Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Kwietniowe staraczki :)
Odpowiedz

Kwietniowe staraczki :)

Oceń ten wątek:
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak w ogóle to dzień dobry :D
    Mój dzień powitałam pawiem i jak nigdy cieszę się z tego :D

    dam23, Offca88, Rudzielec91 lubią tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • Iwonka 87 Przyjaciółka
    Postów: 151 43

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez wiem coś o tym przechodzilam to samo mniej więcej od 1,5 roku o 3 lat starań był to okres walki. Moja najblizsza przyjaciółka zaszła w ciaze odrazu, bardzo bylam szczęśliwa ale w środku bolało i wylalo się po porodzie bylam może dwa razy u niej...z opowieści znajomych wiem ze było jej strasznie przykro ale ja nie moglam tego znieść, w kolo koleżanki z pracy, kuzynki zachodzily jakby na zawołanie to był straszny czas. Teraz moja przyjaciółka jest w drugiej już ciąży cieszę się z nią i często rozmawiamy o tamtych chwilach, teraz już jest ok. Każda z nas miała lub będzie miała taki zal ale to mija. Później po latach sporadycznie pojawiają się inne uczucia ale zatrzymam je dla siebie bo nie będę straszyć ;-)

    1 iui- 01.2014 :(
    2 iui- 02.2014 :(
    3 iui- 04.2014 :(
    10.2015r.- Naprotechnologia
  • Offca88 Autorytet
    Postów: 2116 345

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marta95 wrote:
    Offca, to poważna sprawa - samochód :P

    Ja idę jakieś śniadanko zjeść i sprzątać. :)
    No tak i spada na mnie :P

    relgh371o1ycy1mg.png

    relgh371v6aoitp9.png
  • Offca88 Autorytet
    Postów: 2116 345

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dam23 wrote:
    Dziękuje kochana :-) Ja z moim narzeczonym jestem właśnie od 17 roku życia, jesteśmy ze sobą 5 lat i 6 miesięcy :-) Od samego początku wiedziałam że to ten jedyny i on również chce już ze mną być zawsze ale oświadczył mi się dopiero po ponad 4 latach bycia razem a jeśli chodzi o ślub to jakoś za bardzo się nie spieszy :-)
    Nie ślub jest wyznacznikiem miłości, niemniej no u nas to tak było, ze względu na wiarę :) jeśli chodzi o kościelny, a cywilny chcieliśmy ze względu na wspólne kupno mieszkania :) Wiesz niektórzy po ślubie nie potrafią później ze sobą żyć, a jest wiele par bez ślubu bardzo szczęśliwych. To nie jest wyznacznik żaden :) No i wiadomo ja też najpierw mieszkałam, poznałam po tym był Kościelny :) Najpierw trzeba chłopa też poznać :) A wiem już z doświadczenia, że nie mieszkając wcześniej jest to znacznie trudniejsze :) Ja z moim byłym byłam tyle lat a praktycznie nie znałam go dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 09:43

    dam23 lubi tę wiadomość

    relgh371o1ycy1mg.png

    relgh371v6aoitp9.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Święta prawda, dopóki nie zamieszkasz z drugą osobą nie wiesz o niej tak na prawdę za wiele. Dopiero wspólne mieszkanie, przyzwyczajenia pokazują nam z kim się związałyśmy, ja bynajmniej tak to odczuwam ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2016, 09:14

    dam23, Offca88 lubią tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Offca88 wrote:
    Nie ślub jest wyznacznikiem miłości, niemniej no u nas to tak było, ze względu na wiarę :) jeśli chodzi o kościelny, a cywilny chcieliśmy ze względu na wspólne kupno mieszkania :) Wiesz niektórzy po ślubie nie potrafią później ze sobą żyć, a jest wiele par bez ślubu bardzo szczęśliwych. To nie jest wyznacznik żaden :) No i wiadomo ja też najpierw mieszkałam, poznałam po tym był Kościelny :) Najpierw trzeba chłopa też poznać :) A wiem już z doświadczenia, że nie mieszkając wcześniej jest to znacznie trudniejsze :) Ja z moim byłam tyle lat a praktycznie nie znałam go dobrze :)


    Ja wiem ze nie ślub jest wyznacznikiem miłości ale dla mnie jest ważny, chce abyśmy mieli to samo nazwisko :-) Mieszkamy ze sobą i docieramy się, jest nam ze sobą dobrze ale ja tak jak każda kobieta (podejrzewam) chce założyć białą suknie i stanąć przed ołtarzem :-) Mój N mówi że mieszkamy razem, jesteśmy szczęśliwi, będziemy mieli dziecko to wtedy pomyśli się o ślubie a ja chce wiedzieć na czym stoję :-)

    Offca88 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Święta prawda, dopóki nie zamieszkasz z drugą osobą nie wiesz o niej tak na prawdę za wiele. Dopiero wspólne mieszkanie, przyzwyczajenia pokazują nam z kim się związałyśmy, ja bynajmniej tak to odczuwam ;)


    Ja mieszkam ze sowim narzeczonym już jakiś czas i dość dobrze się poznaliśmy więc dla mnie to nic dziwnego że chce mieć to samo co mój N i że chce nosić obrączkę na palcu :-)

  • marta95 Autorytet
    Postów: 1905 489

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Marta nie ma co dusić w sobie uczuć...miałam podobną sytuację staraliśmy się od lutego, w sierpniu dowiedziałam się, że mamy marne szanse, a we wrześniu brat przyjechał z ''nowiną'' rozryczałam się i powiedziałam, żeby wyszedł. Teraz wiem, że źle zareagowałam, wiedziałam to już po paru minutach od jego wyjścia, ale on to zrozumiał, przytulił mnie i powiedział, że wszystko będzie dobrze. W styczniu dowiedziałam się, że i ja będe mamą. Teraz mam przy sobie i córeczkę i wspaniałego chrzesniaka, ale wtedy wiem, że inaczej nie mogłam zareagować to było silniejsze ode mnie...
    No niestety niektórych rzeczy nie da się ukryć..I niedobrze jak się to dusi w sobie.
    Najważniejsze że u ciebie się to dobrze skończyło :)

  • marta95 Autorytet
    Postów: 1905 489

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z mężem mieszkam dłużej niz dwa lata i nie zamienilabym tego na nic innego :) szczególnie jego. Hihi

    justyna1220, Offca88 lubią tę wiadomość

  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dam23 wrote:
    Ja mieszkam ze sowim narzeczonym już jakiś czas i dość dobrze się poznaliśmy więc dla mnie to nic dziwnego że chce mieć to samo co mój N i że chce nosić obrączkę na palcu :-)

    Oczywiście, u mnie było tak samo ;) Jesteśmy ze sobą od 9 lat, a po ślubie niespełna 2lata, na pierścionek musiałam czekać 5 lat, myślę, że w moim przypadku to wynikało z tego, że mam męża w tym samym wieku i musiał chyba dojrzeć do tej decyzji ;)

    dam23 lubi tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Oczywiście, u mnie było tak samo ;) Jesteśmy ze sobą od 9 lat, a po ślubie niespełna 2lata, na pierścionek musiałam czekać 5 lat, myślę, że w moim przypadku to wynikało z tego, że mam męża w tym samym wieku i musiał chyba dojrzeć do tej decyzji ;)


    Ja z moim N jesteśmy ze sobą 5 lat i 6 miesięcy, oświadczył mi się w ubiegłe lato (czekałam na pierścionek ponad 4 lata) :-) Mój N jest starszy ode mnie o ponad 6 lat więc czas najwyższy na to żeby pomyśleć o ślubie :-)

  • Offca88 Autorytet
    Postów: 2116 345

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dam23 wrote:
    Ja wiem ze nie ślub jest wyznacznikiem miłości ale dla mnie jest ważny, chce abyśmy mieli to samo nazwisko :-) Mieszkamy ze sobą i docieramy się, jest nam ze sobą dobrze ale ja tak jak każda kobieta (podejrzewam) chce założyć białą suknie i stanąć przed ołtarzem :-) Mój N mówi że mieszkamy razem, jesteśmy szczęśliwi, będziemy mieli dziecko to wtedy pomyśli się o ślubie a ja chce wiedzieć na czym stoję :-)
    No to musicie poważnie porozmawiać :) My byliśmy zgodni. Ja np bez ślubu bym tak nie potrafiła . Tak więc no trzeba się po prostu dogadać :) Ja lubię mieć ład i porządek :P Najpierw praca, później ślub i dzidzi :D Taka jestem że lubię mieć wsio poukładane :D

