Jesienne Fasolki - październikowe testowanie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
sylwia198808 wrote:Transferu nie było. Zarodki przestały się rozwijać w 5 dobie. Lekarz chce poczekać do jutra, ale nadziei nie mam za grosz, nie ma co się łudzić.
Czeka nas badanie kariotypów i nie wiem co dalej.
Dziękuję za pamięć i wszystkie słowa wsparcia.
Ja nie mam już sił
Ja po części tak sobie tłumacze moje straty. Przy stymulacji wyszły by ze mnie powiedzmy 4 jajka. Wszystkie by się zaplodnily ale powiedzmy 3 by się przestały rozwijać. Przy naturalnych cyklach mam jedno jajko miesięcznie i nie wiem czy to będzie to jedno z 3 skazanych na poronienie czy to jedno zdrowe. To chyba u nas loteria. A ja do loterii nie mam szczęścia
Tulę i trzymam kciuki za kolejne próby! -
nick nieaktualny
-
KarolinaDe wrote:No wiem właśnie, powinnam mieć około 600, a tu nagle ponad tysiąc.
Czy możliwe, że to bliżniaki? Miałam dwa pęknięte pęcherzyki...
Na tym etapie na podstawie bety nie d się stwierdzić. Mogą być bliźniaki a może być poprostu szybszy przyrost. Ja miałam przyrosty po 150% to wtedy w 96 godzin może tyle wzrosnąć.
-
nick nieaktualny
-
summer86 wrote:KateHawke, cóż to za warsztaty?
Mi by się przydała energia na caly dzień
Invimed organizuje:
http://nieplodnirazem.pl/iii-edycja-spotkan-dla-kobiet-obudz-w-sobie-zycie-zapraszamy-do-chorzowa/
Mimo że jestem bardziej na etapie in vitro niż diagnozowania się to spotkanie bardzo mi pomogło. To zawsze jakaś forma terapii. Było dużo łez ale też widać było że niektóre dziewczyny w końcu zobaczyły że nie są z tym same. Niektóre nie mają żadnego wsparcia - ja na szczęście mam WASsummer86, staraczka1111, Yoselyn82, KateKum, pilik, Bunia86, Czrna 81, Flowwer, Bocianiątko lubią tę wiadomość
-
A ja pierwszy raz skorzystalam w Tesco z kasy dla ciężarnych byłam z mężem po znicze ludzi tyle że szok. Mąż mnie namówił że mamy tam iść wyszliśmy raz dwa
KateHawke, Bunia86, Emiilka, Bocianiątko, Lunaris lubią tę wiadomość
-
KateHawke fajnie że są takie inicjatywy. Niestety mam wrażenie, że od 2-3 lat problem niepłodności znów został zmarginalizowany i powinnyśmy zdać się na naprotechnologię i kalendarzyk. Wcześniej mam wrażenie, że więcej się o tym mówiło dzięki programowi refundowanego in vitro i więcej ludzi zdawało sobie sprawę jakie to jest ciężkie dla osób, które walczą.
KateHawke, Agniechaaaa lubią tę wiadomość
-
summer86 wrote:KateHawke fajnie że są takie inicjatywy. Niestety mam wrażenie, że od 2-3 lat problem niepłodności znów został zmarginalizowany i powinnyśmy zdać się na naprotechnologię i kalendarzyk. Wcześniej mam wrażenie, że więcej się o tym mówiło dzięki programowi refundowanego in vitro i więcej ludzi zdawało sobie sprawę jakie to jest ciężkie dla osób, które walczą.
-
Sylwia bardzo mi przykro
Problem niepłodności i poronień w dzisiejszych czasach możnaby nazwać problem 21 wieku. Patrząc tylko po znajomych, jak długo się starają, w szpitalu jak byłam przez dwa dni poznałam 7 dziewczyn po poronieniu, przychodziły i wychodziły niczym taśmociąg.
Stres, pęd życia, ciągła gonitwa nie ułatwiają niestety tego wszystkiego.
Ogólnie mam wrażenie że to co się dzieje na świecie nie idzie w dobrym kierunkuLunaris lubi tę wiadomość
-
KateKum, dlatego ja tak się boję najbliższej wizyty i całego I trymestru. Jak leżałam 10 dni w szpitalu przy CP to się tyle napatrzyłam na dziewczyny, które czekały na łyżeczkowanie, że zostanie to ze mną do końca życia
Kiedyś też dużo kobiet roniło, ale tych wczesnych ciąż często nie były po prostu świadome.. wydaje mi się za to, że nie miały aż takich problemów z zachodzeniem w ciąże. -
Kate zgadzam się. Pamiętam jak bardzo mnie zdziwiło kiedy byłam w szpitalu po poronieniu i spotkań tam mnóstwo dziewczyn z takim samym problemem. Oczywiście wiedziałam że nie jestem jedyną Ale nie myślałam że spotyka to tyle kobiet.
Teraz od razu dostałam L4 i nie mam wyrzutów. Zawsze nawet z 39 st gorączka pracowałam z łóżka żeby kogoś nie obciążać zbytnio, ale nie tym razem. Chce zrobić wszystko co mogę by się w końcu udało.KateHawke, Czrna 81, KateKum lubią tę wiadomość
* Starania od stycznia 2014 * 5 Anioków w niebie
*Listopad 2018 - laparoskopia - udrożnione oba jajowody
*PAI-1 G4 homo,On: OligoAsthenoTeratozoospermia, Mofrologia 0%, Fragmentacja 48,15%, ROS 3,26 -
Bunia mam takie same myśli! Przed weekendem jeszcze miałam wyrzuty, ale oo dzisiejszej akcji koniec, muszę się zająć sobą. Nami. To jest teraz najważniejsze.
Poznałam dzisiaj dziewczynę która miała cesarkę w 26tc, synek przeżył trzy dni. Wszystko było dwa miesiące temu, nie dość że przeżyła traume to ma komplikacje po cesarce i co chwile w szpitalu. Straszne to jest
A wczesne ciąże... z jednej stokrotny troszkę zazdroszczę tym kobietom kiedyś, które nie były świadome tych wczesnych strat... a z drugiej strony teraz wiele z nas tylko dzięki świadomości i wczesnemu włączeniu leków może zajść w ciążeKateHawke, Bunia86, Lunaris lubią tę wiadomość
-
Dlatego ja dziewczyny nie miałam skrupułów po CB w lipcu wróciłam do pracy bo patrzyłam na cały zespół, ale w końcu do mnie dotarło co kest w życiu ważne i podjęliśmy z mężem decyzję, ze podejmujemy ryzyko... poszłam na l4 od 4.09 (poszłam do psychiatry, opowiedziałam po prostu presji w pracy i CB, przecierała oczy ze zdumienia) odpoczęłam, wyciszyłam się, w końcu miałam czas dla przyjaciół, rodziny, na pieczenie ciast, na spacer z psem... I po 12 przepłakanych cyklach, po tylu miesiącach stresu i nerwów w końcu jest nasze szczęście i teraz jedyne o czym marzę, to żeby zostało z nami nasze serduszko
KateHawke, Czrna 81, malka, Lunaris lubią tę wiadomość
-
A ja dzis zrobilam sobie prolaktyne i prg bo nie dawalo mi spokoju ze mnie biust pobolewa od dawna. Nigdy tak nie mialam zeby w 1 fazie biust mnie bolal. Ale wyniki mam dobre, wiec nie wiem od czego to..
Chyba jednak to te moje zmiany na biuscie ktore mam jeszce pewnie powoduja ze mam wrazliwy biust.. bo juz nie wiem od czegoMój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
A dla mnie najlepszą terapią jesteście WY
KateHawke, staraczka1111, summer86, Yoselyn82, Czrna 81, Emiilka, Jedna_z_Wielu, Bocianiątko lubią tę wiadomość
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
KateHawke mogłaś zaprosić dziewczyny z warsztatów do nas na forum. Ja od was więcej się nauczyłam niż od kogokolejek. Dziewczyny też nie chcą mówić o swoich problemach wstydzą się nie wiadomo czego teraz każdy chce być idealny. Pomyślcie tylko jak by wszystkie pary potrzebujące pomocy , starające Się za pomocą medyczną wszelkimi sposobami wyszły na ulicę ile by nas było?? MILIONY
Tak sobie ostatnio pomyślałam że państwo polskie wolało wyłożyć na dzieci 500 + zachęcając do rozmnażania niż dać nam refundację na in vitro bo za dużo by ich to kosztowało.Czrna 81, Lunaris lubią tę wiadomość