Kwietniowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Rudzielec91 wrote:6 testów i beta! kochana fasoleczka na pewno tam jest tylko za wcześnie było to usg zobaczysz następnym razem będzie widoczna
myślisz ? boję się że nic nie będzie widać dalej..Ewel
Zuzia urodzona 02.01.2017
9 Tc ciąża zagrożona, bliźniaki prawdopodobnie. -
Rudzielec91 wrote:wspaniale!!!!!! :*:*:*:*:*:* gratuluję z całego serca i przyjmuję wiruski, niech zarażają!!!! wyślij zdj fasolki jak będzie widać na usg
Wyśle 18 maja mam wizytę u swojego Ginka, mam nadzieje, że będzie już coś widać -
Czincja wrote:No ja akurat mieszkam w domu i mam sporo miejsca.fotelik musiałam kupić dużo wcześniej niż przed rokiem wiec składka odpadła:) mała ma dużo zabawek ale każda kolejna się przyda he he. Ubrań bym nie chciała dostać bo nie lubię. Rzecz gustu:) sama kupuje tyle ze ciężko wychodzić taki nałóg jak się ma córkę roczek miała mała na 50 osób dlatego resztę pieniędzy które zebrała kupiłam jej meble do pokoju. A były i drobne prezenty ale to przeważnie coś do koperty jako dodatek.
No to ten... u Miśki to będzie zwykłe spotkanie przy torcie i kawie. Myślę, że będzie nas max 15 osób. Jakby przyszło 50 to pewnie by nawet nie zdążyła na każdego chociaż raz spojrzeć zanim zrobiłaby się marudna i poszłaby spać. -
Kozisina wrote:Hmm dziwne... zauważyłam plamkę krwi na papierze, więc postanowiłam zbadać śluz i nieco ze ślubem było "nitek" krwi.
Ale majtki czyste. Tylko lekko mokre od śluzu.
Jak będzie dalej spokój, to kto wie, może to dobry znak -
Almanah wrote:Jak będzie dalej spokój, to kto wie, może to dobry znak
I TEGO SIĘ TRZYMAJMY!!
a na razie.. cieszmy się za dziewczyny!Almanah lubi tę wiadomość
PCOS, niedoczynność, problem męski
2 x IUI, 2017 próba IVF, ICSI + PICSI
4.12 start / 15.12 pick up 4 jaj/ 20.12 podany 1 5d orzeszek/ 7dpt beta 55.5/10dpt beta 284 -
liliana86 wrote:miałam podobnie przed nadejściem miesiaczki w tym cyklu- krew ze sluzem wieczorem a nastepnego dnia @. Jednak trzymam kciuki aby okres nie nadszedł.
dziśbardzo optymistyczny dzień, mialam energię pomimo miesiączki i wracam do siebie po stresach ostatnich tygodni. Wszystko się normuje.
Ale mam też lekcję zycia z tych negatywnych i złych zdarzeń co miały miejsce 2 tygodnie temu- że mam wsparcie w mezu i przyjaciółkach, rodzicach swoich- a w teściach- zero, od razu oceniają no i mimo ze wcześniej mialam lepszy kontakt z siostrami - odwróciły sie ode mnie, jedna raz tylko zagadała po tych zdarzeniach a druga- odwróciła się...
A co się działo? Bo ja chyba nie w temacie. -
Byłam na paznokciach, byłam u weterynarza z kotem. I wet się przyczepił, że w książeczce zdrowia mam wpisane dane swoje ołówkiem. Jak mu powiedziałam, że nie mam długopisu w domu, to powiedział, że mi da. I przyniósł mi cały pęk długopisów VIFONa. Trochę podejrzane jak weterynarz daje suweniry od producenta zupek chińskich, ale darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda. Chociaż kto wie gdzie powędrowały narządy po kastracji.
-
Kurcze, zaczynam się nakręcać, nawet mimo tego serduszka 5 dni przed owu... I to tylko dlatego, że jeszcze nie mam takich typowych bóli miesiączkowych, a w poprzednim cyklu miałam...
-
Almanah wrote:Kurcze, zaczynam się nakręcać, nawet mimo tego serduszka 5 dni przed owu... I to tylko dlatego, że jeszcze nie mam takich typowych bóli miesiączkowych, a w poprzednim cyklu miałam...