Lutowe testowanie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
marciaa wrote:hopeless, jesteś tutaj
Ostatnio jestem wszędzieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 18:34
Maja84 lubi tę wiadomość
-
marciaa wrote:hope, o proszę
ja mam takie "szczęscie" że testuje zazwyczaj pod koniec miesiąca ;pWiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2017, 18:43
-
malka wrote:A ja wam powiem że dzisiaj mam dobry dzień ogólnie jakoś tak jestem pozytywnie do życia nastawiona i pełna wiary że się uda. Jak nie teraz to w następnym cyklu. A do tego jeszcze dostałam przelew z PZU za laparo i już całkiem jestem zadowolona przynajmniej można na jakieś zakupy pójść poszaleć za to że trzeba było się w szpitalu pomęczyć trochę
malka, PZU wypłaca odszkodowanie za laparo? ? -
summer86 wrote:malka, PZU wypłaca odszkodowanie za laparo? ?
Tak - mi w zeszłym roku też wyplacili. Do tego karta do apteki na 200 zł i za pobyt w szpitalu jeśli było się co najmniej 4 dni.
Więc jak jesteś u nich ubezpieczona to musisz po wszystkim złożyć wniosek -
Kaczorka, dziękuję za odpowiedź Jestem ubezpieczona, a że prawdopodobnie laparo będę robiła prywatnie to przynajmniej może uda się choć trochę kosztów pokryć z ubezpieczenia. Najbardziej chciałabym w ogóle nie musieć robić..
-
summer86 wrote:Kaczorka, dziękuję za odpowiedź Jestem ubezpieczona, a że prawdopodobnie laparo będę robiła prywatnie to przynajmniej może uda się choć trochę kosztów pokryć z ubezpieczenia. Najbardziej chciałabym w ogóle nie musieć robić..
A nie masz możliwości na NFZ? Nie wiem jak jest u Ciebie, ale mnie moja ginekolog to wręcz prosto z gabinetu chciała na oddział wysłać :p czyli ekspresowo! i zawsze to kasa w kieszeni zostaje. -
Kaczorka, mój poprzedni gin też tak chciał zrobić, już bym była pół roku po laparo.. ale skierowanie było do dość kiepskiego szpitala i mąż zaczął marudzić, że się o mnie boi i jeszcze za wcześnie. Teraz powiedział, że się zgodzi, ale jeśli pójdę do prywatnej kliniki. Tam gdzie idę jest szansa, że zabieg będzie robił mój aktualny lekarz. Jest też szansa, że w klinice uda się na NFZ ale raczej 50/50. DO maja pewnie czas szybko zleci i będę Ci tu marudzić, że się stresuję zabiegiem
-
Hopeless wrote:Kojarzę Cię tylko nie wiem skąd z kwietniowek 2015?
Być może właśnie z kwietniówek 2015 bo byłam tam przez chwilę. Niestety tamtą ciążę poroniłam pod koniec sierpnia 2014. Jednak szybko się postaraliśmy bo w grudniu 2014 byłam już w ciąży i w sierpniu 2015 przyszła na świat Natalcia -
Nurtuje mnie sprawa szyjki. Jeśli ledwo dosiegam palcem ujścia szyjki to oznacza, że jest wysoko? Moja jest długa, ledwo dosiegam palcem, ale odczuwam, że jest nisko. To możliwe? I kolejne pytanie, czy mi za pomylić otwartość szyjki z nadzerka?
-
suri2016 wrote:8dpo to raczej pozostalosc po zastrzyku, tym bardziej, że spada...Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
summer86 wrote:malka, PZU wypłaca odszkodowanie za laparo? ?
Mi wypłacili za 4 dni szpitala + za zabieg. Tylko nie wiem jak to jest z prywatną kliniką i dość ważne jest żeby nie byla to laparo diagnostyczna w niepłodności (musi być jeszcze jakaś inna przyczyna) bo zabiegi związane z leczeniem niepłodności nie są objęte ubezpieczeniem. Przynajmniej moim (mam zwykle ubezpieczenie grupowe z pracy). Ja miałam na rozpoznaniu napisane że niepłodność pierwotna, ale dodatkowo jeszcze że usunięcie torbieli więc chyba tylko dlatego uwzględnili mój wniosek. Byłam pewna że nie dostanę. Szybko go rozpatrzyli. W piątek skladalam papiery w PZU a dziś już mam przelew. Powinnam jeszcze dostać jakieś pismo poczta z jakimś opisem, ale jeszcze nie mam.
Musisz doczytać w warunkach swojego ubezpieczenie jak to jest z prywatnymi zabiegami. Ważne też jest ile jesteś w szpitalu, czy leżysz dłużej czy zaraz wypuszczają.
-
Aga89 wrote:Być może właśnie z kwietniówek 2015 bo byłam tam przez chwilę. Niestety tamtą ciążę poroniłam pod koniec sierpnia 2014. Jednak szybko się postaraliśmy bo w grudniu 2014 byłam już w ciąży i w sierpniu 2015 przyszła na świat Natalcia
-
summer86 wrote:Kaczorka, mój poprzedni gin też tak chciał zrobić, już bym była pół roku po laparo.. ale skierowanie było do dość kiepskiego szpitala i mąż zaczął marudzić, że się o mnie boi i jeszcze za wcześnie. Teraz powiedział, że się zgodzi, ale jeśli pójdę do prywatnej kliniki. Tam gdzie idę jest szansa, że zabieg będzie robił mój aktualny lekarz. Jest też szansa, że w klinice uda się na NFZ ale raczej 50/50. DO maja pewnie czas szybko zleci i będę Ci tu marudzić, że się stresuję zabiegiem
Ale dalej nie mam @ !!!!szlag mnie trafi dziś 32 dc !!! Jak nie urok to sr...
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
innamorata88 wrote:Możliwe, ale nie wydaje mi się, że po takim czasie Ovitrelle utrzymuje się na poziomie prawie 15 jednostek - u mnie 7 było w 4 dni po podaniu, a 1 z hakiem w 7. Tutaj raczej obstawiałabym biochem.
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄
-
mycha91 wrote:Dziewczyny....na zapalenia nic rylko octinocept. Dwa razy psiknelam i po zapaleniu juz prawie!
Wiec dzis jeszcze dzialamy bo zakladajac ze pecherzyk rosnie 2mm na dzien to dzis jest gotowy do pekania ^^
Przy ilu mm u Ciebie pękają? bo ja sie juz zaczynam martwic ze u mnie jakis gigant rosnie:/ -
Amy333 wrote:Przy ilu mm u Ciebie pękają? bo ja sie juz zaczynam martwic ze u mnie jakis gigant rosnie:/
112 cs o syna, 15 lat walki !!
Provita-Paliga
NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
⛄⛄⛄