Listopadowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyaann26 wrote:Monia nie robiłam bety bo obiecałam sobie po poprzednim cyklu w którym robiłam całą tarczycę, bete i mąż wszystkie badania, że koniec ze schizowaniem (dobre co nie? hehehehe). Robię ciągle badania w jednym laboratorium (prolaktyna progesteron cukier tsh ft 3i4 beta morfologia) Panie niedługo będą ze mną na cześć Dlatego teraz nie poleciałam na bete tylko (głupia) zrobiłam test w 26dc i co... oczywiście zbliżająca się żałoba
Moj termometr nie rozleciał się w mak ale momentalnie od razu odkurzylam go i poscieralam dwa razy na mokro.
Musisz wytrwac albo do bet albo do testu alboooo do lekarza -
No co Ty ? ja miotelka pyk pyk potem odkurzaczem i na mokro sciereczka i mopem. No nic juz po ptakach.
Ja o pierwsza ciaze staralam sie, uwaga.. jeden cykl, ehh.. Druga zaskoczyla w drugim cyklu (niestety to aniolek), a teraz 7 cykl i nic i nic i nic. Lekarz mowi- glowa, psychika, a ja sobie mysle no d*, a nie psychika
Niesty jeden test juz dzis zrobilam, negatyw- teraz sie nakrecam, ze moze zbyt wczesnie -
nick nieaktualnyaann26 wrote:Kurcze Almanah ale wiesz co.. nie mam żadnych innych choróbskowych objawów typy katar, kich, kaszel itd. Tylko co chwila te wypieki na twarzy, tętno jak nigdy, pyk pyk pyk- troche mnie nawet to meczy. Leków nie będę brała nie nie, ja jestem w ogóle anty lekowa (leki typu gripex, antybiotyki itd). Biorę tylko magnez, kwas i witaminkę C chyba dobrze ? ehhh.... jeśli byłby to kropek to dziś juz pewnie wyszedłby rano drugi kresek, a tu lipa była aa... ja jestem zbyt niecierpliwa !
Czy tylko ja tak mam ? Schiz ?
Ps. Zbilam rteciowke- stara i niezawodna. Zostal mi tylko elektroniczny stary termometr, on nie jest wiarygodny i ma tylko jedno miejsce po przecinku.
ee nie, schiza to ja miałam wczoraj wydawalo mi się, że jestem, a chyba nie jestem. Tak to jest właśnie jak się za bardzo chce! -
Izape91 wrote:ee nie, schiza to ja miałam wczoraj wydawalo mi się, że jestem, a chyba nie jestem. Tak to jest właśnie jak się za bardzo chce!
Dokładnie ! tylko Iza jakby tu nie chciec ? Ja juz "bylam" w tamtym miesiacu- oh jakie mialam bole krzyzowe i zawroty glowy i zero bolu piersi- jak nigdy, a @ żałoba przyszła jak w zegarku i dwa miesiace temu tez "bylam" ooo... jak mnie mdlilo codziennie wieczorem, piers- o nie do wytrzymania ! i nawet głupia @ się spoznila jeden dzień jak nigdy hehe.
Teraz pewnie także schiz choc dzis bylam przeeeekonana ze rano wyjdzie mi druga krecha. A tu lipa.
W tym cyklu pierwszy raz mam to mega szybkie tetno i naprzemienny bol sutkow (?) Pewnie jakies nowe doswiadczenie co miesiac to co innego hehe
-
nick nieaktualnyPtysia wrote:Ja tez raz rozbiłam, jakies 5 lat temu, narazie nic nam nie jest:p odkurzyła z tego co pamietam, wietrzylam, schizowalam jak nie wiem i zapomniałam o tym potem, aż do teraz jak mi przypomniałaś:p
Na początku mierzłam rtęciówką, 36,6 z rana piekna ale od kiedy zmienilam na elektroniczny mam niskie temeratury. Na przykład mierzyłam przed chwilą i mam 36,4.
O co chodzi? -
Um... Generalnie między 36-37 temperatura jest jak najbardziej w normie (36,6 to mit, no bo co, jak masz 36,8 to już chora jesteś?). Nie dajmy się zwariować, że 36,4 to niska temperatura. To na pewno kwestia zmiany termometru, a nie jakiś spadek podstawowej temperatury ciała. Też nie ma co porównywać temperatur z rana do wieczornych.
bertha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlmanah wrote:Um... Generalnie między 36-37 temperatura jest jak najbardziej w normie (36,6 to mit, no bo co, jak masz 36,8 to już chora jesteś?). Nie dajmy się zwariować, że 36,4 to niska temperatura. To na pewno kwestia zmiany termometru, a nie jakiś spadek podstawowej temperatury ciała. Też nie ma co porównywać temperatur z rana do wieczornych.
-
Dziewczyny u mnie (raczej) tak samo
Wczoraj to jeszcze mialam ciagnace bole podbrzusza i "rozpychajace". Ciepla glowa, mega szybkie tetno i wrazliwe bolace sutki, a wlasciwie raz jeden raz drugi naprzemiennie. Dzis niestety zostala tylko ciepla glowa i to tetno (hm?).
Brzuch spoko i piersi tez nagle nie bola.. eh. (Zazwyczaj dzien przed malpa przechodza mi wszystkie bole).
Glupia @ ma przyjsc jutro.
Test z wczoraj (niecierpliwosc) - negatyw.
O dziwo nie mam dola tylko jakis dobry humor i duzo mega mocy -
channah wrote:aann26 u mnie to samo. wczorajszy negatyw. Jutro ma byc @ .
Trzymam mocno kciuki
Wide, ze jestes tak samo niecierpliwa jak ja
Mysle, ze jakby byl kropek to krecha by wyszla wczoraj chocny blada.
Masz jakies fadolkowe objawy?
Ktory to Twoj cykl staran? -
aann26 wrote:Wide, ze jestes tak samo niecierpliwa jak ja
Mysle, ze jakby byl kropek to krecha by wyszla wczoraj chocny blada.
Masz jakies fadolkowe objawy?
Ktory to Twoj cykl staran?
objawow brak bolaly mnie piersi kilka dni temu ale przestały. troszke mnie wczoraj zemdliło ale nie powiązuje tego z fasolką.
tez mi sie wydaje ,że byloby cos widać, tym bardziej ,że robiłam test o czułości 10mlU
10 cs -
Ewi28 wrote:kochane gdy nie ma @ zawsze jest nadzieja, mi w pierwszej ciązy słaby bladzioch wyszedł dopiero w 34 dc wiec nic nigdy straconego. ale wtedy jakoś inaczej się czułam niż teraz wiem wiem że u mnie idzie @...
głowa do góry. Musi sie udać! -
channah wrote:ja ją juz straciłam ale nie zalamuje sie bo mam juz dwa cudeńka
głowa do góry. Musi sie udać!
ja już nie moge się doczekać 2 dzidzi żałuje że od razu po pierwszym nie zaczeliśmy starań ale nie wiedziałam że to takie trudne może być ... no i praca musiałąm wrócić...ech -
musi sie udać. zobaczysz ze jeszcze sie doczekasz.
ja sie zastanawiam czy po prostu Bóg nie przewidział dla nas tylko 2 dzieci. Może to nie jest ten czas..moze musimy porządnie stanąć na nogi...dlatego nam nie wychodzima_rtha lubi tę wiadomość