Kto będzie testował w tym tygodniu ?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
mami87 wrote:Czesc dziewczyny. Chcialam Wam podpowiedziec jakie sposoby mi pomogly zajsc w ciaze (moje jajo jest jakies ciezkie do zdobycia:P)
1) na zwiekszenie sluzu LEN: 2 lyzeczki lnu + szklanka wody -> gotowac ok 7-10 min na malym ogniu. Mozna przecedzic, ale bedzie ciezko bo to sie zrobi takie glutowato-galaretkowate. Nie smakuje zbyt dobrze, ale mozna wytrzymac. Ja pilam przez slomke razem z ziarenkami lnu. Pilam codziennie od pierwszego dnia miesiaczki i juz w tym samym cyklu mozna zobaczyc roznice.
2) Meza wyposcilam az od okresu (jakies 2 tygodnie). Podobno pleminiki sa wtedy bardziej dojrzale i jest ich wiecej.
3) Kupilam testy owulacyjne by wyznaczyc mniej wiecej owulacje. Zwracalam tez uwage na obecnosc sluzu plodnego (rozciagajace sie jak bialko jaja). Sluz byl obecny juz wczesniej, ale dopiero po tescie owulacyjnym przystapilismy do dzialania
Propos testow owulacyjnych: w miare zblizania sie owulacji niektore kobiety musza robic conajmniej 2 testy dziennie, gdyz poziom hormonu moze sie utrzymywac krotki czas na poziomie wykrywajacym przez test, np:
13dc godz.14 - neg
14dc godz.14 - neg
14dc godz.20 - poz (ale test nie zostal zrobiony wiec kobieta o tym nie wie)
15dc godz.14 - neg
4) Przed stosunkiem (0,5h-1h) maz wypil mocna kawe (kofeina podobno dziala pobudzajaca rowniez na plemniki)
5) "Po" robilam swiece przez ok 20 min. by pomoc grawitacji
6) Nastepnego dnia byly poprawiny rano i wieczorem na wszelki wypadek (raz ze swieca "po")
7) Pozniej radze duzo czasu spedzac na modlitwie, ogladaniu filmow lub innego rodzaju rozrywkach pozwalajacych sie rozluznic, odprezyc i milo spedzic czas
W ostatnim cyklu pierwszy raz zastosowalam te wszystkie punkty na raz i zaowocowalo to ciaza Pierwszym znakiem byl pozytywny test owulacyjny 11 dni po domniemanej owulacji. Dopiero w dniu miesiaczki zobaczylam slaba kreske na tescie ciazowym. Teraz jestem w 6 tygodniu ciazy:)
Kochane zycze Wam wytrwalosci i powodzenia:) Jezeli sie dlugo staracie odpuscie sobie jeden czy dwa cykle, by nie nabawic sie bariery psychicznej. Gleboko wierze, ze Wam sie uda wczesniej czy pozniej (wiem, wiem ze byscie chcialy wczesniej:P ). Pozdrowionka i przesylam ciazowe fluidki +++++++>>++++++>>>+++++++
Gratulacje!
Fajnie ze opisalas co Ci pomoglo napewno nam sie przyda!!!
A mierzylas temp w tym cyklu?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2013, 18:11
-
Nishi wrote:KaRa, tam mieszkam w Azji. Dokładnie w Indiach. Mąż pytał w aptekach, ale nie mają żadnych lubrykantów bezpiecznych dla plemników, ciężko dostać nawet zwykły. Ja swoje Feminum przywiozłam z Polski. Wcześniej sprawdzało się świetnie, no ale teraz muszę odstawić. Wysyłanie z Polski nie ma sensu, bo raz, że przesyłki nie są tanie, a dwa że nie zawsze dochodzą. Kurier to bezpieczny, ale zdecydowanie zbyt kosztowny sposób.
Biedronka, wiesiołek czy siemię lniane też może być trudno, ale przycisnę męża żeby popytał. Staram się pić dużo wody, ale nie jestem z tych, co piją nawet kiedy nie są spragnieni. Będę musiała się trochę przymusić.
