Listopadowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
MavisDracula wrote:Tak niestety kiedyś działała selekcja naturalna. Przeżywały tylko najsilniejsze dzieci, słabsze umierały.
-
mothylek wrote:Witam Panie:) Proszę o życzliwe przyjęcie do Waszego grona:) To mój pierwszy raz na ovu.. Starania o potomstwo rozpoczęłam około 24 mc temu... i tak jakoś to nie wychodzi... Mam endometrioze, usunięty lewy jajnik.. Dzisiaj mam 20dc a w 14 dc miałam podany pregnyl 1000 jm. Od dwóch dni mam bóle podbrzusza tj. jajnik dół brzucha i krzyż.. Testować mam około 24.11. Oczywiście jak większość kobitek jestem niecierpliwa i podejrzliwa.. a że jest to pierwszy cykl z Clo i pregnylem i duphastonem to wczoraj sprawdzałam testem czy pregnyl jeszcze się utrzymuje w organizmie.. Na teście wyszła taka blada druga kreska..jakby cień kreski.. Ciekawe jak to będzie.. Czy się w końcu doczekam upragnionej dzidzi..https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
Kaha, ty weź sie nie obijaj i testuj!! masz super szanse!!!
Wkleje wam moj dzisiejszy wpis w pamietniku, bo ciekawa historia...
Otóż Natura książek nie czyta... na pewno nie moja Natura.
Wczoraj/dzisiaj termin @, myslalam ze juz sie zaczyna, bo pojawila sie dzisiaj krew i poszlam wiec na wizyte do gina, tak jak ją umówiłam.
Szyjka pięknie na srodku - yuppi!! - macica, na srodku - yuppi!! - lekko w tyłozgięciu. Gin mowi, ze teraz odczucia podczas serduszek bede miala lepsze (prawda, wczoraj sprawdzone!).
Szukalismy chwile lewego jajnika.. Odnalazł się. Jajnik lewy oszalał, chyba po tej laparoskopii i usunieciu torbieli, poczuł wiart w żaglach i produkuje jak narwaniec pecherzyki... Otóż okazuje się że własnie co mialam owu... Tak, kolejną!! Kolejną w tym cyklu (to juz bedzie trzecia), kolejną z lewego jajnika, kazda co 2 tygodnie..
Drugą to rozumiem - mialam laparo, cale procesy zostaly zatrzymane i organizm uruchomil sie na nowo do produkcji. ale skąd ta trzecia? No i tak oto, drogie panie, dochodzi do przypadków zachodzenia w ciążę przed/w trakcie @. To najlepszy dowod na to, że jak to wlasnie mowi moj gin - Natura książek nie czyta - i wiele dziwnych rzeczy moze się dziać w naszych ciałkach.
Także mozliwe, ze moja @ sie nie rozwinie, bo na razie jest krew ze śluzem, co swiadczy że to bardziej owulacyjne. W zatoce douglasa duzo plynu. Endometrium - z tego się cieszę! - ma 10mm, wiec ladne - a 2 tyg temu, przy owu mialo 14,4 i gin powiedzial, ze brzydkie, za grube.
No i tak to.. stymulacji nie robimy, zeby organizmu nie rozregulować, niech się unormuje... trzeba przeczekac kolejny cykl az przyjdzie normalna @.. ale moze cos sie wykluje z niego.... za 8 dni kolejna wizyta, zobaczymy.
malka lubi tę wiadomość
https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
bertha wrote:Kaha, ty weź sie nie obijaj i testuj!! masz super szanse!!!
Wkleje wam moj dzisiejszy wpis w pamietniku, bo ciekawa historia...
Otóż Natura książek nie czyta... na pewno nie moja Natura.
Wczoraj/dzisiaj termin @, myslalam ze juz sie zaczyna, bo pojawila sie dzisiaj krew i poszlam wiec na wizyte do gina, tak jak ją umówiłam.
Szyjka pięknie na srodku - yuppi!! - macica, na srodku - yuppi!! - lekko w tyłozgięciu. Gin mowi, ze teraz odczucia podczas serduszek bede miala lepsze (prawda, wczoraj sprawdzone!).
Szukalismy chwile lewego jajnika.. Odnalazł się. Jajnik lewy oszalał, chyba po tej laparoskopii i usunieciu torbieli, poczuł wiart w żaglach i produkuje jak narwaniec pecherzyki... Otóż okazuje się że własnie co mialam owu... Tak, kolejną!! Kolejną w tym cyklu (to juz bedzie trzecia), kolejną z lewego jajnika, kazda co 2 tygodnie..
Drugą to rozumiem - mialam laparo, cale procesy zostaly zatrzymane i organizm uruchomil sie na nowo do produkcji. ale skąd ta trzecia? No i tak oto, drogie panie, dochodzi do przypadków zachodzenia w ciążę przed/w trakcie @. To najlepszy dowod na to, że jak to wlasnie mowi moj gin - Natura książek nie czyta - i wiele dziwnych rzeczy moze się dziać w naszych ciałkach.
Także mozliwe, ze moja @ sie nie rozwinie, bo na razie jest krew ze śluzem, co swiadczy że to bardziej owulacyjne. W zatoce douglasa duzo plynu. Endometrium - z tego się cieszę! - ma 10mm, wiec ladne - a 2 tyg temu, przy owu mialo 14,4 i gin powiedzial, ze brzydkie, za grube.
No i tak to.. stymulacji nie robimy, zeby organizmu nie rozregulować, niech się unormuje... trzeba przeczekac kolejny cykl az przyjdzie normalna @.. ale moze cos sie wykluje z niego.... za 8 dni kolejna wizyta, zobaczymy. -
bertha wrote:mothylek, ja mialam cień cienia na tescie do 11 dni po podaniu 10.000j pregnylu. takze pamietaj o tym, bo 24.11 bedziesz dopiero 9 dni po podaniu.. Powodzenia!!
bertha, tak bym chciała już mieć to wszystko z głowy...przestać o tym myśleć cały czas...mieć pewność w jedną albo drugą stronę..mothylek -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny, ja wita się wieczornie dzisiaj dzień bardzo męczący - 300 km w busie, pobudka o 3 w nocy, 6 godzinny egzami, aż wreszcie mogę chwile odpocząć, oczy mi juz leca na potęgę inajchetniej polozylabym się do łóżka. Dobrze, ze jeszcze jutro i pojutrze mam zajęcia, to mi zleci do testu niedzielnego:)
Dzisiaj 7 dpo.kaha lubi tę wiadomość
-
U mnie dziś już 10dpo ale testy negatywne. A właśnie jedna dziewczyna na grupie do której należę napisała że jest załamana bo zaszła w ciążę 5 miesięcy po porodzie... Zabezpieczali się. To jest tak jak mowi moja mama... Dziecko jsst dla tych co nie chcą:-p
bertha lubi tę wiadomość
Piotr 29.08.2015r.
Dominika 31.08.2017r.
Mam Was- mam wszystko.
-
kaha wrote:Bertha, no to w takim razie trzymam kciuki, żeby ta owulka okazała się szczęśliwą! Ja zatestowałam- nic z tego, a plamienie już mam takie, że w nocy pewnie @ się zacznie.
Szkoda ze plamienia sie pojawiły u ciebie:(https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
MavisDracula wrote:Bertha ja miałam tak dwa cykle temu jak jeszcze się nie starałam, że miałam owulację w terminie @. Mnie to już nic nie zdziwi:-)https://www.facebook.com/akupunkturaBertha/
Rocznik 81, 0 dzieci, 1 aniołek, starania od 2014
Immuno-agresywna, MTHFR A i C, pai1 - hetero, plemniki lepkość ++ i 0% msome w 1gr.
2xiui, 3xivf (2 zarodki) -
bertha wrote:A miałaś tez tak jak ja ze owu była w normalnym terminie a potem druga w terminie @? Czy po prostu sie owu przesunęła o 2 tyg i dopiero w przewidywanym terminie @ (wg średnich długości cyklu) sie pojawiła ?
Miałam dwie owulacje albo jedno podejście do owulacji (plodny sluz plus pozytywny test na ślinę) i po 14 dniach owulację. Nie starałam się wtedy o dziecko bo nie miałam jeszcze zielonego światła po pierwszej ciąży.Piotr 29.08.2015r.
Dominika 31.08.2017r.
Mam Was- mam wszystko.
-
nick nieaktualny
-
Jak ten czas się wlecze... a @ ani widu, ani słychu. Absolutnie żadnych objawów czegokolwiek. Tak to by mnie podbrzusze ciągnęła to bym chociaż wiedziała, że się @ dobija, a teraz to nie wiem nic. Nawet drażliwa nie jestem, nawet dobry humor mam, apetyt jak zwykle. Żadnych okresowych objawów...