Marcowe staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Ninkali!!!!!! Przypomnialas mi o tej koszmarnej zabawie w nominacje szczesliwych mam!!!!nie wiem czemu ale bardzo mnie tym rozbawilas:))) przypomnialo mi sie jak kilka dni temu wlazlam na fb, zobaczylam to,zdolowalam sie i wyszlam. To bylo takie groteskowe - ja zdołowana, weszlam na fb jadac autobusem zeby oderwac mysli a tu patrze nominacje dla szczesliwych mam. Tak groteskowe ze az smieszne:-D hihi dzieki!!ninkali wrote:Dziewczyny, a może to nie czary mary, ale kwestia tego, że jesteśmy w takim wieku, że ciąże juz są. U mnie to raczej mają już kolejne dziecko. Ostatnio na fb jest moda na nominacje mamuś do pieknych chwil z dziecmi... Na mnie działaja tylko dwie osoby z mojego otoczenia, które są w ciązy. Tak, że czuję sie gorsza. Unikać ich się nie da, bo to rodzina, nie wiedzą nic. Zbyt to skomplikowane, ale mam uraz, bo one byly w tym samym czasie co w 1 ciązy. A teraz zaszły, a ja nie. I tylko słyszę, jakie one są wyjątkowe.
ninkali lubi tę wiadomość
-
Czyli test na razie negatywny ale juz cos tam rosnie. Rob teraz codziennie o tej samej porze i patrz czy kreska ciemnieje. Jak bedzie taka sama jak kontrolna albo ciemniejsza znaczy, ze idzie owulacja:)MagdaKrakow wrote:Dziewczyny test zrobiony wyszła kreseczka ale mega blada, co teraz?
-
Ja sobie tlumacze to tak ze testy wykrywaja LH od jakiegos stezenia wiec im wyzsze stezenie tym bardziej intensywny kolor na tescie.
Mialam juz tez tak ze zrobilam 2 tsty jednego dnia i rano krska byla mocna, taka sama jak kontrolna a wieczorem byla mega ciemna, duzo ciemniejsza od kontrolnej. Czyli w ciagu dnia jeszcze mi roslo LH.
Owocnego testowania:) -
Dziękuję :* No to dzisiaj jeszcze nie działamy Poczekam aż ta kreska będzie ciemna i wtedy )) Kurde, ale jest roboty z tą całą ciążą... masakra. A jak byłam młodsza to tak się zawsze bałam żeby w ciąże nie zajść, nawet w prezerwatywie to już się nakręcałam, że może zaszłam, że przerąbane itd.. a teraz widzę że to wcale nie takie proste..
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny... dziś mam 27 dc. Oczywiście nie wytrzymałam i zrobiłam rano test ciążowy. Wyszła w ciągu 5 minut blada druga kreska, taka różowa nitka, może trochę grubsza niż włos. Generalnie nie muszę się jakoś szczególnie wpatrywać, żeby ja widzieć. Oczywiście jak test wysechł to jest bardziej wyraźna. Myślicie, że mogę uznać ten test za pozytywny?
Od razu mówię, nie mam ŻADNYCH objawów innych niż takie jak zawsze przed @....
Sprowadźcie mnie na ziemię...
Czy ta druga kreska może np. wyjść bez powodu? Czy jak już wychodzi oznacza, ze się coś zadziało?
-
nick nieaktualnyAle żeby na prawdę nie było żadnych objawów?
Zrobię w poniedziałek rano jeszcze jeden test, jak wyjdzie tak samo albo wyraźniej to wybiorę się na badanie z krwi bo mam wolne wtedy.
Martwi mnie jednak to, ze wczoraj miałam bóle brzucha takie jak na @, dziś na razie cisza.
To nasz 6 cykl starań i jakoś tracę nadzieję więc bardziej się nastawiam na nie...
Wcześniej wychodziły mi tez jakieś blade kreski, ale to były jakieś bardziej białe cienie. Nie wiem czy tak można to nazwać
A teraz ta kreska ma różowy kolor...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
trzymam kciuki!!! 
