KWIETNIOWE TESTOWANIE 2018 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
reset wrote:Nika, póki co zamiast gratulacji, masz moje kciuki do czasu wyników bety:* Choć nie ukrywam, że buzia mi się już śmieje z radości po tym, jak ujrzałam Twoje zdjęcie.
A ja wczoraj przeżyłam, raz tylko odeszłam z łzami od stołu, jak zaczęła się rozmowa o egzaminie.Ale mój M. ostro zareagował, rodzinę ustawił do pionu i był spokój. Drugi raz nieco przykro było jak wujek powiedział do taty, że doświadczy tego samego co on jak doczeka się swoich wnuków (wujek ma ich czworo) i widziałam taty minę. Moi rodzice wiedzą o moich problemach, stąd pewnie im też przykro w takich chwilach.
Ja myślałam, że zajdę w urodzinowym miesiącu (bo urodziny mam za kilka dni), ale chyba nic z tego. Na pocieszenie był mega fajnywieczorem
A teraz leżę obok M., piję kawę, czytam książkę, cieszę się drobiazgami jak nowa pościel, zajadam ciasto (i powiem Wam, że jak rano stanęłam na wadze z ciekawości to wyszło, że jeszcze schudłam, więc ciasto mi smakuje podwójnie) i staram się nie myśleć ani o egzaminie, ani o staraniach. Muszę się jakoś psychicznie pozbierać i to będzie pierwszy krok ku temu... Odpocząć i docenić drobne rzeczy.
Ja bym chciała przepisy na takie ciasta, co się od nich chudnie! Jak znalazł dla mojego męża - ostatnio żyje w stresie i przybiera w zastraszającym tempienenusia lubi tę wiadomość
-
Lameczko u mnie 5+0 byl pecherzyk i mala jasna plameczka. I tez na poczatku tylko pomarancze i zolty ser mi szly, a tydzien pozniej bylam juz jak odkurzacz.
U mnie sie rozkreca, ale temperatura znow wzrosla wiec poki nie bedzie zywej krwi to sie wstrzymam z ogloszeniem pierwszego dnia ciazylamka, Siwulec lubią tę wiadomość
-
Nika, trzymam kciuki!28lat 🍍 43cs
🩺Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Endometrioza I st., niskie AMH (0,72 ng/ml), Hiperinsulinemia, Insulinooporność HOMA IR IV 19 - 4,75 ➡️ VII 19 - 2,7 ➡ X 19 - 2,35 ➡️ II 20 - 1,97🥳🎉👉🏻DIETA!💪🏻
💊Euthyrox 75 💊Glucophage 1500xr
✔️7.06.2020 laparoskopia + drożność - usunięcie potworniaka, jajowody drożne, usunięte ogniska endometriozy (zatoka Douglasa).
👦🏻On: morfologia 3%, reszta wyników w normie
2021 decyzja o IVF Invimed Warszawa ➡️ Czekam na wyniki badań genetycznych (BRCA 1 i BRCA 2, łamliwy chromosom X, kariotypy)
W międzyczasie koksuję jajka 💪🏻 -
Lameczko u mnie w 5+0 przy becie powyżej 14 tysięcy (badana w 4+8 ) było widać pęcherzyk żółtkowy i początki zarodka, tydzień później było serduszko
Nika zaciskam kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2018, 10:58
lamka lubi tę wiadomość
-
Lamuś, u mnie w 4t6d był tylko pęcherzyk, w 5t1d szansa jest, ale tak jak piszą dziewczyny dużo zależy od sprzętu i umiejętności doktorka, zatem jakby nie było widać to nie zamartwiaj się.
lamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Nika!
Ja coś czułam że będzie pozytyw w tym cyklu
organizm przestawił się na tryb MAMA
trzymam mocno kciuki żeby było wszystko dobrze :* :* :* ale proga to może jakiegoś weź tak dla świętego spokoju
mnie ostatnio cycki zaczęły boleć 2 dni przed @ Kiedy już wszystkie hormony były na dnie
2. ICSI (OviKlinika): 22.01.2021 - 13 kumulusów, 10 komórek - 10 zarodków do 3. doby... po 7 dniach jedna blastka 3BC 💕❄💕 waleczny siłacz! 💪💪💪
CRIO 2.3.3 i M3 - 29.10.2020
02.2020 - diphereline 8 miesięcy (sztuczna menopauza, wyciszenie adeno)
ET cl9.3 - 01.08.2019
1.ICSI (nOvum): lipiec 2019 - 10 kumulusów, 6 komórek, 3 zarodki słabej jakości (duża fragmentacja)
IUI - 24.10.2018
IUI - 19.11.2018
maj 2019 - histeroskopia - stan zapalny endometrium, adenomioza
marzec 2019 - dieta bg i bm, zmiana leków i supli - bez efektu
maj 2018 - laparoskopia - skoagulowane drobne mięśniaki
czerwiec 2018 - immunosupresja bez efektu
PAI-1 4G homo, ANA 1:1280, adenomioza, hashimoto, niedoczynność tarczycy, hiperinsulinemia, hiperprolaktynemia, rozjechane cytokiny, wrogi śluz -
Melevis- dziękuję! Wiele wskazuje na to, że za rok będę musiała przejść przez to ponownie, ale faktem jest, że jestem z siebie dumna, że to przetrwałam oraz że wszystko - poza jedną częścią - mam napisane naprawdę nieźle!
Nika - miło, że pamiętasz o mojej MłodejPrzyjeżdża za tydzień, ale będą w Polsce na tyle krótko, że wszystko, co uda nam się dostać to będą max. 2 dni. Jak ją pytałam, co chce z nami robić to powiedziała: "chcę tylko spędzić z Wami czas... pójdźmy coś zjeść i pogadajmy sobie razem". Więc wyjazdy, jakieś atrakcje typu aquaparki itp. zostawimy na wakacje, a teraz pewnie turystyka gastronomiczna w Krakowie (laski, nie wiem, jak Młoda to robi, ale je więcej niż ja i M. i jest chuda! Do tego wcale nie rośnie jeszcze w górę jak szalona, więc gdzie jej się to mieści - nie wiem. Przykładowe menu z jednego sierpniowego dnia: pęto kiełbasy takie na ok. 20 cm, trzy ogórki gruntowe,kajzerka. Godzinę później nagły atak głodu i duży zestaw w McDonaldzie plus dodatkowo poza zestawem shake. 30 minut w aucie i hasło "zjadłabym coś", więc poszło w ruch jabłko i wafle ryżowe. Zaliczyliśmy park linowy i poszliśmy do takiej strefy z foodtuckami, a tam zjadła ziemniaka pieczonego z nadzieniem - 700 gramów, frytki belgijskie duża porcja, hot dog i naleśnik z nutellą. A na koniec lody i oczywiście kolacja w domu na ciepło (pstrąg z folii i pieczone warzywa na parze- ona jada wszystko - od śmieci po mega zdrowe rzeczy, tylko w ilościach jak górnik na przodku.
Aha, Meśka - chyba Ty pytałaś na marcowym wątku, czy byłam u Milewicza? Tak, u niego. Oby pomógł, jak nie on, to wtedy chyba uderzę do Katowic wzorem naszych weteranek stąd.
Jeszcze przypomniało mi się, że Yos pytała o pracę na L4. Fakt faktem, nie można wtedy pracować, ja w piątek byłam niejako dobrowolnie, bo temat był mój i głupio mi było zrzucać to na kogoś innego. Po 3 miesiącach urlopu kolejny tydzień na L4 to już było nie fair wobec wszystkich, więc chcąc nie chcąc zwlokłam się do pracy. Ale już jest nieźle, chrypię tylko ociupinkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2018, 11:54
StaraczkaNika, Meśka lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Nika moje myśli, serce i kciuki są z Tobą
StaraczkaNika lubi tę wiadomość
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania od: Styczeń 2015 r. -
nick nieaktualny
-
Flowwer wrote:Ja mam mega wstręt do słodkiego a wczoraj do obiadu u tesciów napój Tymbark albo jakaś z cytryną fujjjjj same slodziki .... wody nie miała to poprosiłam o herbatę byle nie czarną to dostałam zieloną
Przed ciążą potrafiłam do śniadania wysunąć puszkę karmelu
Jak u Panan bedę mieć synaChoc przed ciaza nie lubilam za bardzo slodkiego
Nika, mocno trzymam kciuki. U mnie 12dpo na tescie nie bylo prawie nic widac, 13dpo byl calkiem bialy i dopiero 15dpo krecha pojawila sie o czasie -
Heloł!
Jak zobaczyłam tyle stron do nadrobienia, to pomyślałam że albo przeszła gównoburza,albo znowu weteranka zaciążyła. Cieszę się że chodziło o to drugie
I przepraszam Nika że tak piszę, nie chodzi mi o to by Cię niepotrzebnie nakręcać, więc absolutnie jeszcze Ci nie gratuluję, ale ta kreska to nie wygląda jak evap. Może być sobie nieciemnusem poczasusem, ale jest też różowusem na miejscusem i o normalnej szerokości rozmiarusem
Bardzo mocno trzymam kciuki za jutrzejszą betę.
Co do zachcianek,to ja w ciąży kochałam słodkie,zwłaszcza ptysie, po których doopa urosła, a był synek. Także z tym to akurat różnie.
Dzisiaj śniło mi się że byłam w siódmym miesiącu ciąży i dopiero umawiałam się na pierwszą wizytę. I pamiętam że wstyd mi było że dopiero teraz. Nie wiem skąd takie głupoty się biorąlamka, Malgonia, Flowwer lubią tę wiadomość
Czarna81
22 cs. -
nick nieaktualnyNikuś,ja już tobie gratuluję
,piękna kreska.Lamciu,tak jak widziałaś,u mnie było widać na tym etapie pęcherzyk z woreczkiem żółtkowym,zarodka jeszcze nic,czekamy aż do serducha i wtedy mnie wypuszczą,mam nadzieję.Szefową powiadomiłam już o braku obecności w pracy na ten tydzień,było to mocno stresujące ale jest ok.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMinie strasznie mi przykro
niestety pewnie beta Ci się wyzerowala i dlatego dostałaś @, ale teraz masz nową szansę i nowego gina!
My wróciliśmy z kościoła, ale w połowie mszy musiałam wyjść do przedsionka. Ludzie są posrani (pardon), że używają tyle perfum idąc w takie miejsca... -
Minie Black wrote:Dziewczyny, ja siedzę dalej w jamie.
Przerzucilam tylko pobieżnie strony żeby zobaczyć test Niki. Trzymam kciuki i czekam za wynikami z krwi.
Wracam do jamy. Moj pęcherzyk 28 mm z piątku poszedł się p.... Razem z początkiem okresu w sobotę.