GRUDNIOWE **CUDA** - testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Frelcia wrote:Powiem Wam że to będą najgorsze święta w moim życiu...wypilam butelkę wina i becze. Zadreczam Męża czy po otwarciu Żłobka będzie nas stać na in vitro. Jestem podlamana..to miały być najpiękniejsze święta:/
Rucola, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:Gdzie Ci do in vitro? Frelcia, Ty nawet o tym nie myśl - po pierwsze, uda się już niedługo, po drugie, ivf to jest dopiero jak się przejdzie przez udrażnianie, inseminacje, mnóstwo badań, które powiedzą, że nie ma innej możliwości - a u Ciebie możliwości napewno są i tylko czekają, żeby się ujawnić! Nie wątp w siebie - jesteś świetna, więc dasz radę!
Dziękuję Kochana :** teraz becze jeszcze bardziej :p idę w czwartek do mojego gina na podgląd jajec. Tylko boję się że nawet jak będzie owulacja to i tak g wyjdzie. Wiem że marudzę ale nerwy mi kompletnie siadly. -
A ja dziś trochę pomagałam - to przy porządkach, to w kuchni, to przy choince - padam na ryjek. Czuję że mam macicę. A przecież dużo to nie zrobiłam
Teraz mam wyrzuty sumienia i zamierzam przeleżeć cały wieczór.
Nie wiem, czy jutro będzie czas, więc chciałam Wam złożyć życzenia - dziewczyny, życzę Wam dzieci - tylu ile zechcecie i pomieścicie. I ponieważ wiem, że marzenia nie zawsze spełniają się od ręki - życzę Wam wiary i cierpliwości oraz energiim by nieustannie popychać sprawy do przodu. Do kompletu - jeszcze spadku po nieznanym wujku, skrzyni ze skarbem w ogródku i wygranej w totka - czy innego źródła finansowania marzeń. Pociechy mężów i partnerów - oby byli pomocą i wsparciem. Życzyłabym Wam też, żebyście zawsze miały pod ręką kogoś, kto wysłucha i zrozumie - ale nie muszę, bo mamy już przecież siebie i możemy na siebie liczyć. Nigdy o tym nie zapominajcie.
A w Nowym Roku niech się pospełniają marzenia!Bajkaaa, KateHawke, Bunia86, gilmoregirl, Rucola, Yoselyn82, Jeżowa, Flowwer, Kargo31, Lunaris, nowa na dzielni, Koteczka82, Lena21, Meśka, Bocianiątko, ANkaG, Jedna_z_Wielu, Motylek85, Sarna84, Amy333, Morusek lubią tę wiadomość
-
Frelcia wrote:Dziękuję Kochana :** teraz becze jeszcze bardziej :p idę w czwartek do mojego gina na podgląd jajec. Tylko boję się że nawet jak będzie owulacja to i tak g wyjdzie. Wiem że marudzę ale nerwy mi kompletnie siadly.
-
Nika piękne życzenia!!
Ja też wam kochane życzę spokojnych i zdrowych rodzinnych świąt byście odnalazly ta dziecięca radość że świat
Ja padam na twarz mało co zrobiłam, ciasta chyba nie pieke źle się czuję trudno, i tak idziemy na święta do rodzicówFlowwer, ANkaG, Motylek85 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyStaraczkaNika wrote:Nie każda owulacja to musi być od razu ciąża - u super płodnych par udaje się średnio raz na 7 cykli. Jest tyle czynników, o których prwnie nawet lekarze nie mają pojęcia. Czasami trzeba tylko się uprzeć i dążyć do spełnienia marzeń - a Ty jesteś uparta - chcesz żłobek i będziesz go mieć mimo przeciwności - chcesz dziecko i też będziesz je mieć - nid ma innej możliwości
Dzięki za słowa otuchy. Jestem uparta ale niecierpliwa. Myślałam że pierwsza stymulacja i będzie ciąża. A to nie takie hop siup. Mimo że w mojej rodzinie wszystkie kobiety zachodzily bardzo szybko...czasy się jednak zmieniły..zawsze chciałam drugie dziecko adoptować a tu los sobie że mnie kpi i muszę czekać. -
Dojechalismy cali i zdrowi
problemik, gilmoregirl, Bunia86, Bajkaaa, -Monika-, Flowwer, KateHawke, pilik, Koteczka82, Lena21, Bocianiątko, olik321, ANkaG, Motylek85 lubią tę wiadomość
-
Frelcia ivf nie jest gwarancją ciąży. My przeszlismy juz 2 procedury. Jestem po 6 transferze. Mialam histero, przeszlam wszystkie mozliwe badania, genetyka ok. Immunologie tez zbadalam.
Uwierz, ze odbieranie bety po 10 dniach oczrkiwania jest strasznie stresujace. Odbierasz wynik a tam ciagle 0.1 i 0.1... Wtedy masz zal do wszystkich. Jest potworne rozgoryczenie. Musisz wrocic z podkulonym ogonem ponownie do kliniki na kolejne podejscia.
Masz swiadomosc ze masz w sobie zarodek czyli jestes e ciazy a nadal cos jest nie tak i nie dochodzi do implantacji.
Wylalam morze lez. Odwrocilam sie od calej rodziny, zerwalam wszystkie kontakty ze znajomymi. Bliskosc z mezem...ta sfera przestala istniec bo wiedzialam ze to i tak nie sprawi ze bede w ciazy. Wpadlam w wir pracy aby nie myslec. Pracuje po 10-12 godzin dziennie.
Uwazajcie aby nie wpasc w takie bledne kolo bo prowadzi to do ciezkiej depresji.[/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼 -
problemik wrote:Frelcia ivf nie jest gwarancją ciąży. My przeszlismy juz 2 procedury. Jestem po 6 transferze. Mialam histero, przeszlam wszystkie mozliwe badania, genetyka ok. Immunologie tez zbadalam.
Uwierz, ze odbieranie bety po 10 dniach oczrkiwania jest strasznie stresujace. Odbierasz wynik a tam ciagle 0.1 i 0.1... Wtedy masz zal do wszystkich. Jest potworne rozgoryczenie. Musisz wrocic z podkulonym ogonem ponownie do kliniki na kolejne podejscia.
Masz swiadomosc ze masz w sobie zarodek czyli jestes e ciazy a nadal cos jest nie tak i nie dochodzi do implantacji.
Wylalam morze lez. Odwrocilam sie od calej rodziny, zerwalam wszystkie kontakty ze znajomymi. Bliskosc z mezem...ta sfera przestala istniec bo wiedzialam ze to i tak nie sprawi ze bede w ciazy. Wpadlam w wir pracy aby nie myslec. Pracuje po 10-12 godzin dziennie.
Uwazajcie aby nie wpasc w takie bledne kolo bo prowadzi to do ciezkiej depresji.#wegemama#wegerodzinawkomplecie
Synek 💚 31.08.2018r.
Córeczka i Synek 💜💙 7.01.2021 -
Dziewczyny to dla mnie tez bedzie najgorszy czas, przyjezdza rodzinka z dziecmi a ja znow sama bez dzieci, jest mi cholernie przykro i zle.. bede musiala robic dobra mine do zlej gry. Chcialabym zeby juz bylo po swietach i zeby juz nadszedl nowy rok, moze bedzie lepszy od tego. Mialam w grudniu rodzic a wyszlo jak zawsze.. Mialabym piekne swieta gdybym nie stracila maluszka.. a tak to pozstaje pustka, zal i nie wiem co jeszcze.. no nic..Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
Rucola biochemiczna też zaliczylam niestety
Życie daje nam takiego kopa...
Teraz ja sie pouzalam. Boli mnie caly dzien brzuch. Bralam 3 nospy i relanium a nadal go czuje. Oby to nie bylo nic co zagrozi maluchom
Jeszcze nigdy sie tak nie balam jak teraz...[/url]
07.2016 Crio
II ICSI - ⛄⛄⛄⛄⛄⛄
11.2016 et 4tc
02;07;09.2017 crio
11.2017 leczenie immuno
12.2017 crio ☃☃4tc
III ICSI ⛄⛄
4.2018 crio
07.2018 pożegnanie z Novum
10.2018 telefon do OA (tylko tel...)
07.2021 IV ICSI nowa nadzieja
07.2021 💔🥺
08.2021 💔🥺
10.2021💔💔🥺
12.2021 V ICSI ⛄⛄⛄
01.2022 ET... czekamy
7dpt - 27,5
10dpt - 151
16dpt - 1478
27dpt
04.2022 - poznaliśmy płeć - synek
05.2022 - 21tc usg połówkowe 340g
09.2022 💙🤱3500g 55cm zdrowy synek 🥰❤️🍼 -
Ja was dziewczyny cholernie rozumiem bo jeszcze tydzień wcześniej nie wyobrażałam sobie by spędzić z kimś więcej wigili niż tylko z mężem bo nie chciałam słyszeć tych życzeń o dupe rozbić bo przecież miałam mieć już 2 miesięcznego synka bo wydaje mi się że byłby syn miało być tak pięknie a wyszło jak zawsze, teraz faktycznie inaczej na to patrzę bo jestem w ciąży i życzę każdej z Was takiego obrotu spraw w najmniej spodziewanym momencie bo ja już kupiłam clo do stymulacji bo rozum podpowadal że się nie uda a sedrucho uroilo sobie ciąże i tak rozum walczył z sercem i niespodzianka i prawda jest taka że żadna z nas nie wie co będzie za pół roku, która z nas będzie płakać z radości bo usłyszy serduszko swojego dziecka a której znowu nie wyjdzie, niestety tego nikt nie wie, ale miejmy chociaż odrobinkę nadzieji chociażby schowane głęboko gdzieś w środku ale miejmy to
gilmoregirl, JustynaG, ANkaG lubią tę wiadomość
-
Problemik, idź się połóż i odpocznij. Trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było dobrze. Ile jesteś dpt? Flowwer z tego co pamiętam też miała bóle brzucha kilka dni po transferze.
