Marzec 2015 - Na pewno przecież ktoś zajdzie w ciążę :)
-
WIADOMOŚĆ
-
marta1987 wrote:Dziewczyny mam do Was pytanko, jestem od niedawna na forum więc większość rzeczy jest dla mnie nowych. Po owulacji postanowiłam nadal robić testy owulacyjne żeby zobaczyć jak będzie to wszytsko wyglądało. Po owulacji już następnego dnia kreska była bardzo słabo widoczna. Dzis jest 8dpo i kreska znowu powoli zaczyna być ciemniejsza...czytałam że czasami testy też mogą wskazywać na ciąże...jakie są Wasze doświadczenia? Na razie wydaje mi się że na test ciążowy jeszcze za wcześnie...może zrobię bete w 10dpo.
Bardzo często mam pozytywne testy owulacyjne przed @. Czasem kreska testowa jest aż bordowa. Ciąży brak…
Dziewczyny, nie wytrzymałam i zrobiłam dziś test - 11dpo. Oczywiście negatyw. Odechciewa się już wszystkiego
Mam wrażenie, że wszystkie kobiety wokół mnie zachodzą od podmuchu wiatru…tylko ja oporna -
Karaluch to jestem niepocieszona...a już myślałam, że widzę pozytyw w tych testach owulacyjnych....
11dpo owulacji to może jeszcze zbyt wcześnie...jak przeglądałam wykresy wielu osobą wychodziło dopiero w 13, 14 dniu...może jeszcze nic straconego...trzymam kciuki -
marta1987 wrote:Karaluch to jestem niepocieszona...a już myślałam, że widzę pozytyw w tych testach owulacyjnych....
11dpo owulacji to może jeszcze zbyt wcześnie...jak przeglądałam wykresy wielu osobą wychodziło dopiero w 13, 14 dniu...może jeszcze nic straconego...trzymam kciuki
Kochana, ja też nimi sie mega nakręcałam. Kiedyś pytałam o to lekarza i mówił, że np. kobiety z PCOS mają wyrzuty LH kilka razy w miesiącu i że nawet tym bez PCOS mogą się zdarzyć ;/ -
Ja też się chyba za bardzo nakręcam...uważam, że w tym cyklu raczej marne szanse bo nie mam żadnych objawów,które mogłyby świadczyć,że coś się dzieje...sama już nie wiem...ach....ale my dziewczyny mamy przerąbane...facet to tylko czeka i nie musi tak przeżywać jak my....
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karaluch wrote:
Dziewczyny, nie wytrzymałam i zrobiłam dziś test - 11dpo. Oczywiście negatyw. Odechciewa się już wszystkiego
Mam wrażenie, że wszystkie kobiety wokół mnie zachodzą od podmuchu wiatru…tylko ja oporna
Miałaś zrobić jutro! Myślisz,że test w tym dpo już jest na tyle wiarygodny żeby się smucić? <przytula> ja test przed spodziewanym dniem @ robię bo szukam w nich potwierdzenia objawów, ale nawet jeśli jest negatywny (a inny NIGDY mi się nie zdarzył), to nadzieję mam do momentu pełnego rozkręcenia @
Dla mnie ten czas oczekiwania na zrobienie testu to jakiś koszmar. Też tak macie? Dobija mnie to ciągłe myślenie, że to na pewno już ten cykl, obserwowanie siebie i wmawianie sobie objawów, wyobrażanie tego wyidealizowanego w głowie momentu zobaczenia dwóch kresek... a później negatywny teścik, zalewa mnie krew (dosłownie też! ), chwila załamki i cała akcja od początku -
nick nieaktualnyDziewczyny, spokojnie.. wiem wiem łatwo powiedziec.. ale spojrzcie na to tak : ja sie cieszylam na kazdy nowy cykl bo wiedzialam, ze bedzie duuzo seksu wymyslalam nowe miejsca, pozycje , itp zeby czerpac z tego jak najwiecej zabawy i przyjemnosci tez sie denerwowalam i czekalam na testowanie. Udalo sie w koncu. Ale mam PCO. Nie wiem jak przebiegnie ciaza i czy sie za chwile nie skonczy.. Trzeba sie z tym liczyc.. ale i tu trzeba byc dobrej mysli i cieszyc sie z tych dni ktore sa Stres w niczym nie pomaga - ani w zapładnianiu , ani w testowanui ani w ciążowaniu
marta1987, Rudzik38, Sanna lubią tę wiadomość
-
hej dziewczyny tez testuje ok 30marca moze wczesniej... co do testow owulacyjnych to jak bylam w ciazy w wrzesniu zrobilam test owu dzien przed ciazowym i wyszedl negatywny- mysle sobie kurde znow nici z tego, bo sie naczytalam ze testy owu wychodza pozytywne w ciazy, na drugi dzien zrobilam dla pewnosci test ciazowy i po cwili doslownie mialam 2 grube krech a test elektroniczny pokazal 2-3tc, wiec nie ma sensu bawic sie z testami owu do wykrywania ciazy...ja im juz nie wierze, oczywiscie sprawdzam nimi owulacje i miare sie sprawdz. ten cykl mam dziwny bo jestem po laparoskopi i droznosci owu sie spoznia powinna byc do 17dc a chyba jeszcze jej nie bylo...Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
aniolek [*] 20/06/2012 6tc
aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
aniolki [*] 23/10/2014 8tc -
nick nieaktualnyDołączam i ja do was - testuje 25 marca - to będzie 14 DPO. Oczywiście już testowałam ale negatywy ... Ale coś mi nie daje spokoju bo czuję co jakiś czas ciagniecie macicy jakby się powiększala. Oczywiście pewnie sobie wkręca jak co miesiąc i wyszukuje na siłę objawów z pierwszej ciąży.
-
menka wrote:Dołączam i ja do was - testuje 25 marca - to będzie 14 DPO. Oczywiście już testowałam ale negatywy ... Ale coś mi nie daje spokoju bo czuję co jakiś czas ciagniecie macicy jakby się powiększala. Oczywiście pewnie sobie wkręca jak co miesiąc i wyszukuje na siłę objawów z pierwszej ciąży.
Menka sprawdzałam na Twoim wykresie i jesteśmy w tym samym momencie cyklu...wydaje mi się, że na testowanie za wcześnie chociaż ja też cały czas się powstrzymuje... -
nick nieaktualnymarta1987 wrote:Menka sprawdzałam na Twoim wykresie i jesteśmy w tym samym momencie cyklu...wydaje mi się, że na testowanie za wcześnie chociaż ja też cały czas się powstrzymuje...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnymarta1987 wrote:Alicja który masz dzień cyklu? udostępnij swój wykres...wiem o czym mówisz, robię to samo...
Kochana wrócę do domu to udostępnię wykres.
Możecie sie śmiać ale mam dopiero 6 dzień po owulacji i już testowałam nie wytrzymałam wiem ze to bez sensu, ale oglądałam testy na których był cień cienia u dziewczyn już w 6 i 7 dni po owu...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 marca 2015, 10:42
-
Ja raczej odpadam. Czuje, że @ się zbliża wielkimi krokami… Test dziś też negatywny.
Do tego okazało się, że na następny cykl zostaje bez lekarza bo nie pracuje PRZED świętami! Nie dość, że jest raz w tygodniu to jeszcze przed świętami go nie będzie. Jestem totalnie wściekła.
Albo pozostaje mi działaś na własną rękę z CLO albo zrobić cykl bez wspomagania…. -
To przyłączam się do testowania. Już raz testowałam, w 8dpo, ale wyszedł negatywny , ale piersi mnie tak bolą jak je nacisnę i podbrzusze też ciągle. Może jednak 8 dzień to za szybko. Myślałam, że jak zobaczę jedną kreseczkę to sobie odpuszczę nadzieję, ale te bóle jakoś ciągle dają mi nadzieję...sama nie wiem. Teraz czekam na @, jak będzie to odpuszczę totalnie.