Marzec 2015 - Na pewno przecież ktoś zajdzie w ciążę :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczyny. Współczuję tym co się nie udało . Kurcze dziewczyny ale wy szybko testujecie aż ja mam ochotę ;P ja dzisiaj przechodziłam męczarnie od rana straszny skurcz w podbrzuszu do tej pory mnie ćmi, nie wiem skąd mi się to wzięło brałam 2 nospy i tylko trochę ulżyło, chodzę w pół zgięta. Co do testów owulacyjnych jako testy ciążowe to ja jak po 1 iui zaszłam to test owulacyjny był pozytywny druga kreska mega ciemniejsza ale niestety poroniłam, za to w następnych cyklach jak sprawdzałam to drugiej kreski prawie nie było i ciąży też nie, ale nie wiem czy to coś znaczy.
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Mnie dziś popołudniu zaczął boleć krzyż więc oczywiście doszukuję się w tym jakiejś głębszej prawdy...w domu leżą testy ale jestem dzielna i jeszcze nie zatestowałam...tym bardziej, że nigdzie nie mogę znaleźć jaką mają czułość,a były w gratisie z testami owulacyjnymi...
Tak czytam Wasze wpisy i prawie każda ma jakieś objawy,które mogą dawać nadzieje a u mnie cisza...
Jeśli chodzi o testy owulacujne to wczoraj 8dpo kreska zaczęła ciemnieć,a dziś już jej prawie nie było...więc nie wiem o co chodzi...alicja_ lubi tę wiadomość
-
hej! u mnie chyba już po ptokach rano zrobiłam test i wyszedł - , chwilę później zobaczyłam delikatnie zabarwiony śluz, teraz wieczorem powtórka plamienia i spodziewam się, że za dwa dni @ rozkręci się na dobre. takie to moje życie ciężkie
swoją drogą powinnam chyba zbadać progesteron <myśli>
od przyszłego cyklu zaczynam pić inofolik jak nie podziała, to zrobimy badania nasienia.
a teraz napiłabym się wiiiiiinaaaaaaa -
Ja się powstrzymuję jeszczę.. dałam sobie jeszcze tydzień, bo tyle mam do spodziewanej @. Najgorsze jest to, że wymyślam sobie "wyimaginowane" objawy, które wskazują, że się udało. Ale jakoś nie wiem sama... boję się kolejnego rozczarowania, a z drugiej strasznie zależało mi na tym cyklu i powiedziałam sobie "tym razem się UDA" ..
alicja_ lubi tę wiadomość
-
z tymi objawami to lepiej dac sobie spokoj, ja w poprzednim cyklu mialam chyba z 5 roznych objawow i nic:) w tym cyklu powiedzialam sobie ze nie wierze w nic:)
-
marta1987 wrote:Tak czytam Wasze wpisy i prawie każda ma jakieś objawy,które mogą dawać nadzieje a u mnie cisza...
QUOTE]
Tak tak dziewczyny grunt to się nie nakrecac ja dzis 8dp wg OF korci korci
Marta brak objawow to tez objaw hihih:)
Trzymam za nas kciuki -
nick nieaktualnymarta1987 wrote:ALe szybko testowałaś nawet bete...ale rozumiem bo najchętniej też już bym pobiegła to zrobić, ale boję się, że nie bedzię dwóch kresek i się podłamię a tak dopóki nie przyjdzie @ jest nadzieja...
wstyd mi że sieje taką panikę ale jestem już tak zdesperowana… 1,5 roku starań i nic -
alicja_ wrote:wstyd mi że sieje taką panikę ale jestem już tak zdesperowana… 1,5 roku starań i nic
A co na to lekarz? na pewno wkońcu się uda....musi...Zazwyczaj tak jest, że jak się chcę to kłody pod nogi...ale pamiętajmy wszystko jest do przeskoczenia...Alicja nie łam się jeszcze może w tym cyklu się uda...Trzymam kciuki za Ciebie...
-
Alicja przed chwilą zerknęłam na Twój wykres...widzę, że dziś już też testowałaś Zaznaczyłaś plamienie...nie jestem żadnym ekspertem ale może to plamienie to właśnie implanatcja...więc test i tak nic nie wykaże...bądź dobrej myśli...jest szansa...!
Ja obiecałam sobie, że nie zrobie jeszcze dzisiaj testu a teraz już żałuję, że mogłam sprawdzić w porannym moczu...no nic zaczekam do jutra i to na tyle z mojej silnej woli...
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Chichibi wrote:Ja się powstrzymuję jeszczę.. dałam sobie jeszcze tydzień, bo tyle mam do spodziewanej @. Najgorsze jest to, że wymyślam sobie "wyimaginowane" objawy, które wskazują, że się udało. Ale jakoś nie wiem sama... boję się kolejnego rozczarowania, a z drugiej strasznie zależało mi na tym cyklu i powiedziałam sobie "tym razem się UDA" ..
Te objawy to chyba każda z nas sobie wymyśla, żeby dodać trochę nadziei...wiem, żeby się nie nakręcać...próbowałam, ale ciężko to idzie...
alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyu mnie do dnia ZERO po zostały 4 dni - we wtorek powinna zawitać @. I powiem tylko tyle że ciesze się że nie mam już testów w domu bo bym na 1000000% z nich skorzytała - kupiłam trzy w weekend pod pretekstem że przecież to okazja bo jestem w rossmanie i trzeba korzystać z ceny - mąż pytał po co aż tyle to mówię, że będą na zapas - spojrzał na mnie z politowaniem bo nawet on w to nie wierzył - i co ? poszły wszystkie w ruch dlatego do dnia @ nie kupuje ANI JEDNEGO TESTU. Tak samo przyszły cykl - to jedyny sposób aby wcześniej nie testować. AAAAA, no i trzeba omijać apteki szerokim łukiem jeszcze
co do objawów to oczywiści kilka sobie wkręcam .... chociaż naprawdę nie czuje się nic a nic ciążowo - czasem biust zaswędzi (nigdy tak nie miałam), czasem coś zakłuje w podbrzuszu, rano i wieczorem czuje jakby gule w przełyku ... ale tak jak mówie, z czystą świadomością wiem że to są wkręćone objawy dlatego nie wiążę z nimi nadzieji , ba! Już zakupiłam Inoolik na kolejny cykl w ciecialicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarta1987 wrote:A co na to lekarz? na pewno wkońcu się uda....musi...Zazwyczaj tak jest, że jak się chcę to kłody pod nogi...ale pamiętajmy wszystko jest do przeskoczenia...Alicja nie łam się jeszcze może w tym cyklu się uda...Trzymam kciuki za Ciebie...
Też mocno wierzę, że się uda!
Moj narzeczony robił kilkukronie badania nasienia i są rewelacyjne. Jeżeli chodzi o mnie też wszystko wyleczone i w porządku. Tarczyca super poniżej 1, wszystkie hormony też, pęcherzyk od kilku miesięcy ładnie rośnie i pęka (na początku po tabletkach nie chciał pękać). Chyba brakuje szczęścia, albo za mocno się nakręcamy.
-
nick nieaktualnymarta1987 wrote:Alicja przed chwilą zerknęłam na Twój wykres...widzę, że dziś już też testowałaś Zaznaczyłaś plamienie...nie jestem żadnym ekspertem ale może to plamienie to właśnie implanatcja...więc test i tak nic nie wykaże...bądź dobrej myśli...jest szansa...!
Ja obiecałam sobie, że nie zrobie jeszcze dzisiaj testu a teraz już żałuję, że mogłam sprawdzić w porannym moczu...no nic zaczekam do jutra i to na tyle z mojej silnej woli...
Najpierw zatestowałam, a pózniej po kąpieli zobaczyłam małą kropkę jasnej krwi na papierze.
Ja i to testowanie…. nie wytrzymuje ciśnienia. Na początku każdego cyklu zamawiam na allegro 10-15 testów paskowych po 1zł o czułości 10 i potem mnie kuszą! -
nick nieaktualnymarta1987 wrote:Te objawy to chyba każda z nas sobie wymyśla, żeby dodać trochę nadziei...wiem, żeby się nie nakręcać...próbowałam, ale ciężko to idzie...
Czasem jak sobie czytam forum i Wasze komentarze - to cieszę się, że nie jestem sama, że nie tylko ja tak panikuje i doszukuje się objawów.
Fajnie, że jesteście dziewczyny!marta1987 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
Tak was czytam i widzę,że nie tylko ja popadam w mały obłęd
Za każdym razem mówię sobie w duszy ,ze w następnym miesiącu nie będę doszukiwać się objawów ciąży ,nie zrobię przed terminem @testów i .... dupa.
Jestem słaba .... Korci,kusi jak cholera.
Masakra jakaś.
Teraz trzy testy ,jeden paskowy negatywny i dwa Pink z dziwną drugą kreską.
Michaś [*] - 04.06.2014 (20tc)alicja_ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRudzik38 wrote:Tak was czytam i widzę,że nie tylko ja popadam w mały obłęd
Za każdym razem mówię sobie w duszy ,ze w następnym miesiącu nie będę doszukiwać się objawów ciąży ,nie zrobię przed terminem @testów i .... dupa.
Jestem słaba .... Korci,kusi jak cholera.
Masakra jakaś.
Teraz trzy testy ,jeden paskowy negatywny i dwa Pink z dziwną drugą kreską.
Michaś [*] - 04.06.2014 (20tc)
jak to z dziwną drugą kreską?