PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Wiem co czujesz. Byłam 2 razy w takiej sytuacji w szpitalu tylko raz byłam na miejscu tych szczęśliwych i dołożyli nam kobietę po poronieniu. Teraz po kilku latach szłam do szpitala na zabieg i modliłam się aby nie było ze mną dziewczyny w ciąży...niestety... uwierz, że w takiej sytuacji i jednym i drugim jest ciężko. Ale w szpitalu nikt o tym nie myśli, kłada na 1 sali mają mniej sal do sprzątania. Może nic nie mówią bo jest jeszcze za wcześnie. Bardzo mocno trzymam za Ciebie kciuki. Trzymaj się kochana.Córka 8 lat
2 Aniołki (13.05.2014 i 17.11.2014) -
Mała kochana jest wczesnie wiec dlatego nikt Ci nic nie powie. Musisz czekac na obchód niestety a i wtedy pewnie tez Cie tylko wypytaja a dopiero pozniej moze zrobia usg. Najwazniejsze w tej chwili zebys nie miala plamien ani ostrych boli brzucha, tak mi sie wydaje...
No a jesli chodzi o dziewczyny z którymi leżysz na sali...jest to po prostu nieludzkie ale niestety normalne w naszych szpitalach. Myśl o sobie i o dziecku. Buziaki i dawaj znac co sie dzieje -
Iza75 wrote:Asha ja tam sie nie znam ale Tobie te temperatury cos ostatnio tak skacza...moze taki Twoj urok po prostu i jeszcze nic straconego. No kazda inaczej przeciez @ nie ma tak? wiec czekamy
-
nick nieaktualny
-
Przypomniało mi sie, że wczoraj cos Amelia chyba pisała o tarczycy, że leki sie nie lubia z innymi czy cos takiego...
Kazdy organizm jest inny najwyrazniej, ja bardzo dobrze reaguje na euthyrox pomimo,że biore inne leki...tak na dzien dobry mam jaskre i POCHP wiec co dzien biore leki na te dziadostwa (jaskra po tatusiu a na POCHP sama durna zapracowałam). W ciązy z synem musiałąm chodzic do endokrynologa co miesiac jak w zegarku i za kazdym razem mialam zwiekszana dawke bo malutki zżerał niemiłosiernie
-
nick nieaktualny