Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017
Odpowiedz

Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017

Oceń ten wątek:
  • panan12 Autorytet
    Postów: 3023 548

    Wysłany: 8 października 2017, 16:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Kochana życzę Ci by to był ten cykl ale życie pokazuje że niestety owulacja nie zawsze = ciąża, istnieje milion czynników.

    A to różnie jest ale u nas był problem tylko brak owulacji więc myślę że będzie dobrze. Mój się już ze mną zakładał że się udało. Do tego tyle RE czy się poskładalo luźny grafik mało nocek

    f2w3k0s3plke7odf.png
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 8 października 2017, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panan12 wrote:
    A to różnie jest ale u nas był problem tylko brak owulacji więc myślę że będzie dobrze. Mój się już ze mną zakładał że się udało. Do tego tyle RE czy się poskładalo luźny grafik mało nocek

    Ja żyłam przez ponad 10 lat też w tym przekonaniu a jednak to nie tylko brak ovu.
    Tutaj poczytaj wszystkie mamy owulacje a udaje się nielicznym.

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 8 października 2017, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panan12 wrote:
    Mam dla Ciebie propozycje. Ja długo szukałam odpowiedniego lekarza bo mam zespół policystycznych jajników i znalazłam w Krakowie. U mnie w Sączu 2 lata i nic a tam skutek po trzech cyklach w postaci dorodnych Jajeczek i pięknej owulacji. Skąd jesteś?
    Dzięki, kochana, ale ja jestem bardzo daleko - nad morzem. Zresztą, mój doktoruńcio też bezbłędnie mnie zdiagnozował z tym PCOS, a po tabletkach też mam sensowne pęcherzyki (zwykle 1, w tym cs wyjątkowo 2i pół) i owulacje (ba, jeśli uznać bardzo wyraźne i bolesne owulacje za piękne, to moje są przepiękne), ale to, jak widać na moim przykładzie, wcale nie gwarantuje ciąży.
    IUI u nas bez sensu - ogoniaste męża są tak żwawe, że na pewno docierają do jajowodów (o ile te faktycznie są drożne). Czas owulacji też jesteśmy przewidzieć z dokładnością do kilku godzin - żadna sztuka po zastrzyku z triggerem).
    Widać u mnie jest jeszcze więcej problemów, niż u Ciebie. Mam postanowione żeby je zidentyfikować i wyeliminować w listopadzie (robimy więcej badań).

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2017, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    panan12 wrote:
    A to różnie jest ale u nas był problem tylko brak owulacji więc myślę że będzie dobrze. Mój się już ze mną zakładał że się udało. Do tego tyle RE czy się poskładalo luźny grafik mało nocek
    Z wysokiego konia cieżko sie spada...

    StaraczkaNika, Karolina90 lubią tę wiadomość

  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4752 3475

    Wysłany: 8 października 2017, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    Z wysokiego konia cieżko sie spada...

    Dokładnie. My z mężem jesteśmy zdrowi i jakoś ciąży jak nie było tak nie ma.

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 października 2017, 16:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina90 wrote:
    Dokładnie. My z mężem jesteśmy zdrowi i jakoś ciąży jak nie było tak nie ma.
    U mnie tez jakos dziwnie nie wychodzi a ominęliśmy juz problem, wiec nie na co sie nastawiac

  • Bocianiątko Autorytet
    Postów: 11030 13100

    Wysłany: 8 października 2017, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    Z wysokiego konia cieżko sie spada...
    Ojjj taaak... dlatego mimo że jestem obstawiania lekami po zęby i, mam nadzieję, skutecznie eliminujemy problem, to i tak absolutnie się nie nastawiam, wszystkie objawy zwalam na zastrzyk i proga, i wcale mi nie śpieszno do testowania...
    Czas i doświadczenie uczą nas pokory, niestety...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2017, 16:43

    event.png

    🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
    6 dpt beta 35.4
    10 dpt beta 192
    12 dpt beta 412
    14 dpt beta 994
    18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
    7+1 CRL 1 cm FHR 136
    8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
    10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
    15+4 130g
    17+3 200g
    20+2 337g 💕córeczka
    23+2 583g
    26+4 925g
    28+4 1125g
    31+4 1764g
    34+2 2200g
    35+4 2350g
    36+4 2475g
    37+4 2840g
    38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨‍👩‍👧😍

    3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
    2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
    1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
    🧪2x IUI 2018 ❌
    ⏰starania od 2016 ❌
    PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 8 października 2017, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w poprzednim cyklu stosowałam myślenie życzeniowe, ale też nie pomogło, a rozczarowanie było bolesne. W tym nie spodziewam się już niczego (mimo, że mam więcej pęcherzyków, czyli szanse są 2 razy większe) - zapisuję się dzielnie na dalsze badania i szykuję fundusz badawczy (a nawet w przyszłym tyg. jadę na warsztaty "niepłodni razem" żeby zdobyć zniżki na defragmentację, bo mój lekarz wymaga tego badania przed podejściem do bardziej zaawansowanego leczenia, i na wizytę u immunologa) - trzeba poznać wrogów i po kolei ich eliminować. Najgorzej jak nie wiadomo z czym walczyć.

    Panan12 trzymam kciuki, żeby się okazało, że u Ciebie to faktycznie tylko problem z owulacją i będziesz miała te swoje bliźniaki!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2017, 16:52

    Bocianiątko lubi tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • 91Ewela09 Autorytet
    Postów: 1647 2200

    Wysłany: 8 października 2017, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale mam leniwy dzień. Już nawet z nudow szarlotkę zrobilam ;)
    Z niecierpliwościa czekam na mecz. Mam nadzieję ze wygramy.
    A co do staran, to tez byłam pewna ze po max 3 cyklach będę cieszyć się pozytywnym testem, a tu za chwilę 3 lat i nic. Lepiej się miło zaskoczyć niz gorzko rozczarowac.
    Panan z całego sercq Ci życzę ciąży, a nawet blizniaczej. Powodzenia.

    Karolina90 lubi tę wiadomość

    Nasze najważniejsze i największe szczęście ❤❤❤
    klz9io4pgd9tnf0d.png
    nzjdgzu3oxwel88w.png
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4752 3475

    Wysłany: 8 października 2017, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bocianiatko a chodzisz do Invicty? Bo pisałam we wcześniejszym poście ze będziesz chodziła do dr Jeżaka, byłaś już u niego?

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Bocianiątko Autorytet
    Postów: 11030 13100

    Wysłany: 8 października 2017, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina90 wrote:
    Bocianiatko a chodzisz do Invicty? Bo pisałam we wcześniejszym poście ze będziesz chodziła do dr Jeżaka, byłaś już u niego?
    Nie, z invicty zrezygnowałam, bo olali kompletnie moją immunologię a chodziłam do dr Kunickiego tam. A dr Jerzak, warszawskie guru od immunologii nie przyjmuje tam, tylko gdzieś w centrum.

    event.png

    🍍FET 09.04.2022 ⛄4.1.1 💙
    6 dpt beta 35.4
    10 dpt beta 192
    12 dpt beta 412
    14 dpt beta 994
    18 dpt (5+1) GS 9x5mm; YS 2mm
    7+1 CRL 1 cm FHR 136
    8+3 CRL 1.99 cm FHR 166
    10+1 CRL 3.36 cm FHR 158
    15+4 130g
    17+3 200g
    20+2 337g 💕córeczka
    23+2 583g
    26+4 925g
    28+4 1125g
    31+4 1764g
    34+2 2200g
    35+4 2350g
    36+4 2475g
    37+4 2840g
    38+4 16.12.2022 Zosia 2815g, 51 cm miłości ❤️ 🥰👶🏻👨‍👩‍👧😍

    3️⃣ IMSI 11.2021: zostało ❄❄❄❄❄ na zimowisku 🥰
    2️⃣ ICSI 01.2021: ❄ 3.2.3 FET ❌
    1️⃣ IVF+ICSI 2019-2020: ET 8c ❌ ❄ bl2+M3 FET ❌
    🧪2x IUI 2018 ❌
    ⏰starania od 2016 ❌
    PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, rozsiana zaawansowana adenomioza, mięśniaki, silne skurcze macicy, Hashimoto, niedoczynność tarczycy
  • Aaeemm Ekspertka
    Postów: 181 59

    Wysłany: 8 października 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak czytam Wasze wypowiedzi i trochę mnie one martwią :( owszem to dopiero moj pierwszy cykl starań, ale jak widze jak to u Was jest, tyle problemów, ze nie wierze, ze u mnie sie juz uda za 1wszym razem, raczej to niemożliwe. Ja jestem jeszcze na takim etapie, ze zadaje sobie pytanie, jak to jest ? Tyle Was tu sie stara, wszystko by zrobiło dla dzieciątka, które na pewno byłoby zadbane, pielęgnowane, kochane, a te " patologiczne " pary, gdzie piją, ćpają, rodzą dzieci jedno za drugim....

    oar8yx8d1pjoogg2.png
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4752 3475

    Wysłany: 8 października 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bocianiątko wrote:
    Nie, z invicty zrezygnowałam, bo olali kompletnie moją immunologię a chodziłam do dr Kunickiego tam. A dr Jerzak, warszawskie guru od immunologii nie przyjmuje tam, tylko gdzieś w centrum.


    Aha. Ja właśnie chodzę do Invicty ale do dr Jeżaka. Teraz w listopadzie podchodzimy do kolejnej IUI i jak nie wyjdzie to chyba szukamy innego lekarza - może świeże spojrzenie coś da :-)

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • Madżka89 Autorytet
    Postów: 2409 3915

    Wysłany: 8 października 2017, 17:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki gotowe na kibicowanie?
    My już grzejemy kanapę, zapasy przekąsek uzupełnione i czekamy :)

    202301124965.png
    🙍🏻‍♀️
    Letrox 75,MTHFR hetero, PAI-homo
    🙎🏻‍♂️
    Teratozoospermia, fragmentacja39%
    08.2017 poronienie 9 tc 👼
    06.2020 MedArt Poznań
    10.21-04.22 3x IUI 🐒
    10.2021-przygotowanie IVF🍀
    01.2022-punkcja 🥚🥚🥚- 16 komórek➡️ 6 zarodków ➡️ ❄️❄️ 2 blastocysty( 5AA, 3BB) ➡️ ❄️1 zarodek po NGS
    02.2022- transfer-odwołany➡️ zapalenie endometrium
    21.03- biopsja➡️ wynik prawidłowy
    10.05- TRANSFER 3.2.2 🙏🍀
    17.05- BETA 23/ 19.05- 55 / 23.05-281
    7.06- USG- jest ❤️ CRL 6mm
    14.06- USG- CRL 1,42cm
    28.06- USG -CRL 3,04cm Córeczka💕
    18.07. USG PRENATALNE- CRL 7cm
    28.08. USG- CRL 9cm
    18.08. USG- 185g
    2.09. USG- 308g
    20.09 USG POŁÓWKOWE - 463g
    30.09. USG- 612g
    21.10. USG- 970g
    10.11. USG - 1588g
    25.11. USG III TRYM.- 1650g
    01. 23 Nasz Cud SN 3610g 56cm💗
  • Karolina90 Autorytet
    Postów: 4752 3475

    Wysłany: 8 października 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaeemm wrote:
    Tak czytam Wasze wypowiedzi i trochę mnie one martwią :( owszem to dopiero moj pierwszy cykl starań, ale jak widze jak to u Was jest, tyle problemów, ze nie wierze, ze u mnie sie juz uda za 1wszym razem, raczej to niemożliwe. Ja jestem jeszcze na takim etapie, ze zadaje sobie pytanie, jak to jest ? Tyle Was tu sie stara, wszystko by zrobiło dla dzieciątka, które na pewno byłoby zadbane, pielęgnowane, kochane, a te " patologiczne " pary, gdzie piją, ćpają, rodzą dzieci jedno za drugim....

    Nie ma co się nastawiać. Wiadomo że ciężko i łatwo nam tak gadać. Ale z perspektywy czasu widać, że to nie popłaca i można wykonczyc się psychicznie. Ale chyba każda musi przez to przejść.

    👶 1.03.2023 synek 💓
    VIII - FET 4.2.1
    💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
    27 dpt ❤️

    👶 30.05.2021 synek 💓
    IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
    💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
    22dpt ❤️
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 8 października 2017, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaeemm, bardzo trafna obserwacja z tymi patolami, ja już od dawna tu wszystkim powtarzam, że musimy się wszystkie stoczyć, może nam to pomoże.
    I nie martw się na zapas, to że my tu mamy jakieś problemy to nie znaczy, że wszyscy muszą. Wydaje Ci się przez nas, że dużo kobiet ma takie problemy, bo już taka uroda tego forum - tutaj rzadko zaglądają dziewczyny w 1-3 cyklu starań - one po prostu o nic się nie martwią i zachodzą bez bawienia się w oglądanie śluzu na majteczkach i mierzenia temperatury w intymnych miejscach i zwyczajnie nie korzystają z ovufriend). Większość z nas pewnie trafiła tu po całych miesiącach nieudanych starań lub po zdiagnozowaniu pewnych problemów, żeby dzielić się doświadczeniami jak sobie z tym wszystkim radzić.

