Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
monia30 wrote:Beta 53 wzrost o 10 tylko, tak wiec moja radosc byla przedwczesna jutro sprobuje wcisnac sie do mojego lekarza, bo naczytalam sie ( wiem ze nie powinnam) ze to moze byc pozamaciczna ciaza, a nie chce zeby cos mi sie stalo albo zeby jajowod stracila bo peknie...
jestem zalamana
Monia przykro mi, wiem co czujesz bo 3 m-ce temu przechodziłam dokładnie to samo. Odstaw luteinę jak bierzesz.
Przy takiej becie jajowody są niezagrożone więc spokojnie, nic Ci się nie rozerwie.
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
o ja niezle
ja to mam taka kolezanke,. ze az mnie krew zalewa na sama mysl
pierwsze dziecko polowa 2 kl gim
drugie jakos niedlugo potem i jeszcze liceum nie skonczyla a miala 3 kazde z innym i najlepsze ze ten 3ci powiedzial ze obcych dziecii wychowyac nie bedzie i wyobrazcie sobie ze oddala te dziewczynki ojcom na wychowanie a ten i tak pozniej ja zostawil
normalnie zabic to malo.
biedne dziewczynki -
.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2016, 17:10
ważka, Kena1983 lubią tę wiadomość
5 lat starań, IO, pcos, niedoczynność tarczycy, hashimoto, hiperprolaktynemia + ALLOmlr 48%(z20), kir AA + oligosperma/azoospermia męża = cztery ciąże biochem.
Starania od czerwca 2014. -
arturowa wrote:Hej, u mnie temp jakoś nie bardzo do góry :/Albo będzie późna owulacja albo wcale.
A co do różny wpadek to w moim liceum dziewczyna wpadła równocześnie z koleżanką z klasy. Obie bardzo się zaprzyjaźniły, wspierały się itd. Aż któregoś dnia pobiły się na korytarzu ( obie w bardzo widocznej ciąży). Z ich kłótni wyszło że obie miały tego samego "sprawcę" ciąży, chłopaka z sąsiedniego miasteczka. Była zaj... afera. Dziwiłam się tylko czemu na tego tatusia się nie rzuciły tylko na siebie.
ja Cie sole hahaha -
Ja nie mogę, człowiek w liceum był troszkę głupiutki ale żeby być az tak przepraszam pustym i nieodpowiedzialnym hej... brak slow...
Ja po prostu dostaje szewskiej pasji jak slysze o "kobietach" które oddaja swoje dzieci !!!! Mam taki patologiczny przypadek w dalszej rodzinie MASAKRA oddaja i robia następne co to ku... no nie mogę...
No i " gdzie Ci mezczyzni prawdziwi tacy " -
nie mam pojecia nie doradze co do tabletek, ale moja kolezanka co miala zakwaszony organizm miala jakas diete specjalna zeby sie odwkasic:) moge do niej zagadac i moze mi wysle co jadla?
-
Haha, ale zafundowałyście mi historie do śniadania...:)choć teraz się trochę uspokoiło to parę lat temu mieliśmy wesoło na wiosce. Mam na prawdę rozrywkowe sąsiedztwo, które zapewniało co jakiś czas sensacje i rozrywkę.
Heh, mam sąsiadkę -koleżankę- gigantkę. Co prawda pierwsze dziecko urodziła dopiero w wieku 22 lat, ale dorobiła się przez 10 lat trójki (+1 usunęła) - każde ma innego ojca - teraz znów jest sama (podejrzewam, że niedługo może pojawić się nowy tatuś i nowe dziecko)...Druga z kolei - rozpoczęła przygodę z seksem w wieku 12 lat (SERIO) i w wieku 15 była już po pierwszej aborcji...Jej mama pracowała swojego swojego czasu w burdelu w Niemczech i wciągnęła w biznes swoją starszą córkę - normalnie kosmos:)Haha najśmieszniejsze było to, że oficjalnie jeździły do "opieki" a zamieszczały na FB zdjęcia jednoznacznie wskazujące na miejsce ich pracy.... -
nick nieaktualnyto i ja przytoczę historię patologiczną: pracowałam w świetlicy socjoterapeutycznej (dzieciaki z rodzin patologicznych), i dziewczyna też chyba mają z 15 lat w 9 miesiącu ciąży powiedziała, że będzie mieć dziecko. Nie powiedziała kto jest tatusiem, bo był nim jakiś stary dziad, do dziś obraca się w towarzystwie duuużo starszych od siebie lumpów.
-
Morisek28 wrote:Łoooooo matko! No tego jeszcze nie bylo! Żeby matka córkę w najstarszy zawod swiata wciagala co za czasy!
ciekawe czy trójkąciki tez razem odstawiają
masakra.
jak ja mialam 12 lat to kochalam sie w Kelly family albo hansonach! I pamiętam na 13 urodziny dostalam pierwszy bezbarwny blyszczyk(pamiętacie takie niby owocowe w szklanej buteleczce?) i dumna bylam jak paw! Gdzie w tym wieku o seksie myslec!
Oczywiście że pamiętamy te błyszczyki
Bóg podarował mi tak cenny prezent
On musiał Cię zrobić z chmur i anielskich skrzydeł
02.02.2014 [*] , 15.09.2014 [*] -
Okropne te wszystkie historie
Pamiętam, że jak chodziłam do gimnazjum, koleżanka z równoległej klasy ukrywała ciąże. Wyszło na jaw dopiero jak urodziła, sama w domu, a dziecko zawinęła w jakieś szmatki i schowała w koszu na pranie. Niestety nie wiem, jak to się skończyło, bo zniknęła ze szkoły i więcej o niej nie słyszałam.
Morisek, pamiętam te błyszczyki, miałam wiśniowy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 12:11
Aniołek - 29.07.2014 (12tc)