Ile dni dpo miałyście pozytywne testy?
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny! Podczytuje to forum już od bardzo dawna i obiecałam sobie, że jak w końcu mi się uda to się z Wami podzielę wszystkim.
8.09 miałam transfer 2 świeżych zarodków 3 dniowych klasy 10AB i 11AB. Od samego transferu miałam delikatne bóle podbrzusza (myślałam, ze to stres)
Sześć dni po transferze wieczorem miałam bardzo wzdety brzuch, w nocy nie mogłam spać z bólu. I tu już ostatecznie stwierdziłam, że nic z tego nie będzie, zakładając, że tak silne skurcze na pewno wszystko popsuły. Okazało się jednak, że to musiało być zagnieżdżenie bo 3 dni później zrobiłam test i po godzinie wyszła druga kreska, była tak blada, ze myślałam, że mam zwidy. Kolejnego dnia rano powtórzyłam test i kreska pojawiła się szybciej choć nadal była blada ale już zdecydowanie widoczna. Beta hcg w ten sam dzień 147. To 12 dzień po transferze, jeszcze wszystko może się zdarzyć ale błagam trzymajcie kciuki za te dwa kropki w moim brzuchu i ja trzymam za Was! Ta droga do marzeń jest długa i wyboista ale ostatecznie wiara czyni cuda ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2022, 19:04
Aypis, justme, żona_brodacza lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNikitacvb wrote:Witajcie jestem tu nowa, czy 17 dni po stosunku test negatywny jest wynikiem miarodajnym ? Cykle 32 dniowe aktualnie 34 dzień cyklu więc drugi dzień opóźnienia miesiączki. Od 3 dni czuję takie skurcze brzucha nieraz są lekkie nieraz mocniejsze dziś praktycznie może z 3 razy mnie złapał taki skurcz, poprzednie dwa dni skurcz łapał co 20,30 min ale okresu nie widać, wrażliwość piersi od 2 tyg już jak i ból samych sutków, ciągle czuję się ździebko ospała a nawet dziś miałam zadyszkę na schodach po wejściu na 1 piętro 🤣. W 17 dniu cyklu było zbliżenie natomiast 6 dni później w 23 dniu cyklu wieczorem złapał mnie ból podbrzusza i ciągnięcie w pachwinach tak, że kroka dać nie mogłam przez moment ( myślałam, że może było to zagnieżdżanie). Testy zrobiłam dwa 16 i 17 dni po stosunku oby dwa negatywne i nie wiem co dalej myśleć o tym. Z mężem staramy się już 3 cykl nie chce dostać świra 🤣
Skoro cykle są 32 dniowe, a minęło już 34 dni, to sądzę, że test ciążowy powinien już coś pokazać...
3 cykle to myślę, że krótko i lekarz sam mi mówił, że tylko 30% parom udaje się zajść za pierwszym razem w ciążę. Przede mną 14sty cykl starań, a to myślę, że już naprawdę długo... przeszło rok...Nikitacvb lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNowicjuszka92 wrote:Cześć dziewczyny! Podczytuje to forum już od bardzo dawna i obiecałam sobie, że jak w końcu mi się uda to się z Wami podzielę wszystkim.
8.09 miałam transfer 2 świeżych zarodków 3 dniowych klasy 10AB i 11AB. Od samego transferu miałam delikatne bóle podbrzusza (myślałam, ze to stres)
Sześć dni po transferze wieczorem miałam bardzo wzdety brzuch, w nocy nie mogłam spać z bólu. I tu już ostatecznie stwierdziłam, że nic z tego nie będzie, zakładając, że tak silne skurcze na pewno wszystko popsuły. Okazało się jednak, że to musiało być zagnieżdżenie bo 3 dni później zrobiłam test i po godzinie wyszła druga kreska, była tak blada, ze myślałam, że mam zwidy. Kolejnego dnia rano powtórzyłam test i kreska pojawiła się szybciej choć nadal była blada ale już zdecydowanie widoczna. Beta hcg w ten sam dzień 147. To 12 dzień po transferze, jeszcze wszystko może się zdarzyć ale błagam trzymajcie kciuki za te dwa kropki w moim brzuchu i ja trzymam za Was! Ta droga do marzeń jest długa i wyboista ale ostatecznie wiara czyni cuda ❤️ -
Dzięki! Rozmawiałam z lekarzem w przyszłym tygodniu mam stawić się na wizytę, będziemy szukać pęcherzyka. Biorę 3x dziennie progesteron 200mg, clexane i prolutex. Do tego witaminy. Zabronił mi powtarzać betę żebym się nie stresowała. Obu wszystko było dobrze 🙈❤️
-
Czesc dziewczyny,
Czytam Was od dawna, ale to moj pierwszy owulacyjny cykl od roku po gonadotropinach i przychodzę z pytaniem. Cykl letrozol + 2x zastrzyki gonadotropin, potem ovitrelle.
W poniedziałek 5.09 monitoring pecherzyk 20mm, we wtorek 6.09 zastrzyk ovitrelle. Potwierdzona owulacja, ale bylam pozno u ginekologa i nie wiem dokladnie kiedy ona byla. Ile dni po ovitrelle. Zakladam ze sroda-czwartek.
Ovitrelle wyplukalo sie w okolo 9 dni.
Od tamtej pory testy biel wizira. Dzisiaj chyba 13dpo. Myslicie, ze jest jeszcze jakas szansa w tym cyklu?
Boli mnie podbrzusze i wczesniej piersi, ale ze strachem caly czas sprawdzam, czy @ juz przyszła.
Czy jak jutro pojde na bete to juz powinniej byc odpowiedni wynik?
Czy mialyscie moze tak, ze testy wychodzily negatywne, a jednak sie udalo?Zaciekła staraczka -
Cześć dziewczyny,
Jestem tu nowa. Od kilku miesięcy staramy się o dzidziusia. Cykle zazwyczaj 28-29 dniowe (rozrzut 26-30 dni). Aktualnie już 32 dc i miesiączki nadal brak, test dzisiaj z porannego moczu negatywny . Według aplikacji dziś jest 17 dpo. Od kilku dni pobolewa mnie brzuch i krzyż (tyłozgięcie). Myślicie, że jest szansa, że to ciąża? -
Hej dziewczyny 😊 Witam sie z wami i również oczekuje na testowanie. Choc juz 2 testy ciążowe za mna. 🙈🙈 Wczoraj (8dpo) i dziś (9dpo)
Oba negatywne. Wiem wiem ze za wcześnie ale ja nie jestem cierpliwa...
O mnie krótko mam dwoje wspaniałych dzieciaczków
Synka 6 lat i córka 4,5.
Z synem 2 lata się staraliśmy o córkę szybko poszło bo nawet nie miałam okresu po kp od razyu w pierwszym cylu zaskoczyło. Zawsze marzyliśmy o 3 pociech. Mam 33 lata mąż 34 więc czas nagli.
Wczoraj miałam pobolewanie podbrzusza a dziś spadek temp i myślę że moglobyć to zagnieżdżenie jak myślicie?? Eh... W poniedziałek mam skierowanie na bete będzie 11dpo czy poczekać i pójść później?Ona 33
*Niedoczynność tarczycy-hashimoto
(Leki -poki co wyniki w normie)
*Insulinooporność (metformin)
On 34
Zdrowy jak ryba
Starnia o pierwsze dziecko-> 2.8 roku od 07. 2013
💔 09.2013- 6t*
Od 02.2016 stymulacja clo
♥️♥️03.2016 beta ->25.3 ♥️♥️
Alan ->ur. 14.11.2016
Od 08.2017 Starania o drugie🍀
♥️♥️09.2017♥️♥️ dwie kreski 🍀
Mikenka ->ur. 23.05.2018
Od 09.2022 start Starń o 3 pociechę 😊😊✊✊
24.11-⏸️
25.11- beta 23.7
28.11- beta 73.9
30.11-beta 209.5 😊😊
28.12 .2022 💔💔💔 (9tc/6tc)
Działamy dalej ✊✊
30.03.2023 - 🌈🌈⏸️ beta 50.2
Progesteron 16.8
Zostań z nami kropku!!!!♥️♥️
04.04.2023-beta 700.2 ♥️♥️😁😁
20.10.2023 - 2300g Ksieżniczki
ostania umiera nadzieja ..🍀🍀 -
Witam wszystkich!
Prawie od roku staramy się o pierwsze dziecko..ostatnio biorę duphaston. Dziś mam 13dpo i negatywny test. Lekarz co prawda zalecił test, który wypadnie za dwa dni, ale czy powinnam mieć jeszcze nadzieję...?