    Aaeemm, Lejka, Jedna_z_Wielu, Meśka, Lunaris lubią tę wiadomość

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • Aaeemm Ekspertka
    Postów: 181 59

    Wysłany: 8 października 2017, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Aaeemm, bardzo trafna obserwacja z tymi patolami, ja już od dawna tu wszystkim powtarzam, że musimy się wszystkie stoczyć, może nam to pomoże.
    I nie martw się na zapas, to że my tu mamy jakieś problemy to nie znaczy, że wszyscy muszą. Wydaje Ci się przez nas, że dużo kobiet ma takie problemy, bo już taka uroda tego forum - tutaj rzadko zaglądają dziewczyny w 1-3 cyklu starań - one po prostu o nic się nie martwią i zachodzą bez bawienia się w oglądanie śluzu na majteczkach i mierzenia temperatury w intymnych miejscach i zwyczajnie nie korzystają z ovufriend). Większość z nas pewnie trafiła tu po całych miesiącach nieudanych starań lub po zdiagnozowaniu pewnych problemów, żeby dzielić się doświadczeniami jak sobie z tym wszystkim radzić.


    Trzeba zrobic jakaś grupowa demoralizację :D :D a tak na powaznie, ja tu trafiłam niedawno, ale juz sie tyle od Was nauczyłam, ze szok !! Gdzie miesiąc temu bym pomyślała, zeby isc na jakaś betę :D

    pilik lubi tę wiadomość

    oar8yx8d1pjoogg2.png
  • StaraczkaNika Autorytet
    Postów: 6968 12673

    Wysłany: 8 października 2017, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aaeemm wrote:
    Trzeba zrobic jakaś grupowa demoralizację :D :D a tak na powaznie, ja tu trafiłam niedawno, ale juz sie tyle od Was nauczyłam, ze szok !! Gdzie miesiąc temu bym pomyślała, zeby isc na jakaś betę :D
    Dziewczyno, bo normalne dziewczyny nie robią bety, bo nie mają powodów, żeby się bać, że jak dość szybko nie zgłoszą się do lekarza z pozytywem to nie dostaną leków na podtrzymanie, ani nie martwią się, że im zaraz po zagnieżdżeniu ta ciąża obumże. Normalne dziewczyny czekają z niecierpliwością na wynik testu ciążowego po spóźnionej miesiączce, a potem dzwonią do lekarza i zapisują się na pierwszą wizytę założyć kartę ciąży.

    4 lata starań (PCOS, IO, mutacje - lekka trombofilia, hiperprolaktynemia, ANA++, leniwy mąż);
    [*] 01.2018 - córeczka
    uM80p1.png
  • nowa na dzielni Autorytet
    Postów: 3037 3840

    Wysłany: 8 października 2017, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakos tak jest ze albo zachodzi sie od razu albo trzeba sie naczekac. Nie wiem od czego to zależy ale nawet u jednej osoby jedno dziecko wychodzi tak, a drugie tak ;).

    A dziewczyny nam do Was pytanie o owulacje, bo jeszcze ani razu nie miałam monitoringu (pierwszy w listopadzie) i w zasadzie nie wiem. Moje typowe objawy owulacyjne to ból brzucha, ból piersi i sikanie :D teraz pytanie czy te objawy są przed owulacją, w trakcie czy po? Zaczęłam googlowac to wyszło ze niby ból piersi podczas owulacji moze być złym objawem? No ja mam jakis wyjątkowy skok hormonów bo krecha na teście spasiona na maxa, w tym samym dniu miałam taki ból macicy jakby mi miała zaraz za przeproszeniem wyjsć tyłkiem :P, i dzisiaj nie mogę dotknąć piersi. Wydawało mi sie ze takie mocne sygnały raczej dobrze świadczą, wie któraś cos na ten temat? :)

    2019 początek - strata, 10 tc

    Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️


    Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań
  • Aaeemm Ekspertka
    Postów: 181 59

    Wysłany: 8 października 2017, 17:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraczkaNika wrote:
    Dziewczyno, bo normalne dziewczyny nie robią bety, bo nie mają powodów, żeby się bać, że jak dość szybko nie zgłoszą się do lekarza z pozytywem to nie dostaną leków na podtrzymanie, ani nie martwią się, że im zaraz po zagnieżdżeniu ta ciąża obumże. Normalne dziewczyny czekają z niecierpliwością na wynik testu ciążowego po spóźnionej miesiączce, a potem dzwonią do lekarza i zapisują się na pierwszą wizytę założyć kartę ciąży.
    A widzisz, to jestem nienormalna :D bo miko pierwszego cyklu starań, miałam juz potwierdzona przez ginekologa owulacje plus idę jutro na badania krwi i zrobie tez betę a co mi tam :D na razie podchodzę do tego na luzie..

    oar8yx8d1pjoogg2.png
‹‹ 108 109 110 111 112 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