Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
Tylko ja sie boje mdlosci tak naprawde boje. Kojarza mi sie one z napadami paniki, i jak jest mi niedobrze to zaraz podnosi sie poziom lęku ze dostanę napadu Ale z drugiej strony bede mogla to teraz racjonalizowac. Ze nie zaden napad paniki tylko po prostu fasolek. I jeszcze mega sie boje ze zachce mi sie rzygac gdzies w miejscu publicznym i bede musiala to zrobic
-
nick nieaktualnyNoo ro czasem jest nieuniknione. Coz to lepiej teraz juz zacznij o tym myslec by sie na to przygotowac bo jednak wiekszosc dziewczyn ma mdlosci. A napady paniki... Coz ja z rzyganiem nie mam ale za to z biegunka ana poczatku ciazy caly czas ja mialam. To potem brzuch mnie bolal jak na @ ale zawsze sobie tlumaczylam ze to biegunka winna a brzuch ze cos sie dzieje. I dzialalo.
-
nick nieaktualnyJa to jeszcze mialam taki lek z zalatwianiem sie w miejscach publicznyvh... Tak sie kiedys zablokowalam ze przez miesiac prawie w ogole kupy nie robilam! Cud ze w szpitalu z jakims zatruciem nie trafilamm potem zaczelam jakos racjonalnie o tym myslec
-
to ja ciri mam paranoje w odwrotna strone. paniczne boje sie tego ze tam gdzie jestem (w miejscu publicznym) nie ma kibla i nie bede mogla sie zalatwic jak mnie zlapie. Jak mam zaostrzenie moich stanow lękowych to ciagle mam biegunke. i najczescie to bylo tak: jechalam np do marketu, denerwowalam sie ze mimo to ze jest kibelek to na pewno dostane rozwolnienia. i z tego zdenerwowania najczesciej faktycznie dostawalam
-
nick nieaktualnyNoo mnie mdlosci i zazely sie tydzien temu a biegunka jeszcze przed testem pozytywnym na zmiane biegunka i zatwardzenie. Zebys tylko przez te leki nie zaszkodzily i fasolce bo jak bedziesz sie bac to na pewno mdlosci przyjda tak jak z ta twoja biegunka a jak przyjda to to bedzie dlugotrwaly stres... Wiesz moze zaraz mnie dziewczyny wysmieja lecz ja bym poszla na twoim miejscu do psychologa i to teraz poki mdlosci sie nie trafily. Takie sesje na stany lekowe moga pomoc...
-
ciri, ja chodzę od stycznia na terapię bo ja z moimi lękami od 5 lat sie bujam. raz jest lepiej, raz gorzej. pare razy musialam zainterweniowac farmakologicznie, ale teraz odstawilam lekartwa na początku marca i jest w miarę git Są dni ze sie bardziej denerwuje, ale te lęki nie utrudniają mi funkcjonowania jak to bywało wcześniej. Ja dlatego wlasnie chcialabym zwolnienie jak najszybciej. Bo stresuje sie czym popadnie. Pewnie zaraz sie bede denerwowac ze w pracy mnie mdlosci zlapią Rozmawialam z ginem na ten temat, powiedział ze ok, nie ma problemu, szczegolnie ze raz poronilam. Ale lekarze chyba nie moga wystawic zwolnienia jak jeszcze serduszko nie bije? Nie wiem, u nas pani doktor poszla na zwolnienie w 4 tyg
-
nick nieaktualnyA i radze ci nie chodzic na forum dla marcowek bo wpadniesz w paranoje. Bo tam to co chwile u mnie nic nie widacnu mnie widac u mnie tak a ja mam mdlosci a ja na l4 bo nie dam rady a u mnie kropla krwi i pogotowie... Ja tam rzadko wchodze chyba ze cos zapytac o np umowe zlecenie czy coe
-
nick nieaktualnyNoo ja szczerze wole tu pisac niz tam bo tam zaraz tego nie jedz tego nie rob to ci zaszkodzi a tu to juz tekst ze zla matka jestes... I tak dalej a wole zeby mnie uspokajaly niezaciazone. Przynajmniej jak one beda potem sie baly to ja im pomoge
A co do Twoich stanow lekowychto wiesz ja za to jezdze na rowerze i wiele dziewczyn mmie potepia bo mialam wypadek i dalej jezdze. Ale to nasz wybor. Albo wiesz sa leki uspokajajace dla ciezarnych wiec moze powinnas jednak sie przejsc do jakiegos specjalisty to zawsze bedziesz spokojniejsza ;* -
tak, wiem. Jestem pod opieką psychiatry od 5 lat. Jest grupa leków ktore nie szkodzą w ciąży, ale wiadomo, że lepiej ich nie brać. Jak będzie bardzo źle to wtedy zadziałam. Moje lekarka jeszcze mówi, że wiele kobiet z lękami w czasie ciąży o nich zapomina. Ze hormony trzymają je w ryzach
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny