Majowe testowanie!
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
apropo choroby... u mnie owulacja jak ta lala a ja od soboty zdycham. kaszel taki, że mój m. to by mnie szybciej na izbę przyjęć wywiózł niż pomyślał o eh, nakręciłam się na maj, ale chyba muszę odpuścić
ale chociaż wnioski mogę wyciągnąć: choroba i leki nie wpłynęły w moim przypadku na termin owulacji.
Ciri naczytałam się o Twoich bocianach i teraz mam wrażenie,że jak jednego nie dostanę, to nawet nie ma co myśleć o sukcesie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
ciri22 wrote:Zatem....perlo ziemi daruje Ci jednego ;)i mimo choroby delikatny seksik na boczku by sie przydal ;p moze i dobrze Ci zrobi
dobra myśl tylko musiałabym spędzić w łazience ze 3 godziny żeby się doprowadzić, a chyba nie jestem w stanie ;] we will see...
ja mam średni kontakt z teściową, ale mieszka od nas 150 km i jakoś szczególnie mi to nie doskwiera. szkoda mi tylko tego, że nie mam takiej swojej drugiej rodzinki jak to sobie kiedyś wymarzyłam. ludzie są różni i tyle -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
J. wrócił z pracy z obrączkami, które po drodze odebrał Są pięęęęęękne
A przed chwilą skoczyliśmy do sklepu, bo w sumie się skapnęłam,że w Warszawie mam same zimowe rzeczy i teraz nie wzięłam nic takiego wiosennego, a jutro mam tę lekcję pokazową, więc w nagordę kupiłam sobie koszulkę taką bardziej elegancką (bo nie chce iść na lekcję ubrana znowu jak na rozmowę).
W ogóle od chyba roku mam fazę na wymianę szafy. Kupuję bardzo rzadko,ale tylko dobre jakościowo rzeczy. I tak mi się marzy właśnie taka minimalistyczna, klasyczna, dobra jakościowo szafa. Przeprowadzka idealną okazją.
M@linka, motylek1909 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny