Marzec- miesiąc dwóch kreseczek
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jeszcze od siebie dodam,że każda kobieta jest inna i np w takim przypadku jak mój,gdzie mam niedobory progesteronu on zawsze będzie niższy.
Sasanko Twój progesteron rośnie,beta też, więc nic się nie martw!!
Tak naprawdę nie powinnyśmy czytać dziewczyny,bo tylko się nakręcamy a i tak nic to nie zmieni...wiem,że ciężko,sama czytam dużo,ale może warto odpuścić...Magduullina, Sasanka55, Salome, szona, 5ylwian, Mila1996, MonikA_89!, Iseko lubią tę wiadomość
-
Magduullina wrote:Dziewczyny wybaczcie ale prosze o odp lub rade boo wczoraj po tym moim tescie pojawil sie sluz z krwia raz takie niteczki zaaplikowalam luteine i pozniej znow troche w pracy bylo takiego brazowego doslownie ciut ale dalam 2 dawke .
Teraz pytanie za 100 punktow bo jestem zielona w tym temacie ta luteina tez wstrzymuje normalna menstruacje ?
Bo pink dzis negatywny i juz sie wkurzac zaczynam na to wszystko zwlaszcza ze wczoraj wieczorem po powrocie z roboty jak poczulam piwo (maz zostawil puszke) zyglam jak kot i tak mysle teraz nad tym wszystkim i juz nic nie rozumiem.
Bo na zdrowy rozsadek test juz powinien byc dodatni w razie ciazy.Magduullina lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny w ogóle to chciałam się wyżalić dzisiaj 🙁
Wczoraj pokłóciłam się z mężem. To jest dla mnie ciężkie, bo naprawdę bardzo rzadko coś takiego się zdarza.
A o co poszło? O poród! Wiem, że do tego jeszcze HOHOHO, ale tak się akurat temat potoczył. Powiedziałam mu, że oczywiście chce żeby był ze mną. Wiedziałam, że może kręcić nosem, bo zawsze przy tym temacie robił kwaśną minę. Ale zupełnie się nie spodziewałam tego co usłyszę. Powiedział, że nie chce na to patrzeć, bo będzie miał później problem z seksem 😱 Normalnie jakbym dostała w twarz...
Nie będę pisać Wam elaboratu co o tym myślę, bo podejrzewam, że macie podobne zdanie do mojego (chyba, że nie to mi napiszcie ☺️).
Dzisiaj rano próbował załagodzić sytuacje, ale dla mnie to zbyt poważna sprawa, żeby odpuścić temat. W końcu powiedział, że nie może mi nawet powiedzieć szczerze swojego zdania.
No i prośba do Was jeżeli macie jakieś mądre argumenty, których mogę użyć to dawajcie. Dodam, że to naprawdę mądry facet. Podejrzewam, że albo mu kiedyś coś koledzy nagadali albo obejrzał jakieś dzikie filmiki o porodach.
I proszę nie piszcie mi, że mi współczujecie bo Wasz jest inny. Uważam, że sytuacja jest do opanowania, tylko trzeba to odpowiednio rozegrać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPauliśka wrote:Niskie dawki luteiny nie wstrzymują okresu, musiałabyś brać ją w dużych ilościach.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 11:26
-
Nuśka, no z tym seksem pojechał po bandzie...
Ja rozumiem, że może nie chcieć, no ale z tym seksem to już przesada.
Tak to już przecież jest, że tamtędy wychodzi dziecko i już.
Może skoro nie chce tam patrzeć, to niech po prostu będzie przy Tobie. Niech Cię trzyma za rękę, masuje plecy, wspiera... nie musi tam nawet patrzeć szczerze mówiąc.
No i powiedz mu, że Ty też nie masz ochoty, ale chcąc nie chcąc jednak musisz urodzić. Nie masz wyjścia przecież...Magduullina, szona, Iseko lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynuśka91 wrote:Dziewczyny w ogóle to chciałam się wyżalić dzisiaj 🙁
Wczoraj pokłóciłam się z mężem. To jest dla mnie ciężkie, bo naprawdę bardzo rzadko coś takiego się zdarza.
A o co poszło? O poród! Wiem, że do tego jeszcze HOHOHO, ale tak się akurat temat potoczył. Powiedziałam mu, że oczywiście chce żeby był ze mną. Wiedziałam, że może kręcić nosem, bo zawsze przy tym temacie robił kwaśną minę. Ale zupełnie się nie spodziewałam tego co usłyszę. Powiedział, że nie chce na to patrzeć, bo będzie miał później problem z seksem 😱 Normalnie jakbym dostała w twarz...
Nie będę pisać Wam elaboratu co o tym myślę, bo podejrzewam, że macie podobne zdanie do mojego (chyba, że nie to mi napiszcie ☺️).
Dzisiaj rano próbował załagodzić sytuacje, ale dla mnie to zbyt poważna sprawa, żeby odpuścić temat. W końcu powiedział, że nie może mi nawet powiedzieć szczerze swojego zdania.
No i prośba do Was jeżeli macie jakieś mądre argumenty, których mogę użyć to dawajcie. Dodam, że to naprawdę mądry facet. Podejrzewam, że albo mu kiedyś coś koledzy nagadali albo obejrzał jakieś dzikie filmiki o porodach.
I proszę nie piszcie mi, że mi współczujecie bo Wasz jest inny. Uważam, że sytuacja jest do opanowania, tylko trzeba to odpowiednio rozegrać.
Nuśka ja akurat jestem za Twoim mężem, rozumiem bliskość i w ogóle, patetycznośc wydarzenia, wzmacnianie więzi, ale faceci naprawdę na to różnie reagują i uważam, że nie powinno się ich do tego zmuszać. Dla jednym to marzenie, a dla drugich katorga. Przypominam, że mężczyzni to delikatne istotki.
Mój szwagier był przy porodzie swojego dziecka i wiesz filmik itd. I stwierdził, że dobrze, że ma film bo jak kiedykolwiek mu się ubzdura że chce przy tym być jeszcze raz to odpali sobie 5 minut i mu pomysł przejdzie. Na szczęście na poród drugiego dziecka nie zdążył bo był w trasie więc nie było rozkminyMagduullina, MonikA_89! lubią tę wiadomość
-
ElfiaKsiężniczka wrote:Sukienka z Ali. Przyszła dokładnie taka jak na zdjęciach. Trochę ryzykowalam bo nie było żadnych zdjęć i komentarzy.
https://s.click.aliexpress.com/e/Cqtv9Pb
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
Nuśka, kochana, niestety powiem Ci tak... Że jesli on nie chce, nie jest na to gotowy, nie czuje się na siłach to faktycznie może lepiej żeby go nie było.
Moja córa jak już wspominałam nie jest dzieckiem biologicznym mojego narzeczonego, tamten nie chciał. Rodzilam z mamą. Dobrze to wspominam. Teraz mi się chłop mój upiera, że on chce i koniec. Że on ogladał filmy z porodów, wie jak to wygląda, od spodu tez 😋 ale mnie to jakos nie przekonuje. Na razie mam wersję, że będzie ze mną przy porodzie, a na momencie kulminacyjnym czyli właśnie wyjście dzidzi na świat pogonie go za drzwi na te 20 minut. Może tak spróbujcie?
PS. Nie wiem czy to u mnie przejdzie, bo się pogniewał, że chcę go wywalić 😬Magduullina lubi tę wiadomość
Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
2017-2018: 3CB
Prawie trzy lata starań 2016-2019
❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa
Alicja - 22.02.2012
Remigiusz - 05.10.2019 -
nick nieaktualnyszona wrote:To wynik po czasie?
Mój bobek gdy wysechł - był bardzo podobny. Najgorsze, ze na facelle tez był cien. A morze czerwone przybyło jak co miesiąc Rozumiem Twoje rozczarowanie. Ale ile masz jeszcze do okresu? Ja w tym mcu biorę na siebie tytuł królowej evapow, Tobie życzę normalnej kreski w ciągu 5 minut -
nuśka91 wrote:Dziewczyny w ogóle to chciałam się wyżalić dzisiaj 🙁
Wczoraj pokłóciłam się z mężem. To jest dla mnie ciężkie, bo naprawdę bardzo rzadko coś takiego się zdarza.
A o co poszło? O poród! Wiem, że do tego jeszcze HOHOHO, ale tak się akurat temat potoczył. Powiedziałam mu, że oczywiście chce żeby był ze mną. Wiedziałam, że może kręcić nosem, bo zawsze przy tym temacie robił kwaśną minę. Ale zupełnie się nie spodziewałam tego co usłyszę. Powiedział, że nie chce na to patrzeć, bo będzie miał później problem z seksem 😱 Normalnie jakbym dostała w twarz...
Nie będę pisać Wam elaboratu co o tym myślę, bo podejrzewam, że macie podobne zdanie do mojego (chyba, że nie to mi napiszcie ☺️).
Dzisiaj rano próbował załagodzić sytuacje, ale dla mnie to zbyt poważna sprawa, żeby odpuścić temat. W końcu powiedział, że nie może mi nawet powiedzieć szczerze swojego zdania.
No i prośba do Was jeżeli macie jakieś mądre argumenty, których mogę użyć to dawajcie. Dodam, że to naprawdę mądry facet. Podejrzewam, że albo mu kiedyś coś koledzy nagadali albo obejrzał jakieś dzikie filmiki o porodach.
I proszę nie piszcie mi, że mi współczujecie bo Wasz jest inny. Uważam, że sytuacja jest do opanowania, tylko trzeba to odpowiednio rozegrać.
W ogóle to bardzo przykre usłyszeć coś takiego od swojego meza, ojca tego dzieciątka. Co do argumentów to chyba jedyny jest taki, ze on nie chce tego dziecka skoro nie chce brać udziału w tym CUDZIE jakim są narodziny dziecka, JEGO dziecka. Pierworodnego, potomka itd itd Ale przede wszystkim nie zmuszaj. Tak jak niecierpliwa napisała, faceci to bardzo delikatne istotyWiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2019, 11:40
-
nuśka91 wrote:Dziewczyny w ogóle to chciałam się wyżalić dzisiaj 🙁
Wczoraj pokłóciłam się z mężem. To jest dla mnie ciężkie, bo naprawdę bardzo rzadko coś takiego się zdarza.
A o co poszło? O poród! Wiem, że do tego jeszcze HOHOHO, ale tak się akurat temat potoczył. Powiedziałam mu, że oczywiście chce żeby był ze mną. Wiedziałam, że może kręcić nosem, bo zawsze przy tym temacie robił kwaśną minę. Ale zupełnie się nie spodziewałam tego co usłyszę. Powiedział, że nie chce na to patrzeć, bo będzie miał później problem z seksem 😱 Normalnie jakbym dostała w twarz...
Nie będę pisać Wam elaboratu co o tym myślę, bo podejrzewam, że macie podobne zdanie do mojego (chyba, że nie to mi napiszcie ☺️).
Dzisiaj rano próbował załagodzić sytuacje, ale dla mnie to zbyt poważna sprawa, żeby odpuścić temat. W końcu powiedział, że nie może mi nawet powiedzieć szczerze swojego zdania.
No i prośba do Was jeżeli macie jakieś mądre argumenty, których mogę użyć to dawajcie. Dodam, że to naprawdę mądry facet. Podejrzewam, że albo mu kiedyś coś koledzy nagadali albo obejrzał jakieś dzikie filmiki o porodach.
I proszę nie piszcie mi, że mi współczujecie bo Wasz jest inny. Uważam, że sytuacja jest do opanowania, tylko trzeba to odpowiednio rozegrać. -
nick nieaktualnynuśka91 wrote:Dziewczyny w ogóle to chciałam się wyżalić dzisiaj 🙁
Wczoraj pokłóciłam się z mężem. To jest dla mnie ciężkie, bo naprawdę bardzo rzadko coś takiego się zdarza.
A o co poszło? O poród! Wiem, że do tego jeszcze HOHOHO, ale tak się akurat temat potoczył. Powiedziałam mu, że oczywiście chce żeby był ze mną. Wiedziałam, że może kręcić nosem, bo zawsze przy tym temacie robił kwaśną minę. Ale zupełnie się nie spodziewałam tego co usłyszę. Powiedział, że nie chce na to patrzeć, bo będzie miał później problem z seksem 😱 Normalnie jakbym dostała w twarz...
Nie będę pisać Wam elaboratu co o tym myślę, bo podejrzewam, że macie podobne zdanie do mojego (chyba, że nie to mi napiszcie ☺️).
Dzisiaj rano próbował załagodzić sytuacje, ale dla mnie to zbyt poważna sprawa, żeby odpuścić temat. W końcu powiedział, że nie może mi nawet powiedzieć szczerze swojego zdania.
No i prośba do Was jeżeli macie jakieś mądre argumenty, których mogę użyć to dawajcie. Dodam, że to naprawdę mądry facet. Podejrzewam, że albo mu kiedyś coś koledzy nagadali albo obejrzał jakieś dzikie filmiki o porodach.
I proszę nie piszcie mi, że mi współczujecie bo Wasz jest inny. Uważam, że sytuacja jest do opanowania, tylko trzeba to odpowiednio rozegrać. -
Ja jeszcze napiszę, że przy pierwszym porodzie chciałam mieć męża z sobą. Ale że on z zawodu kierowca, to nie zdążył. Chwilę się spóźnił.
A ja wtedy zmieniłam zdanie. To było takie okropne, że nie chcę już go tam. I jak będę drugi raz rodzić, to na pewno sama. -
Sasanka55 wrote:Maria, 5ylwian...ech, dzieki... czyli ja, nie dosc, ze poronie na 83% bo zagniezdzenie mialam bardzo pozne, to jeszcze z pewnoscia jest to CP, bo przeciez moj poczatkowy prog bez wspomagaczy wynosil 1.6. Dziewczyny, po co to czytacie? Wstawiacie cos, co kompletnie Was nie dotyczy, a mega stresujecie inne dziewczyny, przynajmniej mnie.
Szczesliwa Mamusia, gratuluje pieknego proga :*Sasanka55 lubi tę wiadomość
*14.09.2021- II kreski
*18.05. - 38+5, 3675 g -
nick nieaktualnyNuska- wez mu powiedz,ze jak wkladal,to mu nie przeszkadzalo? Dziecko musi jakos wyjsc.
A na poważnie, to powiedz mu,ze zalezy Ci na jego wsparciu. W koncu jestescie w tym razem. Razem byliscie przypoczeciu i razem urodzicie. A w krocze nie musi Ci patrzec. A przecinania pepowiny jestem pewna,ze nie zapomni do konca życiaMagduullina lubi tę wiadomość
-
Maria i 5ylwian a macie jakieś pozytywne ciekawostki? 😉 Mało które informacje z internetu to prawda, a ludzie to nie maszyny.
Od razu pomyślałam o Sasance, że biedulka pewnie zacznie się znów martwić po przeczytaniu... Nie martw się Kochana, z Twoim Kropeczkiem na pewno wszystko w porządku, beta rośnie, progesteron rośnie. Ty walczysz o niego a on o to, żeby mieć super mamę ❤️Sasanka55, Magduullina, Pauliśka, 5ylwian, szona, MonikA_89!, Iseko, Ochmanka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczesliwa_mamusia wrote:Nuska- wez mu powiedz,ze jak wkladal,to mu nie przeszkadzalo? Dziecko musi jakos wyjsc.
A na poważnie, to powiedz mu,ze zalezy Ci na jego wsparciu. W koncu jestescie w tym razem. Razem byliscie przypoczeciu i razem urodzicie. A w krocze nie musi Ci patrzec. A przecinania pepowiny jestem pewna,ze nie zapomni do konca życia -
nick nieaktualnynuśka91 wrote:Maria i 5ylwian a macie jakieś pozytywne ciekawostki? 😉 Mało które informacje z internetu to prawda, a ludzie to nie maszyny.
Od razu pomyślałam o Sasance, że biedulka pewnie zacznie się znów martwić po przeczytaniu... Nie martw się Kochana, z Twoim Kropeczkiem na pewno wszystko w porządku, beta rośnie, progesteron rośnie. Ty walczysz o niego a on o to, żeby mieć super mamę ❤️Sasanka55 lubi tę wiadomość