Październikowe starania
-
WIADOMOŚĆ
-
martika wrote:No mi się wydaje, że tak, powinien być taki wyraźny skok, a u mnie się tak pnie. To nie zawsze oznacza LUF, bo widziałam sporo takich ciążowych wykresów, ale może to sugerować.
Mnie niepokoiły jeszcze moje jajniki, bo bolały mnie w dwóch poprzednich cyklach od owulacji prawie do miesiączki, ale w tym cyklu jest ok więc myślę, że to zioła pomogły.
Martika, a to nie jest tak, że jajniki moga boleć, bo już powoli rosną pęcherzyki na kolejne owulacje? Średnio chyba pęcherzyk dojrzewa 85 dni więc ma prawo dawać o sobie znać na długo przed owulacją. Tak gdzieś wyczytałam.
A ja cały czas zbieram się, żeby wziąć ten duphaston. On wpływa na temperaturę, prawda? Więc jutro mogę zobaczyć skok nie wynikający wcale z owulacji, a chciałabym zobaczyć taki niewspomagany
-
Juwelka, musisz się zmobilizować i o tej samej godzinie mierzyć, bo taka robota to na nic.
Agaja może i tak, ale kiedyś tak nie miałam, dopiero ostatnie dwa cykle.
Nie wiem czy na temperaturę wpływa, bo na badanie progesteronu we krwi krwi np nie, tak mi lekarz powiedział.
Agaja, ale Ty już masz wzrost;) Poczekaj na jutrzejszą temperaturę i bierz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2014, 21:11
-
Ania, są wykresy ciążowe z jednym serduszkiem na cały cykl. Nie da się tego przewidzieć, bo nie wiemy kiedy występuje owulacja, plemniki mają swoją żywotność, potrzebują też parę godzin by dojrzeć do zapłodnienia, komórka jajowa też trochę jest zdolna do zapłodnienia. jedno jest pewne, nic na siłę, nie na tym to ma polegać.
-
Ania24 wrote:Ok jeszcze jedno głupie pytanie... czy po seksie wypuszczacie to z siebie ?
Jak nie mam płodnych to idę normalnie do łazienki i wylatuje, ale nie skupiam się na tym, a jak mam płodne to po seksie wieczornym już nie wstaję, nasza ulubiona pozycja to ja na plecach i wtedy łatwiej jest z poduszką pod pupą (dobrze się składa, bo to też ułatwia dostanie się nasienia tam gdzie trzeba) i zazwyczaj potem zasypiamy przytuleni, ja na tej poduszce, potem się budzę w nocy i ją wyjmuję, albo czasem zanim zasnę i dopiero rano wstaję do łazienki, ewentualnie na zewnątrz się wycieram w łóżku, żeby mi było komfortowo bardziej.
Morwa lubi tę wiadomość
testy od wczoraj cały czas pozytywne i czuje ze teraz coś tam się chyba dzieje . Ale mój D mówi ze juz nie ma siły i ze nie da rady na wieczorne harce
