Majowe testowanie!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKetka a Ty bierzesz wit prenatalne i kwas folioey? Bo ja wiem ze w tych wit juz jest ta zalecana dzienna dawka dla ciezarnych i starajacych sie a tez slyszalam ze przekraczanie jej (nie mowimy w po j armie tylko w sztucznym dostarczaniu)nie jest dobre dla plidu i w ogole.
-
Dzień Dobry Kochane!
Ciri22 duża podaż kwasu foliowego jest wskazana po poronieniach i gdy w rodzinie są jakieś choroby genetyczne.
Ja biorę zwykłe witaminy, gdzie jest kwas foliowy 200, a do tego w Foliku jest 200 w jednej saszetce, a doktor zaleciła pić dwie dziennie (?). To może nie wiem, te witaminy przestanę brać? Zwątpiłam teraz. -
nick nieaktualnyNoo ja słyszałam, że dawki 400 dzennie ne powinno się przekraczać, że jesli folik to nie kwas foliowy, ja chciałam sobie kupic te witaminy prenatalne ale własnie stwierdziłam, że dokończe kwas foliowy który mam i potem kupie zamiast tego.
Myśle, że jesli lekarz zaleci inaczej to bierz tak jak on mówi ale dla zdrowej kobiety lepiej nie przesadzac jesli ma urozmaicona diete -
ciri22 wrote:Ketka a Ty bierzesz wit prenatalne i kwas folioey? Bo ja wiem ze w tych wit juz jest ta zalecana dzienna dawka dla ciezarnych i starajacych sie a tez slyszalam ze przekraczanie jej (nie mowimy w po j armie tylko w sztucznym dostarczaniu)nie jest dobre dla plidu i w ogole.Mama Zosi
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyketka91 wrote:W omegamedzie bierzesz 3 tabletki: biala-kwas foliowy i dwie bordowe -żelazo, wit d itp. Średnio u mnie z bogatoscia diety bo mam w cholerę uczulen niestety
A właśnie czytałam, że dzienna dawka dla normalnej osoby to do 600mg jest dobrze tolerowana, problemy zaczynaja sie przy 1500mg dziennie, to dochodzi do uszkodzen nerek, ale w sumie nie wiem jak jest przy dlugotwalym stosowaniu, ale mysle Gumisia ze nie musisz sie wstrzymywac z witaminkami jesli jestes po poronieniach Ja biore jakis tam kwas foliowy jeden z najtanszych chyba 3-4zl zaplacilam za 60 lub 90 tabletek i tam jest 400mg kwasu -
nick nieaktualnyDzien dobry! Pogoda znow do bani:( temperatura dzis osiagnela swoje wyzyny- 36,5, szau po prostu. Ja biore kwas foliowy, magnez, wit.c i wit.D, choc tu jestem ostrozniejsza, bo gin nie byl przekonany co do usilnego lykania tej witaminy. Jakie macie plany na niedziele?
-
nick nieaktualnyja niestety od 5:50 czyli tak jak zawsze mierze temperature nie spie.... ale dzis to chyba rowerek, moze basen choc pogoda w wawie ma byc ciepla ale padac... Na razie z kotem wtulonym w cycki leze
A ja na razie oprocz kwasu nic nie biore mam zamiar magnez zaczac lykac na odstresowanie i sennosc to dobrze na ciaze zrobi
Moj G slodko spi ale nalezy mu sie po wczorajszym wieczorze chyba mu dzis sniadanie do łóżka zrobie (Choc w sumie co to za niespodzianka jak zawsze w weekend robie ) -
Ciri mam uczulenia na wszystkie vytusy, mak, kukurydzę, sezam, zielone części pietruszki, szczypiorek... A ile mam więcej o których nie wiem no i do tego penicyliny i jad owadów (po komarze rękę mam jak inni po szerzeniu).
Mam pytanie. Bo nie mogę nigdzie znaleźć informacji a hepatologa mamy w ośrodku dopiero w czwartek: wie ktoś jak choroby wątroby ew podwyższone próby wątrobowe u partnera wpływają na jakość pływaków?Mama Zosi -
nick nieaktualnyKurcze, moj G wczoraj pytal czy jakies podstawowe badan nie powinien zrobic ja mu powiedzialam ze skoro oddaje krew regularnie to wszystko musi byc w porzadku ale teraz tak sie zastanawiam, czy na poczatku staran jest sens robic jakies jeszcze badania? Chcemy jak sie nie uda za jakies 3 cykle sie przebadac.
-
nick nieaktualnyKetka, odważnie:D Z moją koordynacją utopiłabym każde urządzenie:D Nie mam pojęcia czy problemy z wątrobą wpływają na jakość armii, lekarz będzie najlepszym źródłem.
Ciri, zalecają po roku starań, ale nie zaszkodzi zrobić wcześniej:)
A ja dziś chyba zostanę w mieszkaniu bo na dworze ponuro, ciągle popaduje i zapowiadają burze. Zrobię rosioła i coś na drugie. W czwartek wrócę do polski...ach, już nie mogę się doczekać
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja staram się nawet nie myslec o owulacji, poza tym ze temperatura ma skoczyc, test ma byc na plus i sluz sie zmienic i szyjka pojsc do gory, wszystkie subiektywne odczucia odrzucam, nie mysle o nich i jak na razie mi sie udaje
Ja rosol jadlam wczoraj na obiedzie po slubie... nie byl dobry -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa mam już szyjkę twardą i zamkniętą więc jestem na bank po owulacji.
A bo taki rosół cateringowy nie ma w sobie ani grama mięska czy warzyw. Oni chyba robią go z kostki:D
Na moje wesele tata jeździł po ciotkach i zbierał drób by rosołek był prawdziwy i taki domowy. I był -
nick nieaktualny