LIPCÓWKI :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzięki Floweer - ale chodzi mi o coś innego. Jasno na wynikach mam napisane że przyrost MRL z mężem to tylko 14%. Załamałam się tym wynikiem -natomiast pani rejestracji spytała jaki jest przyrost z dawcą i określiła go jako ładny. No ale ja szczepienia miałam z mężem - więc wynik z dawcą traktuję jako hipotetyczny? Ze jak powtórzę szczepienia z dawcą to jestem w stanie uzyskać 35% ?skoro tak czemu na samym początku nie wykonuje się tego badania i nie mówi kobietom by szczepiły się od dawców?
Nie trzyma się to kupy...jak u Ciebie to wyhlądało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 22:37
Kondziomama -
kondziomama wrote:Dzięki Floweer - ale chodzi mi o coś innego. Jasno na wynikach mam napisane że przyrost MRL z mężem to tylko 14%. Załamałam się tym wynikiem -natomiast pani rejestracji spytała jaki jest przyrost z dawcą i określiła go jako ładny. No ale ja szczepienia miałam z mężem - więc wynik z dawcą traktuję jako hipotetyczny? Ze jak powtórzę szczepienia z dawcą to jestem w stanie uzyskać 35% ?skoro tak czemu na samym początku nie wykonuje się tego badania i nie mówi kobietom by szczepiły się od dawców?
Nie trzyma się to kupy...jak u Ciebie to wyhlądało?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 22:59
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
Eh, ja jutro mam ta wizytę u gina, ale nie wiem czy mnie wczesniej @ nie nawiedzi. Teoretycznie spodziewany okres w sobotę ale od kilku godzin tak mnie bola plecy, dodatkowo będąc w ubikacji zauwazylam kropelkę milimetrowa krwi, ale co najciekawsze nie byla to taka krew - nitka w śluzie, tylko jakas taka calkiem inna, aż sprawdzalam czy gdzies nie mam moze czegos przecietego. No nic, poczekamy. Wizyta dopiero o 19 ale tam czy tak mysle isc, najwyzej po prostu bedzie bez badania.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2017, 23:01
starania od IX 2016r.
endometrioza
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. -
Dzień dobry wszystkim.
Miłego i słonecznego dnia życzę :*never_lose_hope, staraczka1111 lubią tę wiadomość
Haos w głowie nie pozwala uporządkować myśli...
Moje szczęście gdzieś błądzi, ale wierzę, że w krótce dotrze do celu
Wszystko ma sens, tylko po czasie rozumiemy, że takie chwile robią Nas mocniejszymi.
Starania o drugie- od: Grudzień 2014r. (5cb.)
Od końca wakacji 2021 klinika - zalecone badania -> z wyników póki co - wysokie tsh, wysoka prolaktyna, obniżone białko "s", nieprawidłowe: czynnik v(leiden)hetero, mthfr(c677t)hetero, pai-1 hetero 😪➡️Letrox, dostinex, glucophage, acard, od pozytywu heparyna.
Udało się po 7 latach !!!
( cukrzyca ciążowa- insulina)
Glukoza: Insulina
na czczo 5,10 mmol/l 7,87uU/ml
godzina po 8,57 mmol/ 71,5 uU/ml
dwie godziny po 5,54 mmol/l 33,6 uU/ml
-
Dzień dobry!
Ciągle w to nie wierzę, ale... Chyba się udało test płytkowy dziś ujawnił cień kreski. Poszłam od razu na Betę, dziś pewnie koło 14:00 będzie wynik.
Dla mnie to jeszcze co prawda nie będzie oznaczało pełni radości - w przeszłości miałam pozamaciczną i pierwszą radość zastąpiły łzy. Dopiero gdy lekarz powie, że fasolka jest w dobrym miejscu to odetchnę.Bocianiątko, never_lose_hope, Karma88, emi2016, KateHawke, staraczka1111, malinowaemi, Flowwer, Lunaris, Czrna 81 lubią tę wiadomość
Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
03.2016 - ciąża pozamaciczna
07.2017 - ciąża biochemiczna
01.2019 - poronienie w 9 tc...
Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo -
nick nieaktualnyHej ,wczoraj tak sobie myślałam i myślałam i naszło mnie olśnienie,chodzi o to,że od kilku miesiecy mam lżejsze miesiączki,bez zluszczajacego się endo i być może to skąpe endo jest przyczyną moich niepowodzeń zajścia w ciążę,jakie macie sposoby na poprawę śluzówki?
staraczka1111 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie pogoda masakryczna, czuję się jakby był wrzesień, a nie końcówka lipca!
Zamiast wskoczyć na rower, pojechać na plażę - po robocie wskakuję pod kocyk z książką
Jesień jak nic
U Was podobnie??
Staraczka, jak nastroje? Dziś udało się spać spokojnie?? -
nick nieaktualnyStaraniowa - po cichutku gratuluję!! Głośno pogratuluję jak już będziesz spokojna i pewna Koniec lipca się zieleni
Blue - też mam problem z cienkim endo.. Podobno pomaga picie czerwonego wina, do tego migdały.. Piłam też olej z wiesiołka do owulacji..
Nie wiem czy akurat to pomogło, ale troszkę grubsze endo miałam na usg..
A podbiję do pytania blue - Dziewczyny, moje endometrium też nigdy szału nie robiło, a co w przypadku jeśli będzie cienkie, a będzie się zbliżał transfer?
Są na to jakieś leki? Przypisują coś na polepszenie endo?? Czy tylko "naturalne" metody takie jak wino i migdały??staraniowa lubi tę wiadomość
-
staraniowa wrote:Dzień dobry!
Ciągle w to nie wierzę, ale... Chyba się udało test płytkowy dziś ujawnił cień kreski. Poszłam od razu na Betę, dziś pewnie koło 14:00 będzie wynik.
Dla mnie to jeszcze co prawda nie będzie oznaczało pełni radości - w przeszłości miałam pozamaciczną i pierwszą radość zastąpiły łzy. Dopiero gdy lekarz powie, że fasolka jest w dobrym miejscu to odetchnę.
Również składam wstępne gratulacje!
Z niecierpliwością czekamy na betę!PRZERWA W STARANIACH
29.05- neurolog
31.05- psychiatra -
staraniowa wrote:Dzień dobry!
Ciągle w to nie wierzę, ale... Chyba się udało test płytkowy dziś ujawnił cień kreski. Poszłam od razu na Betę, dziś pewnie koło 14:00 będzie wynik.
Dla mnie to jeszcze co prawda nie będzie oznaczało pełni radości - w przeszłości miałam pozamaciczną i pierwszą radość zastąpiły łzy. Dopiero gdy lekarz powie, że fasolka jest w dobrym miejscu to odetchnę.
Staraniowa gratuluję!!!! Kciuki, żeby ta ciąża była bezproblemowa i dzidziuś urodził się zdrowy. :*
Byle do poniedziałku. Bliżej niż dalej.
Hormony mi wariują już. Płaczę,cieszę się, wściekam. Staram się zapanować, ale ciężko.
K kilka dni temu już uprzedziłam, że najbliższe dni hormony będą świrować i żeby był wyrozumiały.
Powodzenia dla wszystkich dzisiaj!!!Emilka
Od 09.2013:02.2014-5t6dc 07.2015-12tc
MTHFR A1298C+C667T+PAI-1 4G-hetero, immunologia -
Wysłałam post a wskoczyło tylko przywitanieNinka-2009 po 12cs i wspomaganiem clo i duphaston
TSH-1,22
Pierwszy cykl z wiesiołkiem i w ogóle
Prolaktyna kiedys zbijana bromergonem a obecnie nie mam pojęcia czy mam z nią problem... próbujemy naturalnie
http://ovufriend.pl/graph/31aca3d8bbd64a4cdfc149ffc57a5afc -
No nic zacznę od nowa, więc witajcie. Gratuluje przyszłym mamom i trzymam kciuki za resztę. Agniechaa wierzę że tym razem się uda:) ja oczekuję na testowanie i chyba jutro zrobię pierwszy. Bardzo podoba mi się mój wykres i mam duze nadzieję z nim związane. MILLA mnie bardzo w tym cyklu boli jajnik wyrywkowo i to dziwne w tym czasie aby bolał, może akurat się udało.
