X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Listopadowe testowanie :)
Odpowiedz

Listopadowe testowanie :)

Oceń ten wątek:
  • aann26 Przyjaciółka
    Postów: 129 32

    Wysłany: 22 listopada 2016, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja takze chcialabym sie z Wami przywitac <3
    Jest to moj 7 cykl staran. Corka ma 3,5 roku, druga ciaze poronilam rok temu w 7tc.
    Teraz ciagle nic i nic i nic...
    Wszystkie badania super- moje jak i tz.
    Owulki jak w zegarku.
    Dzis 26dc,termin @ za dwa dni.
    6dpo stan podgoraczkowy, oslabienie, zimnice i uderzenie goraca, totalne "rozwalenie", zero mocy. 7dpo bardzo mocne sporadyczne uklucia w jajnikach i podbrzuszu. Wypieki na twarzy i lodowate rece. Od tamtej pory mega przyspieszone tetno 98-115 uderzen, ciagniecie w brzuchu i bol sutkow (tylko wieczorami)
    Dzis 26dc, 12dpo zatestowalam... zaluje. Jedna kreska.
    Kolejne testowanie w sobote- chyba ze wredna @ przyjdzie...

    s8w4j9c.png
  • Almanah Autorytet
    Postów: 711 221

    Wysłany: 22 listopada 2016, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ann, a ten stan podgorączkowy to ile stopni? Odkąd ktoś mi powiedział, że ma stan podgorączkowy i okazało się, że miał 36,7*C wolę pytać dla pewności. :P

    innamorata88 lubi tę wiadomość

    Alicja | 24 l | 11 cs
    I will try to find a little more good in me to give to you.
    9tZNp1.pnghftpp2.png
  • aann26 Przyjaciółka
    Postów: 129 32

    Wysłany: 22 listopada 2016, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Almanah hehe ! Nie, u mnie wtedy bylo 37. Pamietam dokladnie caly dzien mialam wypieki na twarzy, raz goraco raz zimno, okolo 19:00 totalne rozwalenie. Czulam sie jak piec, a rece i nogi mialam lodowate. Padlam na siedzaco, maz obudzil mnie nawet nie wiem kiedy.. Spalam do rana jak zabita.
    Kolejne dwa dni,nie bylam oslabiona ale "buchalo" mnie dalej i buraki na twarzy :) od tamtej pory tetno okolo 100 codziennie. Ciepla glowa ;) przedwczoraj wieczorem 37stopni.
    Przyznam sie - nie mierze tempki rano, nie prowadze wykresow. Po 5 nie udanych cyklach dalam sobie siana z termometrami...

    s8w4j9c.png
  • aann26 Przyjaciółka
    Postów: 129 32

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape91 wrote:
    obyy!!!! Nie mogę się doczekać jutrzejszego testu :) chyba euthyrox zadzialal !
    Iza od kiedy i jaki euthyrox bierzesz? W nim takze moja nadzieja !
    To moj 7 cykl staran, euthyrox25 od 3 tygodni biore. Wyniki tsh ft3i4 wg. ogolnych norm ok, ale endo stwierdzil ze do zajscia w ciaze euthyrox sie przyda.

    s8w4j9c.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny na samym początku miesiąca stłukł mi się termometr rtęciowy, nie miałam czasu sprzątnąć bo te kuleczki uciekały i ja jak to ja zamiotłam go pod szafe, teraz coś mnie tkneło i poczytałam troche na jego temat zę trzeba wzywać straż że jest bardzo trująca jak sie ulotnia.
    Odsunełam szafe zeby sprzatnąc ale juz jej nie ma. Nie wiem czy to przez to ale w tym cyklu mam bardzo niska temperaturę ciała, miałam zimne palce u nóg i jelitówkę.

    Kurcze przestraszyłam się. Ale ja głupiaaaaaa!!!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proszę o poradę bo zwariuję.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aann26 wrote:
    Iza od kiedy i jaki euthyrox bierzesz? W nim takze moja nadzieja !
    To moj 7 cykl staran, euthyrox25 od 3 tygodni biore. Wyniki tsh ft3i4 wg. ogolnych norm ok, ale endo stwierdzil ze do zajscia w ciaze euthyrox sie przyda.
    ja ogólnie brałam euthyrox przez 3 lata, miałam odstawiony na rok, ale znowu wróciłam do niego z uwagi na starani. Brałam zawsze 25 i mi to w zupełności wystarczało :) wyniki miałam zawsze koło 2. Teraz jak robiłam miesiąc temu to miałam wynik 3,56, czyli trochę za dużo.

  • aann26 Przyjaciółka
    Postów: 129 32

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape91 wrote:
    ja ogólnie brałam euthyrox przez 3 lata, miałam odstawiony na rok, ale znowu wróciłam do niego z uwagi na starani. Brałam zawsze 25 i mi to w zupełności wystarczało :) wyniki miałam zawsze koło 2. Teraz jak robiłam miesiąc temu to miałam wynik 3,56, czyli trochę za dużo.

    Moje wyniki z tamtego miesiaca to: tsh 1,87 ft3 3,25 ft4 1,13. Dal mi euthyrox25 (kazal przyjsc za dwa miesiace). Czy po tak krotkim czasie ten lek mogl mi pomoc? Wszystkie objawy mocno fasolkowe, a pewnie znow okaze sie, ze schizuje ;)

    s8w4j9c.png
  • Czarodziejka Ekspertka
    Postów: 154 124

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Dziewczyny na samym początku miesiąca stłukł mi się termometr rtęciowy, nie miałam czasu sprzątnąć bo te kuleczki uciekały i ja jak to ja zamiotłam go pod szafe, teraz coś mnie tkneło i poczytałam troche na jego temat zę trzeba wzywać straż że jest bardzo trująca jak sie ulotnia.
    Odsunełam szafe zeby sprzatnąc ale juz jej nie ma. Nie wiem czy to przez to ale w tym cyklu mam bardzo niska temperaturę ciała, miałam zimne palce u nóg i jelitówkę.

    Kurcze przestraszyłam się. Ale ja głupiaaaaaa!!!

    Najlepiej zasypać siarką ogrodową, wtedy się neutralizuje :)

  • innamorata88 Autorytet
    Postów: 4329 4637

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape91 wrote:
    ja ogólnie brałam euthyrox przez 3 lata, miałam odstawiony na rok, ale znowu wróciłam do niego z uwagi na starani. Brałam zawsze 25 i mi to w zupełności wystarczało :) wyniki miałam zawsze koło 2. Teraz jak robiłam miesiąc temu to miałam wynik 3,56, czyli trochę za dużo.
    Mi po 25tce tsh jeszcze podskoczyło. Obecnie zażywam 75 i tsh z 3.84 spadło na 1.02

    Mikołaj 25.04.2011

    08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
    27.02 3480g Michaś 56cm długości <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarodziejka wrote:
    Najlepiej zasypać siarką ogrodową, wtedy się neutralizuje :)
    Właśnie sprzątam, znalazłam parę pyciunkich kuleczek, wzięłam na papier i na śmieci. Siarki nie mam, właściwie nawet nie wiedziałabym gdzie sypać.

    A to wszystko przez te głupie starania.

  • aann26 Przyjaciółka
    Postów: 129 32

    Wysłany: 22 listopada 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    innamorata88 wrote:
    Mi po 25tce tsh jeszcze podskoczyło. Obecnie zażywam 75 i tsh z 3.84 spadło na 1.02

    O kurcze, nawet mnie nie strasz :(

    s8w4j9c.png
  • Czarodziejka Ekspertka
    Postów: 154 124

    Wysłany: 22 listopada 2016, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Właśnie sprzątam, znalazłam parę pyciunkich kuleczek, wzięłam na papier i na śmieci. Siarki nie mam, właściwie nawet nie wiedziałabym gdzie sypać.

    A to wszystko przez te głupie starania.

    Ja mam brata chemika i jak mi w domu pękł term. to pół podłogi zasypał a pózniej odkurzył pył. Na Allegro można ja kupić za 3 zł :)

  • Almanah Autorytet
    Postów: 711 221

    Wysłany: 22 listopada 2016, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aann26 wrote:
    Almanah hehe ! Nie, u mnie wtedy bylo 37. Pamietam dokladnie caly dzien mialam wypieki na twarzy, raz goraco raz zimno, okolo 19:00 totalne rozwalenie. Czulam sie jak piec, a rece i nogi mialam lodowate. Padlam na siedzaco, maz obudzil mnie nawet nie wiem kiedy.. Spalam do rana jak zabita.
    Kolejne dwa dni,nie bylam oslabiona ale "buchalo" mnie dalej i buraki na twarzy :) od tamtej pory tetno okolo 100 codziennie. Ciepla glowa ;) przedwczoraj wieczorem 37stopni.
    Przyznam sie - nie mierze tempki rano, nie prowadze wykresow. Po 5 nie udanych cyklach dalam sobie siana z termometrami...

    Może jakieś choróbsko się rozwija. Albo to kropek. ;) Póki co tylko nie bierz żadnych leków typu Gripex i innych objawowych. Nawet jeśli to choroba, to temperatura jeszcze za niska na zbijanie, a w dodatku wieczorem może być po prostu podniesiona. Zmierz sobie rano tempkę jak możesz.

    Alicja | 24 l | 11 cs
    I will try to find a little more good in me to give to you.
    9tZNp1.pnghftpp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarodziejka wrote:
    Ja mam brata chemika i jak mi w domu pękł term. to pół podłogi zasypał a pózniej odkurzył pył. Na Allegro można ja kupić za 3 zł :)

    Wysprzątałam całą podłogę. I teraz mogę stwierdzić że od razu dostałam temperaturę ciążową 37,1 a niedawno 36,6.

    Nic może po prostu mam cykl bezowulacyjny. A ja się jakąś pierdołą zlękłam. Trudno najwyżej pozatruwałam całą rodzinę :-/

  • aann26 Przyjaciółka
    Postów: 129 32

    Wysłany: 22 listopada 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Almanah wrote:
    Może jakieś choróbsko się rozwija. Albo to kropek. ;) Póki co tylko nie bierz żadnych leków typu Gripex i innych objawowych. Nawet jeśli to choroba, to temperatura jeszcze za niska na zbijanie, a w dodatku wieczorem może być po prostu podniesiona. Zmierz sobie rano tempkę jak możesz.

    Kurcze Almanah ale wiesz co.. nie mam żadnych innych choróbskowych objawów typy katar, kich, kaszel itd. Tylko co chwila te wypieki na twarzy, tętno jak nigdy, pyk pyk pyk- troche mnie nawet to meczy. Leków nie będę brała nie nie, ja jestem w ogóle anty lekowa (leki typu gripex, antybiotyki itd). Biorę tylko magnez, kwas i witaminkę C :) chyba dobrze ? ehhh.... jeśli byłby to kropek to dziś juz pewnie wyszedłby rano drugi kresek, a tu lipa była :( aa... ja jestem zbyt niecierpliwa !
    Czy tylko ja tak mam ? Schiz ?

    Ps. Zbilam rteciowke- stara i niezawodna. Zostal mi tylko elektroniczny stary termometr, on nie jest wiarygodny i ma tylko jedno miejsce po przecinku.

    s8w4j9c.png
  • mika1987 Autorytet
    Postów: 970 1097

    Wysłany: 22 listopada 2016, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie, nie wiedzialam ze jest drugi watek a propo testowania w listopadzie :)
    Ja zamierzam sb rano testowac badz pt. Wiem ze nic z tego, bo juz mam nerwa jak zawsze przed@

    iv09krhme1fe56cn.png

    f2w3rjjgc0akmsfq.png
  • mika1987 Autorytet
    Postów: 970 1097

    Wysłany: 22 listopada 2016, 21:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    Wysprzątałam całą podłogę. I teraz mogę stwierdzić że od razu dostałam temperaturę ciążową 37,1 a niedawno 36,6.

    Nic może po prostu mam cykl bezowulacyjny. A ja się jakąś pierdołą zlękłam. Trudno najwyżej pozatruwałam całą rodzinę :-/
    Nie daj boze jakby jakies dziecko do buzi te kulke wzielo.. Na drugi raz kochana musisz odtrazu dzialac%)

    iv09krhme1fe56cn.png

    f2w3rjjgc0akmsfq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 listopada 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aann26 wrote:
    Kurcze Almanah ale wiesz co.. nie mam żadnych innych choróbskowych objawów typy katar, kich, kaszel itd. Tylko co chwila te wypieki na twarzy, tętno jak nigdy, pyk pyk pyk- troche mnie nawet to meczy. Leków nie będę brała nie nie, ja jestem w ogóle anty lekowa (leki typu gripex, antybiotyki itd). Biorę tylko magnez, kwas i witaminkę C :) chyba dobrze ? ehhh.... jeśli byłby to kropek to dziś juz pewnie wyszedłby rano drugi kresek, a tu lipa była :( aa... ja jestem zbyt niecierpliwa !
    Czy tylko ja tak mam ? Schiz ?

    Ps. Zbilam rteciowke- stara i niezawodna. Zostal mi tylko elektroniczny stary termometr, on nie jest wiarygodny i ma tylko jedno miejsce po przecinku.
    A robiłaś bete? Ja bym obstawiała ciążę. :D
    Ps. A Ty jak posprzatałaś rteć po termometrze?

  • aann26 Przyjaciółka
    Postów: 129 32

    Wysłany: 22 listopada 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    -Monika- wrote:
    A robiłaś bete? Ja bym obstawiała ciążę. :D
    Ps. A Ty jak posprzatałaś rteć po termometrze?

    Monia nie robiłam bety bo obiecałam sobie po poprzednim cyklu w którym robiłam całą tarczycę, bete i mąż wszystkie badania, że koniec ze schizowaniem (dobre co nie? hehehehe). Robię ciągle badania w jednym laboratorium (prolaktyna progesteron cukier tsh ft 3i4 beta morfologia) Panie niedługo będą ze mną na cześć :D Dlatego teraz nie poleciałam na bete tylko (głupia) zrobiłam test w 26dc i co... oczywiście zbliżająca się żałoba :)
    Moj termometr nie rozleciał się w mak ale momentalnie od razu odkurzylam go i poscieralam dwa razy na mokro.

    s8w4j9c.png
‹‹ 122 123 124 125 126 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