Lutowe testowanie 2019 - jeszcze zdążymy w tym roku
-
WIADOMOŚĆ
-
Niecierpliwa o której masz jutro usg?
-
nick nieaktualnyOchmanka wrote:Niecierpliwa o której masz jutro usg?
już nie wiem czy nie spie bo mnie tak cycki bolą, czy się podświadomie stres odpala...
uspokająjąco oglądam filmiki na Youtubie o reakcjach na powiadomienie o ciążyNuch, Ochmanka, moni05, Magduullina, Szczesliwa_mamusia lubią tę wiadomość
-
agge wrote:To moze owulacja dopiero będzie
Chociaż czuję się jakby za sekundę miała mnie zalać fala morza czerwonegoagge lubi tę wiadomość
14.10.2019 - Helena - zakochani od nowa
29.03.2018 - Zuzanna - miłość naszego życia
19.05.2017 - maleństwo 8 tydzień [*] -
Niecierpliwa... wrote:ok 12.00
już nie wiem czy nie spie bo mnie tak cycki bolą, czy się podświadomie stres odpala...
uspokająjąco oglądam filmiki na Youtubie o reakcjach na powiadomienie o ciążyNiecierpliwa... lubi tę wiadomość
-
Niecierpliwa... wrote:ok 12.00
już nie wiem czy nie spie bo mnie tak cycki bolą, czy się podświadomie stres odpala...
uspokająjąco oglądam filmiki na Youtubie o reakcjach na powiadomienie o ciąży -
Nuch wrote:Jakbym miala pewnosc ze na pewno kiedys zafasolkuje, nawet za 2 lata, to jakos latwiej by mi bylo a teraz po prostu sie boje ze to sie nigdy nie wydarzy. Wiem ze staramy sie relatywnie krotko, bo dopiero rok, ale juz mnie to przerasta. Zwlaszcza ze tyle ciaz dookola (doliczylam sie 12 w najblizszym otoczeniu)
Nuch mam dokladnie tak samo! Wokół mnie same ciąże - wszyscy mogą tylko ja nie. My staramy sie od 12.2017, czyli podobnie jak Wy...
Starania o pierwsze dziecię od 12.2017
5 poronien: 03.2018 & 12.2018 & 06.2019 & 03.2020 & 08.2020
12.2018 - pierwsza wizyta w klinice
04.2019 - HSG: prawy jajowód niedrożny
Od 08.2019 - Pacjentka Prof. M.
10-11.2019 szczepienia limfocytami męża ->allo mlr 23.3%
01.2020 - 06.2020 - szczepienia pullowane -> allo mlr 22% -
nick nieaktualny
-
Hej! Kurcze nie nadrobię
Plamienia się zdarzają, ale lepiej jak ich nie ma. Mój stary gin z pierwszej ciąży jak usłyszał "plamienie" w dniu @ to kazał mi zajadać luteinę do 12tc na wszelki wypadek...
Co do autosugestii to byłam dziś zrobić morfo, tsh i glukozę przed wizytą u gin i przeszło mi przez myśl "jeju jaka długa kolejka, powinni staraczkę przepuścić"
Sasanka5, APrzybylska, Magduullina, moni05, aeiouy, Ochmanka, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNuch wrote:Jakbym miala pewnosc ze na pewno kiedys zafasolkuje, nawet za 2 lata, to jakos latwiej by mi bylo a teraz po prostu sie boje ze to sie nigdy nie wydarzy. Wiem ze staramy sie relatywnie krotko, bo dopiero rok, ale juz mnie to przerasta. Zwlaszcza ze tyle ciaz dookola (doliczylam sie 12 w najblizszym otoczeniu)
Znam to uczucie.. Tak bym chciala miec gwarancje, ze zajde w ciaze i ja donosze. Wczoraj rozmawialam z M. o tym, jakim bedzie ojcem. Sklanialam sie bardziej ku slowom "jakim bylbys", a nie "jakim bedziesz". Cale moje zycie podporzadkowalam staraniom i swoim marzeniom. Mam wszystko, czego pragnelam, oprocz jednego. Wykanczaja mnie nowe cykle i wymyslanie chorob, ktore mogly spowodowac straty. I powiem Wam jeszcze cos- najbardziej nie znosze tekstu "za bardzo chcesz, za bardzo sie starasz, dlatego sie nie udaje". To co mam zrobic? Wmowic sobie, ze bzykam meza tylko i wylacznie dla przyjemnosci, kiedy podczas owu zazwyczaj odczuwam taki bol, ze najchetniej bym go skopala? Jak mozna mniej chciec, kiedy nigdy niczego tak bardzo sie nie chcialo
