuję ze sobą testów owulacyjnych ani termometru (bo chyba nie ma sensu tego cyklu mierzyć dalej... czy jest sens dla statystyki?), nie mam złudnych nadziei, a zakupiony w promocji Bobo test z ubiegłego miesiąca czeka na kolejny miesiąc.
Wiem, że wobec problemów Niki czy Buni, moje to nic poważnego, ale miałam jakieś dziwne nadzieje co do tego cyklu, a teraz siadłam i płaczę. Jezu, dobrze że idę na urlop, bo mają mnie w pracy za wariatkę.
Nic, trzeba popracować przez chwilę, a o 13 mam jeszcze endo, więc ciekawe co powie. Choć ona raczej tylko zerknie na tsh...
A i z plusów - dziś wg ginekologa żadnej infekcji nie widać i nie bardzo wiadomo, co ten lekarz we wtorek przy wymazie widział. Śluzu mam mało i faktem jest, że białawy, ale wg gin nie oznacza to infekcji, zwłaszcza wobec jakichkolwiek objawów. Przy okazji wyszło, że ponieważ chwilo biorę ogromne dawki wit C zapisane przez immunologa, a to może zakwaszać organizm i może stąd to nieco podwyższone pH w pochwie. Niby dostałam receptę na wszelki wypadek na pimafucort, ale na razie chyba wykupię i stosować nie będę.
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
reset wrote:A i z plusów - dziś wg ginekologa żadnej infekcji nie widać i nie bardzo wiadomo, co ten lekarz we wtorek przy wymazie widział. Śluzu mam mało i faktem jest, że białawy, ale wg gin nie oznacza to infekcji, zwłaszcza wobec jakichkolwiek objawów. Przy okazji wyszło, że ponieważ chwilo biorę ogromne dawki wit C zapisane przez immunologa, a to może zakwaszać organizm i może stąd to nieco podwyższone pH w pochwie. Niby dostałam receptę na wszelki wypadek na pimafucort, ale na razie chyba wykupię i stosować nie będę.
coś mi się nie zgadza... wit C zakwasza organizm - czyli obniża pH... a mówisz że masz podwyższone... czyli wit C nie może mieć z tym nic wspólnego...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 grudnia 2017, 11:37
🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
6 dpt beta 35.4
10 dpt beta 192
12 dpt beta 412
14 dpt beta 994
18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
7+1 CRL 1 cm FHR 136
8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
15+4 130g
17+3 200g
20+2 337g 💕córeczka
23+2 583g
26+4 925g
28+4 1125g
31+4 1764g
34+2 2200g
35+4 2350g
36+4 2475g
37+4 2840g
38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨👩👧😍
3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
🧪2x IUI 2018 ❌
⏰starania od 2016 ❌
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy