X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Magiczny GRUDZIEŃ
Odpowiedz

Magiczny GRUDZIEŃ

Oceń ten wątek:
  • Jagódka88 Koleżanka
    Postów: 54 35

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meriko wrote:
    Witaj Magia :)
    Staraniowa gratulacje!
    Dziewczyny jakie macie doświadczenie z testami super czułymi? Które wykrywają ciążę nawet 6dpo. Jest sens czy lepiej na spokojnie poczekać. Ja pierwszy test zrobię 18.12. Chyba że do tego czasu ,,zwariuję ;),,

    ja też bym nie robiła, znam przypadki kiedy nie wychodziły nawet 12 dpo, kluczowe jest zagnieżdzenie, które teoretycznie ma miejsce do 12 dpo, a test wykrywa betę 2,3 dni po implantacji- niech Dziewczyny mnie poprawią jeśli się mylę :)

    oczywiście sikać możesz do woli :P

    Sasanka5 lubi tę wiadomość

    4cs o pierwszego Dzidziulka szczęśliwy <3

    beta HCG - 07.03 - 29,9
    - 09.03 - 101,0


    Progesteron 16.05.18 19dc - 19,50
    TSH 23.08.18 - 3,160
    Letrox 50mg
    TSH 27.11.18 - 1,330
    Prolaktyna 03.12.18 11dc 267 mlU/l - 13,35 ng/ml
  • Milagros1 Koleżanka
    Postów: 52 36

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieczyny mnie niestety dalej męczy kaszel, w środę byłam u lekarza i jestem na zwolnieniu - mało nie zwariuję tak mi się ten czas dłuży, zaczęlam nawet kilka razy dziennie sprawdzać temp z uwagi na to, że w sumie nic nie robię tylko leżę kolejny dzień z rzędu...dzisiaj 9 dpo (dotychczas moja FL trwała zazwyczaj 12 dni, ale teraz biorę 1wszy raz luteinę) więc jeszcze kilka dni niepewności - nie zaobserwowałam u siebie żadnych objawów póki co poza jednorazowym uczuciem "rozpychania podbrzusza" ostatniej nocy i ćmieniem jajnika kilka dni temu.

    Czy te z Was, które niedawno miały pozytywne wiadomości, cokolwiek przeczuwały?:) Podzielcie się doświadczeniami!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 13:24

  • Arashe Autorytet
    Postów: 1910 2524

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malgonia wrote:
    Staraniowa gratulacje :)
    Ale chwila wspaniała :)
    Malgonia Ty testujesz dziś, czy wstrzymalas się?

    l66prp8.png
    Aniołek [*] 12.04.18 - 11 tc
    pglyfv7.png
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meriko wrote:
    Witaj Magia :)
    Staraniowa gratulacje!
    Dziewczyny jakie macie doświadczenie z testami super czułymi? Które wykrywają ciążę nawet 6dpo. Jest sens czy lepiej na spokojnie poczekać. Ja pierwszy test zrobię 18.12. Chyba że do tego czasu ,,zwariuję ;),,
    Najlepiej test zrobić tak 12 dpo. Wcześniej marne szanse by coś pokazało nawet tymi czułymi testami

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • staraniowa Autorytet
    Postów: 781 719

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu, dodzwonienie się do poradni patologii ciąży w Trójmieście graniczy z cudem... NFZ to nie dla mnie...

    Jedyna poradnia jaka zdaje się działać jest w Gdańsku. Terminy? Najwcześniej na luty...

    Idę do Invcity w Gdyni. Babka ma fajne opinie i ma podobno prowadzić też ciąże podwyższonego ryzyka. 20.12. :)

    Arashe lubi tę wiadomość

    Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
    03.2016 - ciąża pozamaciczna
    07.2017 - ciąża biochemiczna
    01.2019 - poronienie w 9 tc...
    Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo
  • MamaStasia :) Autorytet
    Postów: 1339 2872

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milagros1 wrote:
    Dzieczyny mnie niestety dalej męczy kaszel, w środę byłam u lekarza i jestem na zwolnieniu - mało nie zwariuję tak mi się ten czas dłuży, zaczęlam nawet kilka razy dziennie sprawdzać temp z uwagi na to, że w sumie nic nie robię tylko leżę kolejny dzień z rzędu...dzisiaj 9 dpo (dotychczas moja FL trwała zazwyczaj 12 dni, ale teraz biorę 1wszy raz luteinę) więc jeszcze kilka dni niepewności - nie zaobserwowałam u siebie żadnych objawów póki co poza jednorazowym uczuciem "rozpychania podbrzusza" ostatniej nocy i ćmieniem jajnika kilka dni temu.

    Czy te z Was, które niedawno miały pozytywne wiadomości, cokolwiek przeczuwały?:) Podzielcie się doświadczeniami!
    Ja to moge tylko powiedzieć że byłam przekonana że sie nie udało. Ale od 6dpo miałam bóle jak na @ i piersi jakby były pelniejsze . I tak dość długo trwało . Teraz zostały bolące i obrzmiałe piersi .

    Staś 22.06.2017(4 150 g i 59 cm)
    Zosia 09.08.2019(3 300g i 54 cm)
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 576 528

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milagros1 wrote:

    Czy te z Was, które niedawno miały pozytywne wiadomości, cokolwiek przeczuwały?:) Podzielcie się doświadczeniami!

    Ja miałam przeczucia już praktycznie po owulacji. Z takich typowych objawów to też miałam lekkie bóle jak na @, większą wrażliwość sutków (a sutki nigdy mi nie doskwierały przed @), a z kolei piersi nie były obrzmiałe jak zawsze miałam na @. Z innych objawów nic. Nawet tego śluzu co powinien być nie było za dużo.

    Z nietypowych objawów - śniło mi się że mam 2 kreski (przed wykonaniem testu), miałam żołto-lekko brązową wkładkę około 16dc (i teraz nie wiem czy to już było po owu, czy własnie wtedy była owu co nie pokrywa się z testem LH)...aaaa...i podeszła do mnie 1,5 roczna dzidzia w centrum handlowym i ciągle zaczepiała w jednym sklepie (mi się to NIGDY nie zdarza, a dzieci raczej ode mnie stronią) i się tak intensywnie patrzyła...wiem, głupie :P

    Ale ja nie jestem dobrym przykładem symptomów ciążowych bo prawdopodobnie to biochemiczna.

    Cukrzyca typu 1, Hashimoto, Prolaktyna średnia (?), + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
    Starania o pierwsze dziecko - (7cs)- II


    Leki: metformina, insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, olej z wiesiołka, selen, kwas foliowy, luteina , tardyferon, heparyna
  • staraniowa Autorytet
    Postów: 781 719

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Ja miałam przeczucia już praktycznie po owulacji. Z takich typowych objawów to też miałam lekkie bóle jak na @, większą wrażliwość sutków (a sutki nigdy mi nie doskwierały przed @), a z kolei piersi nie były obrzmiałe jak zawsze miałam na @. Z innych objawów nic. Nawet tego śluzu co powinien być nie było za dużo.

    Z nietypowych objawów - śniło mi się że mam 2 kreski (przed wykonaniem testu), miałam żołto-lekko brązową wkładkę około 16dc (i teraz nie wiem czy to już było po owu, czy własnie wtedy była owu co nie pokrywa się z testem LH)...aaaa...i podeszła do mnie 1,5 roczna dzidzia w centrum handlowym i ciągle zaczepiała w jednym sklepie (mi się to NIGDY nie zdarza, a dzieci raczej ode mnie stronią) i się tak intensywnie patrzyła...wiem, głupie :P

    Ale ja nie jestem dobrym przykładem symptomów ciążowych bo prawdopodobnie to biochemiczna.

    Cukrzyk, ja miałam identycznie ze snem! W dzień, w którym testowałam, a był to 10 dpo śniło mi się tak realnie, że robiłam test i wyszło! No i poszłam, siknełam... i wyszedł bladzioch :D Taki ekstremalny. Beta tego samego dnia wynosiła 6,7.

    U mnie z objawów... koło tygodnia po owulacji zaczęłam mieć bardzo dużo kremowego śluzu. Nigdy tak nie miałam. Zwykle susza lub niewielkie ilości, a teraz czułam, że leci. Wtedy też lekko zaczął pobolewać mnie dół brzucha, ale to było takie... rozpychanie, ciągnięcie. Na pewno nie bolały mnie piersi ani sutki, nic a nic. Te zaczęłam czuć tydzień po stwierdzeniu ciąży.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 14:53

    Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
    03.2016 - ciąża pozamaciczna
    07.2017 - ciąża biochemiczna
    01.2019 - poronienie w 9 tc...
    Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo
  • Kinga13 Autorytet
    Postów: 1888 1709

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej :)
    staraniowa gratulacje! To cudownie ;) dzieje się <3

    co do przeczuć to ja mam przeczucie, że grudzień jednak nie mój... wczoraj wieczorem znów czułam się bardzo źle. Piersi bolą mnie przy kp... i paradoksalnie, myślę, że nic z tego. Jak staraliśmy się o Stasia to była masa takich cykli, gdzie czułam się ciążowo i nic z tego. Zaszłam w cyklu, w którym nic nie podejrzewałam, nawet wypiłam trochę likieru na imprezie, a testowałam wieczorem.. Po prostu nie wierzyłam, że wysikam.

    staraniowa lubi tę wiadomość

    08.09.2017 - Staś <3
    24.02.2019 - Aniołek [*] 7tc
    18.05.2020 - Lilka i Nelka <3 <3

    konflikt serologiczny w układzie białek zgodności tkankowej
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 576 528

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraniowa wrote:
    Cukrzyk, ja miałam identycznie ze snem! W dzień, w którym testowałam, a był to 10 dpo śniło mi się tak realnie, że robiłam test i wyszło! No i poszłam, siknełam... i wyszedł bladzioch :D Taki ekstremalny. Beta tego samego dnia wynosiła 6,7.

    Ja to pamiętałam właśnie, że Ty też tak miałaś ;) To niesamowite.

    Ogólnie to dużo rozmyślam teraz i oto do jakich doszłam wniosków:

    - całkiem prawdopodobne, że to moja II ciąża biochemiczna, bo w 1cs okres spóźniał mi się 2dni i co prawda zrobiłam test w 25dc i nic nie widziałam (ale z kolei testu nie rozmontowywałam, tylko na szybko ) i był negatyw. Wtedy ten cykl był jeszcze normalny czyli @ powinna być 29/30 dc, a przyszła jakoś 32? W każdym razie choleeeernie bolał mnie wtedy brzuch, byłam blada i krwawienie trwało 4 dni a nie 2-3 jak zwykle. No ale w dniu @ jeszcze na szybko siknęłam przed rozkręceniem @ i też był negatyw. Całkiem możliwe że nie doszło do zagnieżdzenia bo miałam niski prog o czym wtedy nie wiedziałam. Te kilka grubych dni przed @ też bolał mnie leciutko brzuch jak na @.

    - kolejny 2,3,4 cs skrócił się niespodziewanie do 26/27 dni i zero oznak ciąży

    - i teraz ten 5cs znowu bolał brzuch kilka dni przed planowaną @, beta wyszła niska, a prog tragiczny, wiec tym razem byłam "w stanie wyłapać" tą biochemiczną? Tak sobie kombinuję. Może ja mam tą niedomogę lutealną i za niski prog uniemożliwia prawidłowe zagnieżdzenie/rozwój odpowiedniego pęcherzyka/zarodka

    W kolejnym cyklu pobadam intensywnie proga i pojadę gdzieś do kliniki z tym.

    Cukrzyca typu 1, Hashimoto, Prolaktyna średnia (?), + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
    Starania o pierwsze dziecko - (7cs)- II


    Leki: metformina, insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, olej z wiesiołka, selen, kwas foliowy, luteina , tardyferon, heparyna
  • staraniowa Autorytet
    Postów: 781 719

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Ja to pamiętałam właśnie, że Ty też tak miałaś ;) To niesamowite.

