Kwietniowe staraczki :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze ja tez mam chwile załamania. Chyba najgorsze momenty sa jak sie czeka na testowanie i przychodzi @. Bo potem jakos człowiek znowu przybiera barwy wojenne i walczy i znów zyje nadzieja i działa. Najgorsza jest bezradność, czekanie na to co nam los przyniesie. Ja mysle ze każda z nas gdyby miała pewność ze bedzie miała malenstwo to byśmy spokojniej do tego podchodzily. Ta niepewność jutra nas dołuje.
-
Deneira wrote:Kurcze ja tez mam chwile załamania. Chyba najgorsze momenty sa jak sie czeka na testowanie i przychodzi @. Bo potem jakos człowiek znowu przybiera barwy wojenne i walczy i znów zyje nadzieja i działa. Najgorsza jest bezradność, czekanie na to co nam los przyniesie. Ja mysle ze każda z nas gdyby miała pewność ze bedzie miała malenstwo to byśmy spokojniej do tego podchodzily. Ta niepewność jutra nas dołuje.
-
W niedziele ale popatrz na moj wykres. Mam temperature niższa jak przed czy tez po okresie owszem mam jeszcze nadzieje....nadzieja jest zawsze ale myśląc zdrowo rozsądkowo czy cos moze z tego wykresu wyjsc cos dobrego? Moja głowa mowi "nie" a serce "tak".
-
luciola wrote:offca88 a ja za Ciebie będę trzymała Powiedz mi jak się robi dzieci. Jedno już masz to może jakieś wskazówki ? Deneira z takim podejściem to my nigdy nie będziemy mamuśkami, bo kto chciałby smutną mamę ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 kwietnia 2016, 17:08
-
Offca88 wrote:Mari witaj u nas :* Kiedy robisz teścik ?
-
Luciola, sęk w tym, że udało nam się za pierwszym podejściem. W sumie to uznałam, że będziemy się długo starać i mówię, no zacznijmy już. Bo miałam bardzo nieregularne miesiączki. Były to już jakieś końcowe dni śluzu. A jednak zaskoczyło, bo nie myślałam o tym cyklu że się uda. Pewnie dlatego.
Ale no serduszkowałam tylko 2 dni w całym cyklu, więc to nie do końca ważne aby było codziennie. Myślę, że jak ma zaskoczyć to zaskoczy Poza tym ja jestem zdania , że to nie zapłodnienie jest ciężkie. Wydaje mi się, że zapładnia się wiele kobiet. Gorzej już z zagnieżdżeniem zarodka. A na to już nie mamy żadnego wpływu To tylko moje zdanie oczywiście z tego co widziałam przy pierwszej ciąży Teraz za pierwszym razem nie udało nam się...więc widzisz, psychika na pewno plus sądzę ,że się nie zagnieździło. Czasami komórka może być słaba, albo źle się usadowi, no i się niestety złuszcza. Tak naprawdę to do tego potrzeba jeszcze dużo szczęścia
-
Deneira wrote:W niedziele ale popatrz na moj wykres. Mam temperature niższa jak przed czy tez po okresie owszem mam jeszcze nadzieje....nadzieja jest zawsze ale myśląc zdrowo rozsądkowo czy cos moze z tego wykresu wyjsc cos dobrego? Moja głowa mowi "nie" a serce "tak".
-
marie_marie22 wrote:Już robiłam i póki co wychodzą z niego dziwne plamy w miejscu drugiej kreski, a po 30min już nic tam nie ma. Wygląda tak, jakby barwnik się zebrał przez te pierwsze 1-3 min a potem się rozszedł, dlatego od razu się zapisałam na majówki;P
-
Ja tam myślę, że mi się udało, bo wcale ale to wcale nie myślałam o dniach płodnych przyszłej niedoszłej ciąży. Po prostu zapomniałam się.Byłam tak zajęta sobą i myśleniem tylko o sobie i swoich przyjemnościach, że to powinno być karalne ;d A tak swoją drogą to przez tyle miesięcy starałam się zawsze w owulację i nie wyszło, a tym razem było inaczej, bo przed owulacją. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Deneire spróbuj zapomnieć, że się starasz.
-
Offca tylko sie zastanawiam dlaczego to akurat cykl ktory postanowiłam od poczatku do końca śledzić czyli mierzyc temp. I wszystko notować. Wcześniejszy cykl przy końcówce juz po ow zaczęłam mierzyc temp. I wtedy miałam wysoka temp. A tu jak chciałam pozna kiedy mam dokładnie owulacje to nagle bum. Mam nadzieje ze to bedzie jeden taki cykl i ostatnio w tym roku.
-
luciola wrote:Ja tam myślę, że mi się udało, bo wcale ale to wcale nie myślałam o dniach płodnych przyszłej niedoszłej ciąży. Po prostu zapomniałam się.Byłam tak zajęta sobą i myśleniem tylko o sobie i swoich przyjemnościach, że to powinno być karalne ;d A tak swoją drogą to przez tyle miesięcy starałam się zawsze w owulację i nie wyszło, a tym razem było inaczej, bo przed owulacją. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Deneire spróbuj zapomnieć, że się starasz.
-
Deneira wrote:Offca tylko sie zastanawiam dlaczego to akurat cykl ktory postanowiłam od poczatku do końca śledzić czyli mierzyc temp. I wszystko notować. Wcześniejszy cykl przy końcówce juz po ow zaczęłam mierzyc temp. I wtedy miałam wysoka temp. A tu jak chciałam pozna kiedy mam dokładnie owulacje to nagle bum. Mam nadzieje ze to bedzie jeden taki cykl i ostatnio w tym roku.