Ile dni dpo miałyście pozytywne testy?
-
WIADOMOŚĆ
-
a_aandzela wrote:O kurde!! Ale się dzieje u Ciebie ! Trzymam mocno kciuki!
-
Diancia99 wrote:Właśnie nie wiem czy się cieszyć czy płakać, nie podoba mi się ta niewiedzą której się nie spodziewałam 😂 Poszperałam sobie teraz na forum to doszłam do wniosku że muszę czekać do dnia 🐒 bo widzę większości wychodzi coś sensownego chociaż w dniu a nie ileś tam dni wcześniej więc nic mi to nie da, będę notować co mi jest i się zobaczy 😅
Diancia99 lubi tę wiadomość
👩⚖️30 lat
🍀starania o pierwszego malucha od 07.2024
🧪morfologia ✅
TSH 1.3, FSH 6.98, LH 5.9, prog, estradiol, SHBG✅
AMH 0.81❌
suplementacja Wit D, kwas foliowy,jod,olej z wiesiołka
16.01 konsultacja z ginekologiem - monitoring cyklu
🧔♂️33 lata
➡️luty - badania nasienia, -
a_aandzela wrote:No tak,ja też testowałam parę razy 10dpo a potem i tak okres przychodził i biało,bez sensu
-
Dziewczyny coś mi nie pasuje w tym cyklu. Moze zacznę od tego, że po pierwszej ciąży brałam tabletki anty. Okres zawsze miałam co około 25-26dni. Odkąd zakończyłam branie tabletek staramy się drugie bobo. W październiku miałam okres 27, listopadzie 30, w grudniu 21. Teraz obliczając, że średnio mam okres 5 dni, wypada mi z kalendarza okres dzisiaj (tj. 15 stycznia) nie ukrywam w poprzedniej ciąży testowałam dopiero dzień po planowanej miesiaczce. Tym razem też tak zrobiłam. Dziś test bielutki. Nie ma nic. Jedna aplikacja pokazuje, że owulację miałam 31 grudnia, druga, że 3 stycznia. Sama już nie wiem kiedy w końcu to wypadło ale dziwne, że okres miałam dostać dziś a nie dostałam. Mam bóle podbrzusza od 2 dni, dziś czuje twardnienie sutków i że stają się wrażliwsze, nigdy tego nie miałam przed @. Dodam jeszcze, że aplikacja z poprzednich cykli wyliczyła średnią 26 dni. Myślicie, że jest sens robić za 2 dni test i ewentualnie 21 czyli tak jakby miesiąc od ostatniego okresu?
-
Dziewczyny, mam dzisiaj teoretycznie wg flo pierwszy dzień cyklu (29 dzień od dostatniej miesiączki), ale to takie kalkulację idealne, bo moje cykle to zazwyczaj 26dni. Wg flo również owulacja wypadła w sylwestra, ale moim zdaniem była 2-3szybciej, bo po prostu czułam ją „całą sobą”😎 robiłam też testy owulacyjne i była blada kreska od 23.12. Do brzegu. Nie mam też żadnych objawów, które sugerowałyby, że zaraz będzie okres… jestem zmęczona i głodna… Aplikacja każe robić test jutro, ale nie wytrzymam i dzisiaj w biegu zrobiłam pink superczuły, ale było południe, od rana sporo piłam i sporo siusiałam, wynik testu….. nieważny (nie pojawiło się nic - żadna kreska), więc nie dość, że pora niewłaściwa to jeszcze najwyraźniej zepsułam… myślicie, że są jeszcze szanse i powtarzać czy dać sobie spokój? Czy na tym etapie byłoby coś widać, a nie że żadnej kreski nawet… wybaczcie ale chyba głupieje od tej całej sytuacji.😞
Podchodzę taką rezerwą bo jesteśmy po trzech nieudanych ivf (nie doszło nawet do transferu, bo nie było dobrego zarodka, a moje amh jest mega niskie -0,76). Doradźcie coś, po tych doświadczeniach boję się robić sobie najdzieje…Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 18:25
-
Hej Świeżo zaczęliśmy starania i chyba sobie za dużo wmawiam. Dziś 11dpo, 23 dc - zrobiłam rano test (pink, strumieniowy), negatywny. Piersi praktycznie od owulacji mam wrażenie że mi eksplodują, do tego wzdęcia - nie jest to dla mnie naturalne. Do tego dziś ciągnie mnie lewy jajnik, cały dzień go czuję. Czy możliwe jest że za jeszcze wcześnie z testem, jak było u Was ?
-
Diancia99 wrote:Tylko się dziwię że na testach pisze że wykrywa ciążę w ciągu iluś tam dni a po tym zdaniu pisze najlepszy wynik dzień po spodziewanej 🐒🤣 i nakręcają trochę tym bo myślisz a nuż może wyjdzie i się zawodzisz, testujesz nie wiem ile razy w wystarczy w okolicach 🐒
Właśnie ja też się tym zasugerowałam 🤣 i teraz już sama nie wiem czy sobie wmawiam objawy wczesnych etapów ciąży czy za wcześnie też 🙈
Ps. Widzę że w podobnym dniu musimy się testować 🙌😁 -