Marzec 2015 - Na pewno przecież ktoś zajdzie w ciążę :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMnie dziś zaczeły troche boleć piersi, ale boje się, że to na okres. Test sikany negatywny.
Mam pytanie do dziewczyn które biorą luteinę dopochwowo - Czy ta luteina dopochwowa ma wpływ na wynik progesteronu? Czytałam kilka opinii i każdy mówi co innego -
nick nieaktualnyMadziakana1 wrote:No to już moja 4 iui i taka z zaskoczenia, bo zawsze od 3dc do 7 dc brałam clo na porost pęcherzyków później w 12 dc kontrola czy rosną i badanie LH no i zastrzyki do zrobienia na pęknięcie i za 36 godzin inseminacja następnego dnia kontrola czy pękły i czekanie, pierwsza iui była udana ale poroniłam, przy drugiej nie pękły pęcherzyki a tzrecia nie udana, co do tej to poszłam w 8 dc tylko na rozmowę co dalej mamy robić lekarz robi usg a tu ładne endometrium i pęcherzyk który sama wyhodowałam 10 dc na kontrolę wszystko urosło dostałam zastrzyki do zrobienia no i w sobotę szybko inseminacja przy której akurat pękał pęcherzyk
co do bety u ciebie to ja bym poczekała przynajmniej do 10dpo, a co do tych sikanych to ja na pewno wcześniej bym ich nie robiła, ale mi sikane nie wychodzą nawet jak byłam w ciąży to kreski nie było a beta już piękna tego samego dnia.
może właśnie ten pęcherzyk wychodowany bez wpomagaczy coś znaczy! Trzymam kciuki -
dziękuję co do luteiny to ja miałam styczność tylko z tą paskudną podjęzykową i niestety Ci nie pomogę. mnie dzisiaj też piersi zaczynają pobolewać ale boję się wkręcić że to może być objaw. ja już nie mogę się doczekać swojego testowania
alicja_ lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny, dołaczam sie poniweaż czuję się z wami związana- ja to jestem uzalezniona i to poważnie od testowania, ukrywam to nawet przed meżem bo by mnie chyba z domu wyrzucił, nie działam racjonalnie jak sie zbliża "ten czas" masakra jakaś. U mnie w ogole tragedia bo niby już miałam okres dostałam po 6 dniach temp wyzszych i na ovu zaznaczyłam juz nowy cykl ale temp mi nie spadła i zrobiłam testy - kilka i zawsze cos tam widze ale bledziochy straszne , najwyrazniej wczorajszy AMIL ale dzis rano test pink eco raczej negat albo z cieniem ktorego ciezko dojrzec.
Tak wiec zlikwidowałam "nowy cykl" i niby mam stary choć sama w to nie wierze juz powoli.
alicja_, Foto_Anna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
katdud wrote:Witajcie dziewczyny, dołaczam sie poniweaż czuję się z wami związana- ja to jestem uzalezniona i to poważnie od testowania, ukrywam to nawet przed meżem bo by mnie chyba z domu wyrzucił, nie działam racjonalnie jak sie zbliża "ten czas" masakra jakaś. U mnie w ogole tragedia bo niby już miałam okres dostałam po 6 dniach temp wyzszych i na ovu zaznaczyłam juz nowy cykl ale temp mi nie spadła i zrobiłam testy - kilka i zawsze cos tam widze ale bledziochy straszne , najwyrazniej wczorajszy AMIL ale dzis rano test pink eco raczej negat albo z cieniem ktorego ciezko dojrzec.
Tak wiec zlikwidowałam "nowy cykl" i niby mam stary choć sama w to nie wierze juz powoli.
Może idź zrób beta...dziś 13dpo...jeżeli to ciąża czego Ci życzę to już pokaże...
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnykatdud wrote:Witajcie dziewczyny, dołaczam sie poniweaż czuję się z wami związana- ja to jestem uzalezniona i to poważnie od testowania, ukrywam to nawet przed meżem bo by mnie chyba z domu wyrzucił, nie działam racjonalnie jak sie zbliża "ten czas" masakra jakaś. U mnie w ogole tragedia bo niby już miałam okres dostałam po 6 dniach temp wyzszych i na ovu zaznaczyłam juz nowy cykl ale temp mi nie spadła i zrobiłam testy - kilka i zawsze cos tam widze ale bledziochy straszne , najwyrazniej wczorajszy AMIL ale dzis rano test pink eco raczej negat albo z cieniem ktorego ciezko dojrzec.
Tak wiec zlikwidowałam "nowy cykl" i niby mam stary choć sama w to nie wierze juz powoli.
jak możesz to wyślij fotkę tych bladziochów -
menka wrote:Ja juz tylko czekam na kolejny cykl - powinien się rozpocząć we wtorek.... czas przenosić się na kwietniowki
No to ja razem z Tobą. Też we wtorek powinien mi się zacząć nowy cykl...niestety... -
Biedron wrote:No to ja razem z Tobą. Też we wtorek powinien mi się zacząć nowy cykl...niestety...
dziewczyny idę z Wami! ja na bank jutro zacznę cykl, miałam jeszcze cień nadziei, ale sama doprowadziłam się do pionu, bo nakręcanie się na niemożliwe do niczego dobrego nie prowadzi.
ostatecznie odniosłam test do apteczki i czekam jutro na @.
niepokoi mnie tylko delikatne plamienie od 4 dni, taki delikatnie brązowy śluz widoczny tylko na papierze. zwykle miałam tak max 2 dni przed @, a tym razem już 4 <myśli>
dzisiaj wypiję pierwszy inofolic, bo jestem ciekawa jego smaku
katdud z tym ukrywaniem testowania przed mężem też tak mam! po co ma się chłopak nakręcać ze mną... a ja nie potrafię sobie odmówić, pomimo tego, że wiem, że jest za wcześnie. dużo za wcześnie. -
No ja też się nakrecałam jak nie wiem , że niby jakby bardziej zmęczona jestem czy, że mnie piersi bolą, ale nic z tego nie wyszło. Teraz jak badałam szyjkę to juz widziałam na palcach delikatne czerwone ślady . Także pewnie jutro lub we wt @ czyli nic nie wyszło.
katdud, perła ziemi...ja też robiłam testy w tajemnicy przed mężem, bo tak jakoś głupio, on tak tego nie przeżywa. Faceci mają lepiej, bo o tym tak w kółko nie myślą. Zresztą jak już sie uda to chciałabym mu niespodziankę zzrobić.
-
u mnie to jest tak że pozytyw na mnie wrazenia nie robi, ostatnio zorbilam testy facelle z rossmana i byla druga i to bardzo wyrazna kreska poleciałam na bete i ponizej 0,01 także ja już nie wiem co mam myslec w te testy jakos nie wierze, ale jak teraz widziałam bladziochy to jakos no inaczej sie czuje, w ogole smiesznie bo przeciez miałam okres 4 dni , ale mam jakies dziwne uczucie-przeczucie, pewnie sie znow rozczaruje ale no mam cos dziwnego w sobie tym razem a staram sie juz 15 miesiecy jak nie lepiej a tym razem mam dziwne przeczucia
-
nick nieaktualnyNie jesteście same ze swoim 'obledem' ja też ciągle testuje i pomimo ewidentnych negatywów ciągle wierze ... tez robie to w tajemnicy i nawet już mi wstyd kupować testy w takich ilościach ... chyba czas skarbonka założyć i za każdą wygrana pokusę wrzucać 10 zł - ładna suma w cyklu się uzbiera
Perla ziemi inofolik jak dla mnie nie miał żadnego smaku. Ja od nowego cyklu zaczynam inofolik - podobno ten sam skład a tańszy. Zacznę dopiero 3 dc jak zrobię badania LH i coś tam jeszcze żeby nie zakłócić wynikow -
menka właśnie poczytałam o możliwych przyczynach plamień przed @ i dziewczyny radzą zbadać poziom fth i lh, więc podejrzewam, że będziesz robić to samo. nie uda mi się tego skonsultować z lekarzem, więc sama pójdę 3dc a później biegiem do gina z wynikami, przy okazji zbadam estradiol i prolaktynę, zobaczymy co tam się dzieje, bo coś mam złe przeczucia szkoda, że wcześniej się nie ogarnęłam, bo 7dpo zrobiłabym też progesteron. trzy światy normalnie! ;]
-
Cześć dziewczyny ja również będę testowała ale dopiero pod koniec miesiąca (28 marzec). Czuje, że tym razem też się nie uda... ale zobaczymy.
Na razie jestem 5 dpo.
menka- ja zaczęłam kupować testy z apteki przez internet i odbieram z apteki stacjonarnej zamówienie (nie sprawdzają co jest w środu tylko odbieram )bo też mi już wstyd kupować tyle testów i pojemników na mocz (testy owu i ciążowe) .Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2015, 21:05
Madziakana1 lubi tę wiadomość
-
Założyłam ten wątek... i tak pięknie się rozwinął, miło mi! Jendak ten tytuł nie dotyczył mnie, zaczęłam dziś nowy cykl. Mam jednak nadzieję, że dużo z Was udało się spełnić marzenie o pozytywnym teście ciążowym.
Szczególnie zaś pozdrawiam Katdud która mnie kilka razy pozytywnie rozbawiła swoimi postami Ja też byłam uzależniona od testowania i też kryłam to przed moim facetem
-
Straciatellaa wrote:Cześć dziewczyny ja również będę testowała ale dopiero pod koniec miesiąca (28 marzec). Czuje, że tym razem też się nie uda... ale zobaczymy.
Na razie jestem 5 dpo.
menka- ja zaczęłam kupować testy z apteki przez internet i odbieram z apteki stacjonarnej zamówienie (nie sprawdzają co jest w środu tylko odbieram )bo też mi już wstyd kupować tyle testów i pojemników na mocz (testy owu i ciążowe) .
Trzymam kciuki, mam dziś początek cyklu, chciałabym być znów w 5 dpo, to oczekiwanie na testowanie jest najfajniejsze, bo to wielka niewiadoma i zawsze ogromna szansa ! -
Foto_Anna dziękuje, również pozdrawiam,staram się pozytywnie do tego podchodzić, jestem psychologiem, więc wiem aż za dobrze, co znaczy złe nastawienie ale z drugiej strony "szewc bez butów chodzi" i jak widać mnie też by się przydała szybka i skuteczna terapia