never_lose_hope lubi tę wiadomość
Ninka-2009 po 12cs i wspomaganiem clo i duphaston
TSH-1,22
Pierwszy cykl z wiesiołkiem i w ogóle
Prolaktyna kiedys zbijana bromergonem a obecnie nie mam pojęcia czy mam z nią problem... próbujemy naturalnie
http://ovufriend.pl/graph/31aca3d8bbd64a4cdfc149ffc57a5afc -
by7mistake wrote:Eh, ja jutro mam ta wizytę u gina, ale nie wiem czy mnie wczesniej @ nie nawiedzi. Teoretycznie spodziewany okres w sobotę ale od kilku godzin tak mnie bola plecy, dodatkowo będąc w ubikacji zauwazylam kropelkę milimetrowa krwi, ale co najciekawsze nie byla to taka krew - nitka w śluzie, tylko jakas taka calkiem inna, aż sprawdzalam czy gdzies nie mam moze czegos przecietego. No nic, poczekamy. Wizyta dopiero o 19 ale tam czy tak mysle isc, najwyzej po prostu bedzie bez badania.Ninka-2009 po 12cs i wspomaganiem clo i duphaston
TSH-1,22
Pierwszy cykl z wiesiołkiem i w ogóle
Prolaktyna kiedys zbijana bromergonem a obecnie nie mam pojęcia czy mam z nią problem... próbujemy naturalnie
http://ovufriend.pl/graph/31aca3d8bbd64a4cdfc149ffc57a5afc -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny pamiętacie mnie jeszcze? Bo ja o Was nie zapomniałam i cały czas z Wami tutaj jestem chociaż się nie udzielam. Cieszę się z każdej fasolki,a za resztę dziewczyn tak jak zawsze trzymam mocno kciuki,bo w końcu musi się udać. Czekam aż wszystkie moje kochane kobietki zajda w ciążę tzn weteranki. ❤❤❤
Bocianiątko, Karma88, Jedna_z_Wielu, Maja84, KateHawke, innamorata88, staraczka1111, never_lose_hope, malinowaemi, Flowwer, zubii, Lunaris, Bajkaaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWczoraj mialam bardzo ciezki dzien. Przeprowadzilismy z mezem dluga rozmowe pelna moich lez.
To byl moj ostatni stymulowany cykl. Rezygnujemy z laparoskopii i in vitro. Jestem wrakiem czlowieka. Cel uswieca srodki ale lepsze jest wrogiem dobrego. Od roku jestem na lekach stymulujacych cykle. Przeszlam wszystkie mozliwe dzialania niepozadane- wymioty, biegunki, bole, plamienia, sennosc, stan depresyjny w ktorym wciaz trwam. Dzis nie byli w stanie wbic mi sie w zyle bo sa tak cienkie.
Strach przed in vitro mnie paralizuje. Boje sie, ze dziecko moze miec wady wrodzone skoro maz ma tak slabe nasienie, ze sie nie uda, ze poronie, ze przytyje kolejne 12kg mimo ze juz jestem opuchnieta, ze ciaza bedzie zagrozona i przez 9 mies bede lezec, hiperstymulacji i wielu innych rzeczy. Chce byc mama- niekoniecznie zalezy mi na samej ciazy. Bardzo chcialabym zobaczyc u naszego dziecka nos po mezu czy moje oczy ale nie kosztem tego, ze juz teraz fizycznie i psychicznie jestem rozsypana. Moja mama zmarla na raka piersi a teraz w klinice stymuluja mnie lametta na raka piersi dla kobiet po menopauzie. To jest juz dla mnie za duzo. Od lekow luszczyca sie nasilila i mam ja nawet w miejscach intymnych.
Maz wyrzucil moje leki. Rezygnujemy z dalszego leczenia. Od przyszlego cyklu bedziemy prowadzic tylko monitiring u zwyklego ginekologa. Jesli do grudnia nie pojawi sie ciaza to w styczniu wyruszamy do osrodka adopcyjnego.
Moje dziecko moze nie bedzie z "mojego brzucha", ale bedzie z mojego serca. -
madzia8lenka wrote:Cześć dziewczyny pamiętacie mnie jeszcze? Bo ja o Was nie zapomniałam i cały czas z Wami tutaj jestem chociaż się nie udzielam. Cieszę się z każdej fasolki,a za resztę dziewczyn tak jak zawsze trzymam mocno kciuki,bo w końcu musi się udać. Czekam aż wszystkie moje kochane kobietki zajda w ciążę tzn weteranki. ❤❤❤
Madzialenka jak miło że jesteś a ja często o tobie myślałam jak się czujesz, co u ciebie itp. No to opowiadajmadzia8lenka lubi tę wiadomość
16cs - szczęśliwy!
27.11 - beta 462 mlU/ml
29.11 - beta 1114 mlU/ml
01.12 - beta 2901 mlU/ml
04.12 - beta 7617 mlU/ml
-
Ann89 wrote:Wczoraj mialam bardzo ciezki dzien. Przeprowadzilismy z mezem dluga rozmowe pelna moich lez.
To byl moj ostatni stymulowany cykl. Rezygnujemy z laparoskopii i in vitro. Jestem wrakiem czlowieka. Cel uswieca srodki ale lepsze jest wrogiem dobrego. Od roku jestem na lekach stymulujacych cykle. Przeszlam wszystkie mozliwe dzialania niepozadane- wymioty, biegunki, bole, plamienia, sennosc, stan depresyjny w ktorym wciaz trwam. Dzis nie byli w stanie wbic mi sie w zyle bo sa tak cienkie.
Strach przed in vitro mnie paralizuje. Boje sie, ze dziecko moze miec wady wrodzone skoro maz ma tak slabe nasienie, ze sie nie uda, ze poronie, ze przytyje kolejne 12kg mimo ze juz jestem opuchnieta, ze ciaza bedzie zagrozona i przez 9 mies bede lezec, hiperstymulacji i wielu innych rzeczy. Chce byc mama- niekoniecznie zalezy mi na samej ciazy. Bardzo chcialabym zobaczyc u naszego dziecka nos po mezu czy moje oczy ale nie kosztem tego, ze juz teraz fizycznie i psychicznie jestem rozsypana. Moja mama zmarla na raka piersi a teraz w klinice stymuluja mnie lametta na raka piersi dla kobiet po menopauzie. To jest juz dla mnie za duzo. Od lekow luszczyca sie nasilila i mam ja nawet w miejscach intymnych.
Maz wyrzucil moje leki. Rezygnujemy z dalszego leczenia. Od przyszlego cyklu bedziemy prowadzic tylko monitiring u zwyklego ginekologa. Jesli do grudnia nie pojawi sie ciaza to w styczniu wyruszamy do osrodka adopcyjnego.
Moje dziecko moze nie bedzie z "mojego brzucha", ale bedzie z mojego serca.Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
Starawyga, mi okres potrafi przyjść przy temperaturze 37 stopni, wiec nie biorę tego za wyznacznik. Co do owulacji- program tak mi wyznaczył na podstawie temperatur, ale jestem pewna ze wtedy jej nie było, w ogóle myślę ze jej nie było w tym miesiącu. Póki co rano bylo czysto, wiec jeszcze nadzieja jakas się tli a przynajmniej na to, ze zdąży mnie jeszcze zbadać ginstarania od IX 2016r.
endometrioza
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą.