X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017
Odpowiedz

Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017

Oceń ten wątek:
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 28 października 2017, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia198808 wrote:
    Transferu nie było. Zarodki przestały się rozwijać w 5 dobie. Lekarz chce poczekać do jutra, ale nadziei nie mam za grosz, nie ma co się łudzić.
    Czeka nas badanie kariotypów i nie wiem co dalej.
    Dziękuję za pamięć i wszystkie słowa wsparcia.

    Ja nie mam już sił :( :(
    To co napiszę może jest głupie i może się zdenerwujesz. Aleee wyobraź sobie ze te wszystkie zarodki miałaś podawane np po 3 dobie. I wszystkie ronilas jeden po drugim. To jeszcze gorzej. Wiem ze je kochalas i miałaś nadzieję ale z dwojga złego tak chyba lepiej?
    Ja po części tak sobie tłumacze moje straty. Przy stymulacji wyszły by ze mnie powiedzmy 4 jajka. Wszystkie by się zaplodnily ale powiedzmy 3 by się przestały rozwijać. Przy naturalnych cyklach mam jedno jajko miesięcznie i nie wiem czy to będzie to jedno z 3 skazanych na poronienie czy to jedno zdrowe. To chyba u nas loteria. A ja do loterii nie mam szczęścia ;)

    Tulę i trzymam kciuki za kolejne próby!

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2017, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaDe wrote:
    No wiem właśnie, powinnam mieć około 600, a tu nagle ponad tysiąc.
    Czy możliwe, że to bliżniaki? Miałam dwa pęknięte pęcherzyki...
    Bardzo możliwe, super że ładnie wzrasta.
    Sylwia - strasznie mi przykro :-(

  • malka Autorytet
    Postów: 2366 4686

    Wysłany: 28 października 2017, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KarolinaDe wrote:
    No wiem właśnie, powinnam mieć około 600, a tu nagle ponad tysiąc.
    Czy możliwe, że to bliżniaki? Miałam dwa pęknięte pęcherzyki...

    Na tym etapie na podstawie bety nie d się stwierdzić. Mogą być bliźniaki a może być poprostu szybszy przyrost. Ja miałam przyrosty po 150% to wtedy w 96 godzin może tyle wzrosnąć.

    5b09trd8ji0unw2g.png

    34bwflw153i9m8vo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 października 2017, 17:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok dziękuję, Dziewczyny:) wszystko okaże się na USG:)

    malka lubi tę wiadomość

  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 28 października 2017, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dopiero teraz jestem w stanie Was nadrobić. Byłam na warsztatach Obudź w sobie życie cały dzień.

    Sylwia bardzo mi przykro... aż nie wiem co napisać. Przytulam bardzo mocno :*

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 28 października 2017, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke, cóż to za warsztaty?
    Mi by się przydała energia na caly dzień :D

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 28 października 2017, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    KateHawke, cóż to za warsztaty?
    Mi by się przydała energia na caly dzień :D

    Invimed organizuje:
    http://nieplodnirazem.pl/iii-edycja-spotkan-dla-kobiet-obudz-w-sobie-zycie-zapraszamy-do-chorzowa/

    Mimo że jestem bardziej na etapie in vitro niż diagnozowania się to spotkanie bardzo mi pomogło. To zawsze jakaś forma terapii. Było dużo łez ale też widać było że niektóre dziewczyny w końcu zobaczyły że nie są z tym same. Niektóre nie mają żadnego wsparcia - ja na szczęście mam WAS <3

    summer86, staraczka1111, Yoselyn82, KateKum, pilik, Bunia86, Czrna 81, Flowwer, Bocianiątko lubią tę wiadomość

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • staraczka1111 Autorytet
    Postów: 1820 3238

    Wysłany: 28 października 2017, 18:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja pierwszy raz skorzystalam w Tesco z kasy dla ciężarnych byłam z mężem po znicze ludzi tyle że szok. Mąż mnie namówił że mamy tam iść :D wyszliśmy raz dwa :D

    KateHawke, Bunia86, Emiilka, Bocianiątko, Lunaris lubią tę wiadomość

    f2wl3e5e75ssm4p5.png
    bHCG 7dpt - 14.7 , 9dpt-64, 13dpt-542, 20dpt-11534 <3
    25.07.2017 - transfer dwóch ⛄ ⛄
    26.08.2019 transfer dwóch 🐣🐣 7 dpt hcg 1,9 10dpt hcg 6 11dpt hcg 9,4 12dpt 14,3 hcg 15 dpt hcg 14,5 :( *
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 28 października 2017, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke fajnie że są takie inicjatywy. Niestety mam wrażenie, że od 2-3 lat problem niepłodności znów został zmarginalizowany i powinnyśmy zdać się na naprotechnologię i kalendarzyk. Wcześniej mam wrażenie, że więcej się o tym mówiło dzięki programowi refundowanego in vitro i więcej ludzi zdawało sobie sprawę jakie to jest ciężkie dla osób, które walczą.

    KateHawke, Agniechaaaa lubią tę wiadomość

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 28 października 2017, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    summer86 wrote:
    KateHawke fajnie że są takie inicjatywy. Niestety mam wrażenie, że od 2-3 lat problem niepłodności znów został zmarginalizowany i powinnyśmy zdać się na naprotechnologię i kalendarzyk. Wcześniej mam wrażenie, że więcej się o tym mówiło dzięki programowi refundowanego in vitro i więcej ludzi zdawało sobie sprawę jakie to jest ciężkie dla osób, które walczą.
    To widać szczególnie po pytaniach dziewczyn do lekarzy którzy tam byli. Spotkanie z nimi polegało na zadawaniu pytań do nich zamiast suchego wykładu. Kobiety pytały o takie rzeczy, że w większości my mogłybyśmy tam siedzieć i im odpowiadać. Bo tak mała jest świadomość i rozeznanie w niepłodności. My mamy siebie tu nawzajem a te kobiety nawet nie mają z kim porozmawiać. Dopiero na warsztatach znalazły jakieś zrozumienie.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • KateKum Autorytet
    Postów: 1451 1706

    Wysłany: 28 października 2017, 19:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia bardzo mi przykro :(

    Problem niepłodności i poronień w dzisiejszych czasach możnaby nazwać problem 21 wieku. Patrząc tylko po znajomych, jak długo się starają, w szpitalu jak byłam przez dwa dni poznałam 7 dziewczyn po poronieniu, przychodziły i wychodziły niczym taśmociąg.
    Stres, pęd życia, ciągła gonitwa nie ułatwiają niestety tego wszystkiego.

    Ogólnie mam wrażenie że to co się dzieje na świecie nie idzie w dobrym kierunku

    Lunaris lubi tę wiadomość

    xnw4lbete8c7uekt.png

    10.2017 [*] 8tc
  • KateHawke Autorytet
    Postów: 5327 7216

    Wysłany: 28 października 2017, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate odnoszę dokładnie takie samo wrażenie.

    08.05.2020 - II na teście 💕
    f2wl2n0auw5gzezn.png
    9f7jtv73nku3ge5t.png
    27 Styczeń 2018 - 18cs - ET
  • summer86 Autorytet
    Postów: 8570 7936

    Wysłany: 28 października 2017, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateKum, dlatego ja tak się boję najbliższej wizyty i całego I trymestru. Jak leżałam 10 dni w szpitalu przy CP to się tyle napatrzyłam na dziewczyny, które czekały na łyżeczkowanie, że zostanie to ze mną do końca życia :(

    Kiedyś też dużo kobiet roniło, ale tych wczesnych ciąż często nie były po prostu świadome.. wydaje mi się za to, że nie miały aż takich problemów z zachodzeniem w ciąże.

    3i49mg7yu2aqel15.png
    starania od 03.2016, 2IUI, CP, 18 cs szczęśliwy <3
    IO, stan przedcukrzycowy, MTHFR 677C-T,PAI-1(hetero), AMH 3,6, HSG 11.2016-jajowody drożne, długie i kręte
  • Bunia86 Autorytet
    Postów: 1488 2133

    Wysłany: 28 października 2017, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kate zgadzam się. Pamiętam jak bardzo mnie zdziwiło kiedy byłam w szpitalu po poronieniu i spotkań tam mnóstwo dziewczyn z takim samym problemem. Oczywiście wiedziałam że nie jestem jedyną Ale nie myślałam że spotyka to tyle kobiet.
    Teraz od razu dostałam L4 i nie mam wyrzutów. Zawsze nawet z 39 st gorączka pracowałam z łóżka żeby kogoś nie obciążać zbytnio, ale nie tym razem. Chce zrobić wszystko co mogę by się w końcu udało.

    KateHawke, Czrna 81, KateKum lubią tę wiadomość

    ojxeej28a64grrny.png

    * Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
    *Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
    *PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26
  • pilik Autorytet
    Postów: 4182 7486

    Wysłany: 28 października 2017, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunia mam takie same myśli! Przed weekendem jeszcze miałam wyrzuty, ale oo dzisiejszej akcji koniec, muszę się zająć sobą. Nami. To jest teraz najważniejsze.
    Poznałam dzisiaj dziewczynę która miała cesarkę w 26tc, synek przeżył trzy dni. Wszystko było dwa miesiące temu, nie dość że przeżyła traume to ma komplikacje po cesarce i co chwile w szpitalu. Straszne to jest :(
    A wczesne ciąże... z jednej stokrotny troszkę zazdroszczę tym kobietom kiedyś, które nie były świadome tych wczesnych strat... a z drugiej strony teraz wiele z nas tylko dzięki świadomości i wczesnemu włączeniu leków może zajść w ciąże

    KateHawke, Bunia86, Lunaris lubią tę wiadomość

    ds022el.png

    u4uGp2.png
  • Lena21 Autorytet
    Postów: 2201 6393

    Wysłany: 28 października 2017, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dlatego ja dziewczyny nie miałam skrupułów po CB w lipcu wróciłam do pracy bo patrzyłam na cały zespół, ale w końcu do mnie dotarło co kest w życiu ważne i podjęliśmy z mężem decyzję, ze podejmujemy ryzyko... poszłam na l4 od 4.09 (poszłam do psychiatry, opowiedziałam po prostu presji w pracy i CB, przecierała oczy ze zdumienia) odpoczęłam, wyciszyłam się, w końcu miałam czas dla przyjaciół, rodziny, na pieczenie ciast, na spacer z psem... I po 12 przepłakanych cyklach, po tylu miesiącach stresu i nerwów w końcu jest nasze szczęście i teraz jedyne o czym marzę, to żeby zostało z nami nasze serduszko <3

    KateHawke, Czrna 81, malka, Lunaris lubią tę wiadomość

  • Yoselyn82 Autorytet
    Postów: 14995 18897

    Wysłany: 28 października 2017, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzis zrobilam sobie prolaktyne i prg bo nie dawalo mi spokoju ze mnie biust pobolewa od dawna. Nigdy tak nie mialam zeby w 1 fazie biust mnie bolal. Ale wyniki mam dobre, wiec nie wiem od czego to..

    Chyba jednak to te moje zmiany na biuscie ktore mam jeszce pewnie powoduja ze mam wrazliwy biust.. bo juz nie wiem od czego

    Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️

    Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️

    Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
    ❤️❤️❤️
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 28 października 2017, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yosel estrogeny też na to mają wpływ ;)

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12961

    Wysłany: 28 października 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dla mnie najlepszą terapią jesteście WY <3

    KateHawke, staraczka1111, summer86, Yoselyn82, Czrna 81, Emiilka, Jedna_z_Wielu, Bocianiątko lubią tę wiadomość

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • staraczka1111 Autorytet
    Postów: 1820 3238

    Wysłany: 28 października 2017, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KateHawke mogłaś zaprosić dziewczyny z warsztatów do nas na forum. Ja od was więcej się nauczyłam niż od kogokolejek. Dziewczyny też nie chcą mówić o swoich problemach wstydzą się nie wiadomo czego teraz każdy chce być idealny. Pomyślcie tylko jak by wszystkie pary potrzebujące pomocy , starające Się za pomocą medyczną wszelkimi sposobami wyszły na ulicę ile by nas było?? MILIONY

    Tak sobie ostatnio pomyślałam że państwo polskie wolało wyłożyć na dzieci 500 + zachęcając do rozmnażania niż dać nam refundację na in vitro bo za dużo by ich to kosztowało.

    Czrna 81, Lunaris lubią tę wiadomość

    f2wl3e5e75ssm4p5.png
    bHCG 7dpt - 14.7 , 9dpt-64, 13dpt-542, 20dpt-11534 <3
    25.07.2017 - transfer dwóch ⛄ ⛄
    26.08.2019 transfer dwóch 🐣🐣 7 dpt hcg 1,9 10dpt hcg 6 11dpt hcg 9,4 12dpt 14,3 hcg 15 dpt hcg 14,5 :( *
‹‹ 395 396 397 398 399 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