Tak sobie myślę, że ta moja suchość może być wynikiem antykoncepcji hormonalnej. Przez ostatnie 3 lata brałam pigułki. Zanim zaczęłam, to też trochę suchość mi dokuczała, ale nie była aż tak intensywna, no i w połowie cyklu albo przy dużym podnieceniu nawilżenie było wystarczające, żeby stosunek odbył się bez problemów. Po pigułkach jest tak sucho, że nawet jak jestem bardzo podniecona, to nawilżenia nie ma praktycznie wcale. W ostatnim cyklu było tylko w 1 dzień (ovu zaznaczył ten dzień jako owulację), no i po owulacji, zwłaszcza tuż przed miesiączką było dużo kremowego śluzu (na tyle dużo, że potrzebowałam wkładki higieniczne). Pigułek nie biorę od stycznia. Może kiedy mi się hormony wyregulują dobrze, to i nawilżenie wróci, chociaż na czas owulacji.
Wyczytałam też wczoraj w internecie, że dobrym sposobem na zastąpienie lubrykantu jest użycie odrobiny cieplej wody albo olej rzepakowy. Jakoś nie wydaje mi się żeby to miało pomoc plemnikom, albo chociaż im nie zaszkodzić. Co myślicie?
To moze sprobuj len jak opisuje mami87. Len to chyba na calym swiecie mozna dostac Ja bym z woda lub olejem nie kombinowala.Nishi lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaRa wrote:kaarolaa wrote:Chuda wrote:W takim razie życzę powodzenia:) i trzymam kciuki na 2 kreski:)
ja tez narazie nie dziekuje
daj znac jak tylko zrobisz test i co wyszło, oby 2 kreseczki:)
Kaarolaa prowadzisz wykres na ovu? Powodzenia
prowadze tylko, ze u mni temperatura strasznie skacze i mam duze roznice pomiedzy poszczegolnymi dniami, dlatego na temperature nie zwracam uwagi. -
KaRa, poproszę męża żeby zapytał o siemię, ale pewnie raczej nie dostanę tutaj. Na razie zacznę od picia większej ilości wody. W sumie to już od wczoraj zaczęłam. No i może zacznę łykać B6. Skonsultuję się też z ginekolożką tutaj, która będzie prowadzić ciążę (kiedy już się uda), może ona doradzi co mogę robić lub zażywać i jest dostępne tutaj w Indiach.
KaRa lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny! od jakiegoś czasu czytam Wasze komentarze i dziś postanowiłam się dołączyć. Jutro mam dostać @ strasznie się denerwuję, dobrze, że jest ta stronka gdzie możemy się razem powspierać. Pozdrawiam Was wszystkie
KaRa, Biedronka lubią tę wiadomość
klaudia -
mami87 wrote:Czesc dziewczyny. Chcialam Wam podpowiedziec jakie sposoby mi pomogly zajsc w ciaze (moje jajo jest jakies ciezkie do zdobycia:P)
1) na zwiekszenie sluzu LEN: 2 lyzeczki lnu + szklanka wody -> gotowac ok 7-10 min na malym ogniu. Mozna przecedzic, ale bedzie ciezko bo to sie zrobi takie glutowato-galaretkowate. Nie smakuje zbyt dobrze, ale mozna wytrzymac. Ja pilam przez slomke razem z ziarenkami lnu. Pilam codziennie od pierwszego dnia miesiaczki i juz w tym samym cyklu mozna zobaczyc roznice.
2) Meza wyposcilam az od okresu (jakies 2 tygodnie). Podobno pleminiki sa wtedy bardziej dojrzale i jest ich wiecej.