    Ogólnie to dużo rozmyślam teraz i oto do jakich doszłam wniosków:

    - całkiem prawdopodobne, że to moja II ciąża biochemiczna, bo w 1cs okres spóźniał mi się 2dni i co prawda zrobiłam test w 25dc i nic nie widziałam (ale z kolei testu nie rozmontowywałam, tylko na szybko ) i był negatyw. Wtedy ten cykl był jeszcze normalny czyli @ powinna być 29/30 dc, a przyszła jakoś 32? W każdym razie choleeeernie bolał mnie wtedy brzuch, byłam blada i krwawienie trwało 4 dni a nie 2-3 jak zwykle. No ale w dniu @ jeszcze na szybko siknęłam przed rozkręceniem @ i też był negatyw. Całkiem możliwe że nie doszło do zagnieżdzenia bo miałam niski prog o czym wtedy nie wiedziałam. Te kilka grubych dni przed @ też bolał mnie leciutko brzuch jak na @.

    - kolejny 2,3,4 cs skrócił się niespodziewanie do 26/27 dni i zero oznak ciąży

    - i teraz ten 5cs znowu bolał brzuch kilka dni przed planowaną @, beta wyszła niska, a prog tragiczny, wiec tym razem byłam "w stanie wyłapać" tą biochemiczną? Tak sobie kombinuję. Może ja mam tą niedomogę lutealną i za niski prog uniemożliwia prawidłowe zagnieżdzenie/rozwój odpowiedniego pęcherzyka/zarodka

    W kolejnym cyklu pobadam intensywnie proga i pojadę gdzieś do kliniki z tym.

    Cukrzyk, a orientujesz się może jak wygląda u Ciebie endometrium w drugiej fazie cyklu? U mnie z początku nie wychodziło, bo endometirum było cienkie, i stąd się biochemiczne u mnie wydarzały.

    Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
    03.2016 - ciąża pozamaciczna
    07.2017 - ciąża biochemiczna
    01.2019 - poronienie w 9 tc...
    Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Meriko wrote:
    Witaj Magia :)
    Staraniowa gratulacje!
    Dziewczyny jakie macie doświadczenie z testami super czułymi? Które wykrywają ciążę nawet 6dpo. Jest sens czy lepiej na spokojnie poczekać. Ja pierwszy test zrobię 18.12. Chyba że do tego czasu ,,zwariuję ;),,

    Wykrywają ciążę i tak dopiero po zagnieżdżeniu, a ono ma czasem miejsce późno.
    Lepiej poczekać trochę

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • agge Autorytet
    Postów: 3886 5061

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się poprzytulałam z mężem i już mi lepiej, haha :P
    Będzie co ma być :)

    91bbb8f83b.png

    c62facf3ab.png

    14.07.2015 Emilka, 3270g/56 cm 💕
    30.11.2019 Tomek, 3670g/60 cm 💕
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 576 528

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraniowa wrote:
    Cukrzyk, a orientujesz się może jak wygląda u Ciebie endometrium w drugiej fazie cyklu? U mnie z początku nie wychodziło, bo endometirum było cienkie, i stąd się biochemiczne u mnie wydarzały.

    Wczoraj jak mnie gin badał to coś do siebie powiedział o endometrium, ale po USG stwierdził że to biochemiczna więc pewnie było cienkie.

    Zazwyczaj chodziłam do gina na kontrolę raz na rok, kiedy jeszcze nie planowałam dzieci i raz sobie zapamiętałam słowa mojej gin "że endometrium prawidłowe" bo ona jak bada to zawsze na głos mówi "jajnik prawidłowy, to i tamto prawidłowe jak na tą fazę cyklu itd" a to wtedy na bank była lutealna. No ale wizyta raz na rok nic mi nie powie. Nie celowałam wtedy w poczęcie, jedynie dla cytologii tam chodziłam. Teraz się za to wezmę.

    Cukrzyca typu 1, Hashimoto, Prolaktyna średnia (?), + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
    Starania o pierwsze dziecko - (7cs)- II


    Leki: metformina, insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, olej z wiesiołka, selen, kwas foliowy, luteina , tardyferon, heparyna
  • Malinowa91 Autorytet
    Postów: 1667 3083

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraniowa wrote:
    Jestem po usg.

    Jest maluch. Jest i bijące serduszko. Popłakałam się jak dziecko.

    Wiek ciąży z USG to 6t 6d, czyli o 4 dni młodsza już pierwotnie szacowałam.

    Z racji na moją historię ciąż i cukrzyce ciążową, moja ciąża jest wysokiego ryzyka i muszę być prowadzona na Patologii Ciąży.

    Ale nic nie opisze naszego szczęścia. Nic.
    Piękne wiadomości! Gratulacje! Wiedzialam, ze to sie tak zakonczy :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 grudnia 2018, 15:14

    58cs szczęśliwy ❤
    Córcia👨‍👩‍👧

    32 lata👫
    03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
    04.2019- start I procedura
    04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
    06.2019- FET (N) 2BB 👎
    09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
    21.09 - 6dpt - II kreski❤
    8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤

    11.2022 start II procedura 👎
    04.2023 start III procedura - 6❄
    05.2023 start IV procedura 11❄

    Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.

    12 zdrowych Słoneczek🌞

    09.2023 - FET (S) 5.1.1
    22.10.2023 - 8tc 👼👼

    12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎

    01.2024 - FET (S) 6.2.3❓


    “In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”.
  • JaSzczurek Autorytet
    Postów: 2733 2905

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Wczoraj jak mnie gin badał to coś do siebie powiedział o endometrium, ale po USG stwierdził że to biochemiczna więc pewnie było cienkie.

    Zazwyczaj chodziłam do gina na kontrolę raz na rok, kiedy jeszcze nie planowałam dzieci i raz sobie zapamiętałam słowa mojej gin "że endometrium prawidłowe" bo ona jak bada to zawsze na głos mówi "jajnik prawidłowy, to i tamto prawidłowe jak na tą fazę cyklu itd" a to wtedy na bank była lutealna. No ale wizyta raz na rok nic mi nie powie. Nie celowałam wtedy w poczęcie, jedynie dla cytologii tam chodziłam. Teraz się za to wezmę.
    A teraz czekasz na wyniki kolejnej bety czy jeszcze nie robiłaś?

    zi13flw1mwerwam8.png
    💙 19/07/19 (42+0) 3625g, 50 cm <3
    💗 6/02/21 (39+5) 3710g, 49 cm <3
    💙 14/08/22 (39+5) 4070g, 53 cm <3
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 576 528

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaSzczurek wrote:
    A teraz czekasz na wyniki kolejnej bety czy jeszcze nie robiłaś?

    Czekam. Po 16 jadę odebrać. Ale nie łudzę się. Nie wiem tylko co zrobić z niskim wynikiem, albo dziwnym typu, że przyrosło ale bardzo mało. Odstawić luteinę? Czekać na cud? Pozwolić na @?
    Nie chcę na siłę podtrzymywać, jeżeli i tak prędzej czy późnie poronię. To już wolę prędzej. Dam Wam znać jak wynik jak go dostanę.

    Cukrzyca typu 1, Hashimoto, Prolaktyna średnia (?), + ANA1, + aTPO, + antykoagulant tocznia (LA), + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
    Starania o pierwsze dziecko - (7cs)- II


    Leki: metformina, insulina (OPI), letrox 75, wit. D3, olej z wiesiołka, selen, kwas foliowy, luteina , tardyferon, heparyna
  • staraniowa Autorytet
    Postów: 781 719

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Wczoraj jak mnie gin badał to coś do siebie powiedział o endometrium, ale po USG stwierdził że to biochemiczna więc pewnie było cienkie.

    Zazwyczaj chodziłam do gina na kontrolę raz na rok, kiedy jeszcze nie planowałam dzieci i raz sobie zapamiętałam słowa mojej gin "że endometrium prawidłowe" bo ona jak bada to zawsze na głos mówi "jajnik prawidłowy, to i tamto prawidłowe jak na tą fazę cyklu itd" a to wtedy na bank była lutealna. No ale wizyta raz na rok nic mi nie powie. Nie celowałam wtedy w poczęcie, jedynie dla cytologii tam chodziłam. Teraz się za to wezmę.

    Jeśli endometrium cienkie to jedz migdały i pij czerwone, wytrawne wino w 1 fazie. Co niektórzy lekarze zalecają też Sildenafil - to składnik leków na potencję. Dowcipnie się tego używa. Można zamiast tabletek (które są paskudne nomen omen) używać globulek robionych w aptece. Zdecydowanie wygodniejsze i przyjemniejsze. Efektem ubocznym sildenafilu jest właśnie przyrost endometrium.

    U mnie akurat to nie działało, ale są kobiety, które potwierdzają skuteczność takich zabiegów.

    cukrzyk1991, agge lubią tę wiadomość

    Starania o pierwsze dziecko od 12.2015
    03.2016 - ciąża pozamaciczna
    07.2017 - ciąża biochemiczna
    01.2019 - poronienie w 9 tc...
    Z czym się zmagam? PCOS, niedoczynność tarczycy, nieprawidłowa glikemia na czczo
  • Malinowa91 Autorytet
    Postów: 1667 3083

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagódka88 wrote:
    mephala246 - Gratulacje <3 same cudowne nowiny, magiczny i pełen cudów ten Grudzień

    Malinowa91 - natchniona Twoimi pomysłami też zrobiłam, a co :P ale wiem, że mi zawsze wychodzi druga blada, któraś z dziewczyn pisała, że musiałaby być w kolorze jak na owulację, żeby faktycznie oznaczała ciążę, ale ja traktuje to jak dobry omen :P z niecierpliwością czekając na poniedziałek, wczoraj późnym wieczorem za to baaardzo mocno czułam ból brzucha...wariuję :D

    Arashe - dopisuję sie na testowanie na 17.12 <3
    Nie musi byc w kolorze jak na owulacje.. :) k8lka stron wczesniej ktoras z dziewczyn pisala, ze zrobika test owu i zamajaczyla druga krecha, a na drugi dzien zrobila ciazowy i wyszedl bladzioch :) haha jest tyle teorii jesli chodzi o testy owu :D ja dzisiaj tez zrobie, zobacze co wyjdzie :)

    58cs szczęśliwy ❤
    Córcia👨‍👩‍👧

    32 lata👫
    03.2019-pierwsza wizyta-Kriobank Białystok
    04.2019- start I procedura
    04.2019 - ET 4/5AA cb 👎
    06.2019- FET (N) 2BB 👎
    09.2019- FET (S) 4AA i 4BB 👍
    21.09 - 6dpt - II kreski❤
    8dpt - beta 99,56😍; 10dpt 286,03😍; 14dpt 1584,58😍; 18dpt 6879,10😍; 28dpt 52066,17😍; 29dpt mamy❤

    11.2022 start II procedura 👎
    04.2023 start III procedura - 6❄
    05.2023 start IV procedura 11❄

    Badanie genetyczne PGT-M pod kątem choroby jednogenowej.

    12 zdrowych Słoneczek🌞

    09.2023 - FET (S) 5.1.1
    22.10.2023 - 8tc 👼👼

    12.2023 - FET (S) 5.2.2 👎

    01.2024 - FET (S) 6.2.3❓


    “In vitro nie jest drogą prostą. Wiadomo jaki jest cel podróży, ale nie wiadomo, dokąd prowadzi droga”.
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 14 grudnia 2018, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraniowa wrote:
    Jestem po usg.

    Jest maluch. Jest i bijące serduszko. Popłakałam się jak dziecko.

    Wiek ciąży z USG to 6t 6d, czyli o 4 dni młodsza już pierwotnie szacowałam.

    Z racji na moją historię ciąż i cukrzyce ciążową, moja ciąża jest wysokiego ryzyka i muszę być prowadzona na Patologii Ciąży.

    Ale nic nie opisze naszego szczęścia. Nic.
    Super !!!! :*

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
‹‹ 67 68 69 70 71 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