MARCOWE TESTOWANIE – PIERWSZY POWIEW WIOSNY
-
WIADOMOŚĆ
-
Nika, No widzisz, ja poszłam prywatnie i poprostu pomyłka jedna wielka to była. Widać, ze kobieta wogole nie ogarniała tego tematu. Mam nadzieje, ze teraz końcem maja jak pójdę do immunolog na NFZ bo jestem zapisana to jakoś lepiej do tego podeejdzie. Dopytaj o ta homocysteine i będę wdzięczna jak mi napiszesz:) a wogole jakie wyszły Cu te mutacje? Bo ja mam ta mthfr 677c-t, Pai-1 i czynnik V (R2) wszystkie trzy w układzie heterozygotycznym.
-
Wróciłam z zakupów dostałam od M nowego charmsa
Nika będzie miło gościć w Twoim wątku ja oczywiście też zapraszam na mój - kwietniowy
A co do tej sprawy ze skatowanym psem, to ja nie mam do tego słów. Popieram słowa Czarnej... Ja bym mu obciela jaja i posypala soląCzrna 81 lubi tę wiadomość
👶 1.03.2023 synek 💓
VIII - FET 4.2.1
💉7dpt-54.7; 9 dpt-110; 12dpt-382; 14dpt-927
27 dpt ❤️
👶 30.05.2021 synek 💓
IX 2020 - ICSI - ET 5.1.1
💉7dpt-83.4; 9 dpt-218; 12 dpt-1104
22dpt ❤️ -
Ptysia wrote:Nika, No widzisz, ja poszłam prywatnie i poprostu pomyłka jedna wielka to była. Widać, ze kobieta wogole nie ogarniała tego tematu. Mam nadzieje, ze teraz końcem maja jak pójdę do immunolog na NFZ bo jestem zapisana to jakoś lepiej do tego podeejdzie. Dopytaj o ta homocysteine i będę wdzięczna jak mi napiszesz:) a wogole jakie wyszły Cu te mutacje? Bo ja mam ta mthfr 677c-t, Pai-1 i czynnik V (R2) wszystkie trzy w układzie heterozygotycznym.
-
Dziewczyny, ja wiem, że każda chce być u Niki i z Niką, ale o ile ja mam pewność, że wcześniej niż w maju nie zaciążę (jakby nie patrzeć to mój 71 dc i @ ani hu hu), to może niech niektóre z Was zajdą w kwietniu, co?
Ja wiem też, że kwiecień to będzie miesiąc Frelci, ale mimo wszystko przydałoby się więcej niż to jedno
I może z uwagi na Yoselyn należałoby wprowadzić dodatkową kategorię do odliczania - nie tylko czekamy na testowanie, ale i czekamy na najważniejszy telefon życia! Yos, właśnie sobie uświadomiłam, że gdzieś tam teraz jakieś dziecko śpi/ rozkopuje się spod kołderki / tuli miśka i jeszcze nie wie, że czeka na niego taka fajna mama
Emilkap11, Siwulec, StaraczkaNika, KateHawke, Koteczka82, Bajkaaa, Yoselyn82, Mala90, Emiilka, ANkaG, Luna1993, Roxanne, summer86, Frelcia, Malgonia, Karma88, Czrna 81, Rucola, Kotowa, Lunaris, Phnappy, Anna Stesia, Bocianiątko, nowa na dzielni, Morusek, Diamond92 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Misja ukończona - zapraszam:
https://ovufriend.pl/forum/w-oczekiwaniu-na-testowanie/majowe-testowanie-18-czyli-zabierz-testy-na-majowke,15300.html
Mam nadzieję, że wątek będzie mieć wyjątkowo mało stron i wpisów, bo wszystkie potencjalne kandydatki będą już na ex-testerkach!ANkaG, Luna1993, summer86, Lunaris, Bocianiątko, Diamond92 lubią tę wiadomość
-
reset wrote:
I może z uwagi na Yoselyn należałoby wprowadzić dodatkową kategorię do odliczania - nie tylko czekamy na testowanie, ale i czekamy na najważniejszy telefon życia! Yos, właśnie sobie uświadomiłam, że gdzieś tam teraz jakieś dziecko śpi/ rozkopuje się spod kołderki / tuli miśka i jeszcze nie wie, że czeka na niego taka fajna mama
I się poryczalam :*Koteczka82, Yoselyn82, Malgonia, Anna Stesia lubią tę wiadomość
-
Reset poryczałam się przy ostatnim akapicie.
Jeżeli zaś chodzi obecność na wątku majowym, to też jestem pewniakiem. Mam świadomość, że dopóki nie wystartuję z IVF mój "status" straczki nie ma najmniejszych szans na zmianę.Endometrioza,
2 x laparoskopia
4 x histeroskopia,
leczenie napro
2 x IUI 😢
3 x IMSI 😢
Aniołek 15 tc [*]💔
10/2019 - ICSI - dwudniowiec 4a 😢
11/2019 - FET - blastka 4.2.1 beta 8dpt 2,31 10dpt
<1,2 😢
09/2021 - FET - blastka 4.2.1 beta 10dpt 5,18 12dpt 1,4 😢
Boże dlaczego nie zasłużyłam na ten cud... -
Siwulec wrote:I się poryczalam :*
Ja się poryczałam zanim to napisałam, właśnie na etapie uświadamiania sobie, że ta adopcja Yoselyn jest taka realna. Że ten mały - wielki człowiek gdzieś tam już jest, w przeciwieństwie do tych, które kiedyś się pojawią 9z naszych mniej czy bardziej leniwych jajników i plemników), ten ma już określony kolor włosów, kolor oczu, ukochanego miśka i zapewne zbite kolano, bo jako niespełna dwulatek pewnie jest ciekawy świata.
Yoselyn, za chwilę będziecie mu świat razem pokazywaćWiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 23:08
Siwulec, Yoselyn82 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
reset wrote:Dziewczyny, ja wiem, że każda chce być u Niki i z Niką, ale o ile ja mam pewność, że wcześniej niż w maju nie zaciążę (jakby nie patrzeć to mój 71 dc i @ ani hu hu), to może niech niektóre z Was zajdą w kwietniu, co?
Ja wiem też, że kwiecień to będzie miesiąc Frelci, ale mimo wszystko przydałoby się więcej niż to jedno
I może z uwagi na Yoselyn należałoby wprowadzić dodatkową kategorię do odliczania - nie tylko czekamy na testowanie, ale i czekamy na najważniejszy telefon życia! Yos, właśnie sobie uświadomiłam, że gdzieś tam teraz jakieś dziecko śpi/ rozkopuje się spod kołderki / tuli miśka i jeszcze nie wie, że czeka na niego taka fajna mama
Uwaga uwzględniona - teraz mamy Majowe kalendarium i będę dopisywać wszystkie ważne wydarzenia, nie tylko ||
Jeszcze nie myślę o kwietniu - nowy gin jest taki ostrożniutki i tajemniczy - jeszcze mi nie zdradził jaki jest plan, pewnie dowiem się na następnej wizycie. Z tego co wiem, to on jednak zawsze każe odczekać te 3 cykle, więc może w kwietniu też ruszymy z jakąś stymulacją.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 22:58
reset lubi tę wiadomość
-
reset
I może z uwagi na Yoselyn należałoby wprowadzić dodatkową kategorię do odliczania - nie tylko czekamy na testowanie, ale i czekamy na najważniejszy telefon życia! Yos, właśnie sobie uświadomiłam, że gdzieś tam teraz jakieś dziecko śpi/ rozkopuje się spod kołderki / tuli miśka i jeszcze nie wie, że czeka na niego taka fajna mama
kochana polecialy mi lezki, tak pieknie to napisalas !!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 23:07
reset, summer86, Flowwer, Bocianiątko lubią tę wiadomość
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Nika, dzieki wielkie. Mamy faktycznie bardzo podobnie z tymi mutacjami, w zasadzie tylko ostatnioa się różnymi bo u Ciebie jest homo. Wydaje mi się, ze Bociek tez tak ma. Kurczę wogole mnie teraz poniosło i zaczęłam czytać o tym mthfr na necie i jak się rozczytałam o możliwości wad u dziecka typu autyzm i zespół downa to mam dość. Myślałam ze to Tylko sie wiąże z tym ze trzeba brać metylowany formy i ze to nic poważnego ta mutacja a tu takie kwitki:/ Nie mogę się nakręcać pisz odrazu relacje z wizyty w poniedziałek:) wogole to jesteś tez nauczycielka angielskiego jak się domyślam z Twoich postów? Ja tez, z tym ze uczę w podstawówce:) A mogę spytać ile masz lat? Mi w tym roku stuknie 32:/ oczywiście na majowym wątku napewno będę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 23:06
-
Yoselyn, płakać to Ty dopiero będziesz ze szczęścia i z poczucia "kompletności" Ja tak miewam jak nasza Młoda u nas jest - wtedy mam wrażenie, że coś jakby zaskoczyło i dopiero jest tak jak być powinno. Wiadomo, że w marzeniach jest gdzieś też to moje dziecko, ale że Młoda jest realna, to jej brak na co dzień i obecność od czasu do czasu powodują, że jak przyjeżdża to wtedy w ukryciu płaczę ze szczęścia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2018, 23:12
Yoselyn82, Izape_91 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
Ptysia wrote:Nika, dzieki wielkie. Mamy faktycznie bardzo podobnie z tymi mutacjami, w zasadzie tylko ostatnioa się różnymi bo u Ciebie jest homo. Wydaje mi się, ze Bociek tez tak ma. Kurczę wogole mnie teraz poniosło i zaczęłam czytać o tym mthfr na necie i jak się rozczytałam o możliwości wad u dziecka typu autyzm i zespół downa to mam dość. Myślałam ze to Tylko sie wiąże z tym ze trzeba brać metylowany formy i ze to nic poważnego ta mutacja a tu takie kwitki:/ Nie mogę się nakręcać pisz odrazu relacje z wizyty w poniedziałek:) wogole to jesteś tez nauczycielka angielskiego jak się domyślam z Twoich postów? Ja tez, z tym ze uczę w podstawówce:) A mogę spytać ile masz lat? Mi w tym roku stuknie 32:/ oczywiście na majowym wątku napewno będę
I więcej nie czytaj o tych mutacjach - właśnie dlatego łykamy teraz odpowiednie suple, żeby te MoTHerF*ck-upy nie miały znaczenia - zapewniamy odpowiedni poziom kwasu w organizmie i nic dziecince nie zaszkodzi. Pozostaje się cieszyć, że dowiedziałyśmy się o tych mutacjach. Podobno połowa ludzi je ma, a 90% ani o nich nie słyszało ani o folianach.
A Bociek trochę młodszy i trochę mniej zmutowany, bo nie ma MTHFR, a PAI-1 ma też homozygotę i jest skarbnicą wiedzy o tej mutacji. Jutro będziemy z nią konsultować zalecenia doktor S. -
StaraczkaNika wrote:To łączą nas nie tylko te mutacje - też jestem anglistką, ale uczę młodzież i weekendowo dorosłych, chociaż przygodę z maluchami też zaliczyłam - dzieciaki były cudowne, ale dla mnie to było zbyt trudne emocjonalnie. I mam już 32 lata.
I więcej nie czytaj o tych mutacjach - właśnie dlatego łykamy teraz odpowiednie suple, żeby te MoTHerF*ck-upy nie miały znaczenia - zapewniamy odpowiedni poziom kwasu w organizmie i nic dziecince nie zaszkodzi. Pozostaje się cieszyć, że dowiedziałyśmy się o tych mutacjach. Podobno połowa ludzi je ma, a 90% ani o nich nie słyszało ani o folianach.
A Bociek trochę młodszy i trochę mniej zmutowany, bo nie ma MTHFR, a PAI-1 ma też homozygotę i jest skarbnicą wiedzy o tej mutacji. Jutro będziemy z nią konsultować zalecenia doktor S. -
nick nieaktualnyTo ja napiszę nieśmiało tak bo mam wiarę i nadzieję NIKA chce być z Tobą i z Wami w maju ale rozwijając wiruskami ciążowymi Świeża dostawa była M zadowolony śpi a ja już marzę o tym żeby na zimę się wkoncu doczekać może synusia kto wie? Choć powiem szczerze że chciałabym początek roku albo wiosnę bo córcia z lata i to super jest no i wygodne ale już nie będę wybrzydzac jeśli ma być niech będzie kiedy Nam dane Dobranoc
-
Frelcia gratuluję pozytywnych wiadomości i trzymam kciuki za stymulację!
Siwulec bardzo mi przykro że to Cię spotkało, jesteś bardzo dzielna! Wierzę że wkrótce będziesz się cieszyć z fasolki
Dziewczyny, nie wiem co sie wczoraj działo, nie udało mi sie nadrobic wątku. Życzę wam samych pozytywów i do usłyszenia za tydzien!!! :* -
Siwulec wrote:I się poryczalam :*
Ja też
Nika, ja co prawda jestem pełna nadziei jeśli chodzi o ten cykl, bo wierzę w tą hiperpłodność po poronieniu, ale jak się nie uda to z przyjemnością zasilę Twój wątekWiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 08:09
-
Juz 14 miesiecy minelo odkad zglosilismy sie do OA. Pierwsza rozmowa 11 stycznia i zlozenie dokumentow
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 08:42
Mój pierwszy cud - kochany Michałek ❤️❤️❤️
Mój drugi cud - kochany Juluś♥️♥️♥️
Nigdy się nie poddawaj chociaż byłoby to trudne! - Kiedy śmieje się dziecko - śmieje się cały świat
❤️❤️❤️ -
Yoselyn, a mogę zaspokoić ciekawość? Po takim telefonie, że się już ma dziecko, to kiedy można je wziąć do domu? Bo z jednej strony rodzice chcieliby teraz już, a z drugiej trzeba jednak cośtam przygotować jak już poznasz wiek i płeć. Ja bym chyba wolała zabrać od razu a potem zdobyć rekord świata za szybkość robienia zakupów internetowych. Jak to jest? Papierologię przecież chyba mozna załatwić jakoś szybko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 09:30
-
Witam się niedzielnie
Mogę śmiało powiedzieć, że doszłam do siebie ! i cholernie się cieszę, że już po wszystkim. Wczoraj spędziliśmy miło dzień - wycieczka do Lublina, zakupy i odstresowanie. Do 2 w nocy skręcałam meble mogłabym być zawodową skręcaczką mebli, jak nie zdam egzaminu
Pomimo nieprzyjemnego zakończenia dnia i tego, że mój em ma chyba daleko w tyłku wyniki badań, choć obiecywał, że będzie o siebie dbal i unikał alkohoolu- stwierdzam, że mu aż tak nie zależy. W związku z czym zakomunikowałam mu, że już nie zamierzam robić żadnych badań ani włóczyć się po lekarzach, skoro tylko ja się przejmuje i tylko mi zależy. No niestety tak to odbieram. Jest mi cholernie przykro.
Mieliśmy iść za miesiąc na wesele, ale powiedziałam, że nigdzie nie idę. Niech idzie sam, albo z kolegą. Bo mam wrażenie, że jego problemy interesują go bardziej niż moje. Non stop się z nim spotyka. Biegamy razem - ja co drugi dzień, a oni przez 5 dzi w tygodniu, mecz nie mecz zawsze przyłazi. Jest po rozwodzie - szybkim, więc mam wrażenie czasem, ze to durne szowinistyczne zachowanie czasem prynosi mi do domu od niego. Dzisiaj wrócił o 3 w nocy, pisał od 1 że zaraz będzie, oczywiście pił. Niech tamten się pogrąża jak ma takie życzenie, ale co mnie to obchodzą jego problemy?
Wczoraj też oczywiście nie moglismy pojechać sobie sami do tego Lublina, tylko musiał wziąć jego.
Myślalam, ze spedzimy fajny weekend razem, w końcu mam dużo czasu i potrzebowałam się odstresować, ale nie. Może niedługo wejdzie nam do łóżka. Gdybym to ja się tak non stop spotykała z jakąś koleżanką, to chyba szybko by miał pretensje.
Mam wrażenie czasem, że on się w moim towarzystwie źle czuje. Nie wspomnę o tej czwartkowej akcji po telefonie od pracownika z kancelari płci męskiej, a słyszał cala rozmowe- opowiadalam co bylo na egzaminie. Masakra.
Mam wrażenie, że dziecko dla niego to żaden cel. Przypomina sobie o nim, jak dostanie wynik badania z morfoglogią 0. W ogóle ze mną o tym nie rozmawia. Woli posłuchać, jak kolega się użala nad sobą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2018, 09:44
Starania od 08.2016 r. - 37cs szczęśliwy ♥️
Ona: hiperinsulinemia, hiperprolaktynemiia czynnościowa, lekka niedoczynność tarczycy, endometrioza I st., APS, mutacje MTHFR i PAI hetero, genotyp KIR BX - brak kir odp. za implantację, allo mlr 24,5%, 2 cb
Leki: euthyrox, neoparin, acard, accofil do 8t2d, meta do 14 t 4 d
On: HDS 21%, DFI 17%, morfologia 0%-2%