Yoselyn, tulę Cię mocno Pamiętaj, że masz kochającego męża, a to też w życiu ogromne szczęście trafić na dobrego partnera. A ja mocno wierzę, że przyszłe święta spędzicie już we trójkę.
Dziewczyny, nie wiem jak jutro będzie z czasem, zatem już dziś chcę Wam i Waszym najbliższym złożyć życzenia zdrowych, spokojnych Świąt. Niech się spełnią wszystkie Wasze marzenia, te małe i te duże. I oczywiście to największe, żebyśmy wszystkie za rok tuliły przy choince nasze wyczekane maleństwa. Ściskam Was mocnoBajkaaa, Flowwer, Lunaris, Yoselyn82, olik321, Czrna 81 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnycarolla90 wrote:Dojechalismy cali i zdrowi
Frelcia wiem że Tobie ciężko, czekanie dobija i wszystko irytuję, ale postaraj się byc szczęśliwa na te święta i nie marudz facetowi bo i tak nie zrozumie... Proszę o uśmiech na tewej ślicznej twarzy -
Floo sory, ale nilt na bbf cie nie wysmial. Nikt tak jak i tu nie slyszal o szkodliwosci hybryd i tyle. A ja napisalam ze bardziwj niz kosmwtyki to pewnie szkodzi chemiczne zarcie ktore teraz jest wszedzie. To wszystko. Wesolych swiat i wiecej luzu. Nie da sie wyeliminowac wszystkiego bo ciaza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 grudnia 2017, 20:12
Flowwer lubi tę wiadomość
-
problemik wrote:Życie daje nam takiego kopa...
Teraz ja sie pouzalam. Boli mnie caly dzien brzuch. Bralam 3 nospy i relanium a nadal go czuje. Oby to nie bylo nic co zagrozi maluchom
Jeszcze nigdy sie tak nie balam jak teraz...
Czyli to dobry znak bo jak tak miałam od 2dpt zwijałam się z bólu.
Ferelcia szczerze to bym wzieła i w Ci łeb sztrzeliła !!! Serio !!! Gdzie IVF ?!!! Ciesz się z , wycałuj męża, idź na spacer, kup książkę kamasutra i do dzieła Ja po roku starań nawet nie przeszło mi na myśl że coś nie tak.. cieszyłam się życiem i łóżkiem
Naucz się nie wkręcać sobie na siłę problemów których aktualnie nie ma.
_Hope_, bazylkove, KateHawke, Bunia86, Czrna 81 lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
problemik wrote:Frelcia ivf nie jest gwarancją ciąży. My przeszlismy juz 2 procedury. Jestem po 6 transferze. Mialam histero, przeszlam wszystkie mozliwe badania, genetyka ok. Immunologie tez zbadalam.
Uwierz, ze odbieranie bety po 10 dniach oczrkiwania jest strasznie stresujace. Odbierasz wynik a tam ciagle 0.1 i 0.1... Wtedy masz zal do wszystkich. Jest potworne rozgoryczenie. Musisz wrocic z podkulonym ogonem ponownie do kliniki na kolejne podejscia.
Masz swiadomosc ze masz w sobie zarodek czyli jestes e ciazy a nadal cos jest nie tak i nie dochodzi do implantacji.
Wylalam morze lez. Odwrocilam sie od calej rodziny, zerwalam wszystkie kontakty ze znajomymi. Bliskosc z mezem...ta sfera przestala istniec bo wiedzialam ze to i tak nie sprawi ze bede w ciazy. Wpadlam w wir pracy aby nie myslec. Pracuje po 10-12 godzin dziennie.
Uwazajcie aby nie wpasc w takie bledne kolo bo prowadzi to do ciezkiej depresji.problemik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny