Jak sobie radzicie z rozczarowaniem
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySzczerze mówiąc to czuję się byle jak, niestety za szybko poczułam wiosnę i jeden dzień bez czapki wystarczył żeby zatoki się odezwały i to jest najbardziej racjonalne wytłumaczenie, chociaż gdyby nie to, że dopiero tydzień minął, to bym stwierdziła, że mam objawy ciążowe. Ale jestem realistką i wiem, że to niemożliwe tak szybko.
-
Buko wrote:Szczerze mówiąc to czuję się byle jak, niestety za szybko poczułam wiosnę i jeden dzień bez czapki wystarczył żeby zatoki się odezwały i to jest najbardziej racjonalne wytłumaczenie, chociaż gdyby nie to, że dopiero tydzień minął, to bym stwierdziła, że mam objawy ciążowe. Ale jestem realistką i wiem, że to niemożliwe tak szybko.
-
nick nieaktualnyTeż bym chciała w to wierzyć, ale 6 dpt, to jednak "o wiele" dalej niż 6 dzień po inseminacji więc Ty miałaś prawo mieć objawy, a u mnie byłyby to po prostu urojenia chociaż mój mąż ostatnio sobie wymyślił, że już czas na test
Niby wiem, że nic już nie zmienię, ale jednak się trochę stresuję (i śni mi się kolejna inseminacja). -
Kimka wrote:Dupa. Beta spadła. Muszę spokojnie przemyśleć co dalej i odpocząć. Ale wrócę bo nie mam wyjścia. Nigdy nie byłam osobą, która zawzięcie o cokolwiek walczy ale chyba nadszedł czas na pierwszy raz. Bardzo wam wszystkim kibicuję.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Buko wrote:Też bym chciała w to wierzyć, ale 6 dpt, to jednak "o wiele" dalej niż 6 dzień po inseminacji więc Ty miałaś prawo mieć objawy, a u mnie byłyby to po prostu urojenia chociaż mój mąż ostatnio sobie wymyślił, że już czas na test
Niby wiem, że nic już nie zmienię, ale jednak się trochę stresuję (i śni mi się kolejna inseminacja). -
nick nieaktualny
-
Buko wrote:Chciałabym w to wierzyc, ale jeszcze tydzien musze wytrzymac bez nakrecania sie i nadinterpretacji kazdego objawu
A sen byl koszmarem wiec niech sie lepiej nie spelnia -
nick nieaktualny
-
Buko wrote:Jeszcze nie wiem będę się zastanawiać dopiero w dniu spodziewanej @, jeśli nie przyjdzie punktualnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2017, 18:18
-
nick nieaktualnyana1122 wrote:To kiedy powinna być @? Teraz przy iui mieliście dobre wyniki nasienia?
Według planu w piątek, ew. sobota. A co o parametrów to niestety nie wiem, bo lekarz miał powiedzieć a tego nie zrobił, a jak ja sobie przypomniałam to ja go nie było. Położna tylko powiedziała mi że musiały być dobre i musiało być powyżej 8 mln bo inaczej by nie zrobili iui. A żeby dowiedzieć się dokładnie mąż musiałby pójść do androloga. -
Dziś 29dc. Teoretycznie 13dpo, chociaż w tym cyklu ciężko to stwierdzić bo byłam chora. Nie testuje-boję się rozczarowania. Zastanawiam się czy testować jutro-będę miała ciężki dzień w pracy i nie wiem czy dobijać się jeszcze ewentualnym negatywnym testem.
Moja przyjaciółka pochwaliła mi się wczoraj ze jest w ciąży-kolejna szpileczka choć akurat z tej ciąży się szczerze cieszę -
chicken wrote:Dziś 29dc. Teoretycznie 13dpo, chociaż w tym cyklu ciężko to stwierdzić bo byłam chora. Nie testuje-boję się rozczarowania. Zastanawiam się czy testować jutro-będę miała ciężki dzień w pracy i nie wiem czy dobijać się jeszcze ewentualnym negatywnym testem.
Moja przyjaciółka pochwaliła mi się wczoraj ze jest w ciąży-kolejna szpileczka choć akurat z tej ciąży się szczerze cieszę
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Hej Dziewczynki. Jestem tu nowa... Pisałam w innym temacie ale teraz doczytałam że powinnam to pisać tutaj... Z Mężem staramy się o dziecko ponad rok. Jutro lub pojutrze powinna być miesiączka. Nie wytrzymałam i zrobiłam test który wyszedł negatywny. Oczywiście wariuje jak co miesiąc. Tym razem mam dziwny ból koło prawego jajnika. Nigdy takiego kłucia nie miałam. Częściej niż zwykle chodzę do toalety. Najgorsze że nie wiem czy to znowu nie działa moja psychika. :-[ Mierzyłam temperaturę 37'2
Kochane jak sobie radzicie z tym żeby nie wariować? Żeby ten czas przed miesiączką dać sobie na luz. Nie robić testów tylko dać sobie czas... Kompletnie sobie z tym nie radzę.
Pozdrawiam Was i życzę Wam i sobie tych upragnionych dwóch kreseczek.