Lutowe staraczki.
-
WIADOMOŚĆ
-
ja bym leeeciała na betę u mnie w jednym labo jest tak, że 50zł i wynik na drugi dzień (olmed) w drugim 25zł wynik na drugi dzień a w jeszcze koljenym
DIAG 34zł i wynik online po piołudniu. Sprawdź, może masz DIAG w swoim mieście zakocona :*
Morisek, zaczęłam się odchudzać jak kupiłam ładną sukienkę...i stwierdziłam,że wyglądam jak baleronisko... najpierw na 78, później długo stała, bo żarłam.. następnie do 71kg itd
Fufka nie ma co smutać. Trzeba było jebnąć starej purchawie jakąś wiązankę miłych słów. Ja tam się ze starymi babsztylami nie pitole -
Zadzw do medicoveru. Oni sobie 49zł życzą i wyniki jutro..
Alab ma 34zł i wyniki jutro.
Wreszcie się dodzwoniłam na Solec "Pani, tu jest laboratorium, skąd mam wiedzieć ile badanie kosztuje" Przynajmniej wynik tego samego dnia. Dobra to tam idę w takim razie. -
Dooobbbrrryy:) Udało się podnieść z łóżka jeszcze przed południem
Jej Zakocona - SUPER - choć mam problemy ze wzorkiem - teścior pozytywny jak ta lala. Jak napisała Morisek - w podskokach, ale ostrożnie na bętę marsz!
Fufka, współczuję...to że teściowa może być wredna, to wpisuje się w jakiś kanon, ale babcia?!Nie wypada...zakocona lubi tę wiadomość
-
hahaha właśnie się dowiedziałam, że jak mi nie pasuję to mam się zwolnić z własnej firmy hyhyh ja walę nie mogę
Jak tylko zajdę i potwierdzi lekarz to ide na L4 niech się krowa martwi sama co zrobi
Zakocona Kochana marsz na betę i nas tutaj zarażać!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2015, 11:12
zakocona lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak dobrze, że was mam :*
Mln razy bardziej się podniecacie moimi kreskami, niż mój chłop, który mnie na ziemię sprowadza ciągle
Siedzę i ja jak na szpilkach i gadam do tego mojego brzucha, że mamusia bardzo prosi, żeby tam mój dzidziuś był i ładnie się rozwijał..Sówka_83, Kena1983 lubią tę wiadomość
-
Morisek28 wrote:Aleeee fajnie! Kurde wiecie ze ja nad morze nie jezdze odkad przytylam a w upale nosze dlugie spodnie...
jak nie schudnę to sie wlasna pięścią zabije
A wiesz co Morisek, w zeszłym roku gdy nas pieprznęło i z dnia na dzień zdecydowaliśmy się na urlop za granicą - to kupiłam sobie strój 2 częściowy - w dupie miałam, że się tu i ówdzie wylewa...wyszłam z założenia, że nikt mnie nie zna na plaży chodziłam w chuście...w morzu/basenie nie widać, a za parawan nikt mi zaglądać nie musiał - jak już zajrzał i się zdegustował to jego problem -
Morisek, tez mam bliznowca i rozstępy na brzuchu...i wychodzę z założenia że nie każdy może być idealny..trochę chyba nabrałam dystansu do siebie...chociaż czasem jest ciężko - gdy wokół same szkielety..
Ale wiesz, moja śp. babcia zawsze powtarzała - każda potwora znajdzie swojego amatora