Kwietniowe testowanie ;)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mialam tak samo z ta dziewczyna do ktorej na slub ide... jak uslyszalam ze jest w ciazy poczulam takie rozgoryczenie i taki smutek. Ze wzgledu chyba na to ze ja swojego G mam na codzien i myslalam ze pierwsza zajde a ona swojego widuje raz w tygodniu i do tego on jeszcze taki chorowity ze dzieci nie powinien miec a orzynamniej nie tak latwo... wg tego co wszedzie pisze o wiele mniejsze szanse na poczecie dziecka.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny bo wy sie znacie, jesli ja mam rh- a partner rh+ to moze dojsc do konfliktu serologicznego, ale czy to ma znaczenie przy staraniach, czy dopiero jak sa juz te kreseczki dwie trzeba zaczac podawanie przeciwcial? Bo w sumie za kazdym razem zapominam o tym powiedziec mojemu lekarzowi...
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Dziewczyny bo wy sie znacie, jesli ja mam rh- a partner rh+ to moze dojsc do konfliktu serologicznego, ale czy to ma znaczenie przy staraniach, czy dopiero jak sa juz te kreseczki dwie trzeba zaczac podawanie przeciwcial? Bo w sumie za kazdym razem zapominam o tym powiedziec mojemu lekarzowi...
Odpowiem, bo u mnie była taka sytuacja.
W każdym trymestrze miałam badane przeciwciała w krwi i wszystko było ok.
Po porodzie zbadali grupę krwi córki i z uwagi,że miała rh- jak ja to nie było problemu. Gdyby miała rh+ to miałabym pdoany antybiotyk. Pytałam ostatnio moją gin i mówi,że w drugiej ciąży będzie tak samo- jeśli nie będą mi wychodzić przeciwciała to nie będzie problemu, aczkolwiek nie dopytalam czy przy drugim dziecku bez względu na jego grupę krwi podają ten antybiotyk.
Co do konfliktu serologicznego to właśnie tymi badaniami przeciwciał można wykryć,czy coś się tam dzieje. Natomiast jest jeszcze coś takiego jak konflikt grup głównych (my z mężem oboje mamy B, ale np jak mama ma B, tata 0 i dziecko po nim 0) i on może się objawić dopiero po porodzie i tu już jest problem-moja koleżanka miała przez to transfuzję krwi. -
nick nieaktualny
-
Dzień dobry Dziewczyny
Moja dobra koleżanka, która też ma pcos, dziś dowiedziała się, że niestety nie przyjął się zarodek podczas próby in vitro.
Z jednej strony nabieram pokory do swojego smuteczku, z drugiej bardzo, bardzo, bardzo się boję, że mnie czeka jej droga, a od kilku lat widzę, jak walczą o dziecko, ile to kosztuje i jaki to dramat.
Bardzo się boję, że nas też to czeka -
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Dziewczyny bo wy sie znacie, jesli ja mam rh- a partner rh+ to moze dojsc do konfliktu serologicznego, ale czy to ma znaczenie przy staraniach, czy dopiero jak sa juz te kreseczki dwie trzeba zaczac podawanie przeciwcial? Bo w sumie za kazdym razem zapominam o tym powiedziec mojemu lekarzowi...
Ja mam grupę A rh - mój mąż A rh +, Olek urodził się z grupą A rh +. Dostałam taki zastrzyk, że myślałam, że jajo zniosę
O konflikcie serologicznym mówi się gdy w organizmie matki powstaną już przeciwciała anty D. Zastrzyk po porodzie dostaje się wtedy kiedy kiedy dziecko ma grupie krwi plusową a kobieta nie ma jeszcze przeciwciał anty D bo jak już są to zastrzyk nic nie da... Przy pierwszej ciąży jest mało prawdopodobne, żeby doszło do konfliktu.
Ciri jak Ciebie to interesuje to tu masz świetnie wszytko opisane. http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/co-to-jest-konflikt-serologiczny_35339.htmlciri22 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNoo u mojej mamy pojawił się przy 2 ciąży i też dostała zastrzyk po porodzie, ale ogólnie własnie slyszałam że już w czasie ciąży coś tam podaja i że to niedawno się zmieniło... A jak leżałam na ginekologi to była taka dziwczyna po 2 poronieniu i powiedzieli jej że poroniła ponieważ lekarz prowadzący nie podał jej wodpowiednim czasie zastrzyków. dlatego tak pytam bo mojemu lekarzowi zapomniałam o tym powiedziec że ja mam 0- a G 0+
-
U nas tego nie stosują, żeby w ciąży coś podawać niestety... każą Ci zrobić odczyn coombsa chociaż nie wiem tak naprawdę dlaczego coś takiego robią skoro zastrzykiem nie pozbędą się przeciwciał anty D nie wiem być może zatrzymają ilość namnażania ich ...bo mała ilość przeciwciał nie jest jeszcze groźna...
Dla nas chyba nastał ciężki czas ... Olek jest alergikiem a my dziś spędziliśmy dużo czasu na świeżym powietrzu bo piękna pogoda była...skończyło się to katarem kaszlem i temperaturą -
nick nieaktualnynoo to może chodziło o to że to było jej drugie poronienie w krótkim czasie, czyli że w drugiej ciąży powinni zastosować ten zastrzyk... Nie wie w sumie postawa tej laski tak mni zdziwiła (nie zgodziła się na skrobanie przy poronieniu i to właśnie przy takiej sytuacji z krwia, w końcu lekarze powiedzieli że jej zastrzyku nie zrobią jak jej nie wyczyszczą dokładnie) że jakoś dalej sie nie zastanawiałam na tym.
Kurcze ja nigdy na nic nie byłam uczulona ale widze jak ludzie się meczą jak wszystko zaczyna pylic... masakra, dziekuje Bogu za to że nie muszę się męczyć... -
Witajcie ponownie Moje testowanie chyba się nie odbędzie na wykresie okres za 2 dni,a objawów ciąży brak.. Wczoraj już pobolewał mnie brzuch jak na okres.Ginekolog nie potrzebnie mi nadzieję dała mówiąc o tym ,że pęcherzyk jest i jest szansa na ciąże..Aniołek [*] - puste jajo płodowe 16.01.15
-
nick nieaktualny