PIERWSZE OBJAWY
-
WIADOMOŚĆ
-
Małaczarna jak cycuszki bolą tzn, że maleństwo wysyła dla twojego organizmu impulsiki, że za 9 miesięcy będzie baaaaardzo głodne i piersi mamy mają się już szykować to tego bojowego zadania, jakim jest karmienie;)
Asha, Iza75, Rudzia, MalaCzarna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Asha wrote:Witaj , nie wpisuj i nie zmieniaj godziny wpisywania temp to bedziesz miala cale kulka to ci wyzna czy owu normalnie
Asha ja miałam wyznaczoną w tym dniu przez ovu i to czerwon ciągłą krechą, i sama czułam, że była tydz temu, ale później jak temperaturki zaczęły wzrastać, to mi ovu przerywaną kreską wyznaczyły ne wtorek:/ to się zdenerwowałam i sama przeniosłam z powrotem na sobotkę bo mi łapy pchają gdzie nie trzeba;P -
shimmer_lip wrote:http://zapodaj.net/576eefe8bfd7b.jpg.html
Zobaczcie czy sie udalo bo pierwszy raz to telefonem robie.shimmer_lip lubi tę wiadomość
-
Iza75 wrote:Mi sie @ kończy i od jutra startuje z testami ovu żeby nie przegapić. Mam zwolnienie do końca sierpnia i po cichu licze na to, ze sie uda bo jak mam wracac do tego burdelu pracowego to ja nie wiem czy potem mnie nerwy nie zjedzą i dupa będzie
A gdzie pracujesz jesli moge spytac? Albo co robisz, ze tak nerwowo -
bianka wrote:Asha ja miałam wyznaczoną w tym dniu przez ovu i to czerwon ciągłą krechą, i sama czułam, że była tydz temu, ale później jak temperaturki zaczęły wzrastać, to mi ovu przerywaną kreską wyznaczyły ne wtorek:/ to się zdenerwowałam i sama przeniosłam z powrotem na sobotkę bo mi łapy pchają gdzie nie trzeba;P
Aha, no to spoko
Ale skok mialas 19 i dlatego przenioslo i jajeczko moglo sie tak naprawde uwolnic 19, a bol czulas bo sie przepychalo...ale to tylko moje zdanie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 10:03
-
Dla odmiany mam dola... Gdzie nie zajrze, gdzie sie nie obejrze to ciezarne, znajome dookola zdjecia wstawiaja. Jedna termin na luty ma tltriche czsniej niz ja i juz widoczny brzuszek a ja tylko mysle non stop ze juz bym miala 12 tydzien, moze po genetycznym bym byla, mysle kiedy brzucha nyloby widac. Sorry dziewczyny ze ja w tym temacie i tak zamulam ale ciezko jak cholera...
-
Asha wrote:A gdzie pracujesz jesli moge spytac? Albo co robisz, ze tak nerwowo
w urzedzie ale to jest praca 50/50 w biurze i w terenie, zajmuje sie zielenią. A nerwowo jest bo mam jebnięta szefowa,która kiedys byla moja koleżanka ale od kiedy awansowala to jej sie klepki w mózgu poprzestawialy...a poza tym mam ciągly kontakt z ludzmi...ech kazdy kurwa chce czegos innego. Temu zle bo rosnie, temu zle ze nie rosnie, a ja i tak robie to co musze i zawsze ktos jest niezadowolony i awanti gotowe...i tak dzien w dzien -
nick nieaktualny
-
pompon wrote:Dla odmiany mam dola... Gdzie nie zajrze, gdzie sie nie obejrze to ciezarne, znajome dookola zdjecia wstawiaja. Jedna termin na luty ma tltriche czsniej niz ja i juz widoczny brzuszek a ja tylko mysle non stop ze juz bym miala 12 tydzien, moze po genetycznym bym byla, mysle kiedy brzucha nyloby widac. Sorry dziewczyny ze ja w tym temacie i tak zamulam ale ciezko jak cholera...
Rozumiem cie doskonale kochana moja i tulam ...ja wczoraj, jak widac pod moim postem zreszta, odnalazlam date, i bym wlasnie rodzila pewnie...a tu dalej nic:-( a dookola .......oj szkoda gadac -
pompon wrote:Dla odmiany mam dola... Gdzie nie zajrze, gdzie sie nie obejrze to ciezarne, znajome dookola zdjecia wstawiaja. Jedna termin na luty ma tltriche czsniej niz ja i juz widoczny brzuszek a ja tylko mysle non stop ze juz bym miala 12 tydzien, moze po genetycznym bym byla, mysle kiedy brzucha nyloby widac. Sorry dziewczyny ze ja w tym temacie i tak zamulam ale ciezko jak cholera...
-
pompon wrote:Dla odmiany mam dola... Gdzie nie zajrze, gdzie sie nie obejrze to ciezarne, znajome dookola zdjecia wstawiaja. Jedna termin na luty ma tltriche czsniej niz ja i juz widoczny brzuszek a ja tylko mysle non stop ze juz bym miala 12 tydzien, moze po genetycznym bym byla, mysle kiedy brzucha nyloby widac. Sorry dziewczyny ze ja w tym temacie i tak zamulam ale ciezko jak cholera...
Pompon rozumiem Cie, ja tez mialamtaka faze...wszedzie brzuchy, w ciagumiesiąca po moim ostatnim poronieniu dwóm parom znajomych urodziły sie dzieciaczki...cięzkomi było. Teraz juz tak nie patrze, cieszę sie jak komus sie udaje, nie zazdroszcze. Mam z kolei inną faze, mam ochote podejsc do kazdej dziewczyny z brzuchem i ja wypytywac czy wszystko ok,jak jakas jebnięta sie zachowuje -
nick nieaktualny
-
Iza75 wrote:w urzedzie ale to jest praca 50/50 w biurze i w terenie, zajmuje sie zielenią. A nerwowo jest bo mam jebnięta szefowa,która kiedys byla moja koleżanka ale od kiedy awansowala to jej sie klepki w mózgu poprzestawialy...a poza tym mam ciągly kontakt z ludzmi...ech kazdy kurwa chce czegos innego. Temu zle bo rosnie, temu zle ze nie rosnie, a ja i tak robie to co musze i zawsze ktos jest niezadowolony i awanti gotowe...i tak dzien w dzien
No to przejebane...bo nigdy kurna nie zadowolosz nikogo, chocbys nie wiem co robila, taka praca bez sensu z jednej strony, a jeszcze jak szefona beznadziejna i zadnego zrozumienia to juz sie tylko pochlastac w takiej robocieIza75 lubi tę wiadomość
-
to chyba tylko ja tu mam tak jebniętą pracę, że ciągle na nogach i noszę te pieprzone paczki. Do tego na 3 zmiany, aż czasem plecy odmawiają posłuszeństwa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2014, 10:16