X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W oczekiwaniu na testowanie Październikowe testowanie :)
Odpowiedz

Październikowe testowanie :)

Oceń ten wątek:
  • Jolaniunia Koleżanka
    Postów: 41 10

    Wysłany: 14 października 2016, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny, wczoraj meldowalam ze @ przyszla, no ale to bylo wlasciwie takie plamienie, czekalam ze sie rozkreci a tu bylo coraz mniej, dzis juz mie mam zadnego plamiecia tylko kremowy sluz, jak myslicie, moze byc cos na rzeczy? Test przed chwila zrobilam z moczu ale wyszedl negatywny.

  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 14 października 2016, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolaniunia wrote:
    Witajcie dziewczyny, wczoraj meldowalam ze @ przyszla, no ale to bylo wlasciwie takie plamienie, czekalam ze sie rozkreci a tu bylo coraz mniej, dzis juz mie mam zadnego plamiecia tylko kremowy sluz, jak myslicie, moze byc cos na rzeczy? Test przed chwila zrobilam z moczu ale wyszedl negatywny.

    Jeżeli to zagniezdzanie to dopiero w poniedziałek może wyjść test.

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • Jolaniunia Koleżanka
    Postów: 41 10

    Wysłany: 14 października 2016, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    w pierwszej ciazy tez test wyszedl mi bardzo pozno, dopiero tydzien po spodziewanej @

  • Uparciuszek Ekspertka
    Postów: 360 76

    Wysłany: 14 października 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koleżanka z pracy mi wczoraj powiedziała że tylko spokój może mnie uratować

    11 cykl starań
  • kejtii Koleżanka
    Postów: 45 3

    Wysłany: 14 października 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny miałam dziś testować ale nie ma sensu bo wczoraj to zrobiłam (nie wytrzymałam) i było biało :) także dziś nie ma sensu.. jak @ nie przyjdzie to zatestuje znowu. Chociaż marne szanse bo biersi bolą mnie tak jak zawsze przed @ :/

    27b9bb7e062df20f5a17d11913485292.png
  • Natuś Przyjaciółka
    Postów: 83 50

    Wysłany: 14 października 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja też niestety jestem od rana w pracy... Jutro tak samo :/ Ale za to niedziela i poniedziałek wolny, no i w poniedziałek beta, nareszcie!
    MamaFabianka wiem co czujesz, tak mi przykro... Sama siedzę jak na szpilkach, @ miała przyjść wczoraj więc trochę wcześnie na skakanie do góry ale każdy dzień to mała nadzieja... Brzuch boli jak na okres, takie ściskanie jajników, poza tym jestem strasznie zmęczona od wczoraj... Chodzę i ziewam cały dzień. Staram się nie myśleć że to może być objaw, za bardzo będzie bolało jeżeli @ jednak przyjdzie, ale bez łez i tak się pewnie by nie obeszło.

    Forum jest wspaniałe, nawet kiedy nie mam kiedy napisać to chociaż w wolnej chwili podczytuję, miejsce w którym możesz powiedzieć to co czujesz i każdy Cię rozumie.

    Ja o dziwo radzę sobie dobrze z ciążami innych. Wokół koleżanki zachodzą bez problemów i na początku zazdrościłam im trochę tego faktu że tak łatwo im się udało, ale szybko mi przeszło, przyjdzie pora i na mnie. To są ich dzieciątka, tez wyczekane i upragnione, więc cieszę się ich szczęściem a one każą mi głaskać brzuch i "zarażać się" a więc też życzą mi jak najlepiej i będą cieszyły się moim szczęściem tak jak teraz ja ich.

    O staraniach wiedzą tylko nasze mamy, moja siostra oraz bliskie osoby, które również mają problemy z poczęciem, wydaje mi się, że osoby, które bez problemu poczęły - mimo najszczerszych chęci - nie są w stanie nas zrozumieć...

    Jolaniunia czytałam że plamienie może występować nawet całą ciążę z różnych powodów i dopóki nie widać w śluzie pałeczek krwi to wszystko jest ok.

    Nam wszystkim życzę powodzenia! :)

    MamaFabianka lubi tę wiadomość

    8328a7ae5e.png
    a4f4f6cb77.png
  • zubii Autorytet
    Postów: 1736 1645

    Wysłany: 14 października 2016, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja chyba jestem jakaś dziwna bo wolę zrobić test i zobaczyć I kreskę niz czekać na @ i ja dostać. Robię test jest I kreska więc już mnie @ nie rusza.

    wniddf9hp6rxkcqu.png
    n59yi09ken86ewr0.png
  • elinkagd Autorytet
    Postów: 1912 1536

    Wysłany: 14 października 2016, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja nie umiem sobie radzić ze szczęściem innym, robię dobrą minę do złej gry, a od środka czuje ze jestem w niewłaściwym miejscu i najlepiej to był gdzieś uciekła i dała sobie upust łzom

    d53de7841f.png

    7f0b268dce.png

    III. 2016r - początek starań
    VI.2017r. - Gameta Gdynia
    Jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna
    08.01.2018 - cb :(
    09-12.2018 3podejscia IUI :(
    04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
    17.07.2019 - start IVF krótki protokół
    29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
    VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
    V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
    14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
    22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
    11.04.2922 CRL 4,2cm
    23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr.
  • innamorata88 Autorytet
    Postów: 4329 4637

    Wysłany: 14 października 2016, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elinkagd wrote:
    a ja nie umiem sobie radzić ze szczęściem innym, robię dobrą minę do złej gry, a od środka czuje ze jestem w niewłaściwym miejscu i najlepiej to był gdzieś uciekła i dała sobie upust łzom
    Który to już cykl u Ciebie?

    Ps.

    Kinga13 testowałaś już? :)

    Mikołaj 25.04.2011

    08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
    27.02 3480g Michaś 56cm długości <3
  • elinkagd Autorytet
    Postów: 1912 1536

    Wysłany: 14 października 2016, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a u mnie to jest rożnie bo starania to są od marca tego roku tak na spokojnie, a od czerwca to tak już dokładnie z obserwacjami, pomiarami.
    niby niedługo w porównaniu jak niektóre z Was sie długo starają, ale chyba sprawa czekania to jest sprawa indywidualna

    zubii lubi tę wiadomość

    d53de7841f.png

    7f0b268dce.png

    III. 2016r - początek starań
    VI.2017r. - Gameta Gdynia
    Jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna
    08.01.2018 - cb :(
    09-12.2018 3podejscia IUI :(
    04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
    17.07.2019 - start IVF krótki protokół
    29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
    VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
    V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
    14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
    22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
    11.04.2922 CRL 4,2cm
    23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natuś wrote:
    Hej dziewczyny, ja też niestety jestem od rana w pracy... Jutro tak samo :/ Ale za to niedziela i poniedziałek wolny, no i w poniedziałek beta, nareszcie!
    MamaFabianka wiem co czujesz, tak mi przykro... Sama siedzę jak na szpilkach, @ miała przyjść wczoraj więc trochę wcześnie na skakanie do góry ale każdy dzień to mała nadzieja... Brzuch boli jak na okres, takie ściskanie jajników, poza tym jestem strasznie zmęczona od wczoraj... Chodzę i ziewam cały dzień. Staram się nie myśleć że to może być objaw, za bardzo będzie bolało jeżeli @ jednak przyjdzie, ale bez łez i tak się pewnie by nie obeszło.

    Forum jest wspaniałe, nawet kiedy nie mam kiedy napisać to chociaż w wolnej chwili podczytuję, miejsce w którym możesz powiedzieć to co czujesz i każdy Cię rozumie.

    Ja o dziwo radzę sobie dobrze z ciążami innych. Wokół koleżanki zachodzą bez problemów i na początku zazdrościłam im trochę tego faktu że tak łatwo im się udało, ale szybko mi przeszło, przyjdzie pora i na mnie. To są ich dzieciątka, tez wyczekane i upragnione, więc cieszę się ich szczęściem a one każą mi głaskać brzuch i "zarażać się" a więc też życzą mi jak najlepiej i będą cieszyły się moim szczęściem tak jak teraz ja ich.

    O staraniach wiedzą tylko nasze mamy, moja siostra oraz bliskie osoby, które również mają problemy z poczęciem, wydaje mi się, że osoby, które bez problemu poczęły - mimo najszczerszych chęci - nie są w stanie nas zrozumieć...

    Jolaniunia czytałam że plamienie może występować nawet całą ciążę z różnych powodów i dopóki nie widać w śluzie pałeczek krwi to wszystko jest ok.

    Nam wszystkim życzę powodzenia! :)


    Natuś oby poniedziałek był owocny :) Życzę Ci tego z całego serca! Ja czekam do 25 z nadzieją ogromną!

    Powtórzę się i ja, bo to najprawdziwsza prawda, że takich dziewczyn jak na tym forum, to nie ma nigdzie indziej :) Dobrze, że tu trafiłam i żałuję trochę, że tak późno, bo już dawno wiedziałabym co się z czym je.

    Tak sobie myślę, że obswerwacji własnego cyklu powinni uczyć w szkole, zamiast jakichś bezsensownych lekcji pod tytułem "wychowanie do życia w rodzinie" w liceum. Ja nic z tego nie wyniosłam, a to jest naprawdę istotna kwestia dla kobiet i młodych dziewczyn, żeby wiedzieć, kiedy dzieje się z nami coś złego. Bo nierzadko właśnie dochodzi później do odkrywania problemów, z którymi można było walczyć już od dawna... Co myślicie ?

    kejtii, Natuś lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny :) Ja może zrobię betę 22.10, o ile wcześniej nie przyjdzie @.
    elinkagd wrote:
    a ja nie umiem sobie radzić ze szczęściem innym, robię dobrą minę do złej gry, a od środka czuje ze jestem w niewłaściwym miejscu i najlepiej to był gdzieś uciekła i dała sobie upust łzom

    Jak ja dobrze cię rozumiem :) ja do przedwczoraj byłam pełna entuzjazmu, ale od dwóch dni łapię deprechę, że znowu nic z tego. Bo czemu tym razem ma się niby udać? Z drugiej strony staram się zachować resztki nadziei i cieszyć się ze szczęścia innych dziewczyn tutaj :) Też czasem mnie tak łapie, że najlepiej byłoby gdzieś uciec i porządnie się wypłakać. Zaczęłam pisać pamiętnik, ale nie tu - tylko ręcznie w zeszycie, jak kiedyś się robiło. Powiem ci,że nawet trochę pomaga ;) A przynajmniej pozwala się oderwać trochę od wykresów, temperatur i testów.

    736c9e764c1247761ef7dd01f78a400b.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elinkagd wrote:
    a ja nie umiem sobie radzić ze szczęściem innym, robię dobrą minę do złej gry, a od środka czuje ze jestem w niewłaściwym miejscu i najlepiej to był gdzieś uciekła i dała sobie upust łzom

    A Twój partner jak sobie radzi? Najważniejsze, że jesteście razem i się kochacie :) W końcu coś zakiełkuje, musi tak być, póki co dbajcie o siebie!

    Moja bratowa mnie dobiła najbardziej, bo jak opowiadała mi o pierwszej ciąży to wystarczyło, że zrobiła test owulacyjny, jak wyszedł to akcja i ciąża. Żeby to było takie łatwe....

    W tym miesiącu poszłam tą samą drogą, zobaczymy co z tego wyniknie.

  • elinkagd Autorytet
    Postów: 1912 1536

    Wysłany: 14 października 2016, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój Mąż dobrze sobie radzi i napewno dużo lepiej niz ja. Troche pewnie dlatego ze o takich moich odczuciach za duzo mu nie mowie. Stara się jak może kiedy ja chce, bo akurat ten czas to jest serduszkowanie.
    Wydaje mi sie ze faceci maja lepsze podejscie do tego i pewnie dlatego ze to nie ich organizm ze to nie oni mierza temp. nie chodza do lekarzy itp.

    d53de7841f.png

    7f0b268dce.png

    III. 2016r - początek starań
    VI.2017r. - Gameta Gdynia
    Jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna
    08.01.2018 - cb :(
    09-12.2018 3podejscia IUI :(
    04.2019 - start IVF długi protokół - nieudany
    17.07.2019 - start IVF krótki protokół
    29.07.2019 - PUNKCJA, mamy 4❄️ blastki
    VII. 2019 - VI. 2020 4 transfery - 1 cb
    V-VII. 2021 - 2 podejście do IVF - 6 mrozaczkow (3x4.1.1, 1x4.1.2, 1x3.1.1, 1x3.2.2)
    14.02.2022 -5 FET-10dpt-262,5 U/I, 12 dpt-603 U/I, 16 dpt-3162,9 U/I, 22 dpt-24847,9 U/I, 26dpt-55594,4 U/I
    22.03.2022 jest ❤️ CRL 1,63cm
    11.04.2922 CRL 4,2cm
    23.06.2022 USG połówkowe - wszystko ok - chłopiec 452gr.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elinkagd wrote:
    Mój Mąż dobrze sobie radzi i napewno dużo lepiej niz ja. Troche pewnie dlatego ze o takich moich odczuciach za duzo mu nie mowie. Stara się jak może kiedy ja chce, bo akurat ten czas to jest serduszkowanie.
    Wydaje mi sie ze faceci maja lepsze podejscie do tego i pewnie dlatego ze to nie ich organizm ze to nie oni mierza temp. nie chodza do lekarzy itp.

    Mój mąż też lepiej znosi, ponieważ większość "odpowiedzialności" leży po stronie kobiety, lekarze, tabletki, sprawdzanie i kobiety mają bardziej wyostrzony zmysł macierzyński podczas starań niż faceci ojcowski ;)
    Poza tym nie wie tak na prawdę co przechodzę, niby rozmawiamy, ale ja nie chce go smucić lub też nakręcać, że coś może być bo mam nudności :P

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape91 wrote:
    Natuś oby poniedziałek był owocny :) Życzę Ci tego z całego serca! Ja czekam do 25 z nadzieją ogromną!

    Powtórzę się i ja, bo to najprawdziwsza prawda, że takich dziewczyn jak na tym forum, to nie ma nigdzie indziej :) Dobrze, że tu trafiłam i żałuję trochę, że tak późno, bo już dawno wiedziałabym co się z czym je.

    Tak sobie myślę, że obswerwacji własnego cyklu powinni uczyć w szkole, zamiast jakichś bezsensownych lekcji pod tytułem "wychowanie do życia w rodzinie" w liceum. Ja nic z tego nie wyniosłam, a to jest naprawdę istotna kwestia dla kobiet i młodych dziewczyn, żeby wiedzieć, kiedy dzieje się z nami coś złego. Bo nierzadko właśnie dochodzi później do odkrywania problemów, z którymi można było walczyć już od dawna... Co myślicie ?


    Jestem za!!! Gadają tylko o gumiakach co nie mowie, ze nie jest ważne, ale dobrze było by uświadomić o tarczycy, prolaktynie, PCOS, drożnością itp. Chłopcom również opowiedzieć o badaniach

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 14 października 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    elinkagd wrote:
    u mnie wie tylko mąż, reszcie jakoś nie mam ochoty. jak są pytania to mowie ze sie staramy i bedzie jak Bog da, ale nikt nie wie co przezywam i czym sie martwie.

    cos mi sie wydaje ze u mnie cykl bezouwalcyjny, dzis wzrost tylko 0,05 wiec niewielki. chyba nici z tego cyklu

    U mnie dokładnie tak samo! Czasem jest ciężko jak nie ma się komu wygadać... Ale jak sobie pomyślę, że ktoś pobiadoli, pobiadoli i zmieni temat to już mi przechodzi :P. "Jak się trafi to będzie" ;)

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • malka Autorytet
    Postów: 2366 4686

    Wysłany: 14 października 2016, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izape91 wrote:
    oby spóźniała się jak najdłużej !!! a test z moczu robiłaś ?

    Robiłam wczoraj i była biel. Jutro jestem w pracy to sobie betę zrobię jak mi koleżanka krew pobierze. Pewnie się będzie dopytywać co będę robić ;)

    No chyba, że do tego czasu @ przyjdzie. Ale jak na razie bez zmian. Brzuch lekko czuję jak na @ i sporo białego śluzu. Cały czas mylę że jednak przyszła i latam do wc.

    Ja jak nie wyjdzie to się jakoś nie załamuje. Ale w tym cyklu nie wiem jak będzie bo się dość mocno nakręciłam. Jak przyjdzie @ to bedzie duże rozczarowanie. Ale mylę że łez nie będzie.

    5b09trd8ji0unw2g.png

    34bwflw153i9m8vo.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mediana wrote:
    Cześć dziewczyny :) Ja może zrobię betę 22.10, o ile wcześniej nie przyjdzie @.



    Jak ja dobrze cię rozumiem :) ja do przedwczoraj byłam pełna entuzjazmu, ale od dwóch dni łapię deprechę, że znowu nic z tego. Bo czemu tym razem ma się niby udać? Z drugiej strony staram się zachować resztki nadziei i cieszyć się ze szczęścia innych dziewczyn tutaj :) Też czasem mnie tak łapie, że najlepiej byłoby gdzieś uciec i porządnie się wypłakać. Zaczęłam pisać pamiętnik, ale nie tu - tylko ręcznie w zeszycie, jak kiedyś się robiło. Powiem ci,że nawet trochę pomaga ;) A przynajmniej pozwala się oderwać trochę od wykresów, temperatur i testów.

    736c9e764c1247761ef7dd01f78a400b.png
    Moze akurat sie udalo..ja tez zanim zrobilam test mialam przeczucie ze sie nie uda.ze dlaczego akurat mnie mialo sie udac..test zrobilam tylko po to zeby przekonac sie ze przeczucia mnie nie myla..a tu niespodzianka dwie krechy na tescie ( test zrobilam duzo wczesniej niz bylo to planowane) tego samego tobie i wszystkim dziewczyna zycze ujrzenia dwoch kresek na tescie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 października 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agniechaaaa wrote:
    Jestem za!!! Gadają tylko o gumiakach co nie mowie, ze nie jest ważne, ale dobrze było by uświadomić o tarczycy, prolaktynie, PCOS, drożnością itp. Chłopcom również opowiedzieć o badaniach

    Widzę w takim razie, że musimy zrobić wielką reformę oświaty w tym temacie haha :D

    Malka, też chcę koleżankę, która by mi krew pobierała :D W sumie mam przyjaciółkę pielęgniarkę... Pracujesz w laboratorium? czy krew zanosisz sama ? Co jak, gdzie :D bo ciekawa jestem

‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niepłodność a nietolerancja pokarmowa - czy istnieje związek?

Dlaczego coraz częściej przyszli rodzice nie mogą doczekać się upragnionego potomstwa? Czy nieodpowiedni styl odżywiania może przyczyniać się do powstawania zaburzeń płodności? Czy nietolerancja pokarmowa może wpływać na obniżenie płodności, a nawet powodować niepłodność? Jakie testy na nietolerancje pokarmowe warto wówczas wykonać?  

CZYTAJ WIĘCEJ

Krew miesiączkowa - kolor krwi podczas okresu

Czy to normalne, że krew miesiączkowa zmienia swój kolor i konsystencję? Czy brązowy kolor krwi podczas okres powinien Cię niepokoić, czy jest to zjawisko naturalne? Kiedy krwawienie miesiączkowe wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