Ostatni podmuch wiosny-test czerwiec, lipiec, sierpien.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Magdzia chyba sie zezloscila na starania. Wcale jej sie nie dziwie po tych testach te forum mnie nauczylo nie ufac teston. Jezeli zajde to uciesze sie tak naprawdę dopiero jak gin potwierdzi ;/
-
nick nieaktualnyNoo ja zaczelam dopiero normalnie sie cieszyc po becie i to drugiej gdzie beta ladnie przyrastala. Ale najwiecej z ciazy teraz wyciagam gdy mala czuje to takie potwierdzenie ze nie musisz sie domyslac ze w tej ciazy jestes. No wczesniej masz bete niby masz testy i nawet usg ale psychicznie to dla Ciebie jeszcze nie pojete. Ale jak zaczynasz czuc wszystkie watpliwosci sie rozwiewaja.
Ja tez niestety mialam bladziocha ale ja pregnylu nie bralam a za dwa dni @. Po pozytywnym tescie do dnia miesiaczki chodzilam w nerwach ze mimo bety dostane okres... Straszne uczucie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Niu, o kurde, przerąbane. Ale jeśli zarodek się zrobił i jest silny, to nawet to mu nie zaszkodzi!
Klaudia - skoro dopuścili Cię do obrony, to to tylko formalność, choć rozumiem nerwy. Niemniej na pewno będzie dobrze!
Ciri masz rację, pierwszy trymestr to totalna ciążowa abstrakcja - niby jesteś w ciąży, ale nie jesteś Dla mnie takim pierwszym "o matko, mam w sobie zycie" było to piątkowe USG i rzeczywiscie moje myslenie tak minimalnei sie zmienia, czesciej mysle o tym czlowieczku w srodku.
A sluchajcie, dzis dyrekcja mnie wziela znowu na rozmowe, ale taka bardziej jak praowdzic moja klase wychowawcza w zwiazku z tym,ze odchodze i padly slowa, ze ona widzi, ze bardzo sie angazuje w te klase i moj potencjal i jest pewna,ze dobrze by nam sie wspolpracowalo.... Nie powiem, milo cos takiego usłyszeć -
nick nieaktualnyNoo to dobrze ze jak troche dyrekcja ochlonela to widzi te Twoje plusy.
U mnoe tez po prematalnycj troche sie zmienjlo i moj G tez bardzo sie zmienil a teraz "zly jest" ze nie moze poczuc jak kopie. Mnie czasem sie uda pod reka wyczuc ale jemu sie jeszcze nie udalo. -
AnnaKliwijska wrote:Ja dzis czulam takie dziwne smyranko w miejscie, do ktorego lekarz przykladal glowice. Az sie zatrzymalam,bo to bylo jak wracalam pieszo z pracy. Ciekawam czy to to czy bebechy
Myślę że troszkę wcześnie jeszcze na smyranie. Najwcześniej to koło 16 tyg. chociaż podobno w pierwszej nawet po 20 tyg. ja np ledwo co czuję, czasem tylko lekkie smyranie i nadal mam wątpliwości czy to to -
nick nieaktualnyMoze kto wie, czas pokaze Ja czuje od 16t pierwszy kopniaczek delikatny byl w 17t a z tygodnia na tydzien jest coraz mocniej ja jak klade reka na brzuchy i akurat mocniej kopnie to pod reka czuje Naprawde ten ruch ktory byl w 17t a teraz w 20 to o wiele mocniejsze mimo ze tylko 3 tygodnie minely od tego czasu.
-
ciri22 wrote:Moze kto wie, czas pokaze Ja czuje od 16t pierwszy kopniaczek delikatny byl w 17t a z tygodnia na tydzien jest coraz mocniej ja jak klade reka na brzuchy i akurat mocniej kopnie to pod reka czuje Naprawde ten ruch ktory byl w 17t a teraz w 20 to o wiele mocniejsze mimo ze tylko 3 tygodnie minely od tego czasu.
Dobrze wiedzieć, czekam aż zacznę porządnie czuć -
nick nieaktualnyNoo ja tez mialam takie dziwne uczucie kolo 13t ale nie bralam tego w ogole za ruchy dziecka choc ciotka mi mowila ze ona przy drugim to czula juz w 14t ale to dlatego ze wiedziala czego wypatrywac.
Martka Ty tak na to nie patrz ze ja czuje to ty tez bezdiesz kazde dziecko jest inne. Np jak ja mowie ze czuje kopniaki to moje kolezanki co sa w ciazy albo niedawno urodzily mowia ze na pewno to jelita...coz nie bede im tlumaczyc ze ja czuje juz to od ok miesiaca i widze rozniecie miedzy pierwszymi ruchami a teraz zreszta jesli reaguje na siadanie i na lezenie na brzuchu to chyba malo prawdopodobne ze to jelita...
Zreszta to troszke inne uczucie na poczatku tak owszem podobne a teraz juz w ogole.
ale za to ona potrafi 4 dni hasac calymi dniami a potem 3 dni w ogole nie kopac poza pojedynczymi ruchami.... -
nick nieaktualnyNie wiem czy sie zrobil ale okropnie boli mnie w krzyżu i czuje bol miesiaczkowy. Poza tym ogolnie czuje sie jak przetracona przez tira.
Ciri, jak brat?
Poza tym w wknd mialam atrakcje pt moja agresywna mama potluczona i wywleczona przez policje na izbe wytrzeźwień...także to mi dodatkowo dowalilo...Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 19:28
-
nick nieaktualnyOjej noo to tez masz kiche. Ale juz w domu?
Brat na pewno zostaje do piatku w szpitalu psychiatrycznym co dalej to zalezy od diagnozy. Ja u niego nie bylam. Mama sama mowi ze juz nie wie czy mu wierzyc czy tak dobrze udaje ale ogolnie mowi ze wyglada na przerazonego. Zobaczymy czy nim to potrzasnie -
W ogóle nic nie zrobione w domu, oboje dzisiaj nasyfilismy i nikt nie sprzatnal, mi sie nie chce, J. dopiero za pol godziny konczy prace i jak wroci tez mu sie nie bedzie chcialo, jutro tez caly dzien oboje w pracy, wiec ten zlew tak bedzie kwitł
No, ja sie pocieszam, ze byle do konca stycznia - wtedy bedzie wolne i przejde na wolniejsze tempo.
A Niu, tak teraz mi sie przypomnialo,ze w miesiacu, w ktorym zaszlam moja mama byla w szpitalu i kursowalismy non stop na trasie Warszawa - Łodź i też było zamieszanie, więc to nie przeszkoda do wgryzienia się zarodeczka.