Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa już kiedyś pisałam, co mi pomaga, ale to może kwestia charakteru. A mianowicie, trzymam się tego, że po pierwsze nie mam w domu żadnego testu, a po drugie uświadomiłam sobie, że nie mam wpływu (już po owulacji) na to czy zaszłam w ciążę czy nie i chociaż bym zrobiła tysiąc testów i nie wiem jak się denerwowała, to i tak już nic nie zmienię i z tego powodu w ciążę nie zajdę. Jedyne co mogę zmienić, to tyle, że od stresu rozreguluje mi się cykl. Dlatego zawsze cierpliwie czekam sobie do terminu @, a jak się spóźnia to dopiero rozważam kupienie testu.
Myszka, pamiętaj też, że jak robisz test przed terminem @ i wyjdzie negatywny, to i tak będziesz się łudzić, że było za wcześnie, więc naprawdę poza dodatkowymi nerwami nic Ci to nie daje.
Kimka, jak się czujesz?Flowwer lubi tę wiadomość
-
Chyba spróbuje tak samo myśleć jak Ty. Testy mi sie już wszystkie pokończyły wiec odpuszczę kupowanie kolejnego zapasu.
Jak długo staracie sie o dziecko?? Zastanawiam sie dlaczego w dzisiejszych czasach jest aż taki problem kobiet z zajściem w ciąże... W mojej rodzinie problem jest bardzo duzy. Siostra stara sie z mężem 5 lat, siostry cioteczne po 10 lat starań... Dlatego to jeszcze siedzi bardziej w mojej psychice. -
nick nieaktualnyStaramy się już przeszło 1,5 roku, ale już od ponad roku znamy konkretną przyczynę i jesteśmy po pierwszym IUI więc cierpliwie czekam na....@
Patrząc na to ile czasami trwają starania, to naprawdę szkoda nerwów, na testowanie, na odliczanie do testowania, bo można się jedynie nerwicy nabawić
chociaż wśród moich znajomych to wszyscy zachodzą w ciążę ot tak, po chwili starań...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2017, 12:32
-
Temperatura mi spadła więc nawet nie testowałam żeby się nie denerwować. Kolejny cykl do dupy. Co jest nie tak?!
Najgorsze ze kompletnie nic nie czuje na ten okres. Mam nadzieję że przyjedzie jeśli nie jestem znowu w ciążyWiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2017, 11:55
-
Buko, u mnie raz lepiej raz gorzej. Jak jestem z kimś to jest w porządku, jak jestem sama (a prace mam taką ze często jestem sama) to gorzej bo zaczynam myśleć. Nie nastawialam się ze się uda, nie przywiazywalam się do myśli o byciu w ciąży gdy beta skoczyla a mimo to jest bardzo przykro. Rozważamy z mężem kilka opcji o których chcemy porozmawiać w pt z lekarzem. Obecnie czekam na okres i na pewno nie będę robić nic w tym cyklu bo muszę dac odpocząć sobie psychicznie a organizmowi fizycznie. Mam zamrożone jajka i jednego słabego maluszka. To dwie możliwości, które bierzemy pod uwagę na kwiecień ale zobaczymy. Wśród znajomych kolejne porody. Już nie mam sił gratulowac. Chyba zostaliśmy ostatnia bezdzietna parą w towarzystwie. Czuję się jak odludek i wyrzutek w związku z tym. Jedyny pozytyw jest taki że w jakąś ciążę zajść potrafiłam i byłam w niej około tygodnia. Może kiedyś się uda.
A jak ty teraz się czujesz? -
nick nieaktualnyKimka, uda się przykro mi bardzo, naprawdę, mam nadzieje, że lekarz w piątek znajdzie najlepsze rozwiązanie dla Was.
A ja cóż, czuję się...okresowo...niby jeszcze trzy dni, ale jest dokładnie jak co miesiąc.Ppróbuję jeszcze sobie tłumaczyć, że przecież nigdy w ciąży nie byłam, to nie wiem jak powinnam się czuć i może faktycznie żadnej różnicy nie będzie, ale jednak myślę, że się nie udało. To by było zbyt piękne i łatwe... -
Buko wrote:Kimka, uda się przykro mi bardzo, naprawdę, mam nadzieje, że lekarz w piątek znajdzie najlepsze rozwiązanie dla Was.
A ja cóż, czuję się...okresowo...niby jeszcze trzy dni, ale jest dokładnie jak co miesiąc.Ppróbuję jeszcze sobie tłumaczyć, że przecież nigdy w ciąży nie byłam, to nie wiem jak powinnam się czuć i może faktycznie żadnej różnicy nie będzie, ale jednak myślę, że się nie udało. To by było zbyt piękne i łatwe...
Trrz nigdy w ciazy nie byłam więc nie wiem jak to jest. Jeszcze dluga droga ale trzeba mieć cień nadzieji.
Nawet nie wiem kiedy mam miec termin @ bo to cykl z laparo.
Czekam na nią i ruszam ze stymulacją
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Kimka wrote:To trzymam za was kciuki dziewczyny
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualnyFlowwer dziękuję chociaż jak patrze który u Ciebie jest cs to ja jestem pod wrażeniem wytrwałości.
Najbardziej to mi w tym wszystkim szkoda mojego męża, który codziennie pyta jak się czuje, a mam wrażenie że chciałby usłyszeć że mam mdłości i wymioty...
-
nick nieaktualny
-
Zieziulka wrote:U mnie dla równowagi do Maciejowej będzie dziewczynka
Ja na L4 jestem od października czyli od 2 miesiąca...wcześnie, bo miałam te plamienia, a w pracy jeżdżę samochodem i w ogóle dużo się ruszam, więc nie ryzykowałam. W ogóle mam stracha ciągle , by coś się nie zepsuło i jakoś donosić chociaż do tego 35 tc to już będę spokojniejsza. Amniopunkcji też nie zrobiłam z obawy przed poronieniem. Jak się długo starasz i masz problemy to chyba ta obawa przed stratą nie mija aż do porodu, przynajmniej ja tak mam. -
Kimka ja też już Cię widziałam po drugiej stronie Przykro mi bardzo <tulę>. Ale co racja to racja, jeżeli chodzi o starania o dziecko to kobiety są niesamowicie wytrwałe w tym temacie, więc jestem pewna, że podejmiecie kolejną próbę i wierze, że się Wam uda!
Buko za Ciebie mocno też trzymam kciuki!!! Z resztą za Was wszystkie. Ja w szczęśliwym cyklu też nic nie czułam i nawet nie miałam nadziei, że się udało i właśnie w tedy zaskoczyło, a wcześniej miałam wszystkie ciążowe objawy, także nie ma reguły.
Buko, MisiaZ88 lubią tę wiadomość
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny czy wy się orientujecie na temat jodowania? Czy kontakt z dzieckiem osoby po jodowaniu po 2 tygodniach jest bezpieczny dla ciężarnej?
-
nick nieaktualny
-
Buko wrote:No to koniec złudzeń, dziś przyszła @Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości