Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Bzykamy się, a tu listonosz nam przerwał...
Ja bez majtek, szybko się ubrałam i Polecialam, rozczochrana, zdyszana... ;PHolibka, Szczesliwa_mamusia, szona, nuśka91, buba123, MonikA_89!, eemmiilliiaa, Nuch, Beti82, Arashe, Sasanka55 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Agge było krzyknąć że nikogo nie ma w domu
Niecierpliwa dobrze mówisz. Miejmy nadzieję że sobotni poranek będzie wspaniały! Luty kończy się słabo to trzeba marzec zacząć z przytupem.Niecierpliwa... lubi tę wiadomość
-
hej dziewczyny
jestem tu nowa. Szukalam juz odpowiedzi w Ovu, tylko ze w innym tytule. Otoz, moze ktoras miala podobnie i mi poradzi bo schizuje. Na wstepie powiem, ze jakos mocno sie jeszcze nie staramy, bo co ma byc to bedzie - zywiol (chociaz ja juz bardzo bym chciala, stad te fazy)
26.01.2019 byl pierwszy dzien cyklu. Owulacja z moich obserwacji miala miejsce 15.02.2019 ( nie sprawdzalam testami, wnioskuje po obserwacji sluzu), kochalismy sie w te dni bez zabezpieczenia - finish byl pol we mnie, pol na zewnatrz (przepraszam za doslownosc ). Od 22.02.2019 czuje bardzo silne ciagniecie w jajnikach az po pachwiny codziennie w kazdej porze dnia, mocniej wieczorem (dodam tylko, ze nigdy przed, ani w trakcie okresu brzuch mnie nie bolal), do tego bolesnosc piersi - a dokladniej sutkow, nie jest to bol nie do zniesienia, ale jest. Wczoraj czulam sie jak chora, twarz cala rozpalona i okropny bol wszystkich miesni. Dzis rano wstalam i czulam wieeelkie mdlosci - chociaz powstrzymalam sie od wymiotowania. Testowalam rowniez dzisiaj rano, ale niestety jedna kreska . Moze jeszcze za wczesnie. Fakt, ktory mnie zaniepokoil to sluz z krwia ktory zobaczylam dzisiaj w toalecie. Nie mam go teraz ani na wkladce, ani na papierze. Jednak sie pojawil.
Czy moze ktoras miala taka sytuacje i cos pomoze.
Chcialam wybrac sie na bete, ale teraz nie wiem czy te plamienia nie przeistocza sie w okres...
Dajcie jakis cien nadziei ;** -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKkjs wrote:hej dziewczyny
jestem tu nowa. Szukalam juz odpowiedzi w Ovu, tylko ze w innym tytule. Otoz, moze ktoras miala podobnie i mi poradzi bo schizuje. Na wstepie powiem, ze jakos mocno sie jeszcze nie staramy, bo co ma byc to bedzie - zywiol (chociaz ja juz bardzo bym chciala, stad te fazy)
26.01.2019 byl pierwszy dzien cyklu. Owulacja z moich obserwacji miala miejsce 15.02.2019 ( nie sprawdzalam testami, wnioskuje po obserwacji sluzu), kochalismy sie w te dni bez zabezpieczenia - finish byl pol we mnie, pol na zewnatrz (przepraszam za doslownosc ). Od 22.02.2019 czuje bardzo silne ciagniecie w jajnikach az po pachwiny codziennie w kazdej porze dnia, mocniej wieczorem (dodam tylko, ze nigdy przed, ani w trakcie okresu brzuch mnie nie bolal), do tego bolesnosc piersi - a dokladniej sutkow, nie jest to bol nie do zniesienia, ale jest. Wczoraj czulam sie jak chora, twarz cala rozpalona i okropny bol wszystkich miesni. Dzis rano wstalam i czulam wieeelkie mdlosci - chociaz powstrzymalam sie od wymiotowania. Testowalam rowniez dzisiaj rano, ale niestety jedna kreska . Moze jeszcze za wczesnie. Fakt, ktory mnie zaniepokoil to sluz z krwia ktory zobaczylam dzisiaj w toalecie. Nie mam go teraz ani na wkladce, ani na papierze. Jednak sie pojawil.
Czy moze ktoras miala taka sytuacje i cos pomoze.
Chcialam wybrac sie na bete, ale teraz nie wiem czy te plamienia nie przeistocza sie w okres...
Dajcie jakis cien nadziei ;** -
nick nieaktualnyOchmanka wrote:Agge było krzyknąć że nikogo nie ma w domu
Niecierpliwa dobrze mówisz. Miejmy nadzieję że sobotni poranek będzie wspaniały! Luty kończy się słabo to trzeba marzec zacząć z przytupem.Ochmanka lubi tę wiadomość
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Idz na bete i zbadaj przy okazji proga. Jak wyjdzue ciaza, a niski progesteron,to do lekarza po duphaston albo luteine.
jezeli do jutra @ sie nie rozkreci to na bete polece rano
dam znac co wyszloszona, Szczesliwa_mamusia, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Myślę sobie dzis 11 dpo tyle czasu nic nie sikac, wiec sobie nordzika obsikam... noooo wiadomo jaki wynik... biel.. ale ja i tak widze tam cien, cienia, cienistego... haha brawo ja! Takie rzeczy tylko na ovu
nuśka91, buba123, Niecierpliwa..., MonikA_89!, agge, Nuch, Sasanka55 lubią tę wiadomość
58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
nick nieaktualny
-
kkjs musisz czekać przynajmniej do jutra i tyle Polecam zatestować dzień po spodziewanej @, ewentualnie beta za dzień lub dwa. To mogło być plamienie implantacyjne, ale równie dobrze początek okresu... no nikt tu ci nie powie czy to ciąża czy nie, także po objawach. To co opisujesz "wygląda obiecująco" ale chyba każda ze staraczek ma cykle "to na pewno ciąża, mam milion objawów" za sobą...
ja w pierwszej ciąży miałam takie wrażliwsze sutki w okolicach @, teraz również, objaw inny niż przed okresem. I różowe plamienie, które nie rozkręciło się w @. W pierwszej ciąży w dniu plamienia był negatywny test, a dzień później blada kreska i beta 100. W drugiej ciąży testowałam dopiero 3-4 dni po plamieniu i krecha bardzo wyraźna, bety nie robiłam.szona lubi tę wiadomość
🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Kkjs wrote:a jeszcze jedno, czy mozliwe zeby nie bylo nawet cienia cienia w okolo 13 dzien po owulacji ?🙋🏻♀️ 37.
👦🏼 7.11.2017 - zdrowy, kochany syn❣️4380 g, 62 cm, 10/10, CC - brak postępu porodu
👼🏻 26.09.2019 - ur. 37 tc. Przepuklina mózgowa, CC planowa
-
Cześć dziewczyny w dniu tego wspaniałego święta życzę Wam kresek tłustych jak dzisiejsze pączki
Ja niestety jeszcze dzisiaj na koncie 0, ale muszę to nadrobić!
Przeczytałan parę stron do tyłu. To jeżeli mam obstawiać jakim mój mąż będzie tatą to mam wyobrażenia, że najlepszym na świecie Obym tylko nie doznała wstrząsu jakby było inaczej xD W ogóle on chciał dziecko dużo wcześniej niż ja. A ja mam podobnie jak Sasanka, nie lubię wszystkich dzieci Zawsze uważałam, że dzieci mają charaktery tak samo wyraźne jak dorośli - niektóre się lubi a niektóre nie Mój mąż wkurza mnie tylko tym, że nie chce iść ze mną rodzić! Tak mnie to strasznie irytuje... Mam nadzieję, że zmieni jeszcze zdanie a jak nie to pójdzie siłą :p
A poza tym nie mogę się doczekać tej wizyty 8 marca, jeszcze 8 dni, maaaasakra.
Malgonia my budujemy dom, więc temat mi znany... Współczujmy sobie nawzajemMalinowa91, Niecierpliwa..., Ania_85_, MonikA_89!, Nuch lubią tę wiadomość
-
Holibka wrote:kkjs musisz czekać przynajmniej do jutra i tyle Polecam zatestować dzień po spodziewanej @, ewentualnie beta za dzień lub dwa. To mogło być plamienie implantacyjne, ale równie dobrze początek okresu... no nikt tu ci nie powie czy to ciąża czy nie, także po objawach. To co opisujesz "wygląda obiecująco" ale chyba każda ze staraczek ma cykle "to na pewno ciąża, mam milion objawów" za sobą...
ja w pierwszej ciąży miałam takie wrażliwsze sutki w okolicach @, teraz również, objaw inny niż przed okresem. I różowe plamienie, które nie rozkręciło się w @. W pierwszej ciąży w dniu plamienia był negatywny test, a dzień później blada kreska i beta 100. W drugiej ciąży testowałam dopiero 3-4 dni po plamieniu i krecha bardzo wyraźna, bety nie robiłam.
wiem, ze zaczynam schizowac .. i pieknie dziekuje za wyczerpujaca odpowiedz, mam nadzieje, ze @ nie przyjdzie.
