Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak sobie pomyślałam o tym jak trudno od mojego lekarza wyprosić skierowanie na badania hormonów. I wymyśliłam Zadzwonię dziś do NFZ i zapytam, czy mam prawo po 6 latach bezskutecznych starań o dziecko, żądać od swojego lekarza takiego skierowania. Podejrzewam, że mam takie prawo, a wtedy pójdę i mu powiem, że łaski nie robi... skierowanie ma być i koniec. W końcu opłacam składki, to chyba mam prawo do darmowych badań.
niecierpliwa-dominika lubi tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny a nas zasypało...i to akurat wtedy jak ja muszę jechać do Jeleniej Góry - trasa to dosłownie serpentyna....wrr:/ nie wiem czy dziś dam radę do Was jeszcze zajrzeć - bo po wizycie u "hmmm to właśnie dalej nie wiem kim kobieta jest" zamierzam uderzyć na miasto z dziewczynami z pracy, żeby trochę odreagować...a w jakim stanie wrócę to już nie wiem małżon mnie zeźlił - do pracy mu się wstać nie chciało - więc wziął "na żądanie"... pełna odpowiedzialność nie ma co...miłego dnia Wam życzę!
-
melenaxoxox wrote:byla przemyslala w 100% lecz moj chlopak za czesto zmienia zdanie.
Kena moj tez na zadanie wczoraj bral, na nocke mial isc (len jeden no!) haha aaa i przedewszystkim baw sie dobrze wieczorem!Kena1983, Morisek28, Justyna89 lubią tę wiadomość
-
haha ale wiecie co też dziś miałam problem wypełznąć z pod ciepłej kołderki ale jakoś do głowy mi nie przyszło żeby wziąć sobie wolne cieszyłam się w myśleach, że dziś piątek dziś mam ostatni dzień @ już nie mogę doczekać się satranek i oczekiwania czy sie udało
-
niecierpliwa-dominika wrote:dziecko nie bedzie tylko twoim dzieckiem, to ma byc wasze wspolne dziecko, wiec nie mozesz tylko ty byc gotowa a oby dwoje. to nie jest zabawka. jesli nie jest gotowy to nie rob z niego na sile tatusia, bo uwierz mi jesli ma twardy charakter to go nie zlamiesz, nie chce dziecka to nie bedzie ojcem i tak i tak.
rozmawialam z nim o tym i to nie jest tak nie on nie chce miec dziecka, on chce, tylko ze wolalby miec najpierw skonczone studia. mowil ze jakby bylo teraz dziecko to tez by sie bardzo cieszyl, po prostu uwaza ze lepiej poczekac te kilka miesiecy. -
Jak tylko mogę siedze tu z Wami ale wiecie jak to jest w pracy troche z doskoku a w domu tez remont i duzo rzeczy do pozalatwiania ale strasznie sie ciesze na moje mieszkanko
Ja jestem Melana tago samego zdania co dziewczyny to musi być wspólna decyzja pomyśl o tym żebys sama z dzieciek nie zostala bo on się rozmyśli. Ja ososbiści w Twoim wieku zdecydowanie nie byłam gotowa na dziecko i bałam sie strasznie zajścia w ciąże -
Też uważam, że mieszkanie razem wiele pokazuje. Są nagle rzeczy, których nie podejrzewalibyśmy, że mogą nas strasznie wkurzać (mnie np odwrotne wieszanie papieru toaletowego. Rany jak mnie to wkurza!).
Widzi się człowieka dzień w dzień, po x godzin, w różnych konfiguracjach wyglądu i humoru.
Może się okazać, że wcale się nie dogadujecie na co dzień, a może to tylko zacieśnić wasz związek jeszcze bardziej.