Ja sie ciesze z kazdej zylki na piersi, z kazdego uklucia w brzuszku i nawet z kazdej kupy, bo gdzies wyczytalam, ze jest bieguna przy zagniezdzaniuWiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 13:12
-
Scarlet88 wrote:Pokażcie mi wiesiołki i niepokalanki które stosujecie, i jak je stosujecie napiszcie byłeb blondynce łopatologicznie plisss albo żeby nie spamować to w wiadomości prywatnej
Ja mam z herbapol castagnus a olej mam w kapsułkach z firmy aptecznej doz i zawartość kapsułki się rozgniata w palcach na łyżeczkęAleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️
19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
10.10 II
04.11 : Crl 6,6 mm i jest
14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
06.12 prenatalne: crl 45,5 mm
07.02 : 287g córeczki ❤
24.02 : 496g
12.03 : 781g
03.04: 1244g
23.04: 1703g
07.05: 2148g
21.05: 2520g
04.06: 2818g
15.06: 3178g
29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina -
Dziewczyny ale szalejecie musze was teraz nadrobićAleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️
19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
10.10 II
04.11 : Crl 6,6 mm i jest
14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
06.12 prenatalne: crl 45,5 mm
07.02 : 287g córeczki ❤
24.02 : 496g
12.03 : 781g
03.04: 1244g
23.04: 1703g
07.05: 2148g
21.05: 2520g
04.06: 2818g
15.06: 3178g
29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina -
Sasanka5 wrote:Znam to uczucie.. Tak bym chciala miec gwarancje, ze zajde w ciaze i ja donosze. Wczoraj rozmawialam z M. o tym, jakim bedzie ojcem. Sklanialam sie bardziej ku slowom "jakim bylbys", a nie "jakim bedziesz". Cale moje zycie podporzadkowalam staraniom i swoim marzeniom. Mam wszystko, czego pragnelam, oprocz jednego. Wykanczaja mnie nowe cykle i wymyslanie chorob, ktore mogly spowodowac straty. I powiem Wam jeszcze cos- najbardziej nie znosze tekstu "za bardzo chcesz, za bardzo sie starasz, dlatego sie nie udaje". To co mam zrobic? Wmowic sobie, ze bzykam meza tylko i wylacznie dla przyjemnosci, kiedy podczas owu zazwyczaj odczuwam taki bol, ze najchetniej bym go skopala? Jak mozna mniej chciec, kiedy nigdy niczego tak bardzo sie nie chcialo
Ja sie ciesze z kazdej zylki na piersi, z kazdego uklucia w brzuszku i nawet z kazdej kupy, bo gdzies wyczytalam, ze jest bieguna przy zagniezdzaniu
Mnie też denerwuje stwierdzenie, żeby mniej sie starać, bo też nie wiem jak Skoro chcę i skoro teraz mam "czas na ciąże" to jak mam nie chcieć :p Staram się zapełniać sobie czas, ale i tak kilka razy dziennie o tym pomyślę. Najgorsze są "symptomy" po owulce. Jak ich nie analizować xD ?agge lubi tę wiadomość
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko - (7cs natural)- ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia (usunięcie torbieli endo) i potwierdzenie endometriozy
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024 (4cs - 7dpo - progesteron 13, estradiol 95),
Przed nami 5cs ! (grudzień 2024 - 4dc FSH 5,4 LH 4,9 ; oba jajowody drożne)
👩🧔♂️ 33 lata, niskie AMH : 0,52 (sierpień/grudzień 2024)
Leki: insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon i inne suple (plus dieta bezglutenowa) -
