Październikowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyelinkagd wrote:Mój Mąż dobrze sobie radzi i napewno dużo lepiej niz ja. Troche pewnie dlatego ze o takich moich odczuciach za duzo mu nie mowie. Stara się jak może kiedy ja chce, bo akurat ten czas to jest serduszkowanie.
Wydaje mi sie ze faceci maja lepsze podejscie do tego i pewnie dlatego ze to nie ich organizm ze to nie oni mierza temp. nie chodza do lekarzy itp.
Mój to samo, ostatnio mi powiedział, że jestem nawiedzona na tym punkcie, co mnie mocno wkurzyło, bo ja tu mierzę liczę testuje, żeby w końcu coś z tego ywszło, a on w ten sposób mnie podsumował A niech sobie gada, ale jak okres dostałam ostatnio, to sam wysyłał mi smsy ze smutnymi minkami i treścią o malutkich rączkach i nóżkach I ciągle gada, że trzeba będzie zmienić samochód na większy, żeby dzidek miał więcej przestrzeni na tyle:P Albo ostatnio (remontujemy i urządzamy mieszkanie) zastanawiał się nad tym, czy kłaść panele w małym pokoju, czy lepiej wykładzinę, żeby bobasowi było miło jak klapnie na pupę. Szczerze powiedziawszy to on mnie bardziej nakręca tym swoim gadaniem.
A mnie to tak strasznie rozczula... i ciepło mi się robi na sercu, ehhh byłby cudownym tatą. Gdybyście widziały jak bawi się z kotem... Haha Tak po tym oceniam, że będzie najlepszym tatąUparciuszek lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyballadyna26 wrote:Moze akurat sie udalo..ja tez zanim zrobilam test mialam przeczucie ze sie nie uda.ze dlaczego akurat mnie mialo sie udac..test zrobilam tylko po to zeby przekonac sie ze przeczucia mnie nie myla..a tu niespodzianka dwie krechy na tescie ( test zrobilam duzo wczesniej niz bylo to planowane) tego samego tobie i wszystkim dziewczyna zycze ujrzenia dwoch kresek na tescie
Balladyna, dziękuję ci za dobre słowo :* Jeśli nie wyrobie i zatestuje wcześniej, to dam wam znać A ty w którym dniu po owu testowałaś?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Izape91 wrote:Natuś oby poniedziałek był owocny Życzę Ci tego z całego serca! Ja czekam do 25 z nadzieją ogromną!
Powtórzę się i ja, bo to najprawdziwsza prawda, że takich dziewczyn jak na tym forum, to nie ma nigdzie indziej Dobrze, że tu trafiłam i żałuję trochę, że tak późno, bo już dawno wiedziałabym co się z czym je.
Tak sobie myślę, że obswerwacji własnego cyklu powinni uczyć w szkole, zamiast jakichś bezsensownych lekcji pod tytułem "wychowanie do życia w rodzinie" w liceum. Ja nic z tego nie wyniosłam, a to jest naprawdę istotna kwestia dla kobiet i młodych dziewczyn, żeby wiedzieć, kiedy dzieje się z nami coś złego. Bo nierzadko właśnie dochodzi później do odkrywania problemów, z którymi można było walczyć już od dawna... Co myślicie ?
Dziękuję Kochana :* Ja też uważam że gdybym poznała wcześniej "zasady funkcjonowania" to wiele rzeczy mogłoby wyglądać inaczej. Bo niby mówią że tabletki anty są ok ale przecież to hormony, które zastępują naturalny cykl! Młode dziewczyny faszerują się nimi na potęgę a po latach okazuje się, że organizm nie działa. A wystarczyłaby obserwacja (przecież to dosłownie 3-4 dni kiedy nie można jeżeli ktoś nie planuje dzieciątka) i nie trzeba było by faszerować się tym świństwem!
Mój mąż też udaje twardziela ale jak przyszła @ po pierwszym nieudanym cylku starań to tulił mnie i obiecał że będzie robił wszystko żeby mi pomóc (wymienił wszystkie sposoby o których kiedyś wspomniałam a które on udawał, że nie słyszy np. cola i zimny prysznic na przyspieszenie chłopaków haha). W tym miesiącu nawet grafik pracy ustawił pod ewentualne dni płodne w następnym miesiącu (leżeli teraz się nie uda). No i oczywiście nowy samochód ma być rodzinny a nasza najmłodsza siostrzenica nie schodzi z jego rąk... Jedno trzeba przyznać, po takim czekaniu i próbach nasi mężczyźni będą wspaniałymi ojcami. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mediana wrote:Cześć dziewczyny Ja może zrobię betę 22.10, o ile wcześniej nie przyjdzie @.
Jak ja dobrze cię rozumiem ja do przedwczoraj byłam pełna entuzjazmu, ale od dwóch dni łapię deprechę, że znowu nic z tego. Bo czemu tym razem ma się niby udać? Z drugiej strony staram się zachować resztki nadziei i cieszyć się ze szczęścia innych dziewczyn tutaj Też czasem mnie tak łapie, że najlepiej byłoby gdzieś uciec i porządnie się wypłakać. Zaczęłam pisać pamiętnik, ale nie tu - tylko ręcznie w zeszycie, jak kiedyś się robiło. Powiem ci,że nawet trochę pomaga A przynajmniej pozwala się oderwać trochę od wykresów, temperatur i testów.
Widzę że w tym samym dniu miałyśmy owulacji, jedziemy na tym samym wózku
Kiedy zamierzasz testować? Jaka jest długość Twojej fazy licealnej?5cs -
Izape91 wrote:Mój to samo, ostatnio mi powiedział, że jestem nawiedzona na tym punkcie, co mnie mocno wkurzyło, bo ja tu mierzę liczę testuje, żeby w końcu coś z tego ywszło, a on w ten sposób mnie podsumował A niech sobie gada, ale jak okres dostałam ostatnio, to sam wysyłał mi smsy ze smutnymi minkami i treścią o malutkich rączkach i nóżkach I ciągle gada, że trzeba będzie zmienić samochód na większy, żeby dzidek miał więcej przestrzeni na tyle:P Albo ostatnio (remontujemy i urządzamy mieszkanie) zastanawiał się nad tym, czy kłaść panele w małym pokoju, czy lepiej wykładzinę, żeby bobasowi było miło jak klapnie na pupę. Szczerze powiedziawszy to on mnie bardziej nakręca tym swoim gadaniem.
A mnie to tak strasznie rozczula... i ciepło mi się robi na sercu, ehhh byłby cudownym tatą. Gdybyście widziały jak bawi się z kotem... Haha Tak po tym oceniam, że będzie najlepszym tatą
To tak jak mój widzę jakiś ma podejście do naszej suni traktuje ja jak dziecko nawet mówi do niej moją córunia5cs -
Mediana wrote:Ja zazwyczaj 13 dnia dostaję @... Na pewno przed 13 dniem nie zatestuję, ale może w środę rano
Ja taka cierpliwa nie jestem jutro zamierzam zrobić pierwszy test bo ide do mamy na imieniny i nie wiem czy mogę się napić: )
Wiem, że może wyjść fałszywie negatywny Ale na chwilę obecną będę mogła się z czystym sumieniem napić5cs -
No i niestety u mnie pojawił się @ Smuuuuutnooooo jakoś tak miło było z tą myślą, że jednak coś by mogło być. Pewnie w tej sytuacji widzimy się na listopadowym testowaniu, ale z całą pewnością będę Was dalej czytać.
Dziewczyny, jak Was czytam to naprawdę jestem pełna podziwu, za to jak dzielne jesteście w tych staraniach i nawet pomimo chwilowych załamań nie dajcie się. Na tym forum można zobaczyć niesamowitą siłę kobiet i ich wolę walki. Naprawdę stajecie się moją inspiracją
A w innej kwestii, poczytuję Was na telefonie jak jestem w pracy i nie mogę się zalogować z zupełnie nie znanych mi przyczyn? Też tak macie? -
nick nieaktualny10sc endo 6,5mm wiec licho... 3pecherzyki z prawego jajnika 11mm z pewnego 9i10mm dostałam zastrzyki na wzrost pęcherzyków dzis jutro i niedziela. We wtorek ovitralle wiec juz sie z wami moge żegnać bo testowanie wypadnie mi na początek listopada ;(
-
Agniechaaaa wrote:10sc endo 6,5mm wiec licho... 3pecherzyki z prawego jajnika 11mm z pewnego 9i10mm dostałam zastrzyki na wzrost pęcherzyków dzis jutro i niedziela. We wtorek ovitralle wiec juz sie z wami moge żegnać bo testowanie wypadnie mi na początek listopada ;(Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
A może by... wrote:No i niestety u mnie pojawił się @ Smuuuuutnooooo jakoś tak miło było z tą myślą, że jednak coś by mogło być. Pewnie w tej sytuacji widzimy się na listopadowym testowaniu, ale z całą pewnością będę Was dalej czytać.
Dziewczyny, jak Was czytam to naprawdę jestem pełna podziwu, za to jak dzielne jesteście w tych staraniach i nawet pomimo chwilowych załamań nie dajcie się. Na tym forum można zobaczyć niesamowitą siłę kobiet i ich wolę walki. Naprawdę stajecie się moją inspiracją
A w innej kwestii, poczytuję Was na telefonie jak jestem w pracy i nie mogę się zalogować z zupełnie nie znanych mi przyczyn? Też tak macie?
Zobaczysz, że i Ty w końcu doczekasz się szczęśliwego finałuInsulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
*Natka* wrote:Ja taka cierpliwa nie jestem jutro zamierzam zrobić pierwszy test bo ide do mamy na imieniny i nie wiem czy mogę się napić: )
Wiem, że może wyjść fałszywie negatywny Ale na chwilę obecną będę mogła się z czystym sumieniem napić
Trzymam kciuki*Natka* lubi tę wiadomość
Insulinooporność
Niedoczynność tarczycy, hashimoto
03.02.2018 - trzecia inseminacja
-
Agniechaaaa wrote:10sc endo 6,5mm wiec licho... 3pecherzyki z prawego jajnika 11mm z pewnego 9i10mm dostałam zastrzyki na wzrost pęcherzyków dzis jutro i niedziela. We wtorek ovitralle wiec juz sie z wami moge żegnać bo testowanie wypadnie mi na początek listopada ;(
Gonal f dostałaś? A wcześniej clo?Mikołaj 25.04.2011
08.06 - transfer 3dniowego malucha, 1x❄️3dniowy, 1x❄️5dniowy
27.02 3480g Michaś 56cm długości
-
nick nieaktualnyinnamorata88 wrote:Endo podrośnie a jak nie to ponoć od 6mm nadaje się do implantacji.
Gonal f dostałaś? A wcześniej clo?
Clo było od 3dc przez 5dni teraz zastrzyki Mediolan od dzis do niedzieli i we wtorek ovitralle... jakos teraz to juz wogole nie wieże w ten cykl... -
Agniechaaaa wrote:10sc endo 6,5mm wiec licho... 3pecherzyki z prawego jajnika 11mm z pewnego 9i10mm dostałam zastrzyki na wzrost pęcherzyków dzis jutro i niedziela. We wtorek ovitralle wiec juz sie z wami moge żegnać bo testowanie wypadnie mi na początek listopada ;(
Dobrze będzie, zobaczysz
Dziewczyny, mam doła strasznego, mam wrażenie, że nigdy nie dane mi będzie zostać matką... Czy to prawda, że wzrost temp. może być nawet 4 dni po owu ? O owu 4 dni temu świadczył i śluz i szyjka i skończył sę wtdy ból jajników, a wzrost dopiero dziś... Albo owu nie było - sama nie wiem;/ -
nick nieaktualnyemi2016 wrote:Dobrze będzie, zobaczysz
Dziewczyny, mam doła strasznego, mam wrażenie, że nigdy nie dane mi będzie zostać matką... Czy to prawda, że wzrost temp. może być nawet 4 dni po owu ? O owu 4 dni temu świadczył i śluz i szyjka i skończył sę wtdy ból jajników, a wzrost dopiero dziś... Albo owu nie było - sama nie wiem;/
Tez mam dola... buuu
Kochana zeby nie zmarnować tego miesiąca przepisz mnie z testowaniem na 31. Test tak czy siak zrobić musze