Marcowe staraczki

never give up- ja tak samo miałam kilka dni temu xD po zmianie czasu, przed zmianą mierzyłam to było jasno, i wiedziałam kiedy czas, a po zmianie budze się, niby świta (taaa świta- to latarnia była!) i też chciałam mierzyć dopiero jak poświeciłam tel na termometr (żeby odczytać wartość) to się zorientowałam że jest po 2;)

hehe to nie jestem sama

Ps. No żesz mać ile ja razy do tej łazienki jeszcze biegać będę. Od wczoraj końca nie widać.

Zaraz wracam...

never give up- mnie zaczyna bół brzucha jakoś mocno boleć, takie skurcze, całkiem jak w 2 dzień okresu, i mi tak mokro- alre to nie okres. Bardzo niemiłe uczucie, takiego otumanienia. Fujka;/ I jak pracować? Mam nadzieje, ze pracodawca nie czyta, hihi

Jestem. Kozisina niezłe wkręcanko dziś mamy. Mi dziś doszły zawroty głowy. Łapię się na tym od rana.

P.s. oby i mój nie czytał

Ale prawdę mówiąć, to dziś spokojnie. Nie szukam nic na siłę i nic się mega nie narzuca. Nic nie męczy, oprócz ciekawości;)
A co do wyprzedzania- no jak, Ty dziś chyba 11dpo a ja dopiero 9dpo wg ovu Także w pon testowanko odpadnie, chyba będę się musiała wstrzymać do czw albo pt.

Hmm to dziwne bo ja na Twoim wykresie widzę wciąż 13dc jako dzień owulki. Ale masz rację ja jestem dziś w 11pdo. To tylko dwa dni Jedn jest pewne - obie osiwiejemy do nast. tygodnia

Sorry miało być 11dpo a nie 11dc. Zakręcona jestem

Wczoraj jeszcze był 11dc dniem owulacji Dziś miał być 11dpo. A tu mi ovu zakomunikowalo, że psikus;) W ogóle mi ciągle w tym cyklu skacze z 11 na 13 i spoworotem.

Jajcarz z tego owu co ? W sumie dziś Prima Aprilis to ma prawo

No psikus jest, nie powiem, że nie.. ale może niech już sobie da spokój.

Hej dziewczyny u mnie dzisiaj 13 dpo lub 14 dpo ciężko dokładnie powiedzieć. Robiłam rano test ale jakby cień cienia cieniowatego. Ech. No to lekkie plamienie ze śluzem miałam przedwczoraj późnym wieczorem, więc może jeszcze za wcześnie...albo nie będzie...nie wiem, dzisiaj w sumie już miała być @ na razie nie ma...oby nie przyszła troszkę mnie to zbija z tropu, bo myślałam, że takie plamienie to implantacja...tym bardziej, że cały czas mam hm jakby dni płodne, mokro ciągle. Nigdy tak nie mam przed okresem. No i ciągle biegam do łazienki bo wydaje mi się że to @...
Teraz pewnie codziennie będę testować, choć wiem, że to nie ma sensu to już jakoś nie umiem czekać...mam testy mało czułe bo te 20 i 25...także kiepsko.

Kozisina trzymam kciuki

offica 88- o! cień cienia... to już CIEŃ nadzieji;) Mi też tak mokro, więc może to jakiś plan;) Proponuję kupić może test czulszy? 10 pepino w TESCO albo Auchan ok 3-4zł kosztuje Albo może betka skoro cień był? A był w tym czasie co każą patrzeć, czy później?
Oj, oj- dobrze mnie nastroiłaś właśnie;)

No... i właśnie zaczęłam plamić... więc pewnie na tyle by było;/

Kozisina, nie chciałam bety bo u mnie się trochę czeka, chyba że akurat nie będzie @ a testy nadal negatywne. Dziękuję za rade z testami :* Tesco zamawiam internetowo ale tam akurat nie było żadnych. A auchan no właśnie muszę sie przejść
Ostatnio nie było nic, teraz jakby cień ale mój mąz mówił że nic nie widzi, a ja naprawdę coś widziałam tak mi się wydawało przynajmniej Cień cienia był do 5 minut. Po dwóch godzinach było tak samo. Później wyrzuciłam Ale może to moja wyobraźnia kurcze sama nie wiem , oglądałam go dosłownie jak przez lupę
A mówisz plamisz? Ale to może być zagnieżdżenie w takim razie. Najważniejsze że nie ma obfitego krwawienia. Ja miałam w 12-13 dpo dopiero plamienie. Też myślałam, że to małpiszon ale na razie go nie ma i niech go nie będzie Także nie stresuj się nic jeszcze straconego U Ciebie to za wcześnie na okres.

Kozisina a długie masz cykle?

Własnie moje cykle to ruletka... 25-35 dni
No zobaczymy jak to będzie:) Na razie plamię (ale zawsze 3-4 dni przed @ plamię)

Tak czy tak to chyba i tak trochę za wcześnie na @...to plamienie jak jest zagnieżdżenie podobno jest inne. Ja jak mi się zaczyna okres to mam takie plamienie hm ciemniejsze, a to było takie jasno czerwone. Ale czy to było to to nie wiem. Ja w owu mam zazwyczaj też plamienia, teraz nie miałam akurat ale był ból jajników tradycyjnie. To faktycznie masz dużą rozbieżność w cyklach. Ale i tak wydaje mi się że to nie @

Poszłam za Twoją radą i kupiłam te testy z pepino , właśnie wróciłam z auchan Dziękuję Ci bardzo za podpowiedź nie wiedziałam nawet że takowe są

A co do objawów u mnie jedynie było lekkie mrowienie w piersi do teraz jest, ale nie bolą no tak normalnie jak to na okres. A jedynie wyczulenie na zapachy mam. Ostatnio jak przewijałam synka to prawie zwymiotowałam. Masakra. Tak mnie odrzuca. Z moim pierwszym to też miałam ale zdecydowanie później także tutaj to było dla mnie zaskoczeniem, że tak szybko coś odczuwam, może to w ogóle zbieg okoliczności jakiś nie wiem. Ale i zapach w ubikacji czuję intensywniej. Nie przeszkadzają mi , tylko po prostu są bardziej wyczuwalne. Ciekawe czy to objaw ciąży

Zapach w ubikacji w sensie odświeżacza miało być haha Ale to napisałam

Hmm. Mimo wszystko też ciut wg mnie za wcześnie. Zazwyczaj oscyluję raczej wokół. 27-32 dni. To plamienie bardzo delikatne, ale mocno boli brzuch. W kolorze lekko brazowawym ale nie takie kremowe, jeśli wiesz o czym mówię, a takie mam zazwyczaj.

A co do testów to sama wpadłam przypadkiem na nie. Ale wydają się być ok. No i zmarnować 4 zl mniej szkoda;)

Mnie z pierwszym maluchem bolał brzuch bardzo mocno, ja w ogóle w okres umieram, więc było podobnie tylko bez plamienia i był dzidziuś. A teraz jak miałam plamienie to było ze śluzem, teraz mam śluz ale przezroczysty bardziej i z nim była wtedy czerwona krew a później brązowa i też brzuch mnie bolał jak na @ że już myślałam, że przyszła 2 dni wcześniej, ale na tym się póki co skończyło. Także jak obserwujesz, że nie na @ to trzymam kciuki aby to był dzidziuś A tak w ogóle to Twój pierwszy cykl? Przepraszam ale nie cofałam się sporo w tył

Pierwszy tutaj:) 3 starań. Pierwszy z temp i tak dalej, wczesniej notowalam tylko okresy, plemienia i współżycie.
Hmm. Zobaczymy jak będzie, nigdy w plamienie brzuch nie bolał, zaczynał z dniem krwawienia.