Ile dni dpo miałyście pozytywne testy?

Raczej bardzo wątpliwe żebyś objawy odczuwała tak wcześnie, pamiętaj że głowa może sobie też wkręcić milion objawów, sama wiem bo przy staraniu też bardzo dużo różnych dziwnych rzeczy sobie przypisywałam, a potem i tak się okazywało że w ciąży nie jestem. Najlepiej będzie jak poczekasz do dnia miesiączki i zrobisz test, ewentualnie możesz zrobić też betę

Na swoim przykładzie powiem czemu dobrze czekać do dnia miesiączki, też robiłam test 5 dni przed planowaną miesiączka i nic, jednak przed samym okresem przeczucie nie dawało mi spokoju i dzień przed miesiączką zrobiłam ponownie test w południe i wyszła blada kreska

Dziewczyny , zrobiłam test 3 dni po spodziewanej miesiączce i test wyszedł negatywny zrobiłam go pod wieczor .
No teraz go nie ma i nie wiem czy zrobić go z rana czy lepiej pójść na bete . Czuje się senna bardzo ale nie mam żadnych innych objawów

Jak myślicie mogę być w ciąży czy nie

Niestety, w tym komencie cyklu test powinienien wyjść pozytywny, jeśli jesteś w ciąży. Cykle masz regularne, wiesz kiedy mogła być owulacja?

Właśnie cykle mi się wahają ale nigdy nie było tak żeby on mi się 4 dni spóźniał

Cześć dziewczyny! Dziś mam 32 dc, miesiączkę mam zazwyczaj co 28-29 dni. Robiłam test w dniu spodziewanej miesiączki wieczorem, negatywny. Okresu dalej nie widać. Ok. Tydzień od owulacji (ok. 15 dc) ból piersi nie do zniesienia. Jakieś klocia ale to u mnie normalne, tym bym się nie przejmowała. Najgorsze te piersi, ponieważ mnie przed okresem baardzo rzadko piersi bolą. I biegunka.. codziennie rano trwało to ok 5-6 dni. Dzis zauważyłam na papierze plamy jasno różowe i brązowe. Po czym sluz wrocil do normy i jest kremowy już bez żadnego podbarwienia krwią. Testu nie robię, już tyle razy się rozczarowałam.. czekam na te miesiączkę ale nic nie wskazuje żebym miała dostać ja w najbliższych dniach. Zero bólu brzucha a mnie zawsze ok. 2 dni przed bardzo bolał brzuch. No nic chyba trzeba czekać. Dajcie znać co sądzicie

A. I ogólnie nie mierze temperatury, kiedyś mierzyłam ale przestałam. Z ciekawości dziś rano zmierzyłam 36,9. Też zastanawiające. Ale nic nie chce sobie wkręcać..

Może Ci się jednak ta owulacja przesunęła kilka dni i zaszłas później w ciążę. Nie robiła bym już testu, zrób betę to jest najpewniejsze, skoro masz takie nietypowe objawy to coś może być na rzeczy

Hej dziewczyny! Spóźnia mi się okres 10 dni zawsze miałam regularne ewentualnie spóźniał mi się 2-3dni. Współżyłam z chłopakiem w dni płodne bez zabezpieczenia. Zrobiłam dwa testy i wyszły negatywne, czy jest szansa że jestem w ciąży pomimo że testy wyszły negatywne?

Jeśli testy wyszły negatywne to raczej wykluczyłabym ciążę jeśli miesiączka spóźnia się już 10 dni.
Aczkolwiek nigdy nie wiadomo. Może beta?

Mi kiedyś Pani doktor powiedziała ,że do 14 dni może się spóźnić… natomiast dopóki nie masz miesiączki jest to możliwe

Ja mam jutro dostać @ póki co się nie zapowiada, temperatura od 3 dni ponad 37
Narazie test wyszedł negatywny ale czytałam wiele tutaj postów i wiem że nie jednej dziewczynie wychodziły negatywny a po tygodniu pozytywny

Hej dziewczyny, pomocy!
Doradźcie mi proszę
Moje cykle trwają po 31 dni, miesiączki 5 niemal zawsze, 6 dnia cyklu kochałam się z chłopakiem, pech pechem pękła nam gumka co usłyszeliśmy i gdy wyjął doszedł, jesteśmy niemal pewni, że zdążył wyjąć, ale kto go wie?
Panicznie boje się ciąży wiec na logikę od początku doszukuje się objawów... owulacja według aplikacji wypadała na 17 dnia cyklu ale 16 miałam duży ból w jajnikach i ciągnący śluz wiec możliwe, że w tedy wystąpiła, od tamtego czasu ciagle mnie ciągnie w dole brzucha, na przemian kuje/boli w jajnikach, mdli co jakiś czas, piersi tkliwe.. No każdy możliwy objaw. Nigdy przedtem nie badałam szyjki ani nie obserwowałam śluzu ale zwykle na bieliźnie sucho, teraz gdy wyczytałam jaka powinna szyjka macicy być przed okresem to wielka panika bo nie mam porównania do poprzednich cykli (mam aktualnie 26 dzień cyklu i planowo 6 dni do okresu) raz z moich wyczuć szyjka wysoko raz stosunkowo nisko, pare dni temu rozpulchniona , teraz na przemian twarda, albo taka No w połowie, ale zamknięta na 70% nie jest. Śluzu na bieliźnie wciąż brak, ale badając szyjkę, w środku mokro i na palcach też taki lekko wodnisty, ciągnący? śluz. Temperatura zwykle u mnie wacha się tak 36,3-36,6, a teraz mam z rana 36,3, po południami 36,7 i przy każdym kolejnym zbadaniu wzrasta o jeden..? Tak to jest z tymi elektronicznymi termometrami. Testy owulacyjny robiłam wczoraj, przedwczoraj i jeszcze poprzedniego dnia to każdy negatywny (o wiele jaśniejsza kreska niż kontrolna) dzisiaj testowałam się ciążowym i ani małego cienia nie widać. (Nie mam możliwości pójścia na betę z krwi)
W tym miesiącu od samego początku jestem bardzo mocno zestresowana i spędziłam wiele przeplakanych dni Przez to bo zwyczajnie nie jestem jeszcze gotowa być matką, na początku cyklu byłam tez przeziębiona, a w poprzednim brałam tabletkę dzień po „escapelle” kilka dni przed okresem, który miałam 8.12. Myślicie, że możliwa jest ciąża czy cały ten stres i hormony mogły mieć na to wpływ, a ja to wszystko sobie wmawiam?
Pisałam już oddzielny post ale odpisała tylko jedna osoba, że gdy doszedł w środku to duże prawdopodobieństwo ciąży co mnie zdołowało bo jak plemniki 10 dni przeżyć miały..??
Proszę o odpowiedz😫

Biorąc pod uwagę ze staramy się tutaj każda z nas o ciąże miesiącami, działamy w dni płodne itp. To wydaje mi się ze musiałabyś mieć kosmiczne szczęście (chociaż dla Ciebie to pech jak widzę ) aby po pierwsze plemniki tyle przeżyły (10dni to bardzo dużo) a po drugie udało się za pierwszym razem

Dzisiaj (27 dzień cyklu i 5 dni do okresu) znów się testowałam i ani kreseczki na super czułym, brzuch od wczoraj przestał boleć, a piersi całe bolą przy każdym dotyku i pełno widocznych żył (wyczytałam, że to objaw wiec odnalazłam je u siebie chodź nigdy nie zwracałam uwagi i mogłam je mieć zawsze) owulacyjny tez negatywny.
I tak niestety dla mnie w aktualnym czasie to by był największy pech… czyli myślisz, że moja wyobraźnia działa, a hormony robią swoje?
I bardzo dziękuje za odpowiedz, podniosłaś mnie na duchu biorąc pod uwagę, że pisałam na wielu platformach i nikt nie odpisuje…

Ból piersi to normalny objaw około 7dpo i trwa aż do miesiączki, to za sprawa rosnącego progesteronu

Pewnie dziękuje. Dam znać za 4 dni co i jak. Dzisiaj z samego rana znów się testowałam tym fascelle z rosmana to nic ani małego prześwitu nie widać, liczę, że się udało uniknąć.. dziękuje

Dziś dwa dni przed miesiączka dostałam jakiegoś plamienia..? Ale rano robiłam test i nawet cienia na nim nie widać. Mam nadzieje, że rozkręci się w okres bo jak nie to chyba implantacyjne..? Ale piszą, że gdy wystąpi krwawienie implantacyjne to można robić test a ja jestem dzisiaj około 14 dni po owulacji i brak jakiegokolwiek śladu na teście, ale piersi przestały boleć, a brzuch nie boli jak zawsze po dostaniu okresu

i jak dzisiaj z @?

U mnie takie plamienia zwiastują zbliżającą się miesiączkę...

U mnie niestety też, wręcz do tej pory traktowałam je jak początek @.

Mi jeszcze zostały dwa/trzy dni i powinny się pojawić (oby nie), chociaż nie wiem jeszcze jak to będzie po histeroskopii, bo podobno plamienia przedokresowe mogą zniknąć?

EDIT: U mnie niestety 11dpo nadal negatywny nie wytrzymałam i sprawdziłam dziś rano... a objawy? OCZYWIŚCIE, że mam wszystkie