Lutowe testowanie 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Agniechaaaa wrote:Oj jak bym chciała ale narazie czuje sie jak zombi
Kochana jestem pewna, że to fasolka/fasolki dają się we znaki bardzo często takie przeziębienie jest jednym z pierwszych objawów
ja zatestuję pierwszy raz w 10 dpo, czyli w niedzielę. wiem, że to bez sensu, ale nie dam rady już dłużej czekać..3 cs- cp, lewy jajowód usunięty
HSG- prawy jajowód drożny
Czekamy na córeczkę
-
nick nieaktualnysuri2016 wrote:Kochana jestem pewna, że to fasolka/fasolki dają się we znaki bardzo często takie przeziębienie jest jednym z pierwszych objawów
ja zatestuję pierwszy raz w 10 dpo, czyli w niedzielę. wiem, że to bez sensu, ale nie dam rady już dłużej czekać..
Rozumiem Cię ja czekam do zakończenia dupka -
Agniechaaaa wrote:No i doczekałam sie stanu podgoraczkowego 37,30....
-
nick nieaktualny
-
Agniechaaaa wrote:Poproszę chetnie przeanalizuje
-
nick nieaktualny
-
Spadki i wzrosty mogą się pojawiać. Nie lubimy spadków poniżej linii podstawowej.
-
A u mnie dziś 20dc, a owu prawdopodobnie dalej nie było. Chyba jednak laparo mi namieszała w cyklu. Nie mierzyłam temp przed laparo bo stwierdziłam że nie mam sensu, ale teraz już od kilku dni mierze i jest cały czas nisko. W pon mam zamiar iść do gina, mam nadzieję, że do tego czasu jeszcze owu nie będzie i że da mi zielone światło do starań to może jeszcze w tym cyklu zatestuję jeśli w ogóle owu będzie.
-
Cześć dziewczyny, po dłuższej chwili wracam. Mój pęcherzyk okazał się jakimś okropnym wodniakiem. Po kilku dniach płaczu i użalania się nad sobą wzięłam się w garść i dalej działamy. Teraz właśnie czekam na okres, powinien pojawić się w piątek ( dzisiejszy test negatywny ). Jeśli się nie udało to z początkiem cyklu czeka mnie HSG.
Naprawdę przestaje wierzyć w to że może mi się udać. Totalna załamka -
nick nieaktualny
-
No niestety tak to jest.
Najbardziej mnie dołuje to że niby w "odpowiednim" czasie się staramy, a i tak guzik z tego jest. Czekam na ten okres jak na zbawienie, cycki mi zaraz wystrzelą, a mąż zabije z powodu humorków. Są nie do wytrzymania.
Ja też za Was mocno trzymam kciuki. Nawet jak tu się nie udzielałam, to zaglądałam i mocno Wam kibicowałam. Taka Damska solidarność -
91Ewela09 wrote:No niestety tak to jest.
Najbardziej mnie dołuje to że niby w "odpowiednim" czasie się staramy, a i tak guzik z tego jest. Czekam na ten okres jak na zbawienie, cycki mi zaraz wystrzelą, a mąż zabije z powodu humorków. Są nie do wytrzymania.
Ja też za Was mocno trzymam kciuki. Nawet jak tu się nie udzielałam, to zaglądałam i mocno Wam kibicowałam. Taka Damska solidarność
A dół to comiesieczny taniec. Przynajmniej u mnie. Negatyw - dol - @ - dół - koniec @ - nowa nadzieja i tak w kółko -
Lekarz nic z tym nie zrobił, powiedział żeby się nim nie przejmować. Na najbliższej wizycie ma sprawdzić czy się wchłonął. Nie wiem skąd się bierze, byłam w takim szoku że to nie ciąża, że nie byłam w stanie słuchać co do mnie mówi.
Dziewczyny czy Was kilka dni przed okresem boli jajnik z którego była owu? Od 5 dpo ciągle go czuje, momentami nawet bardzo mnie boli. Czy to normalne? Aż tak straszny ból mam pierwszy raz i nie wiem od czego...