    dam23 lubi tę wiadomość

    relgh371o1ycy1mg.png

    relgh371v6aoitp9.png
  • Offca88 Autorytet
    Postów: 2116 345

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dam23 wrote:
    Ja mieszkam ze sowim narzeczonym już jakiś czas i dość dobrze się poznaliśmy więc dla mnie to nic dziwnego że chce mieć to samo co mój N i że chce nosić obrączkę na palcu :-)
    Pewnie że tak ja Ci się zupełnie nie dziwię ;)

    dam23 lubi tę wiadomość

    relgh371o1ycy1mg.png

    relgh371v6aoitp9.png
  • Offca88 Autorytet
    Postów: 2116 345

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mój chyba najstarszy :P Bo w tym roku mój ma 32 lata :) A ja 28 lat:)
    Ale powiem Wam, że mój się bał pierwszego dziecka, odpowiedzialności itd. Ale jak się pojawiło to stracił dla niego głowę, rozochocił się i ciągle mnie namawiał na drugie :D

    dam23 lubi tę wiadomość

    relgh371o1ycy1mg.png

    relgh371v6aoitp9.png
  • Offca88 Autorytet
    Postów: 2116 345

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znaczy już w ciąży oszalał :D Hihi...Faceci. A był planowany ale wiadomo to i tak dopiero na niego spadło jak się dowiedział że się udało :D

    dam23 lubi tę wiadomość

    relgh371o1ycy1mg.png

    relgh371v6aoitp9.png
  • Offca88 Autorytet
    Postów: 2116 345

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra ja już wzięłam kąpiel, włosy i gęba do wyjścia zrobiona :D Teraz jeszcze kawusię piję :D A później do sklepu się wybiorę i może z małym na chwilę :D

    justyna1220, dam23 lubią tę wiadomość

    relgh371o1ycy1mg.png

    relgh371v6aoitp9.png
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Offca88 wrote:
    Znaczy już w ciąży oszalał :D Hihi...Faceci. A był planowany ale wiadomo to i tak dopiero na niego spadło jak się dowiedział że się udało :D

    Typowy facet :P Mój uwierzył dopiero jak zobaczył na USG co tam w brzuchu się wyprawia ;) Cały czas twierdził, że będzie Filip, wyszła jednak Hania, teraz jest jego oczkiem w głowie :D

    dam23, Offca88 lubią tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • justyna1220 Autorytet
    Postów: 1166 471

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 09:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehh ja tez muszę się ogarnąć, iść na pocztę i na zakupy, a pogoda taka, że najchętniej bym się zbunkrowała w domu i nie wychodziła nigdzie ;)

    dam23 lubi tę wiadomość

    3i49k6nlhmiirsm3.png
    7v8rugpjlwspdzhy.png
    Aniołek 02.2014 [*] 07.2014 [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Offca88 wrote:
    No to musicie poważnie porozmawiać :) My byliśmy zgodni. Ja np bez ślubu bym tak nie potrafiła . Tak więc no trzeba się po prostu dogadać :) Ja lubię mieć ład i porządek :P Najpierw praca, później ślub i dzidzi :D Taka jestem że lubię mieć wsio poukładane :D


    Rozmawialiśmy już nie raz :-) Ostatnio mi powiedział ze po roku narzeczeństwa ustalimy datę ślubu :-) Ja też lubię mieć wszystko poukładane ale z dzieckiem nie mogliśmy czekać aż weźmiemy ślub ponieważ ja choruję na epilepsję (potocznie padaczkę) no i lekarz powiedział ze jeśli chcemy mieć dziecko to teraz jest na to najlepszy czas ponieważ ataki się unormowały i leczenie w końcu zostało dopasowane więc decyzja dla nas była prosta :-) Więc zamieszkaliśmy razem, teraz staramy się o dziecko a później ślub :-) Mój kończy w tym roku 30 a ja 24 ;-) Mój narzeczony jest gotowy na dziecko i nie boi się tej odpowiedzialności, na ślub również jest gotowy ale powiedział że chce sam zapracować na nasz ślub i wesele a nie żeby pomagali nam rodzice :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 kwietnia 2016, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    justyna1220 wrote:
    Typowy facet :P Mój uwierzył dopiero jak zobaczył na USG co tam w brzuchu się wyprawia ;) Cały czas twierdził, że będzie Filip, wyszła jednak Hania, teraz jest jego oczkiem w głowie :D


    Hania to piękne imię ;-) Ja mam takie imię ;-)

    justyna1220 lubi tę wiadomość

‹‹ 169 170 171 172 173 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