Kwietniowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
super to zatestujemy w ten sam dzień :)nawet jakby był nie po terminie to 7 dpo to zdecydowanie za szybkojustyna1220 wrote:Rudzielec91 plan był taki, że w dniu@ czyli tego samego dnia
Ale... co prawda dzisiaj dopiero 7dpo, ale objawy jak przy pierwszej ciąży i skusiłam się dzisiaj na test, wyszedł cień cienia. Potem zauważyłam, że test grubo po terminie, więc nie sugeruje się nim wcale i czekam dalej 
także czekaj cierpliwie
ważne , że objawy są
trzymam mocno kciuki!!! a można się dowiedzieć jakie masz objawy?

-
Ja się staram o drugie, ale zaczęłam dopiero jak mały miał 2 latka i 2 miesiącejustyna1220 wrote:Czy któraś z Was stara się o drugie dziecko, tak jak ja? Jeśli tak to w ile miesięcy po porodzie zdecydowałyście się na kolejne bobo?


To dopiero mój 2 cykl starań
Szczerze podziwiam , że dajesz radę tak szybko u mnie nie było mowy wcześniej. Musiałam swoje odczekać żeby się psychicznie przełamać. Nie dlatego, że dziecko miałam złe bo właśnie wyjątkowo dobre w wychowaniu, ale potrzebowałam czasu po tym wszystkim


-
nick nieaktualnyOffca88 wrote:Ja staram się też nie myśleć i serduszkować co drugi dzień, no ale wiadomo, w dni płodne jest taka presja którą ciężko nam zignorować. Przykro mi że tak Cię to przyłamało, ale zostań z nami jest raźniej, na pewno otrzymasz wsparcie i pogaduchy które pozwolą troszeczkę zapomnieć o sobie

Wiem że dni płodnie to wielka presja.Mój N na początku starań w dni płodne miał coś takiego że w ogóle nie miał na to ochoty.Nie mam zamiaru opuszczać ovu ale nie udostępniam na razie wykresu żeby odpocząć
Ja jestem takiego zdania że tylko kobieta która przeżywa to samo podczas starań jest w stanie zrozumieć inną staraczkę
Offca88 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
dam to troszkę go oszukajdam23 wrote:Wiem że dni płodnie to wielka presja.Mój N na początku starań w dni płodne miał coś takiego że w ogóle nie miał na to ochoty.Nie mam zamiaru opuszczać ovu ale nie udostępniam na razie wykresu żeby odpocząć
Ja jestem takiego zdania że tylko kobieta która przeżywa to samo podczas starań jest w stanie zrozumieć inną staraczkę 
powiedz, że dni płodne masz szybciej kilka dni a jak będą te prawdziwe a on nie będzie o tym wiedział to na pewno wyluzuje i przyjdzie mu ochota
ja mojemu też nie mówiłam żeby go nie stresować
dam23 lubi tę wiadomość

-
Jasne jeśli ma Ci to pomóc to okdam23 wrote:Wiem że dni płodnie to wielka presja.Mój N na początku starań w dni płodne miał coś takiego że w ogóle nie miał na to ochoty.Nie mam zamiaru opuszczać ovu ale nie udostępniam na razie wykresu żeby odpocząć
Ja jestem takiego zdania że tylko kobieta która przeżywa to samo podczas starań jest w stanie zrozumieć inną staraczkę 

No mój też się tak blokował, przed płodnymi i po nie było problemów a podczas no...seks był ale czasami bez zakończenia co się nam normalnie nie zdarzało.
Z jednej strony go nie winie, ale z drugiej to miałam takie nerwy że akurat wtedy...no ale nic, trzeba po prostu próbować dalej. Z tym że czuję , że im później tym gorzej będzie. W sensie psychicznym.
dam23 lubi tę wiadomość