Sasanka5 wrote:Znam to uczucie.. Tak bym chciala miec gwarancje, ze zajde w ciaze i ja donosze. Wczoraj rozmawialam z M. o tym, jakim bedzie ojcem. Sklanialam sie bardziej ku slowom "jakim bylbys", a nie "jakim bedziesz". Cale moje zycie podporzadkowalam staraniom i swoim marzeniom. Mam wszystko, czego pragnelam, oprocz jednego. Wykanczaja mnie nowe cykle i wymyslanie chorob, ktore mogly spowodowac straty. I powiem Wam jeszcze cos- najbardziej nie znosze tekstu "za bardzo chcesz, za bardzo sie starasz, dlatego sie nie udaje". To co mam zrobic? Wmowic sobie, ze bzykam meza tylko i wylacznie dla przyjemnosci, kiedy podczas owu zazwyczaj odczuwam taki bol, ze najchetniej bym go skopala? Jak mozna mniej chciec, kiedy nigdy niczego tak bardzo sie nie chcialo
Ja sie ciesze z kazdej zylki na piersi, z kazdego uklucia w brzuszku i nawet z kazdej kupy, bo gdzies wyczytalam, ze jest bieguna przy zagniezdzaniu -
Sasanka5 wrote:Znam to uczucie.. Tak bym chciala miec gwarancje, ze zajde w ciaze i ja donosze. Wczoraj rozmawialam z M. o tym, jakim bedzie ojcem. Sklanialam sie bardziej ku slowom "jakim bylbys", a nie "jakim bedziesz". Cale moje zycie podporzadkowalam staraniom i swoim marzeniom. Mam wszystko, czego pragnelam, oprocz jednego. Wykanczaja mnie nowe cykle i wymyslanie chorob, ktore mogly spowodowac straty. I powiem Wam jeszcze cos- najbardziej nie znosze tekstu "za bardzo chcesz, za bardzo sie starasz, dlatego sie nie udaje". To co mam zrobic? Wmowic sobie, ze bzykam meza tylko i wylacznie dla przyjemnosci, kiedy podczas owu zazwyczaj odczuwam taki bol, ze najchetniej bym go skopala? Jak mozna mniej chciec, kiedy nigdy niczego tak bardzo sie nie chcialo
Ja sie ciesze z kazdej zylki na piersi, z kazdego uklucia w brzuszku i nawet z kazdej kupy, bo gdzies wyczytalam, ze jest bieguna przy zagniezdzaniu
Doskonale to rozumiem .. nie da się o tym nie myśleć skoro tak bardzo się tego pragnie.. mnie strasznie wkurza to że wszyscy dookoła tylko rzucają pytania kiedy dziecko .. nie wiedzą co ja przechodzę że każda myśl o dziecku i o tym że ktoś nie chciał a jest w ciąży mam łzy w oczach .. nikt nie wie tego że myśląc o tym ryczę jak poje.... nawet moja mama tego nie rozumie ... ciągle tylko słyszę że chciałaby już zostać babcią a wie że mam problemy że chodzę co chwile do lekarza to nie, musi mi o tym wspominać i wbijać mi większe szpile ..zawsze uwielbiałam święta i jakieś rodzinne okazje teraz NIENAWIDZE bo wszyscy tylko z jednym pytaniem ... a ja mam ochotę wykrzyczeć im co czuje .. wracam po takich imprezach lub świętach z rodzinką i płaczę bez opamiętania... nawet teraz pisząc o tym już ryczę ;(
Jak mam nie myśleć skoro muszę chodzić do gin i sprawdzać owu czy nic złego przy pcos się nie dzieje jednocześnie przyjmując leki no jak ?! .. To wszytko jest straszne ;( Nikt z mojego otoczenia nie zdaję sobie sprawy z tego że co miesiąc w dniu @ ogarnia mnie złość i depresja gdzie odechciewa mi się żyć że znowu to samo że kolejny raz nic.. Dobra starczy bo się strasznie rozpisalam ...Aleksandra 23.06.2020 3090g 51cm 👣❤️
19cs.. 1 cykl po hsg szczęśliwy 💖
10.10 II
04.11 : Crl 6,6 mm i jest
14.11 : 1,62 cm szczęścia 😍
06.12 prenatalne: crl 45,5 mm
07.02 : 287g córeczki ❤
24.02 : 496g
12.03 : 781g
03.04: 1244g
23.04: 1703g
07.05: 2148g
21.05: 2520g
04.06: 2818g
15.06: 3178g
29.08.2019 HSG oba jajowody drożne
🌸MTHFR C677T hetero🌸MTHFR A1298C hetero🌸PAI-1 homo🌸Insulinooporność🌸pcos🌸hiperprolaktynemia🌸niedoczynność tarczycy🌸cukrzyca w ciąży.
💊 Metformina, letrox, acard, heparyna, duphaston, insulina -
Nie słuchajcie tych bzdur. Osoby, które każą "wyluzować" i "jak odpuścisz to się uda od razu" nie miały prawdopodobnie problemu z zajściem w ciąże lub nie mają jeszcze dzieci.
Słuchajcie siebie nawzajem, czyli wszystkich kobiet tu, bo my co miesiąc mamy urojone ciąże, co miesiąc od 10dpo (lub wczesniej!) sikamy na te cholerne testy, wcześniej sikamy na owulacyjne i co...? I zachodzimy w te ciąże! W tych wielkich staraniach, tej presji i panice. To jest fart i biologia. Psychika tylko pod tym względem, że redukcja stresu NIECO POMAGA nam tę ciążę później utrzymać...
Buziaki kochane :*agge, EmiMama, Sasanka5, MonikA_89!, szona lubią tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
https://m.deon.pl/inteligentne-zycie/ona-i-on/art,559,mam-30-lat-i-nie-mam-dzieci-wiesz-dlaczego.html
Ja używałam mocniejszych cytatów stąd... Zawsze zamykało jadaczki.agge lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
Angelika1313 wrote:Doskonale to rozumiem .. nie da się o tym nie myśleć skoro tak bardzo się tego pragnie.. mnie strasznie wkurza to że wszyscy dookoła tylko rzucają pytania kiedy dziecko .. nie wiedzą co ja przechodzę że każda myśl o dziecku i o tym że ktoś nie chciał a jest w ciąży mam łzy w oczach .. nikt nie wie tego że myśląc o tym ryczę jak poje.... nawet moja mama tego nie rozumie ... ciągle tylko słyszę że chciałaby już zostać babcią a wie że mam problemy że chodzę co chwile do lekarza to nie, musi mi o tym wspominać i wbijać mi większe szpile ..zawsze uwielbiałam święta i jakieś rodzinne okazje teraz NIENAWIDZE bo wszyscy tylko z jednym pytaniem ... a ja mam ochotę wykrzyczeć im co czuje .. wracam po takich imprezach lub świętach z rodzinką i płaczę bez opamiętania... nawet teraz pisząc o tym już ryczę ;(
Jak mam nie myśleć skoro muszę chodzić do gin i sprawdzać owu czy nic złego przy pcos się nie dzieje jednocześnie przyjmując leki no jak ?! .. To wszytko jest straszne ;( Nikt z mojego otoczenia nie zdaję sobie sprawy z tego że co miesiąc w dniu @ ogarnia mnie złość i depresja gdzie odechciewa mi się żyć że znowu to samo że kolejny raz nic.. Dobra starczy bo się strasznie rozpisalam ...Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2019, 13:46
moni05, Magduullina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane trochę jakbym w pysk dostala ... przepraszam moze i zle sformulowalam post ale nie chcialam niczego złego w tym przekazac ... wiem jak to jest po bezowulacyjnych cyklach od 15 roku zycia sie leczylam . Pozniej dwa lata wylam jak glupia ze sie nie udaje a bylo juz wszystko ok jak zaszlam w ciaaze bylam szczesliwa ale trwalo to jeden dzien ladujac w szpitalu bo mnie zalalo krwia , na szczęście leki uratowaly ciaazw choc byla zagrozona później strach byl ze mna caly czas w 20 tc wyladowalam w szpitaluz nadcisnieniem i gestoza syn urodzil się niedotleniony . Jak podjelismy decyzje o drugim balam się i znów okolo poltora roku az zaszlam i co znów to samo , ciaza zagrożona krwawienia gestoza nadciśnienie majac male dziecko w domu co chwilę szpital .... teraz po porodzie drugiego od początku sie nie zabezpieczamy , od poltory roku zaczelismy sie starac serio i nic dalej . Wybaczcie ze napisalam cos co was wzburzylo moze i zle zrobilam ... sorry bo po moim poscie co niektóre kochane sie wzburzylyscie.