Udostępnilam swój cykl. Czekam na komentarze. Zrobiłam to pierwszy raz, więc nam nadzieję , że coś tam zobaczycie
Dziś po raz pierwszy, po tylu miesiącach się rozpłakałam. Chyba zaczyna mnie to przerastać i tracę nadzieję...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2022, 15:36
-
nick nieaktualnyŻmijajedna wrote:Witam wszystkich!
Prawie od roku staramy się o pierwsze dziecko..ostatnio biorę duphaston. Dziś mam 13dpo i negatywny test. Lekarz co prawda zalecił test, który wypadnie za dwa dni, ale czy powinnam mieć jeszcze nadzieję...?
Udostępnilam swój cykl. Czekam na komentarze. Zrobiłam to pierwszy raz, więc nam nadzieję , że coś tam zobaczycie
Dziś po raz pierwszy, po tylu miesiącach się rozpłakałam. Chyba zaczyna mnie to przerastać i tracę nadzieję...
Ja powiem szczerze, że wzięłam sprawy w swoje ręce i zaczęłam działać. 15 cykli bez powodzenia.... 2 tygodnie temu byłam u najlepszego ginekologa w Łodzi. Zalecił badania nasienia narzeczonemu, dla mnie 3 pakiety badań hormonów w różnych dniach cyklu i w sobotę 12 listopada idę na badanie drożności jajowodów. Dostałam ketonal i antybiotyk do przyjmowania juz przed badaniem. Cykle regularne, ale obfite, owulacja występuje (była monitorowana). Czytałam, że po tym badaniu drożności jajowodów najważniejsze są 3 cykle i jest ogromna szansa na zajście w ciążę. Ile w tym prawdy - nie wiem, ale zapytam mojego lekarza na najbliższej wizycie. -
Szyszkaq6 wrote:Ja powiem szczerze, że wzięłam sprawy w swoje ręce i zaczęłam działać. 15 cykli bez powodzenia.... 2 tygodnie temu byłam u najlepszego ginekologa w Łodzi. Zalecił badania nasienia narzeczonemu, dla mnie 3 pakiety badań hormonów w różnych dniach cyklu i w sobotę 12 listopada idę na badanie drożności jajowodów. Dostałam ketonal i antybiotyk do przyjmowania juz przed badaniem. Cykle regularne, ale obfite, owulacja występuje (była monitorowana). Czytałam, że po tym badaniu drożności jajowodów najważniejsze są 3 cykle i jest ogromna szansa na zajście w ciążę. Ile w tym prawdy - nie wiem, ale zapytam mojego lekarza na najbliższej wizycie.
Ja wcześniej chodzilam do swojej ginekolog, do której chodziłam przez wiele lat. Mówiła, że nie ma przeciwwskazań do ciąży. Kilka cykli i nic. Z przypadku zmieniłam lekarza na innego, zajmującego się leczeniem niepłodności. Okazało się, że mam torbiel, zle wyniki krwi...
Działamy od kilku miesięcy. Za kazdym razem wychodzę z gabinetu z nadzieją... Niestety ciągle nic.
Mąż też miał robione wszelkie badania. Wina leży po mojej stronie.
Piszę wina, bo powoli czuje się właśnie tak, że to moja wina...
-
nick nieaktualnyŻmijajedna wrote:Ja wcześniej chodzilam do swojej ginekolog, do której chodziłam przez wiele lat. Mówiła, że nie ma przeciwwskazań do ciąży. Kilka cykli i nic. Z przypadku zmieniłam lekarza na innego, zajmującego się leczeniem niepłodności. Okazało się, że mam torbiel, zle wyniki krwi...
Działamy od kilku miesięcy. Za kazdym razem wychodzę z gabinetu z nadzieją... Niestety ciągle nic.
Mąż też miał robione wszelkie badania. Wina leży po mojej stronie.
Piszę wina, bo powoli czuje się właśnie tak, że to moja wina...
Dzisiaj jestem po badaniach krwi... 3 dc i wygląda na to, że wszystko w normie... lekko za wysoka prolaktyna, tak jak w 20 dc, ale znacznie niższa (pewnie dlatego, że wstałam wcześniej i się unormowała po spaniu).
Nie obwiniaj się. Myślę, że jak lekarz jest dobry to da Ci leki, hormony da się uregulować lekami, dietą itd... Mój lekarz powiedział jasno: "Jest Pani nastawiona na cel, a moim zadaniem jest ten cel spełnić jak najszybciej. Gdyby Pani nie chciała dziecka, zrobiłbym wszystko, aby go Pani nie miała". Także święte słowa... -
Żmijajedna wrote:Ja wcześniej chodzilam do swojej ginekolog, do której chodziłam przez wiele lat. Mówiła, że nie ma przeciwwskazań do ciąży. Kilka cykli i nic. Z przypadku zmieniłam lekarza na innego, zajmującego się leczeniem niepłodności. Okazało się, że mam torbiel, zle wyniki krwi...
Działamy od kilku miesięcy. Za kazdym razem wychodzę z gabinetu z nadzieją... Niestety ciągle nic.
Mąż też miał robione wszelkie badania. Wina leży po mojej stronie.
Piszę wina, bo powoli czuje się właśnie tak, że to moja wina...
Absolutnie to nie jest Twoja wina! Nie powinnaś tak czuć. Stara się para, para ma problem, a wina jest niczyja. Życie jest niesprawdliwe, a starania czasem zabierają turbo dużo czasu.
Jaka to torbiel i co jest nie tak z krwią?
Nie trać nadziei! -
Witam jestem tu nowa i chciałam podzielić się swoją historia 4 miesiące temu odstawiłam tabletki novynette od tego momentu od razu cykl 25dni ostatnia @ 30 października dco w 16 dniu po zrobieniu testu owulacyjnego do dzisiaj brak @ czuje od kilku ból piersi i podbrzusza niby jak na miesiączkę ale jakoś inaczej dzisiaj wykonałam test wynik negatywny i wykańcza mnie ta niepewność
-
Viola 1989 wrote:Siemka kochane, powiedzcie jak wytrzymujecie ten czas między owulacją a testem ciążowym?ja jestem w 5dpo a już mnie nosi by zrobić test ,mimo że to nie ma sensu .
No ja nie wytrzymuje 😅😅😅
Jestem w 23 dc i dziś złapałam lekkiego doła. -
Viola 1989 wrote:Siemka kochane, powiedzcie jak wytrzymujecie ten czas między owulacją a testem ciążowym?ja jestem w 5dpo a już mnie nosi by zrobić test ,mimo że to nie ma sensu .
Staram się planować całe 2 tygodnie od owulacji tak aby mieć pełne dni zajęte, nie zawsze tak jest bo zdarzają się dni bardziej z odpoczynkiem, ale wtedy włączam serial żeby nie myśleć ciągle o testach. -
Hej dziewczyny, jestem tu nowa ale szukam i czytam jak najwięcej bo tylko to pozwala mi się wychillować.. jestem 7dpo i nie mogę usiedzieć w miejscu. Od 4 dni siedze i na zmianę ryczę "bo na pewno nic z tego" albo się cieszę i planują babyzakupy.. pobolewają mnie jajniki, mam wrażenie że jestem bardziej zmeczona ale to może być wina tej beznadziejnej pogody. Mam wrażenie że każdy objaw sobie wmawiam i szukam czegoś czego nie ma.. wkurzam się kiedy wydaje mi się ze czuje dziwne uczucie w brzuchu coś ala motylki bo wiem ze to jeszcze niemożliwe a głowa płata figle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2022, 20:04
-
Avonid wrote:Hej dziewczyny, jestem tu nowa ale szukam i czytam jak najwięcej bo tylko to pozwala mi się wychillować.. jestem 7dpo i nie mogę usiedzieć w miejscu. Od 4 dni siedze i na zmianę ryczę "bo na pewno nic z tego" albo się cieszę i planują babyzakupy.. pobolewają mnie jajniki, mam wrażenie że jestem bardziej zmeczona ale to może być wina tej beznadziejnej pogody. Mam wrażenie że każdy objaw sobie wmawiam i szukam czegoś czego nie ma.. wkurzam się kiedy wydaje mi się ze czuje dziwne uczucie w brzuchu coś ala motylki bo wiem ze to jeszcze niemożliwe a głowa płata figle.
Witaj w klubie ,ja jestem 6 dpo i też bym już chciała wiedzieć . Ja też każdy objaw wczesnej ciąży traktuje zbyt serio.