-
Ja mojego tak nie oszukam , bo normalnie mam tak sucho że szok, trzeba się nawilżać , a w płodne aż się ze mnie lejeRudzielec91 wrote:dam to troszkę go oszukaj
powiedz, że dni płodne masz szybciej kilka dni a jak będą te prawdziwe a on nie będzie o tym wiedział to na pewno wyluzuje i przyjdzie mu ochota
ja mojemu też nie mówiłam żeby go nie stresować 
dam23 lubi tę wiadomość


-
Rudzielec91 wiem, że za szybko, ale ta nieciepliwość...
Co do objawów dość silne mdłości, ból dolnej części kręgosłupa i baaardzo wrażliwy węch
W poprzedniej ciązy miałam to samo, ale byłam ewna, że to nie to bo byłam chora w czasie owulki i za wiele nie działaliśmy 
Offca moja Hania to typ aniołka, ale czasem żeby nie było tak różowo, oczywiście tez daje popalić
Zawsze chciałam żeby między dziećmi była mała różnica wieku. Mam nadzieję tylko, że drugi dzieć będzie równie grzeczny
Offca88 lubi tę wiadomość
-
aaa no to takOffca88 wrote:Ja mojego tak nie oszukam , bo normalnie mam tak sucho że szok, trzeba się nawilżać , a w płodne aż się ze mnie leje

Ja ciągle mam mokro więc mogę pooszukiwać
mam nadzieję, że jak się dowie to nie będzie miał mi za złe
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2016, 12:57

-
nick nieaktualnyRudzielec91 wrote:dam to troszkę go oszukaj
powiedz, że dni płodne masz szybciej kilka dni a jak będą te prawdziwe a on nie będzie o tym wiedział to na pewno wyluzuje i przyjdzie mu ochota
ja mojemu też nie mówiłam żeby go nie stresować 
Tak było na początku starań przez jakieś 3 pierwsze cykle, teraz jest już dobrze, sam pyta kiedy maraton serduszkowania, jak tam temp i co dziś ciekawego pisały dziewczyny z ovu
Na samym początku go nic nie interesowało a teraz pyta o wszystko i zaangażował się na maksa
-
nick nieaktualny
-
Rudzielec91 wrote:... no to fest, musisz go następnym razem przywiązać do łóżka
i niech czeka do owulki 
U mnie doczekać do owu to jak czekać na koniec reklamy na Polsacie...
reddie137 lubi tę wiadomość
-
Justyna , no własnie nie ma dzieci idealnych

ja mam chłopca Oskarka , ale chciałabym teraz drugiego chłopca, po prostu kocham chłopaków, aczkolwiek jak będzie dziewczynka to uciesze się tak samo. Niemniej jakbym miała wybrać to byłby to chłopiec
A różnica wieku, to tak, najlepiej mała , taka z rok jest super, ale ja sobie nie wyobrażam ogarnąć roczne dziecko i niemowlę
Teraz jakbym zaszła to była by różnica 3 lat, no i to rozumiem
Bo 2 latka to chyba najcięższy okres w życiu dziecka. Trzeba mieć cierpliwości gar, trzeba być konsekwentnym itd. Jak był malutki to chciałam aby był już większy, teraz oczywiście super, bo już mówi i można się z nim dogadać ale to istna szarańcza
Czasami fajnie jakby sobie grzecznie poleżał


-
Rudzielec91 wrote:dam to troszkę go oszukaj
powiedz, że dni płodne masz szybciej kilka dni a jak będą te prawdziwe a on nie będzie o tym wiedział to na pewno wyluzuje i przyjdzie mu ochota
ja mojemu też nie mówiłam żeby go nie stresować 
Ja zrobiłam podobnie, ciągle powtarzałam że jeszcze ovulki nie mam i przytulanko było na pełnym luzie a zaraz po ostatnim
pojawiła się ovu i od tamtej pory boli mnie podbrzusze - jest takie jakby napięte i krzyż. Tylko nie wiem czy sobie nie wmawiam