3) Kupilam testy owulacyjne by wyznaczyc mniej wiecej owulacje. Zwracalam tez uwage na obecnosc sluzu plodnego (rozciagajace sie jak bialko jaja). Sluz byl obecny juz wczesniej, ale dopiero po tescie owulacyjnym przystapilismy do dzialania
Propos testow owulacyjnych: w miare zblizania sie owulacji niektore kobiety musza robic conajmniej 2 testy dziennie, gdyz poziom hormonu moze sie utrzymywac krotki czas na poziomie wykrywajacym przez test, np:
13dc godz.14 - neg
14dc godz.14 - neg
14dc godz.20 - poz (ale test nie zostal zrobiony wiec kobieta o tym nie wie)
15dc godz.14 - neg
4) Przed stosunkiem (0,5h-1h) maz wypil mocna kawe (kofeina podobno dziala pobudzajaca rowniez na plemniki)
5) "Po" robilam swiece przez ok 20 min. by pomoc grawitacji
6) Nastepnego dnia byly poprawiny rano i wieczorem na wszelki wypadek (raz ze swieca "po")
7) Pozniej radze duzo czasu spedzac na modlitwie, ogladaniu filmow lub innego rodzaju rozrywkach pozwalajacych sie rozluznic, odprezyc i milo spedzic czas
W ostatnim cyklu pierwszy raz zastosowalam te wszystkie punkty na raz i zaowocowalo to ciaza Pierwszym znakiem byl pozytywny test owulacyjny 11 dni po domniemanej owulacji. Dopiero w dniu miesiaczki zobaczylam slaba kreske na tescie ciazowym. Teraz jestem w 6 tygodniu ciazy:)
Kochane zycze Wam wytrwalosci i powodzenia:) Jezeli sie dlugo staracie odpuscie sobie jeden czy dwa cykle, by nie nabawic sie bariery psychicznej. Gleboko wierze, ze Wam sie uda wczesniej czy pozniej (wiem, wiem ze byscie chcialy wczesniej:P ). Pozdrowionka i przesylam ciazowe fluidki +++++++>>++++++>>>+++++++
Gratuluje Mamie:-) bardzo sie cieszę!!!!
Tak, te wszystkie porady są bardzo dobre, ja osobiście zastosowałam co do joty juz wiele razy(plus jeszcze pare innych rzeczy, o których się dowiedziałam) , ale mimo wszystko się nie udalo....wciaż jest w moim przypadku coś nie tak...."Radość może przyjść niespodziewanie" -
klaudia123 wrote:Cześć Dziewczyny! od jakiegoś czasu czytam Wasze komentarze i dziś postanowiłam się dołączyć. Jutro mam dostać @ strasznie się denerwuję, dobrze, że jest ta stronka gdzie możemy się razem powspierać. Pozdrawiam Was wszystkie
Witaj Klaudia na forum. Dostalas dzis @ ? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Gratuluję!![img][/img][url][/url][url]
https://bellybestfriend.pl/graph/c1c39f0ba777992f5962555063f7ccec
27.05.2013r. [*] (8tc)[/url] -
Dziewczyny, mam na szybko prośbę o poradę. Jestem w 4 cyklu po poronieniu (16 tydzień). Wykres prowadzę 3 cykl i ostatnie fl miałam krótkie 9-10 dni. Dziś mnie nie boli, ale kuje w podbrzuszu, a 7 dpo miałam maleńkie plamienie. Pytanie brzmi kiedy testować??? I czy może wziąć luteinę dowcipną, tak w razie czego??? Będę wdzięczna za każdą odpowiedź
-
Cześć dziewczyny!
Nie wytrzymałam i zrobiłam test wcześniej niż powinnam, ok 3 dni przed spodziewaną @. Nie umiem określić wyniku testu - w ciągu 4 minut pojawiła się jedynie wyraźna kreska w polu C. Po kolejnych paru minutach zauważyłam pojawiającą się czerwoną poziomą smugę w polu T i pole to lekko zabarwiło się. Zauważyłam też tam minimalny odcień pionowej kreski, jednak już po ulotkowych 30 minutach. Zastanawiam się czy przy zupełnie negatywnym teście pojawiają się jakieś zmiany w polu T? Mam zamiar powtórzyć test w przyszłym tygodniuWiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2013, 10:58