Mam juz jeden cykl za soba, w ktorym test pokazal cien drugiej kreski, ktora widzial kazdy golym okiem, polecialam na bete i ciazy nie bylo.. mam teraz jakby dystans do tej bety, bo juz raz mnie "zawiodla"
ale innego wyjscia nie ma, bo w sobote sa urodziny mojego chlopa i moze akurat zrobie mu niespodziewajkeMalinowa91, Ania_85_, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
Szczesliwa_mamusia wrote:Poka moze my tez coś tam ujrzymy
Haha raczej na pewno nie śnieżna biel
Ale prosze bardzo
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/4c877b735d2d.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/5ff851cad6e2.jpg
Coz.... kazdy ma prawoo ześwirować podczas starań
A to juz cale szczescie ostatni nordzikWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 14:42
58cs szczęśliwy ❤
Córcia👨👩👧
32 lata👫
03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
04.2019- start I procedura - 4❄
04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
06.2019- FET (N) 2BB 👎
09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
21.09 - 6dpt - II kreski❤
8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤
11.2022 start II procedura 👎
04.2023 start III procedura - 6❄
05.2023 start IV procedura - 11❄
Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.
12 zdrowych Słoneczek🌞
09.2023 - FET (S) 5.1.1
22.10.2023 - 8tc 👼👼
12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎
01.2024 - FET (S) 6.2.3 👎
04.2024 - FET (S) 6.2.2 👍
“In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”. -
nuśka91 wrote:Cześć dziewczyny w dniu tego wspaniałego święta życzę Wam kresek tłustych jak dzisiejsze pączki
Ja niestety jeszcze dzisiaj na koncie 0, ale muszę to nadrobić!
Przeczytałan parę stron do tyłu. To jeżeli mam obstawiać jakim mój mąż będzie tatą to mam wyobrażenia, że najlepszym na świecie Obym tylko nie doznała wstrząsu jakby było inaczej xD W ogóle on chciał dziecko dużo wcześniej niż ja. A ja mam podobnie jak Sasanka, nie lubię wszystkich dzieci Zawsze uważałam, że dzieci mają charaktery tak samo wyraźne jak dorośli - niektóre się lubi a niektóre nie Mój mąż wkurza mnie tylko tym, że nie chce iść ze mną rodzić! Tak mnie to strasznie irytuje... Mam nadzieję, że zmieni jeszcze zdanie a jak nie to pójdzie siłą :p
A poza tym nie mogę się doczekać tej wizyty 8 marca, jeszcze 8 dni, maaaasakra.
Malgonia my budujemy dom, więc temat mi znany... Współczujmy sobie nawzajem
O widzę, że mamy wizytę tego samego dnia ja już siedzę jak na szpilkach.. -
agge wrote:Bzykamy się, a tu listonosz nam przerwał...
Ja bez majtek, szybko się ubrałam i Polecialam, rozczochrana, zdyszana... ;Pagge lubi tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nuśka91 wrote:Cześć dziewczyny w dniu tego wspaniałego święta życzę Wam kresek tłustych jak dzisiejsze pączki
Ja niestety jeszcze dzisiaj na koncie 0, ale muszę to nadrobić!
Przeczytałan parę stron do tyłu. To jeżeli mam obstawiać jakim mój mąż będzie tatą to mam wyobrażenia, że najlepszym na świecie Obym tylko nie doznała wstrząsu jakby było inaczej xD W ogóle on chciał dziecko dużo wcześniej niż ja. A ja mam podobnie jak Sasanka, nie lubię wszystkich dzieci Zawsze uważałam, że dzieci mają charaktery tak samo wyraźne jak dorośli - niektóre się lubi a niektóre nie Mój mąż wkurza mnie tylko tym, że nie chce iść ze mną rodzić! Tak mnie to strasznie irytuje... Mam nadzieję, że zmieni jeszcze zdanie a jak nie to pójdzie siłą :p
A poza tym nie mogę się doczekać tej wizyty 8 marca, jeszcze 8 dni, maaaasakra.
Malgonia my budujemy dom, więc temat mi znany... Współczujmy sobie nawzajem
A tak na poważnie, to ja sobie też nie wyobrażam rodzić bez męża. Już mojemu mówiłam, że może sobie mdleć na sali, ale ma ze mną siedzieć
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
MonikA_89! wrote:Trzeba było nie otwierać Chociaż teraz będzie na kogo zwalić winę jakby (odpukać!!) nie wyszło
MonikA_89! lubi tę wiadomość