Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Marzec- miesiąc dwóch kreseczek
Odpowiedz

Marzec- miesiąc dwóch kreseczek

Oceń ten wątek:
  • moni05 Autorytet
    Postów: 4038 6188

    Wysłany: 27 marca 2019, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa, Twój organizm to teraz ze wszystkim sobie poradzi. Zdrowa ciąża to już dla niego pikuś 😘

    Niecierpliwa..., agge, MonikA_89! lubią tę wiadomość

    Grudzień 2018: zmiany nowotworowe szyjki macicy
    2017-2018: 3CB
    Prawie trzy lata starań 2016-2019
    ❌ Hashimoto, PCOS, niedoczynność tarczycy, tachykardia zatokowa

    Alicja - 22.02.2012
    Remigiusz - 05.10.2019
  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2766 3510

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, u mnie nie za fajnie . Wczoraj wieczorem dostałam mocnych plamien i pojechałam na sor. Najpierw mnie nastraszyli i podejrzewali pozamaciczna ,bo na usg jeszcze nie widać ciazy. Później stwierdzili ,że zbadaja mi krew. I jeśli beta będzie poniżej 1500 to do domu ,a jeśli powyzej to zostaje i miałam 605,90.. I tu znowu coś nie tak ,bo po 41 h przyroslo tylko 54,6 %...Dostałam duphaston 3x1 i mam za 7 dni iść do lekarza swojego.

    preg.png

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski

    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magduullina, fajnie, ze chcesz troche wyluzowac :) Ciesz sie wiosna, pieknymi widokami za oknem, a bociek, gdy zobaczy taka radosna mame, to na pewno przyniesie kolejny, piekny prezent :)

    Niecierpliwa, Twoj organizm to jest teraz nastawiony na tryb "ciaza". Jedna mu umknela, to juz kmini, jak skolowac nastepna :* Sluzem bym sie nie sugerowala az tak. Mnie zawsze zalewalo i to mocno, a w ostatnim trafionym cyklu, praktycznie go nie bylo, null, wiec nawet zaczelam ogladac w necie te zele conceive.

    U mnie krwawienie juz sie skonczylo, wiec moze niedlugo i ja powroce do gry :)

    moni05, Izape_91, Magduullina, Arashe, Ania_85_ lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pati96 wrote:
    Hej, u mnie nie za fajnie . Wczoraj wieczorem dostałam mocnych plamien i pojechałam na sor. Najpierw mnie nastraszyli i podejrzewali pozamaciczna ,bo na usg jeszcze nie widać ciazy. Później stwierdzili ,że zbadaja mi krew. I jeśli beta będzie poniżej 1500 to do domu ,a jeśli powyzej to zostaje i miałam 605,90.. I tu znowu coś nie tak ,bo po 41 h przyroslo tylko 54,6 %...Dostałam duphaston 3x1 i mam za 7 dni iść do lekarza swojego.

    Pati, sciskam Cie mocno i z calego serca zycze, by byla to zdrowa ciaza, ktora zakonczy sie za 9miesiecy! :* Niech plamienia nie wracaja, a beta rosnie jak szalona

    Pati96 lubi tę wiadomość

  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magduullina wrote:
    5ylwian a jak ty sie czujesz kochana ???
    Dziekuje kochana,ze pytasz :* ciezko u mnie. Wczoraj znowu jajnik bolal a jak sie kapalam to zauwazylam 2 niteczki krwi w sluzie ale to wszystko. Dzisiaj tez troche daje o sobie znac ale bez plamien. Staram sie mniej udzielac na forum,bo za bardzo mnie to wszystko boli. Ciesze sie z kreseczek,pieknych bet,brzuszkow i fotek maluchow ale wewnetrznie rozwalam sie na kawalki. Moze przez to,ze jak to wszystko sie skonczy,jakkolwiek sie skonczy to najpierw bede musiala zajac sie hormonami,insulina i szczegolowo ulozona dieta a dopiero potem wznowic starania (o ile nadal bedziemy sie starac) i kto wie czy to bedzie w tym roku. Nie chce pisac o wszystkim i dolowac Was,bo znowu sie zrobilo fajnie i optymistycznie na forum,wiec po co pisac o cp. Zycze Wam milego dnia :*

    Magduullina lubi tę wiadomość

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian, my tu nie piszemy tylko o optymistycznych historiach :( Ustalilysmy przeciez, ze jesli jest nam zle i mamy ochote te emocje z siebie wyrzucic, to po prostu piszemy, nie patrzac na to, ze na forum w danym momencie jest wesolo. Gluuuptasie :* Sciskam Cie bardzo mocno i mam nadzieje, ze dzieki pomyslom lekarzy, jakims super lekom i dobrym rozwiazaniom, ani na troche nie bedziesz musiala wstrzymywac staran :*

    5ylwian, Angelika1313, szona, Magduullina lubią tę wiadomość

  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    5ylwian, my tu nie piszemy tylko o optymistycznych historiach :( Ustalilysmy przeciez, ze jesli jest nam zle i mamy ochote te emocje z siebie wyrzucic, to po prostu piszemy, nie patrzac na to, ze na forum w danym momencie jest wesolo. Gluuuptasie :* Sciskam Cie bardzo mocno i mam nadzieje, ze dzieki pomyslom lekarzy, jakims super lekom i dobrym rozwiazaniom, ani na troche nie bedziesz musiala wstrzymywac staran :*
    Wiem Sasanko,ze ustalilysmy ;)ale zdecydowanie lepiej( nawet mi ) czytac zachwyty nad brzuszkami i fotkami niz odpowiedzi na moje smęty ;)

    Magduullina lubi tę wiadomość

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobra, przepraszam, ale dodam swoje smuteczki :( Jest mi dzisiaj ewidentnie zle, choc wiem, ze to szybko minie, za godzine, dwie, moze trzy... Krwawienie ustalo, w sb w koncu pojde do lekarza, by mnie obejrzal, a jutro zbadam bete. Tak bardzo, bardzo nie chce odpuszczac sobie kwietniowego cyklu :( Jestem jak bomba zegarowa, wesola, radosna, ale byle drobiazg potrafi doprowadzic mnie do lez i stanu, kiedy moje serducho lamie sie na tysiac kawalkow. Wiem, ze wstrzymanie staran by mnie zalamalo, niestety. Nie chce juz sluchac rozsadku! Jeszcze "przyjaciolka", o ktorej Wam pisalam, w koncu sie odezwala, pytajac, jak sie czuje. Odpowiedzialam, ze bywalo lepiej, no i wtedy ona zaczela o sobie, a gdy przerwalam, piszac, ze musze konczyc i isc do sklepu, zapytala, czy nie musze lezec. Zdanie, ze juz nie musze, skwitowala "to dobrze, znaczy, ze juz lepiej". Nawet nie chce jej pisac, ze poronilam, nie wiem jak.

    EDIT: 5ylwian, tez zdecydowanie bardziej wole czytac o Waszym szczesciu, ale czasami chcialabym sie po prostu sama wyplakac i chyba teraz jest ten moment :( Sciskam Cie mocno :* Na pewno szybko przyjdzie i nasz szczesliwy cykl :* Wierze, ze u Ciebie to nie CP

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 08:46

    5ylwian, Magduullina lubią tę wiadomość

  • Nikodemka Autorytet
    Postów: 5527 8433

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanko kochana... Nic dziwnego, ze i Tobie trafiaja sie chwile slabosci. Mam nadzieje, ze po sobotniej wizycie, bedziesz miala ulozony plan dzialania i, ze nie trzeba bedzie przerywac staran. Jestem pewna, ze niedlugo donosisz piekna, rozowa ciaze ❤️ A ta „przyjaciolka” nie jest nic warta... nic a nic.

    Sasanka55, 5ylwian, szona lubią tę wiadomość

    hchygov3p2jypx4e.png
    Synek - 17.03.2020 🚗
    Drugie bobo w drodze 🌸
    Mięśniak podsurowicówkowy.
    27.06.19 - histeroskopia z usunięciem polipa. - szczęśliwy cykl ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 27 marca 2019, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nikodemka wrote:
    Sasanko kochana... Nic dziwnego, ze i Tobie trafiaja sie chwile slabosci. Mam nadzieje, ze po sobotniej wizycie, bedziesz miala ulozony plan dzialania i, ze nie trzeba bedzie przerywac staran. Jestem pewna, ze niedlugo donosisz piekna, rozowa ciaze ❤️ A ta „przyjaciolka” nie jest nic warta... nic a nic.

    Nikodemko, dziekuje <3 troche porycze i bedzie lepiej :* A czy Twoje samopoczucie juz troche lepsze? Sciskam k tule mocno.

    Przyjaciolce nie bardzo chce mowic, bo nie wiem jak to zrobic, by nie sprawic jej satysfakcji

  • martakam Autorytet
    Postów: 585 780

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    Nikodemko, dziekuje <3 troche porycze i bedzie lepiej :* A czy Twoje samopoczucie juz troche lepsze? Sciskam k tule mocno.

    Przyjaciolce nie bardzo chce mowic, bo nie wiem jak to zrobic, by nie sprawic jej satysfakcji
    Co to musi być za laska, że odczuwać ma satysfakcię z Twojego bólu. Przecież to chore...

    szona, Sasanka55 lubią tę wiadomość

    👦🏼 14.01.2020 (6 miesięcy starań)
    👦🏼 20.08.2021 (2 miesiące strań)

    Marzenie o trzecim ❤️
  • Irvine90 Autorytet
    Postów: 555 1854

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    5ylwian, Sasanka, ściskam Was mocno :*
    Ja też raczej częściej smęcę i wiem, że to może pomóc.
    Baaaardzo trzymam za Was kciuki. Pomyślcie, jak będzie super, kiedy w końcu się uda, bo przecież się uda. My po stratach tym bardziej docenimy to szczęście, które w końcu i do nas przyjdzie. Piszcie tutaj kochane i żalcie się ile wlezie. Do tego też służy to forum :)
    A taką "przyjaciółkę" to tylko olać. Niepotrzebni są w życiu tacy ludzie. :) Po co otaczać się kimś, przy kim czujemy się źle. Warto się skupić tylko na tych wartościowych ludziach :) Takich jak np. Wy tu na forum :*

    5ylwian, MonikA_89!, Sasanka55 lubią tę wiadomość

    01.2019 - poronienie zatrzymane (10tc) Aniołek

    age.png

    Antoś 25.12.2019 <3 3740 g, 56 cm

    age.png

    Alicja 07.04.2023 <3 3600 g, 57 cm
  • Pauliśka Autorytet
    Postów: 1557 2139

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane moje to normalne,że jest w nas tyle sprzecznych uczuć, z jednej strony ból związany ze stratą,a z drugiej siła,wola walki! Ja już teraz wiem,że nie przerwę starań i mam nadzieję,że szybko u mnie wyjaśni się ta sytuacja, bo wiadomo,że chcę być jak najszybciej w zdrowej,pięknej ciąży! Sasanko a tą pseudo przyjaciółką się nie przejmuj, nie musisz się nikomu z niczego tłumaczyć.
    5ylwian może po prostu dojdzie niedługo do poronienia,stąd te plamienia. Ja też chciałabym,żeby zaczęło się samo,bez leków,w samotności... Momentami mam chwile słabości, wiadomo,ale to są tylko chwile, generalnie już się pozbierałam i idę do przodu ☺️

    5ylwian, Sasanka55, nuśka91, moni05, Magduullina lubią tę wiadomość

    8p3os65gp79cy9ly.png
  • Pauliśka Autorytet
    Postów: 1557 2139

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa ja jeszcze do Ciebie mam pytanko, lekarz normalnie pozwolił Ci na starania po cp od razu? Bo wszędzie są informacje,że trzeba czekać od 3 miesięcy do pół roku i zastanawiam się jak to jest w praktyce.

    8p3os65gp79cy9ly.png
  • 5ylwian Autorytet
    Postów: 1534 1471

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka55 wrote:
    Dobra, przepraszam, ale dodam swoje smuteczki :( Jest mi dzisiaj ewidentnie zle, choc wiem, ze to szybko minie, za godzine, dwie, moze trzy... Krwawienie ustalo, w sb w koncu pojde do lekarza, by mnie obejrzal, a jutro zbadam bete. Tak bardzo, bardzo nie chce odpuszczac sobie kwietniowego cyklu :( Jestem jak bomba zegarowa, wesola, radosna, ale byle drobiazg potrafi doprowadzic mnie do lez i stanu, kiedy moje serducho lamie sie na tysiac kawalkow. Wiem, ze wstrzymanie staran by mnie zalamalo, niestety. Nie chce juz sluchac rozsadku! Jeszcze "przyjaciolka", o ktorej Wam pisalam, w koncu sie odezwala, pytajac, jak sie czuje. Odpowiedzialam, ze bywalo lepiej, no i wtedy ona zaczela o sobie, a gdy przerwalam, piszac, ze musze konczyc i isc do sklepu, zapytala, czy nie musze lezec. Zdanie, ze juz nie musze, skwitowala "to dobrze, znaczy, ze juz lepiej". Nawet nie chce jej pisac, ze poronilam, nie wiem jak.

    EDIT: 5ylwian, tez zdecydowanie bardziej wole czytac o Waszym szczesciu, ale czasami chcialabym sie po prostu sama wyplakac i chyba teraz jest ten moment :( Sciskam Cie mocno :* Na pewno szybko przyjdzie i nasz szczesliwy cykl :* Wierze, ze u Ciebie to nie CP
    Sasanko kochana :* choc bardzo mi przykro,ze jest Ci zle i przechodzisz przez to wszystko to ciesze sie,ze o tym napisalas. Tez Cie bardzo sciskam :*yo moze powiem co mnie boli. Caly czas mysle o odstawionym przeze mnie przy ciazy sierpniowej metformaxie i szybkim poronieniu. Oto co znalazlam z najnowszych badan:
    https://www.chcemybycrodzicami.pl/metformina-w-ciazy-wedlug-najnowszych-badan-tak/
    Jestem wsciekla,ze lekarka nie pozwolila brac mi leku i ze posluchalam jej. Wiem,ze nie wylecze insulinoopornosci,a nawet gdyby udalo sie podleczyc to zajmie to duzo czasu. Pewnie za duzo aby zdazyc z ciaza w najblizszej przyszlosci. Boje sie,ze nie znajde lekarza,ktory zgodzi sie prowadzic ciaze na leku. A nie chcialabym brac na wlasna reke. A moze Wy macie jakies doswiadczenia? Znacie kogos?najlepiej z Poznania.bo dieta dietą ale jednak po jedzeniu insulina leci w gore a skoro ma ona taki zly wplyw na ciaze i utrzymanie to dieta to bedzie moze max 50% pracy. A chodzac znowu z obumierajaca ciaza psychicznie nie daje rady widzac na ulicy wozki,brzuszki,czy bobaski. Co innego przy staraniach-wtedy patrzylam z rozmarzeniem,ze tez juz bym chciala. A teraz czuje sie (przepraszam za okreslenie) jak dziecko w cukierni,gdzie za szklana szyba ma ciastka,ktorych nikt mu nie chce podac :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 10:28

    syllwia91 lubi tę wiadomość

    a97e8a0113.png
    *14.09.2021- II kreski
    *18.05. - 38+5, 3675 g
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martakam piękny wykres!

    5ylwian, rozumiem Twoje podejście. Ale pamiętaj, że gdy najdzie Cię ochota, to pisz wszystko!

    Pati, kurczę :/ Mam nadzieję, że będzie dobrze.

    Sasanko, ja tam czuję, że dostaniecie zielone światło do ataku. Także szykuj krzesełko :)

    Ja z kolei mam spadek mocy fest. Niby nic się nie dzieje, no ale mam humor okropny i co zrobię :/ Śluzu nie ma (Twoje słowa Sasanko mnie jednak podbudowały), a clearblue dalej sobie mruga. Czyli, że od 8 dni wzrósł poziom estrogenów i tak się sobie radośnie utrzymuje tyle czasu, ale owulacji nie ma :/ Popatrzyłam na moje stare cykle zarejestrowane na flo i dopiero teraz zauważyłam, ze wg flo zdarzała mi się owulacja i w 15 i w 16 i w 18 dniu. Ale wiadomo, nie starałam się o dziecko, to i nigdy nie zwracałam uwagi. Boję się o tyle, że w tamtym miesiącu miałam te testy pozytywne lub prawie pozytywne przez pół cyklu i jeśli teraz jest podobnie, to coś jest nie halo. Jutro zużyje ostatni clearblue i będę po prostu mierzyć temperaturę. Ona mnie raczej nie zawodzi, we wszystkich owulacyjnych cyklach skok był bardzo ładnie widoczny.

    No nic. W przyszłym miesiącu może monitoring :(

    5ylwian lubi tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • Pauliśka Autorytet
    Postów: 1557 2139

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szona wrote:
    Martakam piękny wykres!

    5ylwian, rozumiem Twoje podejście. Ale pamiętaj, że gdy najdzie Cię ochota, to pisz wszystko!

    Pati, kurczę :/ Mam nadzieję, że będzie dobrze.

    Sasanko, ja tam czuję, że dostaniecie zielone światło do ataku. Także szykuj krzesełko :)

    Ja z kolei mam spadek mocy fest. Niby nic się nie dzieje, no ale mam humor okropny i co zrobię :/ Śluzu nie ma (Twoje słowa Sasanko mnie jednak podbudowały), a clearblue dalej sobie mruga. Czyli, że od 8 dni wzrósł poziom estrogenów i tak się sobie radośnie utrzymuje tyle czasu, ale owulacji nie ma :/ Popatrzyłam na moje stare cykle zarejestrowane na flo i dopiero teraz zauważyłam, ze wg flo zdarzała mi się owulacja i w 15 i w 16 i w 18 dniu. Ale wiadomo, nie starałam się o dziecko, to i nigdy nie zwracałam uwagi. Boję się o tyle, że w tamtym miesiącu miałam te testy pozytywne lub prawie pozytywne przez pół cyklu i jeśli teraz jest podobnie, to coś jest nie halo. Jutro zużyje ostatni clearblue i będę po prostu mierzyć temperaturę. Ona mnie raczej nie zawodzi, we wszystkich owulacyjnych cyklach skok był bardzo ładnie widoczny.

    No nic. W przyszłym miesiącu może monitoring :(
    A może tak po prostu seksik co dwa dni i testy rzucić w kąt? I te spinanie się, myślenie. Nawet przez to owulacja może się przesunąć albo zablokować..

    Sasanka55, Emmainthegarden, agge lubią tę wiadomość

    8p3os65gp79cy9ly.png
  • Pati96 Autorytet
    Postów: 2766 3510

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sasanka , ja wierzę, że będzie wszystko u Ciebie dobrze. Jesteś tak pozytywną osobą, że musi być dobrze i innej opcji nie widzę. ;)

    Szona , trzymam kciuki za Twój cykl i na pewno owulacja nadejdzie . ;)

    Pauliska, 5ylwian za Was też trzymam kciuki ,żeby wszystko się dobrze zakończyło.

    szona, Sasanka55, 5ylwian lubią tę wiadomość

    preg.png

    23.04.2019 - poronienie zatrzymane 8 tc [*]
    28.06.2020 urodził się synek Filip
    03.2022 laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    07.2023 drugi raz laparoskopia macicy usunięcie endometriozy i zszycie ponowne macicy po rozejściu blizny po cc
    08.06.2024 II kreski

    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność,PCOS,MTHFR 1298A-C homo,PAI-1 4G , cukrzyca ciążowa

    Euthyrox 100/112, ,acard 150,depratal, ascofer,aspargin insulina
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pauliśka wrote:
    A może tak po prostu seksik co dwa dni i testy rzucić w kąt? I te spinanie się, myślenie. Nawet przez to owulacja może się przesunąć albo zablokować..

    Będzie co 2 dzień, to na bank. Test zrobię ostatni jutro i kolejnych nie kupię... raczej :D

    Emmainthegarden, Sasanka55, agge lubią tę wiadomość

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
  • szona Autorytet
    Postów: 7590 16795

    Wysłany: 27 marca 2019, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agge, Ty chyba miałaś wcześniej owulacje jak w zegarku (kojarzę gdzieś z tylu głowy Twoje piękne wykresy) a ostatnie dwie owulacje chyba się trochę przesunęły? Dobrze pamiętam?

    age.png

    7 cs - cb
    25 cs - ⏸
    6t1d - jest ❤️!
    12t3d - prenatalne 👧🏼

    3.10.2021 r. Detonacja! ❤️

    Zes*am się, a nie dam się 💪
    https://ovufriend.pl/pamietnik/ze-ram-sie-a-nie-dam-sie,3846.html
‹‹ 298 299 300 301 302 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Owulacja – kiedy owulacja zwiększy szanse na zajście w ciążę

Kiedy owulacja? Większość kobiet wie, że owulacja to czas, w którym możliwe jest zajście w ciążę. Ale kiedy dokładnie ona występuje, jakie są objawy owulacji, jak ją rozpoznać lub co może na nią wpływać nie dla wszystkich jest oczywiste. Kilka faktów na ten temat oraz parę prostych instrukcji jak obserwować swoje ciało pomoże Ci wielokrotnie zwiększyć szanse na